Dodaj do ulubionych

Czy jest na ematce nauczycielka muzyki?

20.09.23, 06:47
Może tu znajdę odpowiedź na pytanie: czy dziecko musi śpiewać? Córka ( 7 klasa) wróciła ze szkoły przybita. Pani od muzyki kazała przynosić na każdą lekcję teczkę na teksty, a już w poniedziałek trzeba zaśpiewać albo Gepert „ Kocham cię życie” albo Viki Gabor „Ramię w ramię”. Córka jest introwertyczką. Jej klasa jest niezgrana, przemieszana w klasie 4, w czasie pandemii , a więc przez ponad rok znająca się tylko zdalnie, podzielona na małe grupki, nie jest przyjazna. Każdy mógł zabrać ze sobą jedną zaprzyjaźnioną osobę do nowej klasy i póki córka miała tę jedną osobę to ten śpiew na lekcji muzyki, w duecie, bo tak można było, jakoś tam szedł. Ale przyjaciółka się przeprowadziła i obecnie w klasie nie ma takiego wsparcia. Córce zostały przyjaciółki, ale rozrzucone po innych klasach. I co tu zrobić? Córka gra na flecie , na pianinie, ale to za mało musi koniecznie jeszcze śpiewać. Niestety nie jest w stanie. Chętnie przyjmie jedynkę, ale po informacji o teczce obawiam się że to będzie więcej niż raz. Nigdy nie chodziłam za nauczycielami i nie prosiłam ich o nic, ale zastanawiam się czy nie powinnam z panią porozmawiać. Od razu dodam że wychowawca jest bezużyteczny, na pytanie co mogę w tej sytuacji zrobić odpowiedział, że dziecko trzeba ośmielić. Super rada, ośmiel się mogę powiedzieć do córki, tylko co to da?
Obserwuj wątek
    • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 07:30
      Śpiew, w tym solowy, jest w podstawie programowej muzyki.
      Oczywiście rolą nauczycieli jest taka organizacja zajęć, żeby było to komfortowe dla dzieci. Bo żeby sprawdzić, czy dziecko "przyłożyło się" do nauki piosenki, wcale nie trzeba śpiewać solo.
      • szeptucha.z.malucha Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 07:40
        Ba! Nie trzeba śpiewać publicznie.
        Znajome dziecko wf zaliczało indywidualnie, bo w grupie bardzo się stresowalo.
      • borsuczyca.klusek Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 07:41
        little_fish napisała:

        > Śpiew, w tym solowy, jest w podstawie programowej muzyki.

        Możesz wyjaśnić po kiego grzyba?
        • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 07:45
          Nie jestem autorem tego dokumentu, a to ich raczej trzeba spytać.
          • kandyzowana3x Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:36
            Można to zorganizować w przyjazny uczniom sposób . Można wpisać całą klasa, a każde dziecko raz zaśpiewa jedna zwrotkę. Można kazać dzieciom nagrać piosenkę i przesłać nauczycielowi. Wreszcie można karaoke zorganizować. No ale pewnie się nie da.
            • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:38
              Oczywiście, że można, w pierwszej wypowiedzi napisałam że jest to rola nauczyciela.
              U mojego dziecka chyba nagrywali i wysyłali śpiewy solowe.
              • kochamruskieileniwe Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 15:36
                A nie było to w pandemii, podczas zdalnej?
                • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 16:45
                  Nie, już po. Ale właśnie niektóre praktyki były nadal wykorzystane. W słusznej sprawie 😉
                  • kochamruskieileniwe Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 18:47
                    I bardzo dobrze. 🙄
        • hanusinamama Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:18
          Też tego nie rozumiem.
      • aguha Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:27
        Zerknęłam na podstawę programową. W zakresie śpiewu zwrócił na moją uwagę punkt 3, tj. uczeń śpiewa, dbając o emisję i higienę głosu, stosuje ćwiczenia oddechowe, dykcyjne i inne, zachowując naturalne właściwości głosu. Ciekawe jak sobie poradzą z tymi wymaganiami osoby, którym przysłowiowo słoń nadepnął na ucho?

        Całe szczęście ani ja, ani moje dziecko na trafiło na nadgorliwego nauczyciela muzyki. Mnie nikt nie zmuszał do śpiewania (fałszuję okropnie), syn w szkole podstawowej oraz liceum mógł tylko wyrecytować tekst piosenki. Przecież lekcje muzyki to powinna być czysta przyjemność, podobnie z plastyką. Te przedmioty nigdy nie powinny być na ocenę.
        • antonina.n Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:35
          Akurat to co napisałaś, czyli emisja i higiena głosu to powinna być w szkole obowiązkowa i jak najbardziej można by uczyc tego na muzyce. Bo to się przyda każdemu. Tylko, ze niekoniecznie do śpiewania. I jest jeszcze jeden problem z realizacją tej podstawy - ciekawe ilu nauczycieli muzyki w podstawówce zna zasady prawidłowej emisji i potrafi ich nauczyć.
          • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:38
            Nigdy w życiu ani w wypadku mojej podstawówki, ani w szkołach dzieci nie spotkałam się z informacjami o emisji i higienie głosu.
            • antonina.n Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 12:33
              Wiem, niestety. Podobnie jak wielu innych fajnych rzeczy, których można uczyc na muzyce. W szkole brytyjskiej dzieciaki piszą świetną muzykę za pomocą prostych aplikacji i przycisków w kształcie potworków. Ale tam uczy muzyki super muzyk, saksofonista bez oznak frustracji i wypalenia zawodowego.
              • rozaliaolaboga Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 21:02
                Ale w każdej brytyjskiej szkole tak jest, czy jednak tylko w twojej?
                Bo obstawiam, że nie jest to norma nawet w UK.
                Akurat mocno się zastanawiam nad podjęciem pracy jako nauczycielka w UK, ale place nie zachęcają, a ostatnie strajki nauczycieli tylko potwierdzaja moje obawy.
            • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 12:34
              Bo pewnie sami nauczyciele nie wiedzą jak to robić. Ja i w podstawówce i w liceum miałam jako nauczycieli muzyków z prawdziwego zdarzenia i jak najbardziej te elementy były. Rozszerzane na chórze dla chętnych.
          • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 13:16
            > ciekawe ilu nauczycieli muzyki w podstawówce zna zasady prawidłowej emisji i potrafi ich nauczyć.

            Myślę, ze wszyscy, którzy skończyli studia kierunkowe.

            I sądzę, że ćwiczenia są prowadzone na lekcjach w formie zabawy i uczniowie nawet nie wiedzą, że ćwiczą emisje głosu.
            • kochamruskieileniwe Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 15:39
              W wielu szkołach plastykę, technikę i muzykę prowadzi jeden nauczyciel po dyplomowkach.np z wykształcenia plastyk. Lub nauczyciel nauczania początkowego. Lub po pedagogice...
              Znam kilkanaście takich szkół...
              • black_magic_women Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 21.09.23, 23:45
                U syna w 4 klasie jedna nauczycielka ma przyrodę i wf 😀 .
                • ichi51e Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 07:58
                  Przecież fogito zaczynała jako nauczyciel plastyki i awansowała na nauczyciela angielskiego…
                  • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 08:06
                    W sensie "awansowała" 😉
                    A właśnie, fogito, nadal pracujesz w szkole?
            • antonina.n Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 16:15
              Oczywiście, oczywiście. Jak widać jedną z takich zabaw jest zmuszanie uczniów do publicznego śpiewania wbrew ich woli i bez uprzedniego przygotowania wokalnego. Pytanie brzmi - kogo bawi taka zabawa.
              • ichi51e Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 08:36
                No właśnie w podstawie jest ze uczeń ma śpiewać zgodnie z zasadami sztuki robic ćwiczenia oddechowe itd
    • borsuczyca.klusek Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 07:40
      Niezmienne mnie szokuje, że od moich czasów szkolnych, które wspominam jako piekło, nie dość że nic nie zmieniło się na lepsze to jest jeszcze znacznie gorzej niż było.
    • taje Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 07:45
      W szkołach moich dzieci na muzyce nie ma żadnego śpiewania solo, ale to nie Polska.
    • 152kk Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 07:46
      Oczywiście, że pójdź do nauczycielki i uprzejmie wyjaśnij, w czym jest problem. Może okaże się człowiekiem i zwolni córkę ze śpiewania solowego lub przesłucha ja na osobności. Jeśli nauczycielka okaże się nieczułym betonem rozważyłabym rozmowę z dyrekcją, a nawet oficjalne pismo. Twoja córka ma prawo, zeby muzyka kojarzyla jej sie z przyjemnością i odprężeniem a nie stresem.
      • alpepe Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:48
        Ty, ale wiesz, że życie to generalnie składa się z większych i mniejszych stresów i nie ma powodu, dla którego przedmiot szkolny miałby być przyjemnością i odprężeniem?
        • ursgmo Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 10:02
          Oczywiście, choć byłoby idealnie gdyby uczenie się mogło być jednak połączone z przyjemnością. I są przedmioty na które córka chodzi z przyjemnością, w zasadzie większość . Są stresujące sytuacje, które są konieczne : wiersz który trzeba wyrecytować , prezentacja którą trzeba przedstawić , odpowiadać przy tablicy. I to córka wszystko robi . Ale śpiew?
        • borsuczyca.klusek Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 10:13
          Tak najlepiej stresujmy dzieci od kołyski, kto to widział by dziesięciolatki czerpały przyjemność z lekcji muzyki czy plastyki. Należy je dojechać, maksymalnie dokręcić śrubę i nie dziwić się potem, że tyle dzieciaków nie wytrzymuje.
        • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 10:18
          To się pozwolę nie zgodzić. Muzyka jako taka powinna kojarzyć się z przyjemnością. I rolą tego przedmiotu jest (a przynajmniej powinno być) przygotowanie młodego człowieka do czerpania świadomej przyjemności, muzyki (na wszystkich poziomach, czyli słuchanie, odtwarzanie i tworzenie)
          • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 10:42
            A szkolnie kojarzy się z mordęgą i obciachem.
            • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 10:48
              Niestety. Często wynika z kompleksów nauczycieli, którzy za wszelką cenę usiłują odbić piłeczkę i pokazać że ich przedmiot to nie jest michałek do poprawiania średniej. I robią to od "du.y strony"
              • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 10:59
                Ależ to JEST michałek do poprawiania średniej i element zmuszający rodziców do wykonywania prac plastycznych lub/ i technicznych.
                • borsuczyca.klusek Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:07
                  Rodziców albo nawet znajomych rodziców 😅
                  • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:15
                    Wykonana przez mojego faceta budowla ze sklejki obskoczyła ze trzy szkoły, każdemu uczniowi dając 6.😁
                    • mayaalex Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 23.09.23, 08:26
                      Moja tarcza rzymskiego legionisty tez trzy razy sie sprawdzila smile
                • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:08
                  A nie powinien być ani jednym, ani drugim.
            • kochamruskieileniwe Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 15:42
              Koleżanka 50+ plus do dzisiaj pamięta komentarz nauczycielki śpiewu z podstawówki. "Dziecko, ale ty kompletnie nie masz głosu". Wygłoszony przed całą klasą. Mówi, że jakby ją dzisiaj spotkała, to by jej łomot spuściła. ( W przenośni). Za konsekwencje tego komentarza, za konieczność śpiewu przed klasą 😈
        • semihora Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 10:56
          alpepe napisała:

          > Ty, ale wiesz, że życie to generalnie składa się z większych i mniejszych stres
          > ów i nie ma powodu, dla którego przedmiot szkolny miałby być przyjemnością i od
          > prężeniem?
          >

          Ale ty wiesz, że jak życie generalnie składa się ze stresów, to nie ma powodu, żeby dokładać kolejnych, bo i tak będzie ich już wystarczająco?

          I wiesz, że szkoła to nie musi być piekło oraz tortury? Zwłaszcza w przypadku takich zapchajdziur jak muzyka, plastyka albo wf.
        • antonina.n Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:19
          To niech nauczycielka muzyki wraz z wychowawcą zaśpiewają solo po jednej zwrotce przed klasą i całym gronem pedagogicznym. Wszak nie ma powodu, dla którego praca powinna miałaby być przyjemnością i odprężeniem.

          I piszę to jako zawodowy muzyk.

          Do autorki: córka powinna zaproponować zaliczenie indywidualne śpiewu, nie na forum klasy. Wychowawca, który radzi dziecko ośmielić niech próbuje swoich sił w tej materii i zda ci relacje ze skutków.

          • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 13:18
            > I piszę to jako zawodowy muzyk.

            A przygotowanie pedagogiczne masz, żeby się tak stanowczo wypowiadać?
            • berdebul Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 15:32
              Ja mam i pierwsza zasada to nie upokarzać dziecka i nie prowokować sytuacji, które mogą być wykorzystane przeciwko dziecku, zwłaszcza jak nauczyciel ma świadomość ze uczy grupę jadowitych żmijek.
              • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 16:51
                Zgadzam się z każdym słowem.
    • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 07:53
      Zgłosić dyrekcji i przycisnąć pedagoga szkolnego, zmuszanie do publicznego śpiewania solo i na trzeźwo to znęcanie się.
      • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 07:59
        Ale co zgłosić dyrekcji? Realizację podstawy programowej? Jak dyrektor tego samego pokroju, to niewiele to da.
        • shellyanna Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:11
          Poszłam i się dało.
          • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:14
            Widocznie dyrektor był bardziej rozumny. A nie zawsze tak jest.
            • shellyanna Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:46
              Jak się nie spróbuje, to się nie przekona. Nie można z góry zakładać, ze się czegoś nie da.
              • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:50
                Nie, oczywiście że należy próbować. Warto też mieć parę argumentów i pomysłów, jak sprawę przyjaźnie dla dzieciaków rozwiązać.
      • ga-ti Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 22:12
        Może sformułowanie "na trzeźwo" jest tu kluczowe, wszak to już 7 klasa big_grin
    • la_mujer75 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 07:59
      O, matko. Przypomniałaś mi koszmar z mych mlodzieńczych lat.
      Muzyka w podstawówce to był dla mnie najbardziej stresujący przedmiot właśnie ze względu na to spiewanie solo!
      To powinno być prawnie zakazane.
      Idź i pogadaj z nauczycielką. I pilnuj, aby nie obniżyła córce ocenę z muzyki. Ta ocena liczy się do średniej na koniec 8 klasy. I naprawdę potrafi się przydać.
    • ichi51e Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:17
      Tu masz podstawe podstawaprogramowa.pl/Szkola-podstawowa-IV-VIII/Muzyka
      Wymaganie śpiewania piosenek Geppert to trochę przegiecie. Córka nie ma moze jakiś problemów z gardłem? Wykorzystajcie jak się przeziębienie nastepny raz i załatwię od lekarza ze ma oszczedzac gardło.
      • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:27
        No z tej podstawy:
        "1. śpiewa ze słuchu lub/i z wykorzystaniem nut (w zespole, solo, a cappella, z akompaniamentem) minimum 10 różnorodnych utworów wokalnych w roku szkolnym:
        A) piosenki z repertuaru dziecięcego, młodzieżowego, popularnego i ludowego,"
        I Geppert i Gabor moim zdaniem się mieszczą w tym przedziale. A między słowami w zespole/ solo, nie ma słowa "lub ", więc nauczyciel wymaga obu form.
        • ichi51e Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:31
          I jeszcze rapuje!
          • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:32
            No ba!
        • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:36
          Nie musi z tego elementu stawiać ocen.
          • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:40
            No pewnie że nie musi. Może to też zorganizować w sposób przyjazny. Natomiast jeśli jest betonowa, to się uprze przy zapisach z podstawy.
        • angazetka Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:51
          Ale "Kocham cię, życie" jest przede wszystkim dość trudne do zaśpiewania dla zwykłej osoby.
          • ichi51e Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:57
            Ciekawe jak nauczyciel ocenia - zaangażowanie czy umiejętności…?
            • szeptucha.z.malucha Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:14
              Mój syn śpiewał Grechutę i i chyba Geppert z mutacją🤦🏼‍♀️ Dostał 6 za znajomość tekstu i zaangażowanie 😜
              • la_mujer75 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:03
                Mój dostał 2 za "Bogurodzicę". Przechodził mutację i pan miał to w dudzie.
                • szeptucha.z.malucha Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:10
                  Zawsze działa czynnik ludzki.
                • banicazarbuzem Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:41
                  W klasie mojej córki jedna dziewczynka padła ofiarą hejtu po takiej lekcji muzyki.
                  Dobrze, że miała mądrych rodziców, którzy w porę zareagowali.
                  Mi córka pokazywała co pod adresem tej dziewczynki pisali jej koledzy z klasy, jak ją wyzywali i wyśmiewali.
                  To była i ostatnia próba że strony nauczyciela, żeby dzieci śpiewały solo.
                  Więc ja nie rozumiem czemu ma służyć ten pomysł śpiewania solo.
                  Osoba, która to wymyśliła powinna publicznie przed całą Polską śpiewać solówki wybrane przez randomowych ludzi a później powinna paść ofiarą takiego hejtu.
                  W dzisiejszych czasach młodzież znajduje powody, żeby znęcać się nad innymi (nawet tutaj pojawiają się wątki zrozpaczonych rodziców) więc po kiego grzyba dokładać dręczycielom powodów?
                  • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 12:17
                    > Mi córka pokazywała co pod adresem tej dziewczynki pisali jej koledzy z klasy, jak ją wyzywali i wyśmiewali.

                    Czy tylko pod adresem tej dziewczynki skierowany był hejt, czy dzieciaki ogólnie się z siebie wyśmiewały, a tylko tu rodzice zareagowali? Bo my w klasie też się wyśmiewaliśmy z siebie, ale nikt się nie obrażał, tylko wyśmiewał się ze śpiewu/skoku przez kozła/rysunków innych. Taki durny wiek.

                    > To była i ostatnia próba że strony nauczyciela, żeby dzieci śpiewały solo.

                    Bardzo zły pomysł. Jeśliby dziewczynka nie zaangażowała do sprawy rodziców, to prawdopodobnie przy drugim festiwalu piosenki solowej dzieci wyśmiewałyby się z kogoś innego.
                    • banicazarbuzem Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 14:42
                      Tylko z niej się wyśmiewały a w sumie to nie było wyśmiewanie, to były wyzwiska i straszne poniżanie.

                      Chyba żartujesz, że rodzice źle zrobili.
                      • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 20:58
                        > Tylko z niej się wyśmiewały a w sumie to nie było wyśmiewanie, to były wyzwiska i straszne poniżanie.

                        Al to raczej nie z powodu śpiewu.
                • shellyanna Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 16:03
                  Następnego dnia przeprowadzałyby ze mną rozmowę wyjaśniająca. Pieprzeni niespełnieni artyści z koziej wolki.
                  • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 20:59
                    > Następnego dnia przeprowadzałyby ze mną rozmowę wyjaśniająca.

                    Czy dobrze zrozumiałam, ze matka wezwałaby na dywanik nauczycielkę, bo koledzy poniżali i wyzywali jej córkę w internecie?
              • arwena_111 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 12:37
                Mój syn, będący w szkole muzycznej - w trakcie mutacji był zwolniony ze śpiewu/chóru. I to wprost powiedziała pani od teorii. Że chłopcy mogą być zwolnieni, nie potrzebują specjalnych zaświadczeń.
                Za to pani od muzyki w podstawówce nie uznawała tego ( a wiem, że z panią od teorii ze szkoły muzycznej się znały ), więc dostała zaświadczenie od otolaryngologa, że dziecko jest w trakcie mutacji i nie może śpiewać big_grin, big_grin.
                Sorry, ale dziecko grało super na pianinie, miało z tego frajdę, wiedzę miało mocno wykraczającą poza zakres szkoły podstawowej ( co oczywiście nie dziwi ) - to po cholerę ma śpiewać publicznie jak nie lubi.
            • ursgmo Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:15
              Ocenia zaangażowanie .
        • antonina.n Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:31
          No ale chyba nie trzeba dodawać, ze repertuar powinien być dopasowany do możliwości wokalnych uczniów. Ten, kto tego nie rozumie nie powinien uczyc. W podstawie nie ma tez nic o tym, ze uczeń musi śpiewać publicznie. I jeszcze jedno : zeby wymagać, to trzeba najpierw nauczyć. Autorka powinna koniecznie się dowiedzieć, czy nauczyciel uczył dzieci emisji głosu, sam potrafi śpiewać, a tym bardziej czy pracował z uczniami nad kwestią występów publicznych. Jak wymagamy, to w obie strony.
          • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 13:23
            > Autorka powinna koniecznie się dowiedzieć, czy nauczyciel uczył dzieci emisji głosu, sam potrafi śpiewać, a tym bardziej czy pracował z uczniami nad kwestią występów publicznych.

            Ale to jest chyba rolą wizytatora, a nie rodzica? Jeśli rodzic ma zastrzeżenia co do realizacji programu (np. brak ćwiczeń z emisji głosu) to powinien to zgłosić dyrekcji. A dyrekcja ewentualnie do wizytatora z tym idzie.
            • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 14:50
              Kiedyś ty ostatnio w szkole wizytatora widziała?
              • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 20:56
                > Kiedyś ty ostatnio w szkole wizytatora widziała?

                No dawno to było. A teraz w szkole nie ma żadnego nadzoru pedagogicznego? W sensie, że rodzice mogą zarzucić nauczycielowi złe wykonywanie obowiązków i nikt się tym nie interesuje? Nauczyciel sam musi z takim rodzicem się handryczyć?
                • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 21:02
                  W końcu się pewnie zainteresuje. Ale raczej najpierw dyrekcja będzie łagodzić sprawę. Nadzór, jak większość rzeczy w polskiej oświacie, istnieje właściwie tylko teoretycznie
          • taje Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 16:04
            Ja na przykład nie potrafię zaśpiewać bez fałszowania Happy Birthday (i zawsze tak było). To jaki repertuar byłby dla mnie odpowiedni? Zmuszanie dziecka, które nie umie śpiewać, albo choćby umie ale nie lubi publicznych występów, do śpiewu solo przed klasą podchodzi pod znęcanie. Dla mnie to zawsze była trauma i do dzisiaj odmawiam udziału w karaoke i tym podobnych eventach.
            • shellyanna Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 16:22
              Ale ogólnie po kij uczyć dzieci śpiewać na tym etapie edukacji?
              • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 21:01
                > Ale ogólnie po kij uczyć dzieci śpiewać na tym etapie edukacji?

                A na jakim etapie edukacji Ty byś zaczęła uczyć dzieci śpiewu?
            • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 16:56
              Ja się w ogóle zastanawiam po co i dlaczego śpiewać solo? Co ten występ ma potwierdzić? Znajomość słów - to widać nawet jak dzieciaki śpiewają w większej grupie. Czystość śpiewu - tego nie powinno się oceniać, ale nawet jeśli, to muzyk z wykształcenia słyszy, kto w grupie fałszuje. Warsztat wokalny - po pierwsze, czy ktoś dzieci uczył śpiewać? (I nie chodzi mi o wydrukowanie kartki ze słowami i puszczeniu linii melodycznej 10 razy). Po drugie, to też da się usłyszeć w grupie. Zatem co ma być oceniane podczas występu solo, czego nie da się zrobić w inny sposób?
              • ichi51e Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 17:49
                Jest w podstawie bo zawsze było. Jak to lekcja muzyki bez śpiewania…
                • berdebul Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 20:27
                  Mija klasa fałszowała tak dramatycznie, ze śpiewaliśmy tylko raz big_grin później sprawdzana była znajomość tekstu.
                  • taje Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 21:09
                    Może to jest sposób…
              • alewcale Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 21:59
                Ja to się w ogóle zastanawiam po co ta cała podstawa programowa, jak rodzice wszystko wiedzą lepiej (i dzieci). Zrobić radę starszych i młodszych, niech ustalą na co się godzą, żeby nie było dręczenia nauczyciela i niech to będzie podstawa programowa....
                tylko wtedy się okaże, że ci radcy się pozabijali, bo każdego racja była najmojsza.
              • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 21:03
                > Ja się w ogóle zastanawiam po co i dlaczego śpiewać solo? Co ten występ ma potwierdzić?

                A po co uczniowie piszą indywidualne klasówki? Przecież powinny tylko realizować grupowe projekty!
                • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 21:12
                  To proszę powiedz mi, co ma dać nauczycielowi solowy występ ucznia?
                  • taje Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 21:15
                    Niektórym - poczucie satysfakcji, że mogli fałszującego ucznia upokorzyć.
                  • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 23.09.23, 20:14
                    > To proszę powiedz mi, co ma dać nauczycielowi solowy występ ucznia?

                    Może złowić perłę.
                    • alewcale Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 23.09.23, 21:46
                      Ależ to są perły od urodzenia, tylko rzeczywistość ma się dostosować 🤭 Spoko, pani od muzy zmądrzeje niedługo i przebranżowi się. Dziecka nie można zmuszać, stresować, ograniczać i nie może się spocić ani zmęczyć.
                      Ludzie, czego wy chcecie i czego uczycie te dzieci? Zamiast kultury nauczyć i tego, żeby dzieci nie rosły na hołotę wyśmiewającą się z drugiego to się dręczy nauczycielkę. Ona ma to w programie, sama tego nie wymyśliła. To też nie jest przyjemność słuchać "wrodzonych talentów", ale przynajmniej ma te grosze na życie.
                    • little_fish Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 23.09.23, 23:02
                      Perłę ktoś wykształcony muzycznie to i w chórze złowi
    • afro.ninja Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:30
      Zmienić klasę?! Wiem,.ze to niełatwe, ale próbuj zmienić klasę, tam gdzie są koleżanki.
      • ursgmo Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:26
        W klasie w której są jej koleżanki jest duży problem z agresywnym chłopcem, w klasie córki chociaż tego problemu nie ma. Lepszy jest też skład nauczycieli. Klasa córki jest mało przyjazna, bo to 17 dziewczynek i 9 chłopców. W tym wieku dziewczyny potrafią być naprawdę okropne.
    • afro.ninja Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 08:36
      A co do lekcji muzyki. Najpierw bym napisała do nauczyciela, a później jak to nic nie da, do pedagoga. Więc trzeba pisać, albo pójść i porozmawiać, innej drogi nie ma.
    • ursgmo Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:13
      Zacznę od napisania do nauczycielki i poproszę o inne propozycje dla córki, może niech śpiewa indywidualnie na konsultacjach po lekcjach? Albo ma możliwość zagrania tych piosenek na flecie/ pianinie. Oczywiście myślę też o tym że ocena z tego roku trafia na świadectwo w klasie ósmej. Niestety największy problem w szkole córki jest z nauczycielami „ michałków”. Mamy wuefistę w pretensjach, że czasem dziewczynki mają okres dwa razy w miesiącu, panią od techniki zafiksowaną na punkcie rysunku technicznego i wymagającą od dzieci z 6 klasy więcej niż w technikach . A i panią od plastyki gdzie wszystkie prace są na A3 i nie mogą mieć „ ani jednego centymetra pustego”- średni czas wykonania pracy, a raczej dokończenie w domu zajmuje ładnych parę godzin. To się pożaliłam uncertain
      • szeptucha.z.malucha Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:20
        Współczuję. Od takich przedmiotów oczekuje się jakiejś lekkości, zabawy, wytchnienia, wprowadzenia do kultury, ew. wyłapania talentów i ukierunkowania na rozwój.
        • ursgmo Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:30
          Tak powinno być, ale niestety nie jest. To nie jest normalne, żeby taki przedmiot jak muzyka powodował że dziecko z niechęcią idzie do szkoły.
          • ichi51e Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:36
            I to dziecko które gra na dwóch instrumentach
            • ursgmo Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:44
              To takie amatorskie granie, jest samoukiem i gra dla przyjemności, ale to o to właśnie powinno chodzić. Jeden chodzi na chór, drugi lubi taki a nie inny instrument, a trzeci tylko lubi słuchać. Córka nigdy nie lubiła śpiewać i niespecjalnie też potrafi.
              • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 13:28
                > gra dla przyjemności, ale to o to właśnie powinno chodzić.

                W sumie to się zgadzam. W nauce matematyki też powinno chodzić o to, żeby było łatwo i przyjemnie. Jak na przykład nauczyłam się amatorsko tabliczki mnożenia, to już nie powinni mnie cisnąć z ułamków!
            • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:57
              U mnie syn brzdąka na gitarze i śpiewa w harcerstwie od zerówki. Śpiewanie razem z grupą oczywiście, to lubił.
              Z muzyki miał na świadectwie 2 jako efekt niekompatybilności z fletem prostym i niezaspiewania solo, niechęć do nadgorliwej pani od michalka na szczęście nie przeniosła się na inne aktywności muzyczne.
              • pade Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:15
                jesu, przypomniałaś mi
                jedyna dwója na świadectwie mojego syna była z plastyki
                całą rodziną wypełnialiśmy mu pier..ne ćwiczenia, mąż pomagał w robieniu prac, ale pani orzekła, że syn nie ma talentu i musi być dwa
                • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 11:21
                  U nas był to efekt ostatniej mojej próby zaangażowania eksa w sensowną i praktyczną realizację obowiązków rodzicielskich. Miał ogarnąć kontakt z panią od muzyki, załatwić możliwość poprawiania etc. i tego nie zrobił, a młody za bardzo się wtedy wstydził iść i prosić.
                  Od ówczesnych wakacji po VII klasie ja przejęłam całkowite, bezdyskusyjne zarządzanie czasem i edukacją syna.
                  • pade Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 12:02
                    U nas nie było zmiłuj się. Pani stawiała oceny za talent, a nie za pracę czy zaangażowanie.
                    • arwena_111 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 13:24
                      To bym zrobiła jesień średniowiecza pani. Bo wytyczne do tych przedmiotów wyraźnie mówią - nie ocenia się talentu.
                      Moja babcia była artystą plastykiem po ASP. Uczyła też plastyki w szkole. Czytałam kiedyś opinie jej uczniów o tych lekcjach ( na naszej klasie pisali ). Ja nigdy z żadnym nauczycielem plastyki nie byłam w muzeum, na wystawie, wernisażu. Moja babcia ciągała ich wszędzie. To, że uczniowie bywali na wernisażach - pamiętam jako dziecko - jak moja babcia miała wystawy w Zachęcie.
                      Ja niestety zawsze trafiałam na głupich nauczycieli plastyki. 5 miałam w podstawówce bez problemu. Ale jedną pracę robiła za mnie babcia. Umiem namalować/narysować wiele rzeczy. Zwłaszcza jak na to patrzę. Ale dłoni za chiny ludowe nie namaluję. No więc jak trzeba było narysować pracę w stylu - jak samymi dłońmi można wyrazić emocje - to baaardzo niechętnie ( trochę pod szantażem w stylu - jak się nie chcesz wstydzić, że wnuczka nie ma 5 z plastyki ) narysowała babcia. Dostałam je z tekstem - przecież to widać, że nie ja rysowałam i u niej dostałabym 2. Jak zadzwoniłam, że dostała 5 - to stwierdziła, że pan głupi i w sumie zasługuje na oszukiwanie - skoro nie widzi/udaje że nie widzi, że to nie narysowało dziecko.
                      • taje Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 16:37
                        >Jak zadzwoniłam, że dostała 5 - to >stwierdziła, że pan głupi i w sumie >zasługuje na oszukiwanie - skoro nie >widzi/udaje że nie widzi, że to nie >narysowało dziecko.

                        I tak dobrze, że 5 a nie na przykład 3 za kiepską technikę…
                        • arwena_111 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 18:27
                          Wtedy to chyba babcia poszłaby osobiście do niego big_grin.
          • misiamama Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:38
            bardzo Ci współczuję. Nie mam nic konstruktywnego do dodania, poza tym, że polska szkoła nadaje się do zaorania w całości, jako system, metoda, sposób funkcjonowania i ogólnie całokształt.
            • 152kk Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:45
              Na szczęście nie w każdej szkole tak jest, ale to, że w niektorych tak - załamujące. Próbowaliście - rodzice-rozmawiać o tym z dyrekcją, nie tyle liczac na na tychmiastowe rozwiazanie, co zeby sie zorientowac, dlaczego w ogole sa takie problemy ? Bo że jeden czy dwóch świrów nauczycieli się trafi w szkole to nic dziwnego, ale to co opisujesz, to jakiś problem systemowy, może być po stronie dyrekcji, niestetysad
              • ursgmo Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 10:06
                Na przykładzie techniki mogę powiedzieć, że nic nie da się zrobić. Od lat trwa wojna z panią o te nieszczęsne rysunki techniczne. Starszy syn studiuje na Politechnice, także o rysunku jakieś tam pojęcie ma, pomagał siostrze, ale bardzo trudno było sprostać wymaganiom pani. Rodzice, rada rodziców co roku interweniuje u dyrekcji, a ta nie wtrąca się w realizację podstawy programowej.
                • arwena_111 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 16:40
                  O rany, przypomniałaś mi. W liceum miałam technikę. I ten cholerny rysunek techniczny i pismo techniczne. Kolega, któremu ojciec architekt wykonywał prace- dostawał max 3. Ja miałam 5. Prace robił mi ojciec - inżynier. Śmieliśmy się, że widać który wydział na politechnice lepszy big_grin.
                  • berdebul Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 17:30
                    Haha, u nas szedł handel wymienny - jedna osoba obrabiała rysunek całej klasie, ale miała odrobioną chemię/fizykę/matme i plastykę przez innych big_grin
          • misiamama Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:41
            i nie jest też normalna sytuacja w klasie którą określasz jako "brak bratniej duszy", to że córka czuje się tam samotna, oceniana (krytycznie), znikąd wsparcia. Jeśli tak właśnie wygląda szkoła, gdzie dzieci mają się nauczyć współpracy, wspólnoty? Czy nie powinnaś jednak porozmawiać z psychologiem szkolnym, żeby zorganizowali w tej klasie jakieś warsztaty integracyjne? to nieludzkie, dorośli ludzie mają ochronę przed mobbingiem, wyśmiewaniem itp.
        • alewcale Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 22:01
          To już rozumiem, czemu koleżanka po UMFC nie myśli nawet o pracy ani w przedszkolu ani w szkole. Pewnie przez tę lekkość i nieumiejętność bycia dłużej klaunem. Bycie klaunem to jednak harówka.
      • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:33
        Klasyka.
      • madame_edith Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:43
        Taaaaa u nas w szkole technika skutecznie wszystkim zaniżyła średnią w 8 klasie, bo to „najważniejszy” przedmiot był i wyżej niż 4 to miały bardzo nieliczne jednostki.
        • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:58
          Jak napisałam wielokrotnie, typowe napinanie się nauczycieli przedmiotów głęboko nieistotnych.
      • maleficent6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 13:36
        Mamy wuefistę w pretensjach, że czasem dziewczynki mają okres dwa razy w miesiącu

        Cóż, znałam pajaca, który próbował prowadzić uczennicom kalendarzyk.
        • arwena_111 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 13:37
          W podstawówce babka od wf zaznaczała sobie w swoim kajecie, która kiedy zgłaszała "niedyspozycję"
          • maleficent6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 13:55
            U mnie też zaznaczała, ale nie komentowała.
            Natomiast wfista, mężczyzna, który prowadzi uczennicom kalendarzyk menstruacyjny - czyli oblicza sobie która kiedy dostanie okres, próbuje je kontrolować i rozliczać z ilości dni oraz nie jest w stanie pojąć, że młode dziewczyny mogą mieć niereguralny okres, jest delikatnie mówiąc do odstrzału. Upokarzające jest tłumaczenie się komukolwiek ze swojej menstruacji.
            • arwena_111 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 14:22
              Nasza wuefistka też rozliczała. I dwa razy w miesiącu nie mogłaś zgłosić. Ale ona w ogóle była p.. rdolnięta. Potrafiła do dziewczyny mającej długie kolczyki powiedzieć, że tylko pod latarnie się nadaje.
              • maleficent6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 14:39
                Uroczo. Też miałam takie teksty od nauczycielek, ale innych przedmiotów.
                Dla mnie takie rozliczanie jest chore, naprawdę. I ja, jako matka, na pewno interweniowałabym w sprawie nadmiernego zainteresowania dojrzewaniem mojej córki.
                Zdrowej, dorosłej kobiecie może okres wypaść dwa razy w miesiącu (końcówka i początek), w przypadku nastolatek w ogóle nie powinno być dyskusji. Ani co do długości, ani co do częstotliwości ani co do samopoczucia.
              • berdebul Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 20:28
                Nauczycielka wf powiedziała mojej koleżance, ze mąż będzie miał z niej pożytek w łóżku. Koleżanka trenowała taniec brzucha, bardzo modne w latach 2005+.
        • berdebul Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 14:40
          Miałam taką panią pajacówę. I głupie przytyki jak komuś sie zdarzyło częściej niż jej wychodziło z notatek 🤮 Nigdy nie było tego problemu z panami od wf, ani trenerami-mężczyznami.
          • maleficent6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 15:05
            Ten pan pajac, podobno, jest teraz trenerem 😄 w szkole nikt nie potrafił docenić jego talentu i profesjonalizmu...
    • eagle.eagle Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:40
      Ja też nie śpiewałam w podstawówce, za to przynosiłam małe keyboard i na nich grałam daną piosenkę. Muszę być sama w domu aby śpiewać bo nawet po alkoholu tego innym nie robię.
    • kiddy Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 09:58
      Śpiewam dobrze, nawet więcej niż dobrze, a śpiewanie solowe przed grupą ludzi nadal jest dla mnie dużym stresem. Nauczycielka jest pozbawiona minimalnego wyczucia, jeśli wymaga od nastolatków czegoś takiego. Dla introwertycznej dziewczynki to będzie piekło.
      Inna sprawa, że piosenka Geppert jest trudna, za trudna dla trzynastolatków, także interpretacyjnie.
    • anglofillka Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 10:01
      Dopiero wczoraj czytałam podstawę programową w zakresie nauczania muzyki w klasie 6, mając na uwadze dokładnie to samo pytanie, o ów nieszczęsny przymus publicznego śpiewania. Bardzo chętnie wytargałabym za fraki autorów zarówno podstawy programowej, jaki podręcznika do muzyki (pani Kilbach i Gromek, kimkolwiek są) i kazała publicznie prezentować swoje "talenty".
      Muzyka, razem z religią powinna wylecieć z planu lekcji, no, może muzykę dopuszczam w ramach pozalekcyjnych kółek zainteresowań dla chętnych, pragnących realizować się w tej dziedzinie. Ale do ciężkiej cholery, nakaz publicznego odśpiewania zawartych w podręczniku utworów powoduje, że mam pianę na ustach, i nie dziwię się mojemu dziecku, że stawia zaciekły opór w tej kwestii.
      Również chętnie dowiem się, co można zdziałać w kwestii tych durnych nakazów dotyczących publicznego śpiewania.
      • antonina.n Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 12:04
        Fakt, ze chcesz wyrzucić muzyke z planu lekcji to dowód na to, że edukacja muzyczna totalnie leży.

        Muzyka to zupełnie co innego niż uczycie(/ dokładnie nie/uczycie) się w szkole. Gdyby ktoś rozumny napisał podstawę, a inny ktos rozumy kazał do nauki muzyki zatrudniać muzyków to by tk wyglądało zupełnie inaczej.
        • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 12:31
          Ale nie wygląda. Odnośmy się do rzeczywistości realnej, a nie wyobrażonej.
        • anglofillka Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 12:41
          Cóż, jako osobie, która kocha muzykę, koncerty, uczyła się przez kilka lat grać na instrumencie, i nawet lubi śpiewać, jest przykro, że podstawa programowa pisana jest przez oderwanych od reala matołków, a jedynym efektem przymusowej edukacji muzycznej w szkole, jest nienawiść młodzieży do przedmiotu, który powinien rozbudzać w nich miłość i pasję do muzyki.
          • triss_merigold6 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 12:45
            Jak ma zachwycać skoro nie zachwyca?
            Pocieszające, że można lubić muzykę, korzystać z koncertów, uczyć się grać na instrumentach POMIMO lekcji muzyki w szkole.
            • arwena_111 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 16:49
              O to to. Mój syn zanim miał.muzyke w podstawowce( a miał zosobnym nauczycielem od zerowki) to chodził na zajęcia popołudniowe do przedszkola muzycznego. Tam polubił muzykę poważną, grę na pianinie. W klasach 1-3 miał super panią. Starsza nauczycielka, uczyła ich tańców ludowych, różnych piosenek. No super. W klasach 1-3 trafiła się kretynka. W klasie 6 myślałam że ja ubiję, bo zagroziła mojemu synowi, że mu 5 nie postawi. Bo uwaga- nie miał zeszytu. Syn był w szkole muzycznej, tam miał same 5. Wiedzą daleko wykraczał poza poziom. Rzuciłam tylko Pani, że wystąpię o egzamin komisyjny- a ona mi, że szkoła może się nie zgodzić. Roześmiałam się i tylko powiedziałam, że zobaczymy.
              • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 18:57
                > W klasie 6 myślałam że ja ubiję, bo zagroziła mojemu synowi, że mu 5 nie postawi. Bo uwaga- nie miał zeszytu. Syn był w szkole muzycznej, tam miał same 5

                Ale dlaczego syn nie założył zeszytu do muzyki, jeśli nauczycielka tego wymagała? Uważał, że jeśli w szkole muzycznej miał same piątki, to w szkole powszechnej zwolniony jest z prowadzenia zeszytu?

                A jeśliby uczeń, który nie chodził do szkoły muzycznej, nie miał zeszytu, to powinien mieć piątkę z muzyki, czy nie?
                • arwena_111 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 19:19
                  Bo się nudził? Nie potrzebował zeszytu. Z miejsca szedł do tablicy i zapisywał każdy zapis nutowy, jaki pani sobie życzyła.
                  A zeszyt jako taki miał. Tylko nie chciało mu się w nim pisać tak banalnych rzeczy jak prosta gama.
                  Za to po tej awanturze, mój syn odmówił uczestnictwa w koncercie organizowanym przez panią od muzyki. Jego występ miał być kluczowy. Jak on odmówił, zrezygnowała też jego koleżanka ( też chodziła do szkoły muzycznej ). Koncert się nie odbył.
                  Ze mną rozmawiała dyrektorka na ten temat, prosząc o przekonanie syna do udziału. Powiedziałam, że nie zamierzam. To jest jego decyzja a jego umiejętności nie są zasługą pani i nie widzę powodu aby miała z nich korzystać, ale pani od muzyki może próbować go przekonać. Syn nie dał się przekonać. 5 na koniec miał - wychowawczyni doskonale wiedziała jaką jesień średniowiecza zrobię jak nie będzie miał. O komisa się nie martwiłam, bo opierałby się na podstawie programowej, czyli może 1/100 tego co w szkole muzycznej. Dyrektorka obiecała, że szkoła na pewno wyrazi zgodę - bo nie mają zwyczaju odmawiać, a tutaj jest bezsensowny konflikt i uczeń nie będzie cierpiał, bo nauczycielka nie potrafi sobie poradzić.
                  Rok później doprowadziłam do zwolnienia tej pani ( moja skarga to ta wisienka na torcie ) - wykazałam, że pani nie zrealizowała i nie realizowała podstawy programowej w zakresie gry na instrumencie.
                  • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 22.09.23, 21:11
                    > Bo się nudził? Nie potrzebował zeszytu. Z miejsca szedł do tablicy i zapisywał każdy zapis nutowy, jaki pani sobie życzyła.
                    A zeszyt jako taki miał. Tylko nie chciało mu się w nim pisać tak banalnych rzeczy jak prosta gama.

                    Skoro syn się nudził na zajęciach, bo jego wiedza znacznie wykraczała poza program, to dlaczego nie zwolniłaś go z przedmiotu? Tak jak zwalnia się np. z obcego języka dziecko, które jest dwujęzyczne?
                    • fogito Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 23.09.23, 06:47
                      A zwalnia sie? Mam sporo uczniów dwujęzycznych i pierwsze słyszę.
                      • demodee Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 23.09.23, 20:18
                        > A zwalnia sie?

                        Jak ja chodziłam do szkoły, to niektórzy byli zwalniani.

                        Bo po co dziecko z polsko-rosyjskiej rodziny miało siedzieć i nudzić się na lekcjach, gdzie koledzy odmieniali rzeczowniki? Takie dziecko strasznie by się nudziło, a uczeń, który się nudzi - rozrabia i przeszkadza w nauce innym. Takie jest prawo natury...
                        • fogito Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 24.09.23, 07:25
                          No nie do końca tak jest. Te dwujęzyczne dzieci pięknie mówią i rozumieją, ale z gramatyki i pisania nie zawsze jest coś do nauczenia. Może kiedyś zwalniano, ale teraz już chyba nie.
          • hanusinamama Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 13:03
            Bywają i dobre lekcje tego przedmiotu. Koleżanki córka ma muzykę z dziewczyną, która gra w orkiestrze teatru. Zabiera klasy na próby przedstawień, potem przedstawiając na żywo skład orkiestry. Puszcza im różne opery. Oglądają balet. Omawiali Beatleswó, Queen, Metallicę, muzykę z różnych kontynentów. Cała klasa zachwycona, da się. Aha pani od muzyki nie korzystała z podręcznika.
            • arwena_111 Re: Czy jest na ematce nauczycielka muzyki? 20.09.23, 20:26
              Oczywiście, że bywają. Bardzo lubiłam muzykę w swojej podstawówce. Mieliśmy bardzo fajną babkę. Jak w jednym roku zmienili nam nauczyciela - bo ona musiała ograniczyć ilość lekcji, ze względu na zdrowie - to petycje pisaliśmy i ją błagaliśmy aby nas wzięła.
              Jak w podstawówce moich dzieci - ta kretynka co uczyła syna odeszła ( czytaj nie miała przedłużonej umowy ) - przyszła młoda dziewczyna, którą dzieciaki uwielbiały. Córka miała z nią zajęcia ostatnie dwa lata podstawówki.