chusteczka.haftowanaa
12.09.23, 22:04
Czy któraś z was była zmuszona zrezygnować dosłownie w ostatniej chwili z urlopu- wylot na urlop na południe Europy. Ja jestem właśnie w takie sytuacji.
Wczoraj z mężem mieliśmy wieczorem lot ale nie polecieliśmy. Przepadło.
Mamy dwa tygodnie urlopu. W piątek wieczorem przyjechaliśmy do pl, w poniedziałek miał być wylot na tydzień na południe Europy, potem jeszcze tydzień u mamy męża.
Mama męże choruje, ma stwierdzone otępienie i teraz wyszło że już nie pamięta o łękach co ma brać, nie wykupuje leków. W niedzielę nam zasłabła, było pogotowie. Chcieliśmy załatwić opiekunkę z PCK ale kobieta która przyszła na pierwszą wizytę to było jakieś nieporozumienie no i ostatecznie nie wylecieliśmy.
Musimy ogarnąć opiekę dla teściowej żeby ktoś przychodził podawać leki, czasem iść na zakupy z nią itp.
Tak chciałam się tylko pożalić, miał być urlop, plaże, morze, wycieczki.
Jedno wam powiem.... pani Bogu starość się nie udała