Dodaj do ulubionych

Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze życie

14.09.23, 11:00
Założylam identyczny wątek na życiu rodz., jednak widzę, że forum ŻR "umarło" i dlatego skopiowałam treść wątku tutaj. Może znajdzie się ktoś, kto będzie mógł podpowiedzieć, co robić z mężem I jak z nim jeszcze postępować i rozmawiać?  Małżeństwem jesteśmy od pięciu lat, mamy dziecko 2 letnie i ja mam 13 latka z pierwszego związku. Na nic wcześniej nie narzekałam, bo i powodów nie miałam, ale u męża coś się zadziało. Od plus minus kilku miesięcy, nawet roku, tylko na początku to były subtelne sygnały, których ja sama nie potrafiłam dobrze wychwycić. Mąż stał się  zazdrosny. Jak z kimś rozmawiam to potrafi zapytac kto to był i czemu tak długo rozmawialam, a często widzę, że słucha, o czym jest rozmowa, jakby się chciał upewnić, czy aby na pewno nie oklamuje go. Kiedyś zlapalam go, jak coś przeglądał w moim telefonie. Tłumaczył, że chciał coś sprawdzić ode mnie, bo u niego Internet zamulał, ale jestem prawie pewna, że wymyślił to na poczekaniu. I to nie zawsze jest jawna zazdrość, ale głupie czepianie się, że "a co się tak uśmiechasz, zakładasz na siebie to i to specjalnie, żeby tylko kogoś ściągnąć" itp teksty. Kilka razy krótko je ucięłam, ale one się powtarzają. Drugą rzeczą jest to, że mąż stał się bardzo nerwowy. Coś jest nie po jego myśli, zaczynają się wyzwiska. To nawet nie musi być coś konkretnego, często były to afery o drobiazgi, przy czym jak się nakręcił, to nie dopuszczał, jak się mu nie przyznało racji, czyli zawsze chciał mieć ostatnie słowo. Raz coś robił na swoim laptopie, teraz nie pamiętam, co to było, ale mu się nie powiodło, to wziął książkę i kubek, które koło niego leżały, i z całej siły rzucił nimi przez pokój. Później przepraszał, bo zobaczył, że mały był wystraszony. Mąż często nie zwraca uwagi, że synek jest przestraszony jego zachowaniem, tłumacze mu (tak, brzmi to, jakbym tłumaczyła małemu dziecku, a nie dorosłemu facetowi), że taka nerwowa atmosfera odbija się na takim maluchu, to jednym razem da spokoj i pojdzie do siebie, a drugim wzrusza ramionami tylko. Nigdy nie był fizycznie agresywny ani wobec dzieciaków ani mnie, ale niedobra atmosfera w domu to nie tylko przemoc fizyczna. Kłóci się z "moim" nastolatkiem; syn jest pyskaty, nie daje sobie wejść na głowę, jest w trudnym okresie, hormony buzują i kilka razy się "ścięli". Mąż najchętniej dawałby mu same zakazy, na co młody się buntuje. Im bardziej mąż napiera, obstawia przy swoim, tym syn się złości.
Co ważne - myślę, że to istotne - mąż pracuje.  Praca ma wpływ na jego psyche i to zaczyna wypływać na wierzch. Zaproponowałam mu terapię - on nie potrzebuje. Pytam, co się dzieje, może to depresja, moze coś innego - jest ok. Tak, tak bardzo "jest ok", że coraz rzadziej możemy normalnie porozmawiać. Ile można tak żyć?
Jeszcze dopisze to, co napisałam w odpowiedziach na ŻR: w kłotniach syn sam mężowi wykrzykuje, że jego rozkazów i zakazów słuchać nie ma zamiaru, tylko mnie. Mąż w tych momentach od razu rzuca, że jesteśmy rodziną, jak rodzina żyjemy i syn na się go normalnie słuchać (biologiczny ojciec syna, cóż, dla dziecka go nie ma...). Tak u nas atmosfera wygląda. Jeszcze dziś, z samego rana, mąż urządził "cyrk" o kluczyki, próbując na samym początku wmówić mi, że to ja je specjalnie zabrałam.. Jak już je znalazł, to bez nawet głupiego przepraszam wyszedł z domu.
Obserwuj wątek
    • hosta_73 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:10
      Alkohol, prochy?
      Problem psychiatryczny, neurologiczny?
      Specjalista potrzebny.
      • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:27
        Nie pije prawie wcale. Od wielkiego dzwonu, ale to jak jakieś spotkanie ze znajomymi, przy czym właśnie jest to rzadko.
        • barbibarbi Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 13:15
          No to po prostu osiadł na laurach, ma już rodzinę, nie musi się starać, pewnie mu się wydaje, że żonę ma zaklepaną na zawsze. Wylazły na wierzch cechy charakteru, które wcześniej były w ukryciu i powoli pokazuje prawdziwe ja.
          • princesswhitewolf Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 16.09.23, 16:24
            O to to. Dokladnie barbibarbi
          • banicazarbuzem Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 16.09.23, 20:24
            A może wcześniej też były tylko autorka ich nie widziała? 🤔
    • m_incubo Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:15
      >Coś jest nie po jego myśli, zaczynają się wyzwiska.

