black.imak
14.09.23, 11:30
Znałyście historię tej dziewczyny?
29 latka pozytywnie zakręcona na punkcie sportu, treningów i zdrowego odżywiania zachodzi w ciążę. Wtedy dowiaduje się że ma niezłośliwego guza móżdżku. Decyzja aborcja i natychmiast operacja lub operacja po porodzie. Decyduje się donosić ciążę., w szpitalu bierze ślub. Na skutek komplikacji rodzi córkę w 26 tygodniu, przechodzi 2 operacje, po których pozostaje sparaliżowana, w pieluchach, nie może połykać, chodzić, mówić, długotrwała śpiączka, mnóstwo komplikacji i setki tysięcy włożonych w rehabilitację. Po trzech latach walki podejmuje decyzję, że rozwodzi się z mężem bo jak twierdzi zmienianie pieluch, cewników, rurek zabiło w nim namiętność. Mówi że mąż unika kontaktu fizycznego i że już go nie pociąga. Dziewczyna absolutnie nie nadająca się do samodzielnego życia wyprowadza się, postanawia żyć sama, wynajmuje sama mieszkanie ( Potem zatrudnia jednak opiekunkę do pomocy bo widzi że nie daje rady) Miesiąc później opiekunka znajduje ją rano martwą, podpiętą do respiratora.
O śmierci Uli informuje .... Mama ginekolog na swoim insta, dopiero później potwierdza to mąż, który jak mówi jest w szoku, że informacjie w internecie tak szybko się rozchodzą.
Kibicowałam bardzo tej dziewczynie. To co choroba i uszkodzenie nerwów podczas operacji zrobiły z pełnej życia, wysportowanej dziewczyny było porażające. Miała w sobie niewiarygodną wolę walki, ale jej decyzja że w tym stanie zamieszka samodzielnie była szokująca i czułam, że to się bardzo szybko, bardzo źle skończy. Ona jeszcze przed wyprowadzką wpadła w sidła jakiegoś sekciarskiego kościoła w Niemczech, stała się bardzo religijna, może to też miało wpływ na jej decyzję aby odejść od męża. Po wszystkim na faceta, który robił przy niej wszystko, wylał się hejt, że nie spisał się jako mąż, i nie sprawdził się w chorobie. Prawdziwe piekło...
plejada.pl/newsy/nie-zyje-ula-jurzysta-mama-ginekolog-przekazala-smutna-informacje/j7nmztv