Co robicie teraz piękne? (Mariola)

[mondaymorning1987]

Ja słucham Nie będę Julią, piję wino z RPA z kotem, chata wolna...

[premeda]

Zastanawiam się czy nie obejść ze trzy razy chalupę, żeby mieć 30 tys. kroków.

[taje]

Zazdroszczę metrażu!

[premeda]

Ee po prostu dużo nie brakowało 😀

[taje]

Tak upijać kota przy sobocie, jak ci nie wstyd.

[mondaymorning1987]

Kot pije wodę😁

[taje]

Jakąś myszkę na zagryzkę byś mu skombinowała.

[mondaymorning1987]

Niestety myszy przynosi codziennie (dla zwolenniczek kotów niewychodzących posesja zabezpieczona i senior ma dzwonek żeby nie ruszał ptaszków)

[igge]

Moje 3 niewychodzące. Zero myszy. Mysz za to kilka dni temu widziałam w pysku wydry. Schowała ją sobie potem makabrycznie pod kamień na potem. Nurkowała, a trzech nastolatków pokrzykiwało do niej: " popij, popij!".

[primula.alpicola]

Byłam popływać przy zachodzie słońca w miłym towarzystwie, a teraz piję winko i nadrabiam E-mamę.

[mondaymorning1987]

Na zdrowie😁

[gaskama]

Odpoczywam. Zrobilam 90 km na rowerze.

[mondaymorning1987]

Piękne paznokcie♥️

[gaskama]

Pięknie dziękuję.

[szmytka1]

Bardzo pokocilam się z mężem. Na tle wychowawczym. On nie panuje nad sobą. Wyjechałam do matki z dziećmi, ale jutro muszę wrócić. Z miłych akcentów to robiłam dżem malinowy i piłam kawę z miłą kuzynką.

[mondaymorning1987]

Życzę powodzenia w powrocie do domu i proszę o przepis na dżemik

[szmytka1]

Wrzuciłam owoce, cukier i zelfiks do garnka, zagotowalam 😆 proporcje na oko i do smaku 😉

[mondaymorning1987]

Dzięki, mam nadmiar malin

[pade]

mondaymorning1987 napisała:

> Dzięki, mam nadmiar malin
>
Malinówkę zrób! Moja właśnie się robi.

[mondaymorning1987]

Na spirytusie??

[pade]

Nie, maliny najlepiej na wódce.

[mankora]

Właśnie przerabiam synowi szafę pod jego nieobecność. Bo się o to prosiła (szafa). A teraz się martwię, czy syn nie będzie niezadowolony, gdy wróci.

[daniela34]

Wracamy od znajomych opita czerwonym winem. Z mojej tarty została foremka i pudełko

[taje]

I zdjęcie na pamiątkę

[daniela34]

Uwieczniłam dla potomności, albowiem liczba pechowych zdarzeń, które mnie dziś spotkały przy przygotowaniu tej tarty była taka, że to cud, że powstała i nawet była jadalna. Od zepsutej śmietany po wywalenie korków kiedy była w piekarniku. Ale wszyscy żyją. Poza tartą 😃

[mondaymorning1987]

Mniam

[mankora]

A te biało-granatowe paski to co? Pytam, bo wygląda jak moja spódnica

[daniela34]

Moja sukienka 😁

[7katipo]

A z czym była? 😛🤗

[daniela34]

Z figami, serem plesniowym i orzechami włoskimi.

[wapaha]

Po 8 trening na basenie a potem w pełni zasłużona masa kalorii w postaci sniadania z przyjaciółką i mile spędzone kilka godzin. Sobotnie ogarnianie chałupy mniej energiczne niż trening, potomstwo wymęczone i wciąż w szoku po pierwszym szkolnym tygodniu Wieczorny chill z ksiązką i ematką, brakowało

[homohominilupus]

Oglądam Painkiller. Mocny.

Wcześniej fotografowałam sukę w płatkach róży

[igge]

Do twarzy jej z tymi różanymi płatkami .

Ja dziś miałam tylko 1 psa pod opieką i chęć na obejrzenie lasu pod kątem wrzosu. I na wielu zdjęciach mam dwa w jednym czyli psa we wrzosie .
Mam też sporo starszych zdjęć z psami w nawłociach. Teraz już powoli przekwitają. Ale w płatkach róży nie. Zazdraszczam. Czy sunia najpierw rozgryzła te róże i następnie wytarzała się w płatkach? A może po prostu lubi być modelką i pozuje do zdjęcia?

[homohominilupus]

Pies we wrzosach piękny.

A moja sunia po prostu pozuje 😊

[igge]

Był las. Był psi spacer. Kawa z czekoladą na tarasie bo musiałam się schłodzić. Odebrałam dzieciora plus psy od przyjaciół. Czekam na męża ( pociąg ma małe opóźnienie). Sucham oglądam operę w tv. " Lakme". Nigdy wcześniej jej nie widziałam. Nagrana raptem rok temu.

[gama2003]

Dzień wariata miałam i ledwo żyję. A miał być bezstresowy. Muszę podjąć dwie decyzje z gatunku grube i nie umiem. Proces decyzyjny u mnie to ból, męka i osiołkowi w żłoby dano.
I weekend zepsuty, bo myślenie boli.
Wietrzenie mózgu nie pomogło.
Miągwa marudna jestem od tego wszystkiego.
Mąż wymyślił, że wino nam rozjaśni umysły.
O jakże się mylił !

[daniela34]

A teraz robię dżem. 23.01, do północy zejdzie.

[alexa0011]

Bardzo lubię gotowac,,,ale Ty nie do końca jesteś normalna. Obserwuje cię. I balkon- hmm. Taa.

[daniela34]

Ja w ogóle nie jestem normalna 🤪

[alexa0011]

No sorry, tarta, dżem, placek jakis tam jeszcze, muffinki- no nie do końca. Kocham i podziwiam ❤️

[taniarada]

daniela34 napisała:

> A teraz robię dżem. 23.01, do północy zejdzie.
Opita winem ? Masz moc w sobie😊

[alexa0011]

Odpindol się, dla nas gotuje.

[mariola233]

Rano była kawka (wiem kubek ujowy ale w innym mi nie smakuję, wiele ze mną przeszedł kocham go)spacer z Pieskiem, umyłam podłogi i klatkę schodową, mąż gotuję rosół, dzieci smacznie śpią, życzę Wam piękne udanej niedzieli, bardzo Was lubię ⚘️🌹🌷🌺🌻