      Wyzwiska powiadasz? Aha.
      Pytanie nie powinno brzmieć, jak z takim mężem rozmawiać, tylko o czym. I po co właściwie?
      • princy-mincy Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 13:46
        wlasnie- dla mnie wyzwiska nie sa czescia malzenstwa
        Nie wyobrazam sobie, by maz mnie obrazal i wyzywal
        na co mi maz ktory tak robi
        • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 15:02
          To może nie wulgaryzmy rzucane w moją stronę, ale urwami, ujami i podobnymi "przecinkami" rzuca swobodnie, jak mu coś nie pasuje.
          • m_incubo Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 15:08
            To jakiś kosmos.
            Poczekaj, bo za chwilę ty też zrobisz coś, co mu nie będzie pasować albo w ogóle sama mu pasować przestaniesz.
            O ile oczywiście zamierzasz czekać.
          • panna.nasturcja Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 16.09.23, 16:21
            I Tobie to pasuje?
            • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 16.09.23, 17:53
              Nie, nie pasuje. Przede wszystkim nie pasuje mi, że musi takich słów wysłuchiwać małe dziecko, ale... Ale nie zdecyduje się na rozwód z powodu "brzydkich" słów. Jeżeli dojdzie do rozwodu to z innego powodu.
              • eagle.eagle Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 16.09.23, 18:04
                Jak często zachowuje się w taki sposób który powoduje strach w Tobie i w dzieciach ?
                Chyba że nie boisz się mu powiedzieć że ma natychmiast przestać tak mówić i on się słucha. A dzieci nie przerywają zabawy w czasie jego takiego słowotoku.
              • ekstereso Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 17.09.23, 19:12
                No wiesz, takie przeklinanie to agresja i napięcie, więc powód całkiem dużego kalibru: po co się w takiej atmosferze nurzać.
              • m_incubo Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 17.09.23, 20:19
                No to nieś swój krzyż i nie zawracaj dudy.
                Twoje dziecko nie słucha "brzydkich słów", tylko ogląda przemocowego furiata w akcji, uczy się reagowania agresją właściwie na wszystko i modelu, gdzie kobieta toleruje (tak tolerujesz!) karygodne zachowania, bo portki w domu są ważne.
                Chcesz ratować takie małżeństwo, to ratuj.
                Później będziesz ratować dziecko.
                • m_incubo Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 17.09.23, 20:23
                  Zresztą faceta do życia kolejny raz wybierasz fatalnie, więc przesadnie odpowiedzialną matką to niestety nie jesteś.
                  • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 17.09.23, 20:38
                    m_incubo napisała:

                    > Zresztą faceta do życia kolejny raz wybierasz fatalnie, więc przesadnie odpowie
                    > dzialną matką to niestety nie jesteś.
                    >
                    Przede wszystkim nie jestem jasnowidzką. Przed ślubem znałam go dwa lata. Zmiany zaczęły następować około roku temu.
                    Przez te kilka lat żyliśmy normalnie. Gdyby mnie coś niepokoilo wcześniej- małżeństwa by nie było, a na pewno nie byłoby dziecka.
                • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 17.09.23, 20:33
                  Weź pod uwagę, a to jest bardzo ważne, że on jest POLICJANTEM. To nie jest praca łatwa, miła i przyjemna, patologii tam niemało, a każdy człowiek ma swoje granice.
                  Nie, nie usprawiedliwiam, tylko przypominam, bo nasze pracowe otoczenie też ma wpływ na nasze zachowania.
                  • m_incubo Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 18.09.23, 01:10
                    No, ja biorę pod uwagę, szkoda, że ty nie wzięłaś.
                    Osobiście z opcji "po moim trupie" wolałabym chyba trzeźwego alkoholika niż policjanta.
    • alpepe Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:20
      Sądzę, że niepotrzebnie tracisz czas na tego człowieka. Bycie podwójną rozwódką to nie koniec świata, ratuj dzieci.
    • leosia-wspaniala Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:20
      >Nigdy nie był fizycznie agresywny ani wobec dzieciaków ani mnie

      Wygląda na to, że wszystko przed wami.

      Czy on pracuje w jakichś służbach mundurowych? Bierze jakieś prochy? Bo sorry, zwykłym stresem związanym z pracą to można tłumaczyć nerwowość, a nie rzucanie kubkami w ścianę i ataki zazdrości.
      • eagle.eagle Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:24
        Jest policjantem.
        • leosia-wspaniala Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:26
          No to ziobro zdziwienia.
        • m_incubo Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:55
          Skąd wiedziałaś, że jest policjantem, skoro autorka dodała tę informację dopiero po twoim wpisie?
          • taniax Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 12:01
            Ja czytałam to na życiu rodzinnym, na ematce nie przeczytałam tego posta bo to ten sam.
            • taniax Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 12:03
              W treści tego posta wrzuconego na innym forum pisze że facet jest policjantem a czemu tu niby nie?
              • taniax Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 12:03
                * jest napisane
                • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 12:06
                  Napisałam poniżej, że dopiero po dodaniu zauważyłam, że informacje o pracy męża wycięlo, a czemu to sama pojęcia nie mam.
      • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:26
        Dopiero teraz zauważyłam, że wycięło mi informacje o pracy męża: pracuje w policji.
    • misiamama Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:22
      Powinnaś sama pójść szybko na terapię, żeby poukładać sobie w głowie własne priorytety i dopiero w dalszej kolejności, ewentualnie pomóc mężowi. Równolegle, rozejrzyj się w swoim życiu: gdzie mieszkasz (czy to Twoje mieszkanie, męża czy wspólne); czy w razie czego jesteś w stanie sama sobie dać radę (wyprowadzić się, utrzymać); czy masz kogoś na kogo możesz liczyć (przyjaciele, rodzina). Czy dobrze znasz rodzinę męża? możesz z kimś porozmawiać i liczyć na szczerość? Jeśli to kompletnie nowe zachowania, to chyba umówiłabym wizytę u neurologa.
      • bene_gesserit Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:36
        Tak tak tak.

