Dodaj do ulubionych

prawo jazdy raz jeszcze

13.09.23, 17:59
Wątek podobny do założonego niedawno, ale trochę inny. Syn chodzi na kurs prawa jazdy od końca lipca. Jazdy miał ustawiane dość rzadko. Od 24 lipca do 13.09 wyjeździł 18 godzin. I wczoraj dowiedział się od instruktora, że ten idzie na urlop, więc wznowienie jazd możliwe jest po 9 października. Czyli prawie miesięczna przerwa w jazdach. Szkoła ma dwa rozwiązania do zaproponowania - albo syn odbierze dokumenty a jego pieniądze przepadną albo poczeka 4 tygodnie na instruktora. Przy czym o ile dotychczas syn był dostępny, bo ma wakacje, to od października zaczyna się rok akademicki i nie wiadomo, jak będzie z jego dyspozycyjnością. Szkoła nie ma sobie nic do zarzucenia. W regulaminie ogólnikowo jest mowa o zwrocie pieniędzy jedynie wtedy, jeśli zajęcia nie odbędą się z winy szkoły. Urlop nie jest winą szkoły, bo instruktor ma prawo do urlopu. Co Wy na to?
Czy to sytuacja typowa i niepotrzebny jest wkurw? Jakie macie doświadczenia?
Obserwuj wątek
    • ga-ti Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:10
      Nie wiem jak z urlopem, ale jak instruktor mego dziecka musiał iść na dłuższe zwolnienie to sam się skontaktował i dał numer do kolegi, który był chętny go zastąpić.
      Tak długie przerwy w jazdach są fatalne. No i oddala się termin egzaminu.
      • chersona Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:15
        no i tak powinno być. kogoś nie ma, organizuje się zastępstwo. tutaj jest jeszcze drugi instruktor, który ma obłożenie i nie weźmie dodatkowego kursanta.
    • kubek0802 Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:13
      To jakaś abstrakcja co piszesz. Syn robił prawo jazdy co prawda trzy lata temu ale zaczął po weekendzie majowym a w drugiej połowie lipca odbierał dokument. Rozlazlosc o której piszesz jest nie do przyjęcia, ale schemat zajęć był chyba znany.
      • chersona Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:21
        czy schemat zajęć u syna był znany? nie. Syn o terminie kolejnej jazdy dowiadywał się podczas aktualnej. Mógł zaklepać sobie maksymalnie 2 jazdy naprzód i czasem w odstępie tygodniowym.
        • szeptucha.z.malucha Re: prawo jazdy raz jeszcze 14.09.23, 06:19
          Ni, dokładnie jak u mojego. Zaczynam podejrzewać, ze to ta sama szkoła.
    • 35wcieniu Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:15
      Dokładnie jak w tamtym wątku. Szkoła nie może blokować PKK, możesz się więc przenieść do innej. Kwestie opłat masz w umowie.
      • chersona Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:19
        dokumentów nikt nie blokuje, ale stracimy 1200 złotych, nie stać nas na taką rozrzutność.
        • wredna_dziewucha_ze_wsi Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:22
          chersona napisała:

          > dokumentów nikt nie blokuje, ale stracimy 1200 złotych, nie stać nas na taką ro
          > zrzutność.

          Ale zapłaciliście całość z góry?
          • chersona Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:25
            oczywiście, że tak. nie słyszałam o szkole, w której płaci się częściowo...
            • 35wcieniu Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:50
              No dobra ale co masz w umowie. Powinny być terminy.
              • chersona Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 19:17
                nie. jest regulamin, nie umowa i nic o terminach nie ma.
            • wredna_dziewucha_ze_wsi Re: prawo jazdy raz jeszcze 14.09.23, 00:37
              chersona napisała:

              > oczywiście, że tak. nie słyszałam o szkole, w której płaci się częściowo...

              Yyyy. Robię właśnie prawko, wszędzie jest płatność ratalna, po wyjeżdżeniu np. 10 godzin za 1000 zł płaci się kolejne pieniądze. Co masz w umowie?
        • drilka Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 19:20
          chersona napisała:

          > dokumentów nikt nie blokuje, ale stracimy 1200 złotych, nie stać nas na taką ro
          > zrzutność.
          Współczuję sytuacji, też bym się wkurzala.
          U syna akurat poszło wszystko sprawnie.
          Mam pytanie, cały koszt kursu to 1200 zł?
          • chersona Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 19:21
            Nie, syn wyjeździł już 18 godzin. Cały koszt to było 3000 zł.
    • dwa_kubki_herbaty Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:24
      A to tylko jeden instruktor w tej szkole?
      • chersona Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:26
        dwóch i drugi nie przyjmie dodatkowych kursantów, bo sam ma swoich.
        • brenya78 Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 18:48
          No to jest wina szkoły. Instruktor ma prawo do urlopu ale Ciebie jego urlop w ogóle nie obchodzi. Powinni znaleźć zastępstwo. Jeśli nie mogą to mają obowiazek oddać kasę.
          • chersona Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 19:21
            no tak, ale to Ty mówisz, że mają obowiązek. Oni mówią, że instruktor ma prawo do urlopu. Na mój tekst, że w szanującej się firmie, jak jednej osoby nie ma, to organizuje się zastępstwo, kobieta odparła, że oni nie są szanującą się firmą. Rzuciła mi również słuchawką. I co ja na to zrobię? mogę im nagwizdać.
            • brenya78 Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 19:48
              No to przedsadowne wezwanie do zapłaty tylko i wyłącznie chyba.
            • javio Re: prawo jazdy raz jeszcze 13.09.23, 23:32
              Skontaktuj się z Miejskim/Powiatowym Rzecznikiem Konsumenta. Pomaga bezpłatnie.
              Przy urzędzie miejskim lub starostowie powiatowym powinien być taki. Zadzwoń, umów się na spotkanie.
    • szeptucha.z.malucha Re: prawo jazdy raz jeszcze 14.09.23, 06:17
      Podobny wkurw i sytuacja była u mojego syna. Fatalnie długie przerwy, jakieś dziwne sposoby zapisywania się, urlopy. Kurs rozciągnięty na cały rok i to mimo tego, ze jednak wymuszone zostało zastępstwo (tylko terminy niekorzystne) . Też podobny problem ze zwrotem kasy. Syn zaczął kurs przed 18 w wakacje, więc na początku był luz - mino wszystko liczył na ukończenie w ich czasie wszystkiego. A ostatecznie do egzaminu podszedł dopiero po 14 (!) miesiącach.
      Kiepsko zorganizowana szkoła i ta, którą opisuję i Twojego syna. A może to ta sama🙄). W pewnym momencie jak sam sie z nimi motał, próbowałam mu pomóc.
      Teraz pewnie poradziłabym wejść na ścieżkę wojenną.
      Moim zdaniem wyjściem jest znalezienie innej, lepszej szkoły - mój syn na doszkalanie dopiero znalazł, rozwiązanie umowy z nimi a jeśli nie chcą oddać kasy, to sąd.

    • bei Re: prawo jazdy raz jeszcze 14.09.23, 09:56
      Ech… u nas podobna rozlazłość. Jazdy teoretycznie dwa razy w tygodniu, ale w praktyce raz w tygodniu, bo instruktor w ostatniej chwili rezygnuje ( wymówki różne). Starsi synowie robili uprawnienia w ciągu miesiąca ( kurs i egzamin), u najmłodszego minęły już dwa miesiące.
    • igge Re: prawo jazdy raz jeszcze 14.09.23, 21:57
      Dzisiaj odebrałam pieniądze od szkoły jazdy. Wpłacone były dawno bardzo temu, ze dwa lata temu chyba i przez ten czas plus kolejny rok dzieć nie miał i nie będzie miał czasu skorzystać. Zaistniały u nas nieprzewidywalne zmiany. Stwierdziliśmy, że zabieramy kasę ze szkoły jazdy, zamiast czekać kolejny rok i dajemy jako kieszonkowe dziecku, a za kurs zapłacimy ponownie za rok kiedy jest szansa na zrobienie tego kursu. Do tej pory kasa leżała w szkole jazdy.
      Myślałam, że będą robić trudności bo ewidentnie wina nie jest po ich stronie. Myślałam nawet, że ta kasa niestety przepadnie. Albo będziemy się handryczyć.
      A tu niespodzianka.
      2500 zł natychmiast przelano nam na konto.
    • pitupitt Re: prawo jazdy raz jeszcze 15.09.23, 08:03
      Ta szkoła ma tylko jednego instruktora? Nikogo na zastępstwo???

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka