Palec po zastrzale, doradźcie

[zalamana_50]

Tydzień temu na palcu ręki zrobił mi się zastrzał. Zdezynfekowalam, przeklulam, wycisnęłam rope i użyłam maść tribiotic. Było ok, ale od 2 dni schodzi mi z tego palca z tego miejsca skóra i widzę, że zrobił się jakby mały bombęl, tak jakby skóra dalej miała schodzić. I całe to miejsce na palcu jest czerwone. Doradzicie coś?

[heca7]

Na dwoje babka wróżyła. Albo maść okazała się za słaba i dalej się paprze. Wtedy trzeba udać się do lekarza. Albo się goi i ta skóra i tak zlezie. Już musisz sama ocenić jak to wygląda. U mojego syna zrobiła się np zanokcica. I dopiero drugi antybiotyk zadziałał. Ale paznokieć i tak zszedł.

[alpepe]

Poszłabym po antybiotyk doustny. A może to jest teraz nie bakteryjne, tylko grzybicze? Moja matka tak kiedyś po grzebaniu w ziemi dostała grzybicy. Nie pamiętam niestety, czy też najpierw sądziła, że to zastrzał, wiem, że zaczęła jej schodzić skóra.

[bombelek1]

Za słabo wycisnęłas może?
Jakby się paprało jeszcze idź do chirurga.
Mój na zanokcicę dostał maść z jodyną,(od chirurga) bez recepty kupisz. Może spróbuj.

[zalamana_50]

To jest teraz nie przy paznokciu tylko tak że 2-3 mm od niego na palcu. Guzik widać no, ale... I to miejsce gdzie ten bombel jest po środku czerwonego 😁
Lekarz poz na 18.09 😡 w piątek mam psychiatrę, no ale na palec nie pomoże. Kupię maść z jodyna i z trubioticiem na zmianę zastosuje

[skumbrie]

Zdezyfekuj igłę, choćby wrzątkiem, jeśli spirytusu nie masz, i przebij toto, a potem rivanol i za chwilę będzie po bólu.
Coś tam musiało zostać i zbiera się na nowo. Od psychoatry zawsze możesz dostać receptę na antybiotyk.

[babcia47]

Jedyne stosuje się nie na samą ranę tylko na jej okolice

[mysiulek08]

mozecie sie smiac do woli
sposob babciny:

bardzo goraca woda z soda i do tej goracej wody wsadzasz palec na ulamek sekundy, tyle ile wytrzymasz i tak kilka razy w ciagu dnia, sposob dziala zawsze

[alpepe]

Babciny sposób to nawet i sama gorąca woda, bez dodatków, moja matka tak leczyła, ale raz to była grzybica i sposób nie pomógł.

[zalamana_50]

Spróbuję. Nie śmieje się z takich sposobów

[la_mujer75]

Ja tak sobie wyleczyłam zanokcicę. Gorąca soda, a w między czasie nakładałam grubą warstwę betadiny.

[bominka]

Na noc zawiń w nasączony wacik rivanolem. Leczy każde stany ropne. Po tygodniu nie będzie śladu problemu,tylko zabarwiona na żółto skóra. Ulgę poczujesz po pierwszej nocy. Ja nasączam obficie rivanolem i owijam bandazem elastycznym. Wielokrotnie się sprawdzilo/ratowało. Polecam.

[mrs.solis]

Jestem team rivanol. Nie lubie pieprzyc sie z jakims grzaniem wody i moczeniem palca nie wiadomo ile razy. Przy ostatnim zastrzale riwanol przez noc wyciagnal cala rope na wierzch, ktora wycisnelam i poczulam natuchmiastowa ulge.

[bombelek1]

Betadine to jodyna właśnie, rivanol też dobry pomysł.
Wrzątek to znany sposób ale jedli się zanurzy zaraz po zdarzeniu.
Najlepiej wymocz w rivanolu, a potem jodyna.
Czy już byłaś u lekarza?

[dolores12]

mysiulek08 napisała:

> mozecie sie smiac do woli
> sposob babciny:
>
> bardzo goraca woda z soda i do tej goracej wody wsadzasz palec na ulamek sekund
> y, tyle ile wytrzymasz i tak kilka razy w ciagu dnia, sposob dziala zawsze
Moja mama, lekarka też ten sposób polecała. Można też dodać Rivanolu do wody.

[babcia47]

Pewnie zostaly resztki ropy ktore ponownie zaczynaja wzbierać. Trzeba umożliwić wypłynięcie treści bąbla ponownie wycisnąć, zdezynfekować , potraktować maścią i przez jakiś czas nie pozwalać by rana sie zasklepiala bo ropa lubi brak dostępu powietrza

[geez_louise]

Dżizas, co js czytam!?

Anie próbowaliście przypalać ran mieczem rozgrzanym w ognisku ani wkładać na trzy zdrowaski do pieca?

Nie, nie wolno wkładać palców do wrzątku.
Nie używa się od lat rivanolu (wody utlenionej również). Nie leczy się ran antybiotykami miejscowo (tribiotic).

Do pielęgnacji niewielkich ran i stanów zapalnych skory dobrze mieć w domu microdacyn/sutrisept oraz maść sutriheal

[sasha_m]

Jeśli sposób jest przestarzały, ale działa, to znaczy, że jest dobry. Od lat stosuję rivanol i wodę utlenioną, wrzątek na zastrzał też. Wszyscy, w tym dzieci, żyją i mają się świetnie.
Oczywiście te środki są teraz najgorsze na świecie, bo są za tanie...

[danaide2.0]

Wody utlenionej nie używałam do zastrzału - moczyłam w gorącej wodzie z szarym mydłem. W innych wypadkach woda utleniona to moja tajna broń.