        Poza tym: co najbardziej niepokojące to to, że zachowania meza wskakuj ( "na początku były tylko subtelne sygnały"). Czyli wcale nie jest powiedziane, że złe zachowania skonczą się "tylko" na przemocy psychicznej. Trzeba zabezpieczyć tyły, ogarnąć scenariusze co-by-bylo-gdyby. Zwłaszcza w przypadku policjanta.
        • bene_gesserit Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:37
          Zachowania meza nie "wskakuj", ale "eskalują".
        • m_incubo Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:52
          Chyba że te "subtelne sygnały" były od samego początku znajomości, no to sorry, reklamacji nie uwzględnia się.
      • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 12:04
        Np na początku mąż miał normalny kontakt z moim synem, syn go polubił. Potrafił normalnie po ludzku powiedzieć, nie wydawał mu poleceń w chamski sposób, nie nakazywał, zakazywał. Teraz.. szkoda słów. A syn się buntuje - i stąd słowa, że on jego ojcem nie jest i słuchać go nie musi - i nie dziwię mu się. Mąż stracił w jego oczach, ale mąż sam albo tego nie widzi albo ma gdzieś. Do mnie też inaczej się odnosił. Gdyby było źle od początku, to by nie było małżeństwa.
        • misiamama Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 12:11
          relacje z młodym nastolatkiem zostaw, to akurat że kilka lat temu były inne wydaje się dość oczywiste. Pytanie, czy relacje z Tobą rzeczywiście były inne, czy raczej Ty akceptowałaś wszystko a teraz trochę trzeźwiej postrzegasz męża. Pytanie, jakie mąż ma relacje z rodziną pochodzenia, jak wygląda jego rodzina pochodzenia, czy ma przyjaciół itp. itd. Nie opisuj na forum, tylko zacznij analizować i budować w tych miejscach gdzie zobaczysz braki (samowystarczalność finansowa, mieszkaniowa, sieć relacji i wsparcia dla siebie). Mało prawdopodobne, ale możliwe, że to jakaś choroba która daje efekt zmian w psychice. Bardziej prawdopodobne, że mąż po pierwszym okresie zauroczenia, przy pojawieniu się pierwszych problemów tzw prozy życia (małe dziecko, wczesny nastolatek) po prostu pokazuje prawdziwą twarz. Pytanie, czy jesteś skłonna tę prawdziwą twarz przyjąć, czy masz siły i środki, żeby jej nie przyjmować.
          • taniax Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 12:16
            Te choroby to mają często żeńskie imię, nie twierdzę że zawsze.
        • furiatka_wariatka Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 13:54
          Na początku to zawsze jest cacy, pewnie po prostu zaczyna być sobą.
    • danka88 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:31
      Może ma raka? Często słyszę że ludzie którzy mają raka zaczęli sie nietypowo zachowywać. Moja mama stała się złośliwa , roszczeniowa ( nie wiedząc jeszcze co jej jest i fizycznie dobrze się czując )
      • taniax Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 11:37
        Powiedziałabym że inna pani, ta dziwna zazdrość, nerwowość i praca w policji. Niby i księgowy może zdradzać ale w służbach jest specyficznie, z tego co obserwuję tam trudno znaleść kogoś kto nigdy nie zdradził partnera.
      • danaide2.0 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 12:57
        Może ma wybory?
    • maghdalena33 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 12:15
      Jeżeli nigdy wcześniej nie był agresywny to ewidentnie w grę mogą wchodzić jakieś prochy ewentualnie zmiany neurologiczne.

      Jeżeli to nie prochy, mąż natychmiast powinien zgłosić się do neurologa oraz do psychologa oraz podjąć terapię.
      Jeżeli odmówi to po e matkowemu wystaw mu walizki za drzwi. Szkoda dzieciaków aby przez męża nabawiły się nerwicy. Jak również i Ciebie szkoda.
    • ritual2019 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 12:54
      No coz autorko, w tym przypadku rozwod. Szkoda, bo jest juz dwoje dzieci ale to nie koniec swiata. Twoj maz ma powazne zaburzenia, jest kontrolujacy, agresywny itd. z tego nic nie bedzie
    • szczera.wiera Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 13:04
      Policjanci słyną z katowania żon
      • homohominilupus Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 14:38
        szczera.wiera napisał(a):

        > Policjanci słyną z katowania żon

        🤣🤣🤣
        Ilu policjantów i ich katowanych zon znasz?
        • m_incubo Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 15:09
          Ja znam (tylko lub aż) dwie takie żony.
          Za to nie znam żadnego normalnego policjanta.
          • homohominilupus Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 15:54
            A ja znam.
            I co, będziemy się licytować?

