Odnośnie sprzątania kuchni - szmatki, ręczniki

[kazaszkaa]

Nawiązując do wątku o sprzątaniu kuchni - czego używacie do przecierania blatów? Ostatnio kupiłam takie na rolce Viledy - cienkie listki jak chusteczki higieniczne, fatalne. Używacie takich gąbczastych? Z mikrofibry? Jakie Wam się najlepiej sprawdzają? Ja na razie nie lubię wszystkich

[beataj1]

Najbardziej lubię magiczną gąbkę, a potem na sucho flanelową ścierką kuchenną.
Albo zwykłe papierowe ręczniki kuchenne. Nie mam ulubionych.

[kazaszkaa]

Kupiłam kiedyś magiczną gąbkę i okazała się zwykłą gąbką... Albo jest za trudna w użyciu Polecisz jakąś konkretną?

[iberka]

Czyli mega drobny papier ścierny. Nie polecam do wszystkiego bez sprawdzenia

[suki-z-godzin]

Hehe dokladnie narzedzia jak z warsztatu do czyszczenia przyschnietego jedzenia.

[brenya78]

Magiczna gabka do przecierania blatów?? Po co?

[mid.week]

Bo beataj ma pewnie taka z brokatem w kolorze tęczy

[beataj1]

nie, niestety całkowicie nudną i białą (na początku, bo z czasem zyskuje szlachetny szarawy kolor).
Jesteśmy rodziną, która generuje bałagan z powietrza. A ja zupełnie nie mam nawyku ciągłego latania ze szmatą. Zatem przyschnięte plamy na blacie to nie jest coś co mnie nie spotyka.
No i magiczna gąbka w pełni realizuje moje potrzeby.
Ale jakby była tęczowa: to nawet lepiej

[1matka-polka]

Zaschniete plamy na blacie wystarczy zmoczyc wodą na pare minut.

[beataj1]

a komu się chce czekać.
Ja nie twierdzę że to najlepszy sposób. To mój sposób i jestem z niego zadowolona.

[roks30]

I tak się podtruwacie. Magiczna gąbka to melamina. 🤮

[gryzelda71]

Wrzosowe z viledy.

[turbinkamalinka]

Starych bawełnianych koszulek syna

[suki-z-godzin]

Przyszlam tu napisac to samo

[turbinkamalinka]

suki-z-godzin napisała:

> Przyszlam tu napisac to samo
>
To nie muszą być koniecznie koszulki ale coś co chłonie wilgoć. Fajne są też bluzy czy spodnie z polara (ale to do wycierania na sucho)
Ja nie wiem jak inni rodzice trzylatków to robią że ja kupuję używane w dobrym stanie a mój syn potrafi porwać nawet gatki przez sen

[pyza-wedrowniczka]

ja też tak mam; bawełniane t-shirty i getry się super sprawdzają;

[mava1]

a ja osobiscie nie cierpię starych ubrań w formie szmat/ek. Mam uraz z domu rodzinnego bo moja matka uzywała tylko takich. I musiały być bawełniane (chłonne) a bawełniane to najczęściej bielizna była, lata temu. Te strzępiące się ściery wywoływały u mnie odrazę.
U siebie w domu nie praktykuje tego. W kuchni uzywam szmatek sprzedawnych w kompletach i wymieniam dosyć często. Nie przecieram blatów na sucho bo same wysychają więc po co?
Na bieżące potrzeby uzywam ręczników papierowych.
U mnie króluje mikrofibra, której uzywam do przecierania wszystkiego, szafek, luster czy okien - bez środków chemicznych.

[gryzelda71]

Dokladnie opisalas to.co było u mnie hehe.

[turbinkamalinka]

To są koszulki 3latka więc nic nie ucinam. Nasze zniszczone ubrania lądują od razu w koszu. Jak te małego się mocno zabrudzą wywalam bez żalu. Jak się da wyprać to używam dłużej. Szmat z pociętych koszulek naszych nie posiadam.

[gryzelda71]

Nie ma znaczenia, naogladalm się w dzieciństwie i nie zużywam w ten sposób.

[zwyczajnamatka]

Myślałam, że tylko ja tak mam. Nigdy nie używałam ubrań jako ścierki. Ewidentny uraz z dzieciństwa.
Używam głównie ściereczek z mikrofibry lub zwykłych ścierek kuchennych bawełnianych.
Raz udało mi się kupić super ściereczkę, chciałam kupić takich więcej, ale nie pamiętam gdzie kupiłam i już nie mogę nigdzie trafić na takie. To moja ulubiona ścierka, niedługo już niestety skończy żywot, a zastępstwa brak.

[cosmetic.wipes]

Mam to samo - odraze to szmatek ciętych z ubrań i miłość do ściereczek z mikrofibry.

[lilia.z.doliny]

Mam to samo - odraze to szmatek ciętych z ubrań i
Mam.i ja!

[anilkamalinka]

I ja tez!

[1012ja]

A ja po korzystaniu z kupnych ściereczek przeszłam na bawełniane koszulki. Różnicy w stosowaniu nie ma więc to taki mój prezent dla środowiska.

[brenya78]

"Starych bawełnianych koszulek syna"

Dla mnie też te wszystkie szmaty są obrzydliwe.

[lilia.z.doliny]

No otóż. Czasami ekologia jest oblesna, niestety

[wkswks]

Jak mi brakuje, otwieram szafę męża i wyciągam najbardziej sfatygowany t-shirt😂
Widzę, że nie jestem sama

[anilorak174]

O, ja też używam starych koszulek (swoich, męża, dzieci). Mikrofibry dla mnie są do luftu.

[arthwen]

Używam mikrofibrowych i bawełnianych (do wytarcia na sucho), ale również nawilżanych jednorazowych (tak, wiem, nie eko, chociaż kupuję takie eko ). Takie kombo sprawdza mi się najlepiej.
A do trudnych plam magiczna gąbka (też nie eko )

[berdebul]

Na sucho - futrzaste Viledy (nigdzie nie kurzy mi się tak jak na wyspie między kuchnią, a jadalnią).
Na mokro - ręcznik pocięty na ścierki.

[heca7]

Używam ręcznika papierowego.

[draconessa]

Reczniki papierowe i CIF w sprayu. Ogarnia neizle. Do tego mikrofibrowe z viledy.

[jak_zwykle_wszystko_zajete]

Ręczniki papierowe Velvet turbo

[shellyanna]

Ręczniki papierowe Foxy Tornado.

[zwyczajnamatka]

Moje ulubione

[wena-suela]

Gąbką - zmywakiem. Mam drewniane blaty, nie tworzą się smugi.

[ursula.iguaran]

Mam komplet scierek kuchennych frotte. Codziennie biorę świeżą a zuzyta leci po wysuszeniu do prania. To do wycierania na mokro.

Na sucho wycieram ręcznikami z IKEA - coś w tym guście www.ikea.com/pl/pl/p/hildegun-scierka-czerwony-00484007/

Mam i ścierek i ręczników na tyle dużo że praktycznie codziennie biorę świeżą. Nie lubię jak ścierka leży dłużej niż jeden dzień, zwłaszcza ta do mokrego wycierania.

[astramastra]

Jesteś moją zaginioną siostrą bliźniaczką. Mam to samo, ścierka po jednym dniu trafia do prania. Ścierek/ ręczniczków kuchennych mam od groma mimo, że sprzątania nienawidzę.

[panna.nasturcja]

Lekko zwilżonych ręczników papierowych. Na sucho nie wycieram, wysycha błyskawicznie.

[kazaszkaa]

Jestem właśnie zaskoczona jak wiele osób wyciera na sucho. Ale to może zależy od powierzchni, mam blat drewniany, nie widzę na nim żadnych smug. Jedyne co wycieram papierem do sucha to kuchenkę stalową.

[al_sahra]

Najbardziej lubię ręczniki papierowe, ale zdając sobie sprawę, że to nie eko, staram się ograniczać. Kupuję też na Amazonie ścierki “barowe”, to są takie małe ręczniczki frotte, bardzo dobrze chłoną. Ale po jednym dniu idą do prania, więc też nie bardzo eko.

www.amazon.com/GREEN-LIFESTYLE-Kitchen-Restaurant-Cleaning/dp/B07NVQZ2QS

Wycieram na mokro.

[awf-33]

Gabka silikonowa, ręcznik papierowy i ścierka z viledy.

[headonshouldersbaby]

Mikrofibry - na sucho po potraktowaniu sprayem , do pralki po każdym użyciu

[gryzelda71]

Ilendziennie zużywasz tych ściereczek?

[jozefrobotnik]

Mikrofibry i wody

[brenya78]

Mikrofibra i jakis sprej. Wieczorem wrzucam do prania. Rano nowa sciereczka. Raz w tygodniu piore. Tak jes tnajbardziej ekologicznie. Nie używam ręczników papierowych.

[m_incubo]

Ręczniki papierowe lub bawełniane ścierki.
Nie używam niczego z mikrofibry, NIENAWIDZĘ tego w dotyku.

[kachaa17]

Ja przecieram zmywakiem a wycieram ścierką kuchenną z bawełny. Żadnych jednorazowych nie używam.

[enigma81]

Niestety - bardzo nieekologicznie ani nieekonomicznie, ale używam ręczników papierowych w dużych ilościach. Przy szmatkach różnego rodzaju mam wrażenie, że blat nie jest porządnie wytarty.

[alicia033]

zmywaka kuchennego.

[shmu]

Ścierka z mikrofibry albo bawełny. Blaty ścieram tylko woda, chyba, że są zatłuszczone lub po miesie, to wtedy rzeczywiście mydło albo płyn. Robię to na bieżąco, po każdym posiłku, więc wystarczy. Blaty myte są płynem raz, dwa razy w tygodniu (ale gotujemy niestety rzadko, raczej kroje owoce, warzywa, chleb niż gotuje). Ścierki piorę co kilka dni.
Używanie jednorazówek nie mieści mi się w głowie.

[magia]

gabka zmywakowa z plynem do naczyń, a poznoej na sucho ścierka bawelniana

[pepsi.only]

W kuchni? Do blatów? Te:

Ale tylko z Biedronki, np z Dino trafiłam podobne, i okazały sie fatalne.
Do mycia okien, mebli, schodów, czy innych powierzchni płaskich używam starych pociętych podkoszulków

[ma.malina]

Przy zlewie mam zawsze gąbkę do mycia naczyń i ściereczkę gąbczastą do wycierania blatów i stołu, taką z Viledy lub lidlową W5.
Co jakiś czas je wyparzam, czasami wrzucam do mikrofali. Wymieniam na nowe co kilka dni.
Widzę, że w tym wątku jestem jedyną która używa takiej ściereczki, jestem zdziwiona bo myślałam, że to bardzo powszechne

[kazaszkaa]

Ja nie lubię tych gąbczastych, bo do mycia ok, ale po wysuszeniu są bardzo sztywne i się nie składają ładnie