Dodaj do ulubionych

Ile dla nastolatka do Krakowa?

18.09.23, 22:59
Ile dać 15 latkowi na cały dzień w Krakowie (pomijając, oczywiście, ceny biletu na pociąg)? Przy czym nie jedzie tam sam, na pewno nie będzie jednak stawiał wszystkiego, ale już dorożke tak. I teraz pytanie do tych, co korzystali niedawno: ile taka półgodzinna przejażdżka wynosi? Jak ja byłam przejechać się dorożka to pół godz to było 100 zł, ale to w 2012 roku... Korzystał ktoś obecnie i zna aktualne (w internetach różnie jest, a może ktoraś akurat korzystała niedawno) ceny?
To ma być intensywny dzień, pewnie niemało jedzenia i nie wiem, ile dac, żeby nie musiał liczyć na każdym kroku.
Obserwuj wątek
    • berdebul Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 18.09.23, 23:18
      Obecnie ludzie uznają dorożki za obciach i znęcanie nad zwierzetami, wiec cena jest nieistotna.
      • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 18.09.23, 23:20
        Nie pytam o to, co kto o tym sądzi. Poza tym jak na obciach, mają spore wzięcie, czyli biznes chyba się dobrze kręci. I nie pytam o sama dorożke, ale też ogólnie ile pieniędzy dać, żeby było dobrze.
        • aqua48 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 09:38
          nicknachwile79 napisała:

          > jak na obciach, mają spore wzięcie, czyli biznes chyba się dobrze kręci.
          > I nie pytam o sama dorożke, ale też ogólnie ile pieniędzy dać, żeby było dobrze.

          Nie poznałam jeszcze nastolatka dla którego przejazd dorożką wokół Rynku byłby atrakcją, z moich obserwacji wynika, że to raczej opcja dla niemieckich emerytów i dorożki krakowskie jeśli w ogóle mają wzięcie, to właśnie w takich kręgach. Poza tym nikt na forum nie ma pojęcia co dla Ciebie i dla Twojego dziecka znaczy "żeby było dobrze". Może po prostu daj mu kartę płatniczą?
          • ichi51e Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 12:08
            No dokładnie - nie widzę jaka to mogłaby być atrakcja dla 15 latka…
          • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 12:13
            Oni bardziej celują w opcję przejazdu ba Wawel czy nawet Kazimierz, a nie wokół samego rynku
            • pursuedbyabear Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 12:37
              No to szykuj się na wydatek rzędu 300-600 złotych. Przy czym powtórzę za koleżankami - to jest atrakcja dla niemieckich emerytów. Lepiej by poszli, nie wiem, w podziemia Rynku.
            • szczera.wiera Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 12:37
              Od razu do sali tronowej? Piętnastolatek z "dziewczyną", dobre. Oby dzieciaka w tej dorożce nie zmajstrował
              • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 12:39
                A co jest dziwnego w tym, że 15 latek ma dziewczynę?
            • magdallenac Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 12:57
              Weź im powiedz, że to naprawdę obciach bujać się po Krakowie dorożką, mam prawie 16 latkę i do dorożki by nie wsiadła nawet jakby jej dopłacali. Niech sobie popłyną statkiem po Wiśle. Taniej i fajniej.
            • ekstereso Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 15:58
              Ale powiedz nam szczerze, może to nie Twój syn tylko Ty to wymyślasz, bo on z jakichś względów ma, tym trudność? Bo to się nie klei z15l.
              • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 15:59
                ?
                • ekstereso Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 16:23
                  Bo nie wiem te dzieciaki które ja znam są eko i nie wypadłyby na dorożkę. Może syn zapytal a co tam można robić ( nie ma doświadczenia jak dziewczynę zabawić nic dziwnego) i Ty z odmętów starych realiów taki pomysł wygenerowałaś...
                  • imponderabilia22 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 16:25
                    Ja bym się przyjrzała dziewczynie raczej. Z jakiego jest domu, jacy są rodzice. Może ciągnie z niego kasę, a on jest podatny.
                    • ekstereso Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 16:26
                      Rikiego się nasluchałas czy co... Na razie to nie rodzice dziewczyny a autorka ma nieracjonalne plany, delikatnie mówiąc.
                    • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 16:33
                      Dziewczyna jest bardzo spoko i nie podejrzewam jej o dojenie kasy.
            • panna.nasturcja Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 19:18
              A nogi im ktoś uszkodził? Przecież to jest przyjemność żeby się przejść piechotą.
              • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 07:04
                No... nie wyobrażam sobie bujać się dorożką i męczyć te biedne koniki, zamiast przejść się, przecież spacer po starym Krakowie to atrakcja sama w sobie.
    • longina84 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 00:25
      Fiu, fiu, jak dorożka, to i Wierzynek na pewno. smile Przy takich planach szykuj się na 1500 - 2500 zł. Dorożka wokół Rynku to ponoć 300 - 500 zł znęcania się nad zwierzętami i obciachu. Odradzałabym, nic ciekawego, są ciekawsze rzeczy do roboty w tym mieście, serio.
      • taki-sobie-nick Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 00:38
        l Dorożka wokół Rynku to ponoć 300 - 500 zł znęcania się n
        > ad zwierzętami i obciachu.

        Czy jest taka forma pracy konia, która nie jest znęcaiem się?
        • longina84 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 03:04
          Są. Np. często konie w stadninach, konie w hipoterapii. Nie wszędzie, ale w wielu miejscach tak. Nie jest to stanie na zabetonowych 50 stopniach Celsjusza przez cały dzień.
          • longina84 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 03:07
            Nie mówiąc już o tym, że to pożyteczne.
        • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 04:53
          taki-sobie-nick napisała:

          > l Dorożka wokół Rynku to ponoć 300 - 500 zł znęcania się n
          > > ad zwierzętami i obciachu.
          >
          > Czy jest taka forma pracy konia, która nie jest znęcaiem się?
          Pewnie nie.
          Chcą jechać młodzi- niech jadą, ich sprawa (Nie, gdyby mowa była o MO- nie pojechaliby).
          • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 04:59
            Kilka miesięcy mnie tu nie było, ale jedno pozostało bez zmian: pytasz o cenę czegoś tam i ogólną plus minus kwotę, a dostajesz przy okazji "odpowiedzi na pytania", których nie zadales: że to obciach, znęcanie się nad zwierzętami itd. Ech 🙈
            • bazia_morska Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 06:09
              Okropność, prawda?
              big_grin
              • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 08:04
                Tak. Bo nie pytałam, co kto sądzi o tym czy o tamtym i czy tak się powinno czy nie.
            • alpepe Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 10:32
              Brzmisz jak katoliczki, co to chodzą do kościoła dla Boga i nic się nie stanie, jak ksiądz sobie dziecko podotyka.
              • bazia_morska Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 19:52
                Troll do wywołania shitstormu.
              • zbarazowa Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 22.09.23, 20:09
                Wskaż kogokolwiek kto tak uważa. Katolików jest w Polsce jak naplute to na pewno znajdziesz taka wypowiedź w sieci. Dawaj.
          • taki-sobie-nick Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:19
            MO?
            • m_incubo Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 07:13
              Morskie Oko, raczej nie chodzi jej o wycieczkę z Milicją Obywatelską.
              • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 08:36
                Tak, Morskie Oko, myślałam, że to oczywiste
    • eagle.eagle Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 06:57
      Teraz już za późno, ale najlepiej konto bankowe z kartą dziecku założyć i wtedy nie ma problemu : ile dać. Wtedy można, na bieżąco, przelać kolejne 50 czy 500 zł.
      • little_fish Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 10:30
        Nastolatek, który samodzielnie podróżuje do Krakowa powinien takie konto już mieć od jakiegoś czasu...
    • bei Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 07:03
      Może zamiast dorożki pojeździk akumulatorowy?
      Ceny jak w każdym dużym mieście, wejściówki do muzeum możesz sprawdzić w necie.
      • melikles Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 07:10
        100 zł wystarczy na fastfooda i rezerwę na nieprzewidziane wydatki. Młodzież zalegnie z wygodnym miejscu i zajmie się smartphoningiem.
    • en10 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 07:15
      Daruj koniom
    • imponderabilia22 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 08:15
      Ale komu ma stawiać?
      • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 09:29
        Dziewczynie
    • jkl13 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 08:45
      Nie wiem ile dorożka, ale śniadanie w knajpie to ok. 50 zł za osobę, obiad czy kolacja z napojami ok. 150 zł. Można taniej, można oczywiście drożej. Deser w Wedlu z kawą ok. 70 zł. Myślę, że minimum to 500 zł plus dorożka, jeśli dziecko ma nie myśleć o kasie.
      • leosia-wspaniala Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 08:57
        Obiad z napojami 150 zł 😀? Chyba faktycznie we Wierzynku. I to 3-daniowy. Wedel? Co to emeryci są? Jak już do pójdą na slodycze to raczej do Forum, ciastko za jakieś 15 zł, kawa też. Podobnie jak w zwykłych kawiarniach i cukierniach.

        Pizza neapolitańska - ok. 40 zł. Burger ok. 30-40 zł. Ramen ok. 40 zł. Podobnie bajgle czy wypasione kanapki. Bo jakoś nie widzę nastolatków na polędwiczkach czy schabowym. A nawet jeśli- 50-60 zł. Za 150 to mogą wziąć w Euskadi wypasiony zestaw tapas dla dwojga.
        • longina84 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 11:34
          No nie, w Wierzynku obiad 3-daniowy to już 200 - 300/os. jak nic, to samo Hawełka i restauracje niezabytkowe, ale cenione. Średnia restauracja w ok. Rynku od 50 zł za jedno danie tak mniej więcej.
          • leosia-wspaniala Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 11:44
            W sumie w samym Rynku nie jadam i nie bywam, ale jak już bywam to w ogródkach widzę raczej turystów 50+, a nie polską młodzież. Młodzież to raczej właśnie rameny, pizzerie, burgery, food trucki. Na pewno nie restauracje typu "tradycyjna kuchnia polska dla Anglików".
            • longina84 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 11:47
              Zgadza się, ale na takiej samej zasadzie nie widzi się nastolatków w dorożkach.
              • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 12:07
                Dobrze, ale to chyba nie oznacza, że nigdy w życiu żaden nastolatek się tam nie znalazł?
                Oni chcą- niech jadą, dla mnie żaden problem. Nawet jakby mieli być jedynymi nastolatkami (w co jakoś wątpię, bo i jak ja byłam te 11 lat temu, to i rodziny z dziećmi były w dorożkach, a nie sami- jak ktoś sugerował powyżej- emeryci).
                • longina84 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 12:13
                  No dobrze, dobrze, tylko licz się, że mogą w ogóle przyjąć konwencję na bogato i wtedy musisz im dać naprawdę sporo kasy.
                • arthwen Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 13:25
                  Z dziećmi tak, takimi maks do 10 lat.
              • leosia-wspaniala Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 16:09
                A to już zostało napisane, to się nie chciałam powtarzać wink
          • karmelowa_nowa Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 08:04
            longina84 napisała:

            > No nie, w Wierzynku obiad 3-daniowy to już 200 - 300/os. jak nic, to samo Haweł
            > ka i restauracje niezabytkowe, ale cenione. Średnia restauracja w ok. Rynku od
            > 50 zł za jedno danie tak mniej więcej.
            W Camino prawie na rynku za 3 osoby, zupa+ drugie danie, napoje (jedzenie naprawdę dobre i dużo) zapłaciliśmy 130 zł.
            Córka pstrąg z dodatkami, my bifteki z dodatkami. Zupa jest gratis (chyba 3 do wyboru).
      • imponderabilia22 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 08:57
        Skad ty wzielas te ceny? I to jeszcze dla dzieciaka. Wedel - desery to koszt 15-25 zł, kawa kilkanaście, ceny jak w większości kawiarni. Obiad normalny z mięsem w normalnej restauracji 40-60 zł spokojnie znajdziesz, w barze mlecznym czy bistro taniej.
        • jkl13 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 09:47
          Mam nastolatków na stanie, więc wiem. Autorka pisała, że dziecko nie chce się ograniczać i chce zaszaleć. Zakładam więc,że nie będzie jadło obiadu w barze mlecznym na Grodzkiej, a raczej w kanapie na rynku. Podobnie Wedel dla moich nastolatków i ich dziewczyn jest atrakcyjny, zwłaszcza w Krakowie.jesli dziecko chce zaszaleć i ma nie myśleć o kasie, to 200 zł mu po prostu nie wystarczy.
          • pyza-wedrowniczka Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 10:26
            Śniadanie z kawą może wyjść faktycznie 40-50 zł. Chociaż wierzę, że młodzież to może wybrać hot-doga w Żabce zamiast kawiarni ze śniadaniem.
            Obiad - pewnie z 60-70 zl (pizza/burger/makaron + napój).
            Deser w kawiarni ok. 40 zł (kawa + ciastko/lody).
            Do tego jakiś napój z żabki za 10-15 zl.

            Na jedzenie wydaje mi się, że 160 zł mu wystarczy. Do tego pytanie, co chcą zobaczyć/porobić. Ale ceny biletów można posprawdzać. No i jakaś rezerwa 50 zl np. jakby coś się zadziało.

            Zawsze w krytycznej sytuacji syn może zadzwonić i zapłacisz blikiem za coś po prostu.
          • leosia-wspaniala Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 11:42
            >Autorka pisała, że dziecko nie chce się ograniczać i chce zaszaleć.

            Rozumiem, że tu chodzi o to, żeby nie oglądał każdej złotówki, a nie żeby poszedł na degustację do Bottiglierii...
            • jkl13 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 17:46
              Wiesz, jak mój nastolatek chce się zresetować za pieniądze mamuni, to idą z dziewczyną na steka, sushi lub owoce morza. Gdy chce po prostu zjeść obiad na mieście po szkole, to ma dwudaniowy obiad w abonamencie za 25 zł albo zestaw z maca za 35. Wszystko zależy od potrzeb.
              Syn autorki chce spędzić dzień na wypasie, ona nie widzi w tym problemu, jedynie nie zna cen w knajpach, stąd pyta na forum. Nie rozumiem nagonki
              • pursuedbyabear Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 17:52
                Porządny stek w Krakowie - bez dodatków - to stówa od głowy, tak na początek. Chyba że w sliderze.
                Wątpię przy tym, by nastolatkom chciało się zapędzić w zagłębia knajpiane Krakowa, które leżą daleko od Rynku. Pozostaną przy tourist traps, gdzie za pojedynczy talerz pierogów skasują ich 5 dych.
                • melikles Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 06:51
                  Na Kazimierzu w sympatycznym lokalu stek z dodatkami plus duże piwo kraftowe 85 zł.
                  • imponderabilia22 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 08:23
                    melikles napisał(a):

                    > Na Kazimierzu w sympatycznym lokalu stek z dodatkami plus duże piwo kraftowe 85
                    > zł.
                    >


                    I to ma być zamówienie dla przeciętnego 15 latka? Jakoś na mieście nie widzę w takich miejscach gownażerii. Za to widzę ich na kebabie, w pizerrii, fastfoodzie. Do ''sympatycznych" miejsc to przeciętny nastolatek idzie na okazjonalny niedzielny obiad z rodziną, a nie z rówieśnikami. W życiu nie słyszałam, żeby nastolatek stawiał swojej nastoletniej dziewczynie coś więcej niż pizzę czy kebaba. Cały ten wątek jest absurdalny, albo mały nieźle matkę zmanipulował, skoro przeszedł jej nawet cień myśli, żeby w ogole dać mu tyle ile sobie zażyczył. Bo on woli, żeby mu zostało niż zabrakło🤦 no świetny argument w ustach nastolatka....
      • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 09:31
        Wlasnie chodzi o to, żeby miał spokojną głowę i nie musiał skąpić czy rozważać czy może czy nie. Zapowiedział mi, że chcą poszaleć trochę po niezbyt łatwym roku i się zresetować.
        • imponderabilia22 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 09:55
          nicknachwile79 napisała:

          > Wlasnie chodzi o to, żeby miał spokojną głowę i nie musiał skąpić czy rozważać
          > czy może czy nie. Zapowiedział mi, że chcą poszaleć trochę po niezbyt łatwym ro
          > ku i się zresetować.


          Biedactwa ta nasza współczesna młodzież. On się musi zresetować za pieniądze mamuni. I to bez ograniczeń 🤦🤦🤦🤣🤣🤣🤣
          • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 10:12
            Wyobraź sobie, że tak.
            A za czyje pieniądze ma? 15 latek swoich zarobionych nie ma, to chyba jasne?
            • taki-sobie-nick Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:20
              Wcale nie. W tym wieku już można zarabiać.

              • melikles Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 06:51
                Można i w wieku 9 lat.
              • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 08:37
                No nie "bałdzo"
                • szeptucha.z.malucha Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 22.09.23, 11:18
                  Mój 14- latek zarobił legalnie w zeszłym miesiącu tysiakasmile Zatem "baldzo".
        • kandyzowana3x Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 18:18
          Rzuc okiem na lokale, menu i ceny tutaj www.forumprzestrzenie.com/gastro/ . To takie przecietne ceny krakowskie. Kadam regularnie w Krakowie z rodzina , niekoniecznie na rynku, a zapewniam ze nie place 500 zl za obiad na 4 osoby.
          • arthwen Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 19:01
            A nam się zdarza, chociaż nie co tydzień.
            Przeciętnie za 3 osoby płacimy circa 200 zł, ale ostatnio w czwórkę, restauracja w ścisłym centrum, ale nie przy rynku wyszło z przystawkami i napojami właśnie koło 500 zł.
            • arthwen Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 19:05
              A forum przestrzenie to przecież de facto fast food, tylko w ładniejszym wydaniu. To nie są ceny restauracyjne, bo to nie jest restauracja.
              • arthwen Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 19:31
                I jeszcze, heh. Żeby nie było - jak najbardziej uważam, że 15-latek z dziewczyną to mogą iść na jakiegoś burgera czy pizzę, czy do forum przestrzenie, czy gdziekolwiek indziej, i niekoniecznie muszą wywalać taką kasę na "romantyczny wypad".
                Tzn ja bym mojemu dziecku na coś takiego takiej kasy nie dała. Jakby chciał wydać swoją, zaoszczędzoną, bo nie pracuje przecież, to droga wolna, chociaż odradzałabym słownie. I w sumie znając moje dziecko nie bardzo sobie wyobrażam, ale może jeszcze jest przed tym etapem.
                • ekstereso Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 19:44
                  Nie każdy w ogóle wchodzi na taki etap. To jest imponowania może i tak, ale nie kasą. Przy czym nie jest to uwaga do młodego z wątku, dostał po głowie i może pogubił się w tym wszystkim, tylko teraz trzeba pomóc mu się naprostować a nie utwierdzać w tym.
                  • arthwen Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 20:11
                    Z tym etapem to miałam na myśli, że trochę młodszy jest. Nie wiem co mu odstrzeli przy pierwszym/drugim/trzecim zakochaniu, bo na razie nadal jest na etapie, że dziewczyny to inny gatunek człowieka i on zawsze będzie singlem wink
                    • ekstereso Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 20:13
                      Jasne człowiek siebie nie jest pewien a co tu za zakochanego nastolatka ręczyć.
                      • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 20:30
                        No, a właśnie tu jest ten przypadek. Syn sprawa wrażenie, jakby przepadł kompletnie (z poprzednią dziewczyną też tak było, mocno się angażuje). Ale dziewczyna jest naprawdę spoko. Żaden pustak.
                        • arthwen Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 20:33
                          To twoja reakcja jest nader dziwna w takim wypadku, bo jak zakochany nastolatek może robić głupoty, tak obowiazkiem rodzica jest zareagować, jak przekracza granicę, a nie kasą (której jak sama przyznajesz nie ma za dużo) rekompensować swój rozwód z jego ojcem.
                        • turbinkamalinka Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 20:44
                          Tylko widzisz. Nastolatek powinien przepadać w ramach swojego budżetu czyli kieszonkowego. Nie ma nic złego w tym że dasz mu trochę kasy na sam wyjazd. Powiedzmy bilety PKP, posiłki 100, 100 zwiedzanie. Ale pierdoły typu dorożka (popis przed dziewczyną) stawianie jej posiłków czy biletów do muzeum powinien ogarnąć sam. Chyba jakieś kieszonkowe ma?
                          Wyjazd typu "nie wiem co będziemy robić ale rzuć kasą" jest po moim trupie
                          • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 20:49
                            Tak samo to dla mnie wygląda. Być może planuje postawić jej więcej rzeczy niż sama dorożke, tylko może wstydzi się (?) o tym powiedzieć mnie. Albo po prostu ppwiedziec nie chce, a ją planuje zaskoczyć na miejscu. Ale dzięki za spojrzenie z innej perspektywy.
                            • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 20:55
                              Zdaje sobie tak samo sprawę z tego, że chce sobie jakoś odbić ostatni czas, który był ciężki. Przez ostatnie miesiące praktycznie zero rozrywek, wyjść, zakupów. Wszystko na styk i to co najważniejsze. Teraz ma dziewczynę i dostał "kopa".
                              • ekstereso Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:08
                                I fajnie. Prawdę mówiąc Ty też jesteś w nowej sytuacji, cieszysz się że ma dziewczynę, po czasie trudnym, to normalne. Łatwo mam mówić, które już zęby zjadłyśmy na nastoletnich relacjach, no i jestem tu już mówię o sobie, w łatwiejszej sytuacji życiowej. A w trudniejszej nie tak łatwo złapać balans, więc dobrze, że napisałas.
                            • turbinkamalinka Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:06
                              Mnie się wydaje że on chce jej postawić cały wyjazd a nie głupie koniki. Polić ile jesteś w stanie wydać wyjeżdżając do dużego miasta na cały dzień. Zwiedzanie, wyżywienie, jakieś napoje, kawa w kawiarni. Wierzysz w to że dzieciaki będą latać od muzeum do muzeum? Ile będą w tym Krakowie 12 godzin? Sama policz. Ja liczę z ogromną górką dla jednej osoby. 50 zł śniadanie, 100 obiad, 100 kolacja. Jakieś ciastko w cukierni 50 zł. Masz 300zł. Niech będzie że 200zł zwiedzanie. Na co mu 1200 + dorożka? To mi się kupy nie trzyma. Przy czym ceny podałam ci takie raczej z du... Bo ja nie wierzę że nastolatki wybiorą restaurację z białymi obrusami zamiast maca, nie zjedzą hot doga w żabce a zamiast chipsów pójdą do modnej cukierni.
                              No i co na to rodzice tej dziewczyny. Ile oni jej dadzą kasy, czy oni wiedzą o pomyśle?
                              • ekstereso Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:12
                                Ja też. Mój syn był tydzień z dziewczyną nad jeziorem wydali po 350 zł plus 400 na osobę domek. I o ile domek był podstawowy ( z ich wyboru) to jeszcze w tym się zmieścili z jednym posiłkiem na wyjściu a resztę gotowali. Mnie się wydaje, że Twój syn na razie błędnie sobie wyobraża bycie z dziewczyną, bo nie chce jej zawodu. Wytłumacz mu, że tak to nie działa.
                                • turbinkamalinka Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:22
                                  No mnie to się kupy nie trzyma. Ja rozumiem wyjazd na kilka dni. Ale na co można wydać tyle kasy na jeden dzień w Krakowie? Ja rozumiem że rodzina tyle wyda. Zwiedzając, jedząc w knajpach, jedząc lody na Rynku. Ale my mówimy o nastolatku który w teorii chce kasę tylko dla siebie. Czyli co dwoje młodych ludzi wyda w jeden dzień ze 2000? Na co? Ja jeszcze zrozumiałabym jakby chciał wydać w miejscu zamieszkania taką kwotą przez powiedzmy tydzień. Kino, gokarty, park wodny, zoo itp. Wtedy faktycznie uważałabym że młody chce się wyluzować, spędzić czas z dziewczyną, odpocząć.
                                  Ja bym była mocno zaniepokojona.
                                  • longina84 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:24
                                    Może na hotel? Może dziewczyna chciała romantycznego pierwszego razu?
                                    • taki-sobie-nick Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:28
                                      I mamusia chłopaka ma fundować?
                                    • awf-33 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:38
                                      longina84 napisała:

                                      > Może na hotel? Może dziewczyna chciała romantycznego pierwszego razu?

                                      Nie chciałam się wyrywać, ale to moje pierwsze skojarzenie… dorożka i hotel. Ale nie chcialabym nikogo posądzać niesprawiedliwie.
                                      • taki-sobie-nick Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:41
                                        The Bonerowski Palace, hy hy. Specjalnie wyszukałam przed chwilą.
                                        • longina84 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:47
                                          Ale Ciebie to bawi? To, że być może, bo pewności tu nie zakładam, nie znam Was, POSTAWISZ synowi? Wybacz wulgarność.
                                          • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:50
                                            Ale gdzie mnie cokolwiek bawi?
                              • imponderabilia22 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:14
                                Jak zje śniadanie, obiad, kolację i posiedzi w kawiarni to zejdzie mu łącznie kilka godzin na samym przebywaniu w przybytkach gastronomicznych. Przeciętny nastolatek to zjadłby kanapki w pociągu przed wyjściem, napiłbym się kawki na dworcu, potem jakis burger, kebab, pizza na spółę, w przelocie jakieś przekąski. Przy takiej ilości jedzenia to przed pociągiem to zdąży co najwyżej przejść się po starówce i po Wzgórzu Wawelskim. A to jest akurat za darmo. Mam wrażenie że dzieciak nieźle matkę zmanipulował i nieźle to sobie obmyślili. Ona też bierze 1200? (no bo konie stawia chłopak).
                                • ekstereso Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:22
                                  No i temu się trzeba przyjrzeć. Albo zupełnie nie ma pojęcia ile co kosztuje, albo na skrzywione widzenie relacji, co trzeba naprostować, albo robi Autorkę na kasę.
                                  • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:26
                                    Może to też wynikać z podejścia ojca syna. Podejscia pt "masz kasę, rób co chcesz". Nie wiem nawet, czy w którymś wątku kilka miesięcy temu o tym nie wspominałam, jaki tatuś młodego miał pomysł. To nie temat na to, ale jak o waszych obawach piszecie, to coraz bardziej ni się lampka czerwona włącza.
                                    • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:31
                                      I jedna z opcji, o których napisała q jednym poście panna nasturcja.
                                • turbinkamalinka Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 21:25
                                  Ależ oczywiście. Przeciętnemu nastolatkowi to na pełne wyżywinie poza domem to pewnie 100 wystarczy smile Ja pisałam że piszę z ogromnym zapasem. Ja zwyczajnie nie jestem sobie w stanie wyobrazić na co 15 latek może wydać 1200zł jesli nie zamierza kupować sobie nic konkretnego.
        • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 07:07
          Bosz big_grin
      • mikams75 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 09:59
        niezle cie ponioslo.... to ja dorosla zarabiajaca nie wydaje na wyjazdach tyle kasy na dzien a co dopiero mowic o nastolatkach.
    • eagle.eagle Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 10:34
      Daj 2000 zł to co mu zostanie niech odda.
    • kaki11 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 10:59
      Dorożką nigdy nie miałam okazji jechać, ale może poszperaj na internecie będzie cena. Z tego co kojarzę wycieczka takim elektrycznym meleksem kosztowała 90zł za osobę ale braliśmy tę dłuższą, krótsza to chyba 70-75zł. Z muzeami trochę trudniej wskazać bo każdy ma swój cennik- za kopalnię w Wieliczce płaciliśmy chyba po 90zł ale ulgowy pewnie taniej, generalnie trzeba posprawdzać ceny na ich stronach i można rozważyć bilet typu city pass gdyby im więcej miejsc pasowało.
      Ceny jedzenia, no to jest duże turystyczne miasto, więc tanio nie jest, a też zależy od upodobań i potrzeb. Tak mniej więcej można powiedzieć, że obwarzanek kosztuje chyba gdzieś 3-4zł, pączek koło 7, kebab ze 30zł, pizza 35-50zł, jakieś dania/zestawy obiadowe to zależy gdzie pójdą, bo w tańszym miejscu zjedzą danie za około 30zł/os a jak trafią na inne to wyjdzie im 60 czy 80, a też pewnie od apetytu zależy czy zjedzą jedno danie czy dwa albo danie z deserem.
      • konsta-is-me Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 15:28
        Obwarzanek kosztuje 6-9 zl ,serek chyba ok.12-14 ( na Rynku) pączek już chyba nigdzie poniżej 8 ( może w Biedronce).
        Akurat do Wieliczki 15- latek kupi że zniżką - 72 zł.
        • kaki11 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 19.09.23, 17:54
          Jeszcze nie widziałam obwarzanka za więcej niż 4zl, przy czym nie kupowałam na samym rynku. Pączki kupowałam wracając z rynku z po 7albo 7,5zł l nie w żadnej biedronce (w których z kolei nigdy nie widywałam tak drogiego pączka ale też mogłam nie zwracać uwagi bo nie kupuje). Serków faktycznie w Krakowie na miesicie nie kupuje więc tu mogę się zgodzić.
          • konsta-is-me Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 20:20
            Kupiłam obwarzanka ( fakt,że koło Wieliczki) że 3 tyg.temu za coś ok.7 zł.
            Ja mówię o cenach na Rynku ,gdzieś z daleka od centrum być może są tańsze.
            • pyza-wedrowniczka Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 21:07
              Czy on kosztuje 4, czy 7 czy nawet 20 zł, to nadal ok. 300 zł spokojnie człowiekowi wystarczy na dzień w Krakowie
            • imponderabilia22 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 21:33
              Jakie to ma znaczenie skoro pewnie nie zjesz więcej niż 1-2 obwarzanki mając w kieszeni 1200zl?
              • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 21:36
                A jak się okazało rodzice (dokładnie: matka) dziewczyny zna/ją inna wersję. I się "trochę" sypnął młodym wyjazd.
                • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 21:39
                  Tylko była pewna, że ja identyczna wersję znam i po prostu nie widziała powodu do obaw.
                  • eglantine Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 21:41
                    Rozwiniesz?
                • taki-sobie-nick Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 21:40
                  Hehehehe, ciekawie się robi.
                  • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 21:41
                    Ciekawie? Nie sądzę.
                    • taki-sobie-nick Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 21:46
                      No dobrze, z twojego punktu widzenia niewątpliwie nie. A co się okazało?
                      • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 22:27
                        Bo ciekawiej, taki sobie nick? Po prostu zrobiło się bardziej bardzo słabo niz ciekawie. Dziewczyna miała wziąć 500 zł, ale okazało się, że syn podobno miał wziąć tyle samo. Do kupy mieli mieć tysiaka. O dorożce dziewczyna (czyli młodzi widocznie mają gust emerycki, bo niektórzy tu pisali, że to atrakcja dla niemieckich emerytów)mówiła jak najbardziej, ale mieli wracać dopiero w ndz wieczorem (tak powiedziała matce dziewczyna) i spać u koleżanki dziewczyny syna (syn podał wersję późnego powrotu w sobotę) I w niedzielę jeszcze pobyć i wrócić na wieczór. Syn na pytanie kiedy miał mi powiedzieć o powrocie późniejszym powiedział, że już na miejscu, bo rzekomo bał się, że inaczej bym go nie puściła, a jakby już tam byli to nie przyjechałabym do/po niego. Kasy chciał więcej, żeby sobie i dziewczynie coś "ekstra" kupić, bo mu się to należy jak psu micha, tym bardziej, że starał się w szkole cały rok, a chce odpoczynku, bo ma dość. To jest tylko skrót, bo było tych słów dużo więcej, bo się synowi zwyczajnie ulało.
                        • taki-sobie-nick Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 22:30
                          No cóż, bez komentarza. Nie mam na myśli uwag twojego syna, raczej kwestie związane z finansami i powrotem.
                        • taki-sobie-nick Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 22:32
                          E tam emerycki - emeryci niemieccy zwyczajnie są zamożni i wszędzie ich pełno.
                        • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 22:39
                          Szczerze? Sorry, kłamliwy i roszczeniowy niedojrzały bachor, nie do wiary, ze uginasz się przed jego kaprysami zamiast uciąć to w zarodku.
                          Po informacji o takich kombinacjach z noclegiem, to powinien móc sobie co najwyżej podjechać tramwajem na kebab 15 minut od domu, a nie na żadne lux wypady do innego miasta.
                          I co to za niby koleżanka, co ich tak na luziku ma ugościć, bardzo zdemoralizowane towarzystwo najprawdopodobniej.
                          • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 22:43
                            I jeszcze raz, właściwy odpoczynek dla 15latka to wyjazd zorganizowany w ramach zainteresowań albo z rodzicami, w takie miejsce, gdzie się odpoczywa, a nie szasta kasą.
                            Na city break za kupę kasy to jeszcze za bardzo g...niarz on jest.
                            No i pytanie, co zamierzał zrobić z nadmiarową kwotą 700 zł. Wszystko bardzo, bardzo brzydko śmierdzi.
                          • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 22:54
                            Koleżanka dziewczyny syna pełnoletnia już (dziewczyna syna ma 16 lat, to spokojnie moze mieć starsze pełnoletnie towarzystwo, syn zresztą starszych znajomych też ma), nie sądzę, żeby to była patologia, skoro rodzice dziewczyny zgodzili się na nocleg tam pierwotnie (bo teraz się posypało wszystko, jak się okazało, co ja wiem).
                            Fakt, ja cisnęłam młodego o dobre stopnie może za bardzo. I biorę pod uwagę WSZYSTKO co się wydarzyło w naszym życiu. Ale zrobił się ujowy zgrzyt..
                            • taki-sobie-nick Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 23:01
                              nicknachwile79 napisała:

                              > Koleżanka dziewczyny syna pełnoletnia już (dziewczyna syna ma 16 lat, to spokoj
                              > nie moze mieć starsze pełnoletnie towarzystwo, syn zresztą starszych znajomych
                              > też ma), nie sądzę, żeby to była patologia, skoro rodzice dziewczyny zgodzili s
                              > ię na nocleg tam pierwotnie (bo teraz się posypało wszystko, jak się okazało, c
                              > o ja wiem).