            Mowi się ze wszyscy Hiszpanie są leniwi a Szkoci skąpi. Itd.
            • m_incubo Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 17:58
              Nie wiem, co się mówi o Hiszpanach. Hiszpanie z różnych powodów interesują mnie mniej niż zeszłoroczny śnieg.
              Ja nie piszę, że wszyscy policjanci są nienormalni.
              Piszę, że ja nie znam żadnego normalnego. Możemy się licytować, dawaj twoich normalnych, w liczbach wink
            • tomoe81 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 20:26
              Taa, a Polacy to złodzieje i pijacy...
              • eagle.eagle Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 21:00
                Każdy pijak to złodziej.
        • eukaliptusy Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 17.09.23, 20:46
          Są na ten temat statystyki. Częstotliwość o wiele wyższa niż w przeciętnej populacji, a jeszcze do tego koledzy ich kryją.
    • aqua48 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 13:22
      Terapia rodzinna dla Was, a dla męża dodatkowo warsztaty opanowywania emocji (gniewu i zazdrości). Jeśli się nie zgodzi, cóż, małżeństwo to nie dożywocie, a jego zachowania wskazują na to że mogą eskalować. Warto i należy chronić dzieci, które już się boją i buntują.
      • taniax Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 13:27
        Akurat zazdrość o stałą partnerkę pojawia się dość często gdy pan sam jest niewierny.
      • joana012 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 13:37
        Ciężka droga prze tobą. Za chwilę u nastolatka zaczną buszować hormony, jak się pan ojczym nie zreformuje i będzie wyrzucał z siebie nakazy, zakazy i kazania to może dojść do rękoczynów. Współczuję synowi bo źle mu tego ojczyma wybrałaś.
        Postaw mu sprawę jasno. Jeśli nie popracuje nad swoją agresją z terapeutą to nie ma szans na wspólne życie.
        Pytanie kluczowe to czy masz pracę i swoje pieniądze? Bez tego będziesz mu dawać tysiąc szans
        • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 14:56
          To nie do końca tak, bo na początku syn z mężem złapali dobry kontakt. Ale młody zaczął dojrzewać, hormony już mają wyrzut i przestało być cacy. Przy czym tutaj wina jest i tak przede wszystkim po stronie męża, bo zmienił się wobec młodego, to on jest dorosły, powinien wiedzieć, że nastolatek potulnym dzieckiem nie zawsze będzie, a im więcej zakazów i nakazów, tym gorzej.
          Prace mam, to taki zawód, że prace znajde zawsze i wszędzie, mam też rodzinę i znajomych, co do których mam pewność, że w razie W by mnie nie zostawili na lodzie.
          Chciałabym jednak zawalczyć o to małżeństwo, tyle że liczę się z tym, że jak mąż pomocy z zewnątrz nie będzie chciał, to się może nie udać.
          • alpepe Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 14:59
            Nie, no, oczywiście, że możesz sobie walczyć, tylko szkód na psychice dzieci nie naprawisz ot tak.
          • abecadlowa1 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 16:16
            agniecha80 napisała:

            > Chciałabym jednak zawalczyć o to małżeństwo

            To uzbrój się w korektor maskujący siniaki i zabezpiecz gdzieś dzieciaki, bo w takich walkach to one odnoszą najwięcej ran.

            W normalnym świecie człowiek zakłada rodzinę, żeby mieć w niej wsparcie i wracać jak do bezpiecznej ostoi po zmaganiach ze światem. Dlaczego u Ciebie ma być odwrotnie - będziesz szukać wsparcia na zewnątrz, żeby w domu toczyć walkę z mężem o wasze małżeństwo? Po co?
            • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 17:57
              abecadlowa1 napisała:

              > agniecha80 napisała:
              >
              > > Chciałabym jednak zawalczyć o to małżeństwo
              >
              > To uzbrój się w korektor maskujący siniaki i zabezpiecz gdzieś dzieciaki, bo w
              > takich walkach to one odnoszą najwięcej ran.
              >
              Podobne słowa, tylko bardziej subtelnie wypowiedziane, słysze od swoich rodziców, a zwłaszcza od matki. Ona nie wierzy, że jak ktoś się zmienił na gorsze, to nagle wróci do stanu przed zmianą
          • banicazarbuzem Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 16.09.23, 20:33
            Hm, mnie zastanawia też jak wypowiadasz się o mężu do syna.
            Bo, że nastolatek dorasta i hiromy buzują to wiadomo ale twoja postawa też wiele tu wnosi.
            Jeśli stoisz murem za dzieckiem to nie ma szans na to, żeby młody przyjmował rady czy nawet skat cenie ojczyma.
            Mnie też wychowywał ojczym.
            Ale moja mama potrafiła obiektywnie określić kiedy przeginałam i tłumaczyła mi dlaczego ojczym ma prawo zwrócić mi uwagę a nawet dać karę. Chociaż to drugie zdarzało się bardzo rzadko.
            Więc twoja rola w tej kwestii też jest bardzo ważna jeśli nie kluczowa.
            • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 17.09.23, 19:10
              Co innego zwrócić uwagę, a co innego, kiedy syn jest przez męża przepytywany z góry na dół: gdzie idzie, z kim, co będą robili. Jak wraca trochę później, to ma zagwarantowane "przesłuchanie". Czasem jest to "aż za bardzo". Bo przecież kiedyś oboje umieli inaczej. I wojna w powietrzu nie wisiała.
    • wena-suela Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 13:34
      Trudno się to czyta. Niedojrzały przemocowiec. Nie zostałabym z nim ani tygodnia dłużej. Szkoda ciebie i dzieci. Smutne, że to drugi nieudany związek, zwykle kolejne są lepsze.
    • dwa_kubki_herbaty Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 13:40
      Rozkręca się facet, za chwile będzie mordobicie.
      Typowy schemat.
      • beneficia Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 13:44
        Dokładnie tak było u mojej siostry. Najpierw miło, normalnie, potem zazdrość, potem awantury z wyzwiskami aż doszło do rękoczynów.
    • majenkirr Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 15:16
      Imo będzie tylko gorzej uncertain.
    • longina84 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 16:30
      Policjant, powiadasz. PTSD?
    • mebloscianka_dziadka_franka Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 17:16
      A jak długo byliście ze sobą przed ślubem? Piszesz, że dopiero 5 lat jesteście małżeństwem, a problemy zaczęły się już rok temu. Może po prostu zaczyna wychodzić jego prawdziwy charakter choleryka i zaborczego typa, który nie panuje nad swoim gniewem.
      • agniecha80 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 14.09.23, 17:58
        2 lata, nie rzuciłam się od razu w małżeństwo.
    • li_lah Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 16.09.23, 22:30
      Ty jemu przetrzep telefon żeby się nie okazało, że te jego frustracje i agresja to po prostu nowa baba, która go ciśnie o spotkania a on się wyrwać nie może. 😉
      • taniax Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 23.09.23, 13:19
        li_lah napisała:

        > Ty jemu przetrzep telefon żeby się nie okazało, że te jego frustracje i agresja
        > to po prostu nowa baba, która go ciśnie o spotkania a on się wyrwać nie może.
        > 😉

        Zgadza się w 9 na 10 przypadków okazuje się że to inna baba, byłabym naprawdę zdziwiona gdyby partner należał do tego 1% zdradzaczy dla których wszystkie obrabiane jednocześnie panie są tak samo ważne więc nic się nie zmienia w relacjach i harmonijne życie w trójkącie. Realia są takie że facet się na tobie wyżywa, bo cię podświadomie porównuje do pani z która nie żyje na co dzień, oczywiście na niekorzyść bo wiadomo że nigdy stały opatrzony partner nie wygra z fantazjami. Ponadto cała ta sytuacja generuje dużo napięcia i stresu więc się wyżywa chodzi sfrustrowany albo jest przy tobie już tylko ciałem.A taka żona się zastanawia latami co się takiego dzieje, co jest nie tak, z nią z nim z rzeczywistością wokół.
        Weź lepiej sprawdź o co chodzi bo szkoda czasu, facet stawia cię w drenującej sytuacji i jeszcze z czasem zaczyna wierzyć ze to jest twoja wina żeby sobie zracjonalizować skoki w bok.To zawsze wygląda podobnie.
    • sloneczna_paraolka1 Re: Mąż, jego zmiana zachowania i wpływ na nasze 23.09.23, 13:23
      Mąż to przemocowiec długo się krył.
      Aby urobić ofiarę.
      Albo terapia albo wypad.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka