niemazaco32
15.09.23, 09:38
Witam Emamy, mam problem i nie wiem gdzie najpierw uderzać.
Ufam Waszemu rozeznaniu w świecie i rozwiązaniu niemal każdego problemu. Nawet serowego
Kupiłam ser w plastrach, pakowany w te przezroczyste pudełka i już w domu zauważyłam, że jest obgyziony z jednej strony (przez myszy, szczury?) Nie ma mowy żeby się ukruszył w transporcie, są wyraźne ślady zębów i nic się luzem nie pałęta. Opakowanie nie jest pogryzione.
Co byście Emamy zrobiły? Sanepid? (lokalny czy przynależny do "fabryki"?), telefon/mail ze zdjęciem do firmy?
Może macie jakieś pomysły jak to sprawnie załatwić? Nie chcę odpuścić tematu bo kto wie ile jeszcze takich serów poszło na nasze stoły
P.S. tak, poważniejsze problemy mam, ale ten jest najświeższy