pasquda77
05.09.23, 15:11
Szkoła średnia, Młody pojechał samochodem, zaparkował na parkingu pod szkołą.Parking bez żadnego zastrzeżenia, że tylko dla nauczycieli itp.
Wyszła pani dyrektor - to jest parking dla nauczycieli, proszę przeparkować ( nie było gdzie) Młody zapytał na jakiej podstawie prawnej ma przeparkować skoro nie ma żadnego znaku, że nie wolno mu tak stać - bo taki jest zwyczaj, że tu parkują tylko nauczyciele
Młody stwierdził, że ok, ale mnie obowiązują przepisy ruchu drogowego, a nie szkolny zwyczaj i poszedł na lekcję.
Dostał uwagę od dyrektorki, że nie wykonał polecenia i nie przeparkował auta.
Co robić, wdawać się w dyskusję z dyr, kazać parkować gdzie indziej - tylko dlaczego niby?