Czy myszki są odważne?

[triismegistos]

Zawsze wydawało mi się że to bardzo płochliwe stworzenia, tymczasem spotkałam się z bardzo odważną myszą. Biegała po barze plażowym w ogóle nie bojąc się ludzi, biegała między nogami zbierając jakieś okruszki, które gdzieś chowała i biegła po nowe.
Pierwszy raz w życiu widziałem takie zachowanie, nawet bardzo bezczelne szczury, które zawsze wydawały mi się śmielsze od myszy nigdy nie podchodzą tak blisko.
To normalne, czy może mogła być chora?

[feel_good_inc]

www.vetco.org/969-toxoplasma-gondii-a-zachowanie-myszy

[szarmszejk123]

Być może jest już przyzwyczajona, bo nikt jej nie gania. To bardzo inteligentne zwierzęta, bardzo szybko się uczą i dostosowują do panujących warunków. Te które miałam w ogrodzie bardzo szybko ogarneły że mój pies to pi.da i nic im nie zrobi 🤷

Ale chora też mogła być, czemu nie.

[m_incubo]

To nie kwestia odwagi. Tam ciągle przewijają się tłumy ludzi i myszy są po prostu przyzwyczajone.

[szare_kolory]

W przyrodzie chyba całkiem nieźle ma się praktyka, że małe zwierzątka, które są normalnie często narażone na ataki drapieżników znajdują sobie mieszkania blisko ludzi. W sensie w takich miejscach, gdzie jest duży ruch ludzi. Bo tam te drapieżniki, które im zagrażają nie zapuszczają się tak często, są mniej odważne. Zatem niby większy ruch, hałas, mniej spokoju, ale jednak większe bezpieczeństwo. Tego się dowiedziałam podczas spaceru z przewodnikiem w Puszczy Białowieskiej, podobno przy szlaku turystycznym jakieś ptaki (nie pamiętam już gatunku, jakieś maluchy) porobiły sobie gniazda, bo się zorientowały, że tamtędy rzadziej grasuje to, co je zjada.

[furiatka_wariatka]

Ja raz widziałam myszkę biegająca sobie po lotnisku we Frankfurcie, a to na prawdę duże lotbicko przesiadkowe, więc również tłum ludzi. Chodziła sobie pod rzedami krzeseł i wyjadala resztki jedzenia. Więc myślę sobie, że taka myszka szybko sobie wyczaja na co może sobie pozwolić.