                              Co nie znaczy, że nocleg faktycznie miałby być u koleżanki.
                            • imponderabilia22 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 23:07
                              Może coś się zmieniło, ale ten wiek(15 i pełnoletność) to jest początek i koniec liceum. To są ludzie na zupełnie innym poziomie rozwoju itp. Pamiętam jak byłam w pierwszej LO to maturzyści wydawali mi się prawie dorośli. Potem jak byłam maturzystką, to raczej nie kojarzę abym miała znajomych świeżo upieczonych licealistów. Po prostu za duża różnica wieku, niby parę lat, ale w tym wieku to sporo. Inny level.

                              Jeśli rodzice nastolatki zgodzili się na jej nocleg z 15latkiem poza domem, to może to nie jest patologia, ale dla mnie to coś nie tak.
                              • waleria_bb Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 00:31
                                Nie jestem dewotką, ale taki samodzielny wyjazd 15-latka i 16-latki i to z noclegiem gdzieś u koleżanki to dla mnie kosmos. Nie pamiętam czegoś takiego ze swojej szkoły, długo podczytuję ematkę i też mi się nigdy nie rzuciło w oczy, żeby ktoś wspominał o wypadzie na city break w wykonaniu pary zakochanych dzieciaków. Przyjrzałabym się dziewczynie uważnie. W sumie tu każdy skupił się na synu autorki, ale 16-latka to też niezłe ziółko, jeśli wizja fajnego wyjazdu zamyka jej oczy na to, że chłopak okłamuje swoją matkę i pakuje się w potencjalne problemy, jeśli to się wyda. Brałabym tu jednak pod uwagę przewagę dziewczyn w rozwoju emocjonalnym i to, że ona może zwyczajnie kręcić chłopakiem i namawiać do głupot w imię: pokaż, jak ci zależy itd.
                                • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 06:18
                                  Toż mówię, że chłopak w jakieś patologiczne środowisko trafił...
                            • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 06:33
                              Tak, to jest patologia, że nieletnia koleżanka przyjeżdża sobie pod cudzy dach spać z jeszcze młodszym chłopakiem i są goszczeni jak stare dobre małżeństwo.
                              Moje dziecko miało w pewnym momencie mnóstwo koleżanek, z zadbanych domów, miałam nawet okazję kontaktować się z jakimiś rodzicami z okazji noclegu, u jednego kolegi nawet byłam u matki na kawie zaproszona, pełna kulturka, ładne chaty, rodzice z jakimiś biznesami itp. I wiesz, co się później okazało, że sporo z tych dzieciaków gra rodzicami, którzy mają między sobą jakieś dziwne układy, np. każde ma kogoś na boku. I dzieciak wszystko może, kasę przepier.dala, nikogo nie interesuje, gdzie i z kim się spotyka, o której wraca. Większość z tych młodych ludzi miała dojścia do narkotyków, (część na szczęście jest w leczeniu, jak i moje dziecko), nie myślę tu o marihuanie, i tak zaczęła się też ćpuńska przygoda mojej córki, kłamstwa, wyciąganie kasy, urabianie mnie, regularne i niezauważalne przesuwanie granic itp. Jeszcze rok temu będąc w podobnej sytuacji dałabym na taki wyjazd z pełnym błogosławieństwem, przekonana, że wyda na takiej wycieczce na swoje przyjemności lekką rączką z 500 zł, a nie, że wyda np. 150, a za resztę kupi mefedron.
                              Twój syn ma prawdopodobnie nie za ciekawą dziewczynę i nieciekawe środowisko, które go urabia, bo jest rozchwiany i przez ojca ma szkodliwe wzorce z domu, więc nie wie, kiedy powinien zachować ostrożność i wymiksować się z ryzykownych sytuacji.
                              • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 06:41
                                I co do zgrzytu, nie ty jesteś jego sprawczynią, tylko twój syn i jego genialne pomysły. Co do ciśnięcia o stopnie, uczy się dla siebie, żeby dostać się do liceum, może pójść na studia, to nie jest tak, że za naukę masz mu fizycznie płacić banknotami. Co to za pomysł w ogóle! Docenić, nagrodzić starania, ok, ale lepiej było go może wysłać na jakiś obóz z atrakcjami albo kupić jakiś sprzęt itp.
                                • pade Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:13
                                  alex_vause35 napisała:

                                  > I co do zgrzytu, nie ty jesteś jego sprawczynią, tylko twój syn i jego genialne
                                  > pomysły. Co do ciśnięcia o stopnie, uczy się dla siebie, żeby dostać się do li
                                  > ceum, może pójść na studia, to nie jest tak, że za naukę masz mu fizycznie płac
                                  > ić banknotami. Co to za pomysł w ogóle! Docenić, nagrodzić starania, ok, ale le
                                  > piej było go może wysłać na jakiś obóz z atrakcjami albo kupić jakiś sprzęt itp
                                  > .
                                  >
                                  Ależ jest współsprawczynią.
                                  Alex, jak Tobie łatwo wyzwać dzieciaka od rozpuszczonych bachorów, manipulantów. Jak łatwo szafujesz ocenami w stosunku do kogoś, kogo wychowują rodzice! Pozwalają, nie stawiają granic, są labilni - to mają efekty.
                                  Syn skorzystał z furtki jaką mu otworzono. Nie wyważył jej, po prostu skorzystał. Zobacz o czym jest wątek. Ile kosztuje dorożka? Ile inne atrakcje?
                                  Gdzie tu jest jakiś rozsądek matki? I czego w takim razie oczekiwać od syna? Większej dojrzałości niż prezentuje sobą rodzicielka?
                              • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 08:33
                                Poznałam dziewczynę syna i naprawdę jest spoko, nie widać, żeby to był pustak, laska od ciągnięcia kasy czy ktoś inny podejrzany. Przynajmniej ja niczego niepokojącego w niej nie zauważyłam. A ta akcja - nie wiem, co mieli w głowie tak kombinując i wiedząc, że się to i tak sypnie, Ale chyba nie myśleli o tym.
                                W sytuacji jaka wyszła rodzice dziewczyny nie puszczają (jak napisałam, byli przekonani, że ja też wiem o tym wszystkim i nie mam z tym problemu).
                                Młody tez ma dwa lata starszych kolegów, z domów normalnych, rodzice może bardziej wyluzowani i pozwalający na sporo, ale bez żadnych przypałów czy patolskich akcji na koncie. Dwa czy trzy lata różnicy- może dużo, może mało, to raczej dużo zależy od emocjonalnej dojrzałości poszczególnych osób, bo można mieć lepiej w głowie w wieku lat np 16 niż 19.
                                Zgrzyt się zrobił, bo syn jest obrażony, a raczej wściekły, więc sobie ulał na mnie, że mu wyjazd spieprzylam, że on i tak pojedzie, że za dużo od niego chce, jestem jakaś nadopiekuncza i poszło..
                                • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:04
                                  Co do patolskich akcji na koncie, nie wiesz tego, rodzice też nie wiedzą, dopóki np. policja małolata za rękę nie złapie albo nie trafi na SOR pod ostrym wpływem czegoś, więc...

                                  Rodzice wyluzowani i pozwalający na sporo, to nie brzmi dobrze jako rodzice kolegów bardzo pogubionego nastolatka. Mojej córki koleżanek też byli wyluzowani i dający swobodę, nieletnie dziewuchy po I klasie LO łaziły np. do 3 w nocy po bulwarach, piły, imprezowały po jakichś wynajętych przez dorosłych znajomych apartamentach, rodzicom wystarczyło, że "nocują u koleżanki", u mojej alibi się wysypało i stąd się dowiedziałam zupełnie przypadkowo, że nie wszystko jest takie, jak mówi ona i jej klika. A na zewnątrz grzeczne, miłe, kulturalne dziewczynki, tfu licealistki.

                                  Dalej, 16-letnia dziewczyna, która ciągnie ze sobą na nocleg do innego miasta jeszcze młodszego chłopaka, nie wiadomo gdzie i u kogo, niestety jest specyficzną osobą, że w ogóle jej w głowie taki pomysł powstał. I ma specyficznych znajomych, zgodziłabyś się jako rodzic na nocowanie pod swoim dachem "pary" nieznajomych szczeniaków? W nocy chyba nie będziesz ich pilnować, żeby każde osobno spało?

                                  Co do tego ulania sobie przez dzieciaka na ciebie, to raczej on powinien zostać sprowadzony do pionu - dostać opyerdol w dobitnych żołnierskich słowach za mataczenie i chęć powrotu w innym dniu niż było to z tobą uzgodnione. To jest samowolne oddalenie się z domu i takie coś to się właściwie zgłasza na policję, jeśli wystąpi. I nie, nie jesteś nadopiekuńcza w obliczu takich informacji, to typowa chamska gierka i manipulacja, co ten dzieciak wygaduje.
                                  • pade Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:17
                                    Ja pier..lę. Wiesz co? Małolaty mają prawo mieć najbardziej odjechane pomysły, ale to rodzice są od sprowadzania na ziemię, wbijania do głowy zasad bhp, czuwania i kontrolowania. RODZICE.
                                    A Ty oczekujesz od małolatów takiej samokontroli, jakiej wielu dorosłych nie posiada.
                                    • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:36
                                      Toteż matka skontrolowała, postawiła granicę, a synu wylał na nią wiadro pomyj i tu już jest coś bardzo nie tak, chyba sam wie, że chciał paskudnie nakłamać i nie trzymać się ustaleń. Nie udało się zachachmęcić, wydało się, to się bierze na klatę, że rodzice się czepiają, a nie jeszcze naskakuje na nich z pretensjami.
                                      Tak, tu zapewne dużo było niestabilności w najbliższym otoczeniu, ale kodeks postępowania nastolatka zasadniczo kształtuje się nie tylko w wyniku oddzialywań domu rodzinnego. Moja niedawna uczennica miała w klasie, w naprawdę dobrym LO, dziewczynę z domu dziecka, z patologii, rodzice się zbierali na wyjazdy klasowe dla niej. I ta cała Celinka była super ogarnięta, teraz poszła na romanistykę i pracuje równolegle, bo musi. Wyobraź sobie, jak trudno jest dziewczynie z DD i jakie dostała wzorce, mogłaby być patuską po podstawówce z dzieciakiem już w tej chwili.
                                      Dorastanie polega też na tym, że człowiek bierze minimum odpowiedzialności na siebie za własne dzikie pomysły, że dokonuje wyborów i nie rzuca się do innych, jak sam coś spyerdoli.
                                      • pade Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:47
                                        Bierze się na klatę...
                                        Wiesz co, ja się zgadzam, mam 50 lat i zawsze byłam bardzo odpowiedzialna.
                                        Ale z drugiej strony, oczekiwanie od małolata, któremu rozwaliła się rodzina i którego ojciec jest co najmniej nieodpowiedzialny, że będzie świętszy od papieża jest kuriozalne. Serio.
                                        Alex, świat nie jest czarno-biały i to, że chłopak próbował kombinować nie oznacza, że jest z gruntu złym bachorem. Ludzie mają różnie ustawione granice moralności czy etyczności. Moje/Twoje nie są jedynymi właściwymi.
                                        Rzucanie się do innych jest w tej sytuacji naturalne. Jeśli oczekujesz od dzieciaka, że po kazaniu pokornie schyli głowę i powie "masz rację matko", to urodziłaś się o co najmniej 200 lat za późnosmile
                                        Syn autorki nie widzi swojego udziału bo mu go nikt nie pokazał. Autorka swojej części też nie widzi.
                                        To nie są zero-jedynkowe sytuacje i nie da się tego kategorycznie osądzić.
                                        • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:56
                                          Nie, nie oczekuję, że karnie schyli głowę i jeszcze posypie ją popiołem, oczekuję tylko, że nie będzie się tak bezczelnie rzucał, skoro sam chciał zamataczyć i wprowadzić matkę w błąd. Nie udało się - trudno, tak to działa, albo wyjdzie, albo nie. Te pretensje i groźby są nie do obrony.
                                          I nie trzeba być świętszym od papieża, żeby takich akurat numerów (z brakiem powrotu do domu z innego miasta w ustalonym terminie, z planowaną nocowanką z osobą płci przeciwnej u jakichś niewiadomych ludzi) nie robić w wieku zaledwie 15 lat. Toż on chyba dopiero do liceum zaczął chodzić?
                                          Autorka skupiła się na tym, jak to synowi w życiu ciężko i jak mu to zrekompensować, a on zaczął to wykorzystywać i tyle. Dobrze, że jest forum, bo dzięki dyskutantkom utwierdziła się w swoich wątpliwościach i sprawdziła okoliczności.
                                      • pade Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:50
                                        Trudno, żeby ta dziewczyna ustawiła sobie kodeks rodzinny, skoro rodziny nie miała. Masa ludzi "ustawia" sobie zasady w kontrze do domu rodzinnego, może w tym przypadku było w kontrze do dd.
                                • pade Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:09
                                  nicknachwile79 napisała:


                                  > Zgrzyt się zrobił, bo syn jest obrażony, a raczej wściekły, więc sobie ulał na
                                  > mnie, że mu wyjazd spieprzylam, że on i tak pojedzie, że za dużo od niego chce,
                                  > jestem jakaś nadopiekuncza i poszło..

