szorstkawelna
09.09.23, 07:29
Syn się wczoraj źle poczuł i wylądował u pielęgniarki. Okazało się, że ma ciśnienie 127/107 i puls 48. Czuł się "trochę słabo" rano. Jadł i pił normalnie.
Pamiętam, że kiedyś mój nauczycieli od PO mówił, że ciśnienie żylne nie powinno przekraczać 100, bo to oznacza, że coś (zastawka?) się nie domyka (?)
Syn ogólnie nie jest najlepszego zdrowia... miał już jedną bardzo poważną i wielogodzinną operację, dwie "lajtowe", reakcję anafilaktyczną, ma zespół Gilbert a, p-ciala ANA., miewa zawroty głowy...
Czy któraś z Was wie z czym może być związane takie ciśnienie i puls? Normalnie bym się nie przejęła za bardzo, ale u niego zawsze spodziewam się, że znowu coś wyjdzie.
Dziś idziemy na morfologię i zastanawiam się czy zrobić dodatkowe badania z krwi i jakie?