Farba do wlosow z cieplego w zimny

[andallthat_jazz]

Prosze o rade. Wlosy farbowane farba "naturalna". Karmelowy blond. Chce przejsc na zimny odcien, blondu sredniego. Wyjdzie takie przejscie z naturalna farba? To nie khadi, korres nie jest w pelni naturalna, ale powiedzmy blizej natury. Dac sobie spokoj i nie ryzykowac i od razu przejsc na pelna chemie? Musze sama zafarbowac i dumam.

Jeszcze pytanie. Wlosy juz za lopatki (cienkie, ale bardzo duzo), brac dwa opakowania na raz? Moze polecicie tez chlodny sredni blond, ktory nie postarza. W necie znalazlam podobny kolor wyjsciowy co mam i fotki w jakim kierunku chcialabym pojsc. Dzieki za wszystkie rady. 🌺

[szara.myszka.555]

Jaki masz kolor startowy?

[andallthat_jazz]

Taki jak pierwsze foto. Czyli cieply sredni blond okreslony jako karmel. Do tego mam male odrosty z tak 40% (moze wiecej) siwych (wtapia sie, bo odrost maly), naturane nie siwe byly kiedys jak pierwsze foto i obecna farba a z wiekiem pociemnialy i nie maja cieplego odcienia. Marzy mi sie sredni chlodny blond na jesien, ktory dam rade w domu sama zrobic.

[snakelilith]

Ten pierwszy, to nie jest karmel, a stosunkowy jasny złoty blond. Co najwyżej miodowy. Wklejałaś kiedyś twoje zdjęcia z farbowania, twoje włosy są o wiele ciemniejsze. To po pierwsze.
Po drugie, żadna farba roślinna nie robi taki koloru, musiałabyś mieć z natury bardzo jasny blond i dobrze dobraną mieszankę tylko z odrobiną henny i doświadczenie w farbowaniu (krótkie trzymanie), inaczej wyjdzie zawsze ciemniej. Roślinne naturalne farby nie rozjaśniają. Takie krótkie trzymanie nie pokrywa zwykle też siwych. To zresztą jest oczywiste, bo korres nie jest roślinną farbą. To chemia stosująca marketingowy greenwashing.
Jeżeli więc masz chemicznie farbowanie włosy to nic nie stoi na przeszkodzie, by zafarbować je ponownie chemicznie. Korres ma popielat blond pod numerem 8.1 i 7.1. Roślinną farbą nie uzyskasz jasnego chłodnego blondu.

[koko8]

Pewnie odezwą się uzytkowniczki farb "naturalnych", to ci bardziej fachowo doradzą. Ale- wg mnie nie istnieje taka farba. Jeśli chcesz chlodny odcień, to tylko farba chemiczna, najlepiej odcien 8.1 lub 8.11.
Polecam Inoa bez amoniaku, jeżeli masz niewiele siwych i jasne włosy to wystarczy utleniacz 3%.

[andallthat_jazz]

Dzieki! Jak myslisz jedna wystarczy na dlugie wlosy? Czy od razu brac dwie?

[koko8]

Mam włosy za ramiona i wystarcza mi 120 ml ( 60 ml farby i 60 ml utleniacza), tj. jedna miseczka.
Musisz sama cenić po ilości farby, której do tej pory używałaś.

[sloneczna_paraolka1]

Farby bez amoniaku to wielkie g.
Do farby dodają inny zakonnik amoniaku który utrzymuje się na włosach dłużej uszkadza włosy niż amoniak który się ulotni.

. Warto wiedzieć, że MEA jest substancją płynną, która w przeciwieństwie do amoniaku nie odparowuje po kilkudziesięciu minutach z włosów, a pozostaje na nich nawet do kilku tygodni podrażniając włosy od wewnątrz, co prowadzi do uszkodzeń w postaci kruszenia i rozdwajania się włosów. Ponadto, aby uzyskać ten sam efekt koloryzacji na włosach, MEA potrzebuje nawet 5-cio krotnie wyższego stężenia niż przy użyciu amoniaku. W efekcie, przy długotrwałym stosowaniu farb bez amoniaku włosy są suche i zniszczone od 40 do nawet 85% bardziej w porównaniu do stosowania tradycyjnych farb z amoniakiem, co wykazały badania naukowe.

[memphis90]

Jeśli stosowałaś cokolwiek ziołowego poza czystą chemią, to po rozjaśnieniu wyjdzie glon. Można tylko przyciemnić/ ochłodzić.

[armamagedon]

Glon wyjdzie po indygo, po hennie, cassi można farbować

[memphis90]

Miało być właśnie „poza czystą henną” , a nie „chemią” 😂

[armamagedon]

Wielbię te słowniki 😂

[kk345]

Próbuję zrozumieć, co atrakcyjnego jest w kolorze z drugiej fotki, wygląda to jak nieudana koloryzacja. Nie pojmuję, więc nic sensownego nie doradzę.

[princesswhitewolf]

Kolor wyjsciowy jest bardzo ladny. Nie wydziwiaj. Nie rozumiem tego farbowania sie na smutne kolory zwłaszcza jesli nie ma sie jakiegos cieplego odcienia skory

[waleria_bb]

Takie ciepłe odcienie też nie pasują do każdej karnacji, naturalnych brwi. U mnie przy bladej cerze i szarawych brwiach wszelkie miodowe, karmelowe itp. blondy wyglądają paskudnie, buzia wydaje się zaróżowiona, wyglądam niezdrowo, na taką rozmytą. Pasują mi tzw. mysie włosy, chłodne tony, bo to najlepiej komponuje się z urodą.