                                  Nie odniosę się do rozważań czy to patolskie czy nie patolskie (zachowanie, dziewczyna, środowisko), ale do relacji młodego chłopca/syna z matką.
                                  Oboje zawiniliście w tej sytuacji. Ty w ten sposób, że po tym, jak syn otrzymał pieniądze od ojca i zaczął mówić o wycieczce nie określiłaś jasnych zasad. Syn, bo z góry planował Cię oszukać, czyli nie wrócić na noc do domu.
                                  Masz teraz wyśmienitą okazję, żeby poukładać sobie relację z synem. I porozmawiać o wielu rzeczach.
                                  Nie wyobrażam sobie, żebym swojemu 15 letniemu dziecku pozwoliła na to, żeby wziął dużą sumę na wycieczkę z dziewczyną i zaszalał w ramach odreagowania. To jest niewychowawcze, nieadekwatne i właśnie szalone.
                                  Ty nie postawiłaś granic. Nie powiedziałaś, synu, to duża kwota, możesz na wycieczkę wziąć tyle i tyle, resztę odłożę ci na konto/kupię ci za to coś konkretnego. Nie powiedziałaś mu jaki ta kwota ma wymiar w porównaniu do Waszego budżetu domowego. Sama pisałaś, że na wiele rzeczy Was nie stać. Czyli co pokazałaś synowi? Szalejemy bo nie znasz dnia ani godziny? Zastaw się a postaw? Sukces świętuje się zerwaniem ze smyczy i hurra, nie ma żadnych granic? Ty nic nie mówiąc, nie dookreślając co i jak, dałaś mu nadzieję na szaloną eskapadę. I to o to ma pewnie do Ciebie żal.
                                  Nie wiem czy widzisz, ale syn trochę naśladuje ojca. Chciał się zerwać ze smyczy i zaszaleć. O ile samo pragnienie jest zrozumiałe, o tyle nie jest zrozumiałe zaplanowanie oszukania matki. I to w sposób haniebny, bo wyobrażam sobie co bym czuła, gdyby mój 15 letni syn nie wrócił na noc do domu z wycieczki do innego miasta.
                                  Tu zostały złamane podstawowe reguły w relacji czyli zaufanie.
                                  Czyli, jak najbardziej syn może być zły i rozczarowany, bo już witał się z gąską, ale też ja na Twoim miejscu poważnie przemyślałabym sobie swoje podejście do niego. Bo to nie jest Twój partner. To jest dzieciak, który ma za sobą ciężkie przejścia, którego "zostawił" ojciec - ważna figura dla młodego i którego ogarniasz lekami, zamiast solidnymi metodami wychowawczymi.
                                  Nie chcesz terapii, ok, ale idź sama do kogoś, kto zajmuje się młodzieżą i weź od niego wskazówki wychowawcze, bo za 2 lata syn zerwie Ci się ze smyczy totalnie i będziesz go odbierać z komisariatu a nie z dworca.
                                • imponderabilia22 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:12
                                  No ale z tego wynika, że ten 15 latek i ta 16 latka nie mają dobrze w głowach, więc to nie ten przypadek. Druga kwestia 16 letnia dziewczyna jest sporo dojrzalsza niż o rok młodszy chłopiec. A wyjazd to sam sobie spieprzył. Jak pojedzie bez zezwolenia, to wzywasz policję. To jest dziecko, jak widać po zachowaniu niezbyt dojrzałe i mądre.
                        • imponderabilia22 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 22:44
                          🤦🤣🤣🤣🤣
                        • alexa0011 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 20.09.23, 22:52
                          Utnij to, bo nie należy mu się jak psu micha.Chcial ściemniać, wiadomo, nastolatek. Zrozumiałe, zrobisz z tym, co chcesz. Ale kupa pieniędzy nie należy mu się, bo dla większości ludzi to jedna trzecia pensji. Robisz sobie źle, i jemu też, fajnie, że zainterweniowalas. To nie tak. Żadnemu nastolatkowi nie należy się 1200 bo zapierniczsl cały rok. No chyba, że taka była umowa, ale to i tak głupota.
                          • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 06:23
                            Za to zapierniczanie przez cały rok można się umówić, że np. coś fajnego rodzic kupuje w nagrodę, bo docenia wysiłek, a dochodzą np. dodatkowe elementy, typu terapia, depresja, treningi w klubie, nauka w szkole muzycznej itp., i dzieciak ogarnia większym wysiłkiem niż przeciętny uczeń. I taką przyjemność można sprawić komuś, kto o siebie walczy. Ale nie city break za 1200 dla g...niaka...
                            • turbinkamalinka Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:30
                              Alex. Dopiero były wakacje. Przez 2 miesiące biedaczek nie dał rady odpocząć?
                              • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:38
                                No właśnie też mnie to zastanawia, argumentacja z dudy.
                                • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:50
                                  Zaplanował sobie po prostu super weekend (bo pełny weekend, a nie tylko sobotę, co mnie najbardziej wkurzyło- na jeden dzień bym się zgodziła, rozumiem, że chciał, ale fakt, że o noclegu w Krakowie chciał mnie poinformować z Krakowa, to dla mnie przegięcie do kwadratu) z dziewczyną, żeby mieć luz w fajnym mieście i towarzystwie.
                                  • pade Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 09:54
                                    Tak, chciał Cię postawić przed faktem dokonanym i to jest karygodne.
                                    Ale też pomysł wyjazdu pokazuje, że chyba miał do tej pory za dużo swobody i obdarzyłaś go zbyt dużym zaufaniem.
                                    • alex_vause35 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 10:01
                                      Niekoniecznie. Mógł po prostu nie mieć takich pomysłów.
                                      Niektóre koleżanki mojej córki w podstawówce miały bardzo dużo swobody, pola do samodzielności jak na swój wiek, ale to po prostu nie był etap takich szczególnych pomysłów, to były porządne dzieciaki. Właśnie - dzieciaki.
                                      Młodzież w wieku dojrzewania niestety często gęsto zaczyna ciągnąć w całkiem inną stronę i niefajne pomysły się pojawiają, kiedy we łbie kipi.
                                    • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 10:11
                                      Syn uważa, że się za bardzo trzęse nad nim, za bardzo się martwię, a on psychicznie już lepiej się czuje (faktem jest, że się bałam o niego, bo bezsenność, bo różne dziwne myśli i rozważania, sam zadręczał się myśleniem o 10 lat naprzód, co będzie się działo. Bal się, bo mąż się posuwał do straszenia mnie). I faktycznie odkąd poznał dziewczynę to dostał kopa i się jakby poczuł lepiej. Może też dlatego, że choć jest trudno, to i tak lepiej.
                                      On pewnie był przekonany, że ja nie zadzwonię do rodziców dziewczyny (i tak przyznaję się bez bicia, że mogło tak być, a dały mi do myślenia niektóre posty) i pewnie jakoś przyjmę na klatę to, że mu się trochę pobyt przedłuży. A teraz jestem ta najgorsza, ale on pojedzie sam czy z dziewczyną, ale pojedzie (jego słowa).
                                      • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 10:14
                                        I pytanie co z takim czymś mam zrobić; czy pojedzie czy tylko mówi tak, bo jest wkurzony, zawiedziony, bo się wszystko, co zaplanował zepsuło, a w rzeczywistości normalnie zostanie. Mam go pilnować cały weekend? I z ręką na sercu: nie, nie wiem, jak się zachowa w tym momencie.
                                        • turbinkamalinka Re: Ile dla nastolatka do Krakowa? 21.09.23, 10:28
                                          No ale za co pojedzie? Ma jakąś kasę?
                                          • nicknachwile79 Re: Ile dla nastolatka do Krakowa?