Dodaj do ulubionych

Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie warunków

08.09.23, 19:28
Moje dziecko było na tygodniowym kursie językowym. Dzieci miały być po 2-3 osoby u jednej rodziny, tymczasem dzień przed wyjazdem okazało się, że będą w piątkę w jednym domu. Czy Waszym zdaniem mamy jako rodzice podstawy do wystąpienia do szkoły językowej organizującej wyjazd o zwrot części kosztów? Dodam, że w samej umowie nie ma informacji ile osób będzie u jednej rodziny, ale taka informacja była przekazywana na zebraniu organizacyjnym i później w korespondencji mailowej.
Obserwuj wątek
    • silenta Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 19:36
      No ale wszystkie mieszkały w jednym pokoju? Może ta rodzina miała miała duży dom?
      • koronka2012 Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 19:57
        silenta napisała:

        > No ale wszystkie mieszkały w jednym pokoju? Może ta rodzina miała miała duży d
        > om?
        Rozumiem że nie chodzi tyle o warunki co o to że dzieci będąc we własnej grupie rówieśniczej rodaków nie mają potrzeby rozmawiania w języku a to było głównym powodem zamieszkania u rodzin
        • lady.madrugada Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:19
          Dokładnie tak.
      • lady.madrugada Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:19
        Nie w jednym, ale nie o to chodzi, jeśli są razem, w polskiej grupie rówieśniczej to mają znacznie mniejszy kontakt z językiem.
        • silenta Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 21:33
          No ale jakby byli we dwoje albo troje z Polski to by rozmawiali po angielsku a w pięcioro to po polsku?
    • taje Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 19:44
      Jakie były uzgodnienia co do tego, ile dzieci w jednym pokoju?

      Ja zrezygnowałam z usług pewnej znanej międzynarodowej szkoły językowej, kiedy okazało się, że syn ma dzielić pokój z 4 innymi dziećmi, podczas gdy przy rezerwacji zastrzegłam, że w grę wchodzi tylko pokój indywidualny, ewentualnie podwójny. Zwrócili mi zaliczkę. Na szczęście było to wystarczająco wcześnie, żebym mogła znaleźć odpowiadającą mi ofertę w alternatywnej szkole. Nie wiem jak to będzie wyglądać, kiedy podniesiesz argument już po fakcie - czy od razu zaprotestowałaś?
      • lady.madrugada Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:21
        Mieli być w dwie, maksymalnie 3 osoby u jednej osoby. To, że jest inaczej, wyszło tuż przed wyjazdem. Byliśmy gotowi zrezygnować, ale szkoła nie była skłonna zwracać wpłaconych pieniędzy 😉 Pytanie czy po powrocie można jeszcze wywalczyć zwrot części kosztów, bo jednak decydując się na wyjazd znaliśmy inne niż finalne warunki.
        • lady.madrugada Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:22
          I tak, oczywiście, że zaprotestowałam gdy tylko się dowiedziałam, ale to było dosłownie dwa dni przed wyjazdem.
        • taje Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:27
          Tak, jak najbardziej domagaj się rekompensaty, jeśli tylko masz potwierdzenie na piśmie/emailu, że umówiliście się na 2-3 osoby u jednej rodziny. Niezgodność z umową. Przy czym z doświadczenia powiem, że najlepiej działa zapowiedź (oczywiście nie groźba!) podzielenia się z ogółem na internecie negatywnymi wrażeniami ze współpracy ze szkołą. Najlepiej najpierw napisz negatywny komentarz na FB (wyważony i odpowiadający faktom) i poczekaj na ich reakcję.
          • lady.madrugada Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:33
            Szkoła nie poczuwa się do rekompensaty, wg nich pokoje były 2-osobowe, więc wszystko ok. Dzięki za podpowiedź z opinią na FB.

            Pytanie czy są podstawy prawne do zwrotu części kosztów.
            • biala_ladecka Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:36
              Tego ci nikt nie powie, bo nikt nie wie, jakie masz zapisy w umowie i w jakiej formie szkola deklarowala warunki zakwaterowania.
              • lady.madrugada Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:41
                Pisałam wyżej, że w samej umowie liczba dzieci u jednej rodziny nie jest podana, mamy to w mailach plus powiedziane na spotkaniu z rodzicami wszystkich dzieci biorących udział w kursie.
            • taje Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:42
              Nawet jeśli nie ma podstaw prawnych to niekiedy szkoły dbające o swoją reputację (albo ogólnie przedsiębiorcy) będą woleli zapłacić jakieś (zazwyczaj niewielkie odszkodowanie) w zamian za usuniecie negatywnych komentarzy. Sprawę sądową raczej odradzam, koszty przewyższają ewentualne korzyści i wiele zależy od tego, co masz w umowie, ale oczywiście nie przyznawaj im się do tego, że nie planujesz (to jak pozbywanie się amunicji).
        • ageman Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:37
          Wydaje mi się to bez znaczenia o ile nie pogarsza standardu pokoju, czyli mieszka sam a nie w piecioosobowym.
          Kiedy moja córka była na takim wyjeździe to kontakt z rodziną angielską był tylko przy posilkach. Nikt z rodziny nie wchodzil na piętro zajmowane przez młodzież ani nie zaglądał do pokoi. Analogicznie, nie ma większego znaczenia, czy dzieci bedzie troje czy piecioro, bo to nie jest życie w rodzinie tylko zakwaterowanie u rodziny.
    • biala_ladecka Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:27
      Rozumiem o co chodzi i tez pewnie bylabym zla.
      Ja zapewne poruszylabym temat ze szkola, a dlasze kroki podjela w zaleznosci od charakteru odpowiedzi i poziomu zadowolenia bombelka.
      • lady.madrugada Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:31
        Temat ze szkołą poruszony, nie poczuwają się 🤷🏻‍♀️
        Dziecko ogólnie zadowolone, ale przyznaje, że wieczorami tylko polski był w użyciu.
        • ageman Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 20:42
          lady.madrugada napisał(a):

          > Dziecko ogólnie zadowolone, ale przyznaje, że wieczorami tylko polski był w uży
          > ciu.
          Te rodziny nie zajmują się dziećmi cały czas a rozmowy to są właściwie przy kolacji tylko. Dziecko korzysta przecież z zajęć językowych w szkole i to jest główna wartość tego wyjazdu. Nie rodzina.
        • mia_mia Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 21:05
          Dzieci przez większa część dnia nie ma w domu (zresztą rodziny często też) i sytuacji do rozmów nie ma dużo. Ja kiedyś byłam u starszej pani, ona czasu miała aż za dużo i bardzo zależało jej na rozmowach i towarzystwie, a że byłam u niej przez większość wyjazdu sama (potem przyjechała dziewczyna, która nie potrafiła liczyć do 10 po angielsku, więc kiepski towarzysz do rozmów dla tej pani), więc sobie gadałyśmy, ale to był wyjątek.
        • kanna Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 09.09.23, 13:28
          To oczywiste, że wieczorami tylko polski będzie w użyciu.
          Nawet jakby były dwie sztuki.

          Jeśli chcesz inny język, to musi być zakwaterowanie dwojga dzieci z różnych krajów.
          Bo pojedyncze dziecko też ni pójdzie gadać z gospodami, tylko normalnie będzie w kontakcie z kolegami na FB.

          Mam rodzinę w kanadzie i tam mój syn poleciał jako wczesny nastolatek. Wieczorami był z mieszana językowo rodziną, ale pół dnia spędzał na stacjonarnych campach, czyli rodzaju lata w mieście. I to by ł strzał w dziesiątkę, kontakt ze zwykłymi dzieciakami w codzienności.
    • brenya78 Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 21:19
      A jakby dziecko bylo z 2 rowiesnikow to nie gadaloby po polsku wieczorami? Wg mnie sie czepiasz I probujesz wydebic kasiore.
      • taje Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 08.09.23, 21:25
        Pewnie chodziło o to, że im więcej dzieci, tym większa szansa, że będą Polacy i będą miedzy sobą rozmawiać po polsku. Chyba, że wszyscy z tej szkoły to byli Polacy, to wtedy faktycznie nie ma znaczenia, czy było ich dwoje, czy czworo.
    • heca7 Re: Zagraniczny kurs językowy /niedopełnienie war 09.09.23, 17:40
      Moi jeżdżą od lat. Zawsze mają w pokoju obcokrajowca. W tym.roku starszy już dorosły był w Londynie w akademiku. I trochę narzekał, że miał tam mniej swobody niż u rodziny 😆 A zajecia mial przez dwa tygodnie z ludźmi z Hiszpanii, Portugalii i Włoch. Nikogo z Polski w grupie. Młodszy był w Cambridge i mieszkał u rodziny angielsko chińskiej. W pokoju też miał Chińczyka w swoim wieku tyle, że praktycznie zupełnie nie kumajacego angielskiego. Biedak pierwszego dnia o mało co się nie zgubił bo nie zrozumiał jak rozdawali opaski na rękę i wziął złą. Tego to dopiero starzy wrzucili na głęboką wodę 😛 Gdyby nie gospodyni Chinka, która mu różne rzeczy w ojczystym języku tłumaczyła to by chyba nawet do szkoły językowej nie dotarł autobusem 🤦‍♀️
      Coś mi się kołacze po głowie, że chyba za pierwszym razem, kilka lat temu dopłacaliśmy żeby synowie nie mieli nikogo z kraju w swojej grupie.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka