lilia_tygrysia
10.09.23, 09:47
Chciałam się podzielić pozytywną refleksją.
Zbliżam się do czterdziestki. Przeglądając ostatnio zdjęcia zaobserwowałam, że moje kumpele w większości z wiekiem wyglądają coraz lepiej. Na zdjęciach sprzed 5-10 lat wyglądają mniej korzystnie, niż teraz.
Czy to sposób bycia we własnym ciele, wewnętrzne piękno wychodzi na zewnątrz, czy samoświadomość? Któraś z Was ma podobne obserwacje?
Kilka z tych kobiet wykonało w międzyczasie sporą pracę nad sobą, dwie wyszły z toksycznych relacji. Medycyna estetyczna raczej tutaj nie odegrała roli.
Ja też dzisiaj w swoim ciele czuję się lepiej niż parę lat temu. Czy obiektywnie wyglądam lepiej, trudno powiedzieć, ale lubię to, jak moje ciało się zmienia, lubię swoje pierwsze siwe włosy, wiem już od dawna, że nie będę ich farbować.
Myślicie, że to, jakimi ludźmi jesteśmy ma wpływ na to, jak się starzejemy?