atoness
05.09.23, 10:38
W czasach liceum mój kolega został świadkiem Jehowy. Było to dla naszej paczki spore przeżycie. Dla jego rodziców również, usiłowali go od tego odwieść. Ale miał osiemnaście lat, mógł sam zdecydować. Wczoraj wysłuchałam podcastu pana, który też to zrobił, ale nie był dorosły. Miał czternaście lat, kiedy go dorwali. Nie załapałam, czy w chwili chrztu miał osiemnaście. To zresztą nie jest takie ważne. Rodzice robili wszystko, żeby go wyciągnąć, wyrzucali tzw. literaturę, ale chodzić na zebrania pozwalali. Rzecz działa się jakieś dwadzieścia lat temu.
Czy ematka pozwoliłaby swojemu dziecku?
Danielo, czy ematka miałaby prawo zabronić?
Nie jest to wiedza, która się na nas rzuca, jak tylko zajrzymy do mediów, więc dodam, że poza tym, że to sekta, pranie mózgu i wykorzystywanie dla swoich celów, to jeszcze tysiące przypadków pedofilii.