goła klata lekarza na Instagramie

[szczera.wiera]

Tak trochę a propos wątku o dyrektorze szkoły zwolnionym m.in. za publikowanie zdjęć z kochanką w mediach społecznościowych.

Nieopatrznie odkryłam, że mój pan dochtor jest (wannabe) medycznym influencerem i przez caluśką wizytę miałam przed oczami jego wakacyjne fotki z gołą klatą. Na koncie lekarskim nue hskimś prywatnym. Niby jest dalej superspecjalistą, ufam mu/jego wiedzy, aaale chyba wolałabym te foty odzobaczyć😁
Jestem za osobnymi kontami "fachowymi" i osobistymi.

[em_em71]

Chyba nie ma obowiązku obserwowania? Będziesz musiała z tym żyć 😀

[rosapulchra-0]

Na wakacjach, szczególnie na plaży to trzeba się zakrywać, tak?

[hanusinamama]

Może nie trzeba na konto zawodowe wrzucać fotem z wakacji...no chyba ze się jest nie wiem trenerem jogi i te foty to joga na plazy na Maui.
Ake to tak tylko do twojego wpisu. Mnie by było totalnie wszystko jedno.

[snajper55]

rosapulchra-0 napisała:

> Na wakacjach, szczególnie na plaży to trzeba się zakrywać, tak?

No ale to jest lekarz. Na plaży powinien pokazywać się w białym fartuchu i maseczce, a nie świecić gołą klatą. [kpina]

S.

[hanusinamama]

Na wakacjach moze być i na plazy dla nudystów. Pytanie po wuj wrzucać foty z wakacji na SM zawodowe??

[geez_louise]

Jak wolałabyś odzobaczyc jego klatę, to rzeczywiście.

[suki-z-godzin]

Przynajmniej mozna ocenic czy teoretyk, czy sam prowadzi zdrowy styl zycia.

[eliszka25]

Nie mam pojęcia, czy którykolwiek z moich lekarzy lub członków rodziny ma konto ma instagramie, więc nie mam takiego problemu 😄

[bei]

Widziałam nagi tors mojego ortopedy- na basenie, i przy grze w siatkówkę plażową. Ortopedą jest bardzo dobrym, prezencję ma bardzo dobrą, ale gdyby miał wg mnie złą, to nie miałoby żadnego znaczenia w ocenie działań na jego zawodowej niwie.

[netlii]

W sensie cycki tłuszczaki, suchoklates czy też klata potwierdzająca, że grubo powyżej stówki wyciska w seriach na prostej?
Obrzydza Cię czy dekoncentruje do tego stopnia, że nie możesz się skupić na przekazie werbalnym i zaleceniach?

[kk345]

Zgadzam się, że wrzucenie fotek z plaży na profil związany z pracą jest nieprofesjonalne, chyba,że jest się modelem.

[ichi51e]

Ale to nie był chyba pracowy tylko jego zwykły prywatny?

[kk345]

Napisała wyraźnie,że konto medyczne. Czy mogłabyś Chic raz przeczytać post startowy, zanim podejmiesz dyskusję?

[primula.alpicola]

Musi słaba ta klata, skoro chcesz "odzobaczyć" ?

[snajper55]

primula.alpicola napisała:

> Musi słaba ta klata, skoro chcesz "odzobaczyć" ?

Może wprost przeciwnie. Zobaczyła, wyobraźnia szaleje i nie może na niczym innym się skupić.

S.

[geez_louise]

Już pokazywałam na ematce, ale przypomnę bo warto

Instagram wybitnej specjalistki (charakter i kultura osobista również nienaganne, bo były wcześniej o to pytania 😉).

[geez_louise]

www.instagram.com/hanelle_/

[rosapulchra-0]

Ładna, elegancka kobieta ze świetną figurą. Ten profil jest o modzie i podróżach, a nie o jej specjalności zawodowej.

[ggrr.ruu]

A coś z tym profilem jest nie tak?

[ichi51e]

Profil fajny ale faktycznie ten opis „ginekolog endokrynolog” jakiś od czapy. Żeby chociaż jedno zdjęcie było w fartuchu!

[better.call.kim]

Dla mnie mieszanie życia prywatnego z zawodowym jest niesmaczne.

Po pierwsze, ostentacyjne obnoszenie się z tym, na co kogo stać, to brak klasy. Robią to tylko nowobogaccy z deficytami.

Po drugie, nie poszłabym do takiego lekarza, bałabym się, że zamiast myśleć o tym, co mi dolega, rozmyśla o tym, czy aby mejkap jej się nie rozmazał i czy wystarczająco szykownie eksponuje nogi.

[shellyanna]

Ostentacja to doskonały opis tego akurat profilu
Patrzy się na gruby piniondz, a ma się wrażenie oglądania podrób z Turcji.

[kk345]

No mnie osobiście to zgrzyta...

[nick_z_desperacji]

Bo lekarz może prowadzić konto tylko o medycynie, księgowy o księgowości, a nauczyciel o nowościach edukacyjnych...Informatycy mają dobrze, z góry wiadomo, że "inni" i "emocjonalnie niedojrzali" więc mogą mieć jakieś hobby.

[ggrr.ruu]

Co Ci zgrzyta? Przecież tam nie ma nic kontrowersyjnego

[kk345]

Nie ma- zgrzyta mi wyłącznie mieszanie w jednym miejscu profesji z życiem prywatnym.

[afro.ninja]

Czy ja wiem?! Jest grono kobiet w średnim wieku, które pokazują się na instagramie. Kiedy były młode, mogły sobie tylko o czyms takim pomarzyć. No więc teraz jeszcze. probują się pokazać.
Komu to przeszkadza?! Takie hobby.

[majenkirr]

Fajna babka.

[geez_louise]

Bardzo fajna pod każdym względem.

[shellyanna]

Pamietam ten profil i jej torebki

[mamamisi2005]

Zasadniczo nie korzystam z IG, ale załóżmy, że jednak bym zobaczyła. No więc gdyby lekarz, czy inny fachowiec, z którego usług chciałabym skorzystać, pokazywał takie foty, a jednocześnie nie byłby absolutnie wyjątkowym specjalistą, to uważnie przyjrzałabym się cennikowi jego usług i porównała z cennikiem równie dobrych fachowców.

[shellyanna]

Przed każdym wstawieniem fotki na insta (na fb rzadko daję), zawsze myślę czy będzie ok, jeśli te fotki zobaczą koledzy moich dzieci.
Jeśli tak, to wrzucam. Jeśli nie, to nie.
To mój sposób na unikanie cringu.

[majenkirr]

To byś mogła mieć mój, bo tam tylko psy, kury i króliki 🙃.

Tak uczyłam dzieci - w internecie tylko takie zdjęcia, że jak zobaczy nauczyciel, pracodawca czy choćby tata, żeby wstydu nie było. Nawet na snapchat 😉

[taniarada]

shellyanna napisała:

> Przed każdym wstawieniem fotki na insta (na fb rzadko daję), zawsze myślę czy b
> ędzie ok, jeśli te fotki zobaczą koledzy moich dzieci.
> Jeśli tak, to wrzucam. Jeśli nie, to nie.
> To mój sposób na unikanie cringu.
Po co tam .Wrzuć tutaj Anna .Tu jest spoko 🤣

[kocynder]

Kiedyś wspominałam. Miałam taką sytuację: znajoma zapytała, czy znam lekarza pewnej specjalizacji. Znam. Podałam jej gdzie przyjmuje, zadzwoniłam do niego, ok, przyjął ją niemal od ręki. Wyszła zachwycona, że rzetelny, kompetentny, solidny, a ponadto bardzo sympatyczny. Po czym chyba w dwa dni później zrobiła mi przez telefon aferę, bo... Na FB sprawdziła, że ów lekarz nie jest katolikiem! No, nie jest, fakt. Ale jest dobrym specjalistą, nie próbował jej "nawracać". Nie, sprawdziła nie jego profil zawodowy, szpitalny, a całkowicie prywatny, na którym zamieszcza swoje różne całkiem prywatne, np zdjęcia z wypadu rowerowego z bratem, czy cytaty z przeczytanych książek. I nie, nie zapraszał jej do znajomych, to ona wyszukała jego nazwisko na FB.

[zlota-klamka]

Ale w czym problem? Wygląda bardziej niezdrowo niż jego pacjenci? Jeśli tak, to rzeczywiście trzeba od takich hipokrytów trzymać się z daleka.

[natalyaxx]

Powiem tak: jeśli mam wybór, to nigdy nie pójdę do lekarza wannabe influencera, no po prostu nie. Te konta medyczne to tak naprawdę karmienie swojego ego i pokazywanie swojej za...bistości, a nie chęć edukacji kogokolwiek. Niektórzy Panowie to po prostu tak zakochani w sobie narcyzi, prężą się do tych fotek, reelsów.. no nie, wolę lekarza skupionego na swojej pracy i chroniącego swoją prywatność.

[nick_z_desperacji]

Jeśli lekarz ma konto prywatne, jak miliony ludzi, to autorce nic do tego. Obcych ludzi się po prostu nie śledzi w necie i tyle, tak jak nie podgląda sąsiadów przez okno. A jak się śledzi, to się ma pretensje do siebie,, nie do podglądanego.

[kk345]

Napisała, że konto medyczne...

[hanusinamama]

To było konto zawodowe, medyczne. Serio tak trudno przeczytać ze zrozumieniem 6 zdań?

[saszanasza]

Nie mam w zwyczaju wyszukiwać profili osób w mediach społecznościowych, z którymi stykam się raz na jakiś czas i sa w zasadzie dla mnie obcy.

[ichi51e]

Roznica taka ze nauczyciel ma w wymaganiach zawodowym nienaganność moralna czy cos podobnego. A lekarz nie.

[memphis90]

A po co obserwować lekarza na instagramie…?

[saszanasza]

memphis90 napisała:

> A po co obserwować lekarza na instagramie…?
>


A wyobraź sobie odwrotną sytuację, kiedy to lekarz z gołą klatą googluje autorkę wątku, żeby sobie popatrzeć przed kolejną wizytą🤣😂🙈

[kaki11]

Z tego co rozumiem, ten lekarz prowadzi jakiś profil o tematyce medycznej, może tam akurat dodaje ciekawe rzeczy.

[kaki11]

Z tego co rozumiem, ten lekarz prowadzi jakiś profil o tematyce medycznej, może tam akurat dodaje ciekawe rzeczy.

[lauren6]

Nie napisała, że go obserwuje, tylko że weszła w jego profil.

[kaki11]

Ja z tym nie mam problemu- spora część znanych mi profili fachowych ma też miejsce na odrobinę prywaty i dla mnie to nie jest problem. I nie robi mi różnicy czy lekarza z gołą klatą zobaczę na insta czy spotkam się z nim na plaży bo przypadkiem spędzamy weekend w tym samym miejscu. Tak, jakoś zdaje sobie sprawę, że ludzie w moim otoczeniu też mogą wyskoczyć się popalać i że nie zawsze chodzą w służbowym uniformie 🙃

[taki-sobie-nick]

Tak, jakoś zdaje sobie sprawę, że
> ludzie w moim otoczeniu też mogą wyskoczyć się popalać

"Wyskoczyć się poopalać" - a zdjęcie robi się samo i samo zamieszcza w internecie?

Mogą wyskoczyć, owszem, ale to nie jest powód, żeby uszczęśliwiać szerokie rzesze widokiem własnej klaty.

[lauren6]

Gorsze jest jednak, gdy lekarz w pogoni za obserwatorami na IG opisuje przypadki medyczne bez zgody pacjenta. Pamiętam taką sytuację, gdy lekarka bez zgody pacjentki opisała ze szczegółami jej poród na IG.

To już lepiej niech się lekarz lansuje na gołej klacie.

[princesswhitewolf]

Ale co chwali sie jak schudl i medycznie.zachwala swoja diete czy co?

[sunflowerin]

haha, dobre. Lekarze to tacy ludzie jak my. Ot, studiowali medycynę, niektórzy dlatego że im rodzice kazali...
Kilkoro moich kolegów z liceum jest lekarzami, DJami, fotografami w jednym i rownież pokazują klaty na fejsie.