Dodaj do ulubionych

Buty trekkingowe, ale letnie

20.09.23, 14:07
Cześć, nie znam się, bo nigdy nie łaziłam po górach za bardzo. W tym roku czekają mnie dwa wypady, zaczynamy od wspięcia się (częściowo) na Teide na Teneryfie.

Jakie buty się bierze na niezbyt trudne szlaki, ale w ciepłych rejonach? Czy coś takiego jest ok? www.jack-wolfskin.pl/breezer-vent-low-w/4050121_1331_070.html
Obserwuj wątek
    • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 14:36
      Trekingowe buty niekoniecznie nadają się w góry. Trekkingowe może oznaczać tylko do maszerowania/biegania w terenie, czyli buty są trochę solidniejsze i lepiej amortyzowane od zwykłych butów do biegania na asfalcie. Ja takie mam marki Asics, model Venture 8, teraz zamówiłam Venture 9 do porówania. Ale te buty nie nadają się w góry, bo choć mają ciut lepszą przyczepność, to na kamieniach wchodząc pod górę się w nim ślizgam. Więc jak chce chodzić po górach, a na Kanarach w górach może być wilgotno i ślisko, to kup buty, które wyraźnie opisanie są jako buty w góry, czyli trekking plus górskie wspinaczki. Najlepiej w profesjonalnym sklepie. Te nowoczesne są już dziś z lekkich, wysychających szybko materiałów, nie jak kiedyś ze skóry i nie trzeba rozróżniać na lato, albo inną porą roku.
      • asfiksja Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 14:46
        >na Kanarach w górach może być wilgotno i ślisko
        Na północy Teneryfy może być wilgotno. Okolice Teide to praktycznie pustynia.
    • asfiksja Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 14:45
      Szlak na Teide zaczyna się na wysokości 2000 m czy coś takiego. Tam jest jeszcze w miarę ciepło, na górze może być konieczność włożenia kurtki i długich spodni. Ale nigdzie nie jest ślisko ani wyboiście, więc (moim skromnym zdaniem) buty nie muszą trzymać kostki i nie muszą to być żadne buty specjalistyczne, mogą być zalinkowane trampki. Choć w śliskie góry bym takich nie brała.
      Jeśli natomiast "częściowo" oznacza, że wjedziecie sobie kolejką i tylko potuptacie ten kawałeczek to już przecież zupełnie wszystko jedno w czym, byle ładnie wyglądało na zdjęciu.
      • kk345 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 14:57
        No ale skoro już kupuje, to sensowniej wziąć bardziej uniwersalne, czyli antypoślizgowe i za kostkę.
      • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 15:18
        Tu nie chodzi o kostkę, a o odpowiednią podeszwę. Nie każda z profilem sprawdza się przy wchodzeniu w górach. I może być, że okolice Teide są suche, ale skoro kupuje się takie buty nie na jeden raz, to warto mieć coś uniwersalnego, co można użyć w innych górach, gdzie czasem też pada. .
        I nie radzę butów ładnie wyglądających na zdjęciu. Widziałam Azjatów wjedżających kolejką w takich butach w Alpach. Widziałam też, jak jeden chciał zrobić sobie zdjęcie parę metrów od asfaltowanej drogi i wywalił się zjeżdżając dobre 100 metrów dół na tyłku. Dobrze, że nie było tam aż tak niebezpiecznie.
    • berdebul Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 14:45
      To są buty na marsz z kijkami. W góry powinny być za kostkę, stabilne i z dobra przyczepnością.
    • trampkoss1 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 15:37
      W opisie tych wolfskinow masz aktywność: lifestyle. To są buty miejskie. Moim zdaniem nie nadają się
      • trampkoss1 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 15:40
        Jak mają być tej firmy, to co najmniej te bym rozważała:
        www.jack-wolfskin.pl/force-striker-texapore-low-w/4038893_2844_065.html
        • trampkoss1 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 15:49
          Ale, ponieważ od lat jestem fanką Aku, to jeśli bym chciała niskie, to bralabym takie:
          8a.pl/buty-podejsciowe-damskie-aku-rock-dfs-gtx-jade
          Albo takie:
          8a.pl/buty-turystyczne-damskie-aku-rocket-dfs-gtx-green-grey
          Albo takie:
          8a.pl/buty-turystyczne-damskie-aku-bellamont-iii-suede-gtx-grey-jade

          Ale to ja (i mam na stanie kilka par z wysoką cholewką, pod raki, więc te powyższe to taki kaprys, bo śliczne)
          A najlepiej, jak gdzieś masz stacjonarnie niedakeko polarsport, albo właśnie 8a, Pamir - takie buty trzeba zmierzyć niestety.
          • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 15:56
            Ja nosiłam Lowa i Meindl. Aku jest też dobrą marką. Jack Wolfskin nie brałabym pod uwagę, bo to bardziej modne ciuchy ala adventure style, a nie prawdziwa odzież do uprawiania sportów.
            • trampkoss1 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 16:05
              Tylko Meindl trzeba koniecznie stacjonarnie. Mają nieoczywista damską rozmiarówkę.
              A co się dzieje, jak źle dobierzesz rozmiar butów, to sobie obejrzyj film "Dzika droga"
              www.filmweb.pl/film/Dzika+droga-2014-694545/vodPolecam!
              • trampkoss1 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 16:05
                Aj, www.filmweb.pl/film/Dzika+droga-2014-694545/vod
              • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 16:08
                Moje Meindl była genialne. Ale ja wybrałam je faktycznie w sklepie stacjonarnym. One były bardzo trwałe i jeszcze są w sumie ok, ale kupiłam nowe Lowa bo teraz buty są już lżejsze.
        • trampkoss1 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 16:00
          Sypię dalej linkami (kurcze, chyba ktoreś sobie kupię)
          8a.pl/buty-damskie-salewa-mountain-trainer-lite-gtx-f-green-f-coral
          Te są zalecane w ciepłe rejony: 8a.pl/buty-podejsciowe-damskie-scarpa-zodiac-icefall
          Uwaga, wybieram najbardziej kolorowe! Wszystkie te buty msją smutne, czarno szare wersję. Ale jak się idzie w góry, to kolorów nigdy nie za mało!
          8a.pl/buty-podejsciowe-damskie-scarpa-mescalito-ceramic-gray
          8a.pl/buty-gore-tex-zamberlan-salathe-gtx-rr-pink-orange😝
          • trampkoss1 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 16:09
            Zły link ostatni: 8a.pl/buty-podejsciowe-damskie-zamberlan-salathe-rr-pink-orange
          • mikams75 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 17:57
            te scarpy sa sztywne i maja slaba wentylacje. Ale ladne sa smile
    • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 15:52
      Tu masz jeszcze w skrócie, co należy uzględnić przy zakupie pierwszych butów w góry:
      www.skalnik.pl/blog/pierwsze-buty-trekkingowe-jak-wybrac/
      Plus link do sklepu:
      www.skalnik.pl/buty#
      • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 16:01
        Te Salewa wyglądają super:
        www.skalnik.pl/buty-alp-mate-mid-wp-women-duckgreen-rhododendon-700134
      • trampkoss1 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 16:02
        O, skalnik też ma kilka sklepów stacjonarnych! I nieźle ceny.
    • jola_ep Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 17:41
      Moim zdaniem buty w góry nie muszą być za kostkę (chyba że wspinaczkowe, na raki itp. - nie znam się), powinny trzymać w miarę stabilnie stopę. Mam zamberlany, skórzane, ale dość lekkie i przed kostkę, brałam właśnie na lato. Model nawet na ferraty, ale ja chodziłam po takich średnio wymagających trasach. Buty najlepiej kupić stacjonarnie, w sprawdzonych sklepach (ja kupowałam przez net, lubię 8a i skalnik). Sfrajerowałam trochę i kupiłam podejściówki w sam raz, a powinny być ciut większe. Z natury rzeczy mają też nieco bardziej twardą podeszwę, co nieźle sprawdza się na kamieniach i skale, ale nieco gorzej na dłuższej trasie, gdzie bardziej miękki but byłby wskazane (choć mój model akurat jest dość uniwersalny)

      Jeśli trasa niezbyt wymagająca to może sandały? Bardzo sobie chwalę Keen Rose. Teraz latem w górę idę w podejściówkach, ale idąc w dół na łagodniejszej trasie zmieniam je na sandały. . Dobrze chronią palce, są przewiewne, podeszwa całkiem niezła.
    • mikams75 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 17:54
      Te sie wg mnie nie beda nadawac. Ten typ sznurowania jest kiepski a podeszwa obawiam sie, ze sie bedzie slizgac na zwirku i kamykach, na mokrych kamieniach pewnie tez. I jesli jest zbyt miekka, to bedziesz czuc kazdy kamyk, to przy dluzszej wedrowce umeczy stopy bardzo.
      Daleka jestem od polecania topornych butow za kostke. Wg mnie spokojnie wystarcza przed kostke, ale z odpowiednia podeszwa, niezbyt sztywna ale dajaca ochrone i przyczepnosc. Ze moich sprawdzonych moge polecic Salomony i Lowa trekkingowe. Asics tez lubie ale uzywam glownie na trasy ktore znam. Fajne sa tez buty biegowe trailowe - lekkie, z dobra podeszwa, czesto przewiewne i z lepsza amortyzacja niz zwykle trekkingowe.
      Pomysl, czy potrzebujesz butow z goretexem na kazda pogode, czy wystarczy przewiewna siateczka. Na teide nie spodziewaj sie upalow, za to sporo pylu po drodze.
      • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 19:43
        mikams75 napisała:

        > Na teide nie spodziewaj sie upalow, za to sporo pylu po drodze
        > .

        I w takich warunkach odpadają wszelkie trekkingowe sandały, jak polecił ktoś wyżej, bo pył na spoconej stopie działa jak papier ścierny i wtedy każdy zwykle bardzo wygodny paseczek może natrzeć krwawe rany.
        • mikams75 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 21:51
          oczywiscie, ze odpadaja. Takie sandaly to sie wg mnie nadaja na krotkie przechadzki, brodzenie w potoku, dojscie gdzies tam niedaleko w upal czy spacer po parku.
          • jola_ep Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 22:31
            Ja w moich pokonuję całkiem długie trasy. Choć jakiś super pylistych tras nie kojarzę, podobnie jak dużych upałów. Mają przyczepną podeszwę, dobrze chronią palce, są wygodne i przewiewne.
            • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 22:56
              Sandały w górach, to proszenie się o kłopoty. Potkniesz się, złamiesz, albo rozwalisz palucha na kamieniu i schodzenie będzie męką. Nigdy zresztą nikogo nie widziałam w sandałach na wysokościach powyżej 2000 m. A powyżej 2500 m, to nawet zmarznąć przecież można. Nigdy nie byłam na Teide, ale tam przecież wjeżdża się do razu kolejką na 2356m, a szczyt jest na 3715. To jest wysoko i tam raczej nie będzie upałów.
              • jola_ep Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 23:26
                Toteż nie proponuję sandałów na taką wysokość (nie znam tych terenów), choć w moich powyżej 2500 tego lata chodziłam. Tylko ogólnie bronię moich sandałków smile Sama byłam zaskoczona, że tak się sprawdzają. Paluch dobrze zabezpieczony (Keeny mają jakby wywyniętą do góry podeszwę, aby chronić palce). Trasy są naprawdę różne i wysokość nie jest tu najistotniejszym czynnikiem.
    • pepsi.only Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 19:50
      Moim zdaniem muszą mieć doskonałą przyczepność, i być stabilne, nie muszą być za kostkę. Czyli na początek poszłabym w niskie, ale jednak trekkingi, nie takie miejskie.

      Polecam Regatta. Chyba już przetestowałam wszystkie modele big_grin . W szafie zawsze mam jedną parę zimową (za kostkę) i jedną niskie- na resztę roku , bo chodzę w takich również latem- przydają mi się do prac w ogrodzie, na spacery z psem, i w ogóle bardzo mi się sprawdzają w wieluuuu sytuacjach. A ostatnio kupiłam te:
      www.regatta.com/pl/damskie-buty-trekkingowe-holcombe-iep-low-zielony-rwf572hza/
      (w realu kolor jest delikatniejszy, pastelowy, bardziej miętowy)
    • princesswhitewolf Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 19:52
      jezeli chodzi o spacer to te trainers co wkleilas moga byc na asfalt czy do parku, ale jesli chodzi o hiking gdzies gdzie nie jest rowno ( gory czy cos) to cos stabilniejszego w kostce z wyzsza holewka
    • dwa_kubki_herbaty Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 19:54
      Ja mam tak że w butach górskich i w grubej skarpecie nigdy nie jest mi goraco, taki ubiór wręcz chroni gdy podloże jest nagrzane do 40 - 50 st.
      A dobre buty i dobra skarpeta zniosą wiele, moze stopa się slizgać w sandałach a w buciskach górskich być sucha.

    • kafana Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 21:55
      www.decathlon.pl/p/buty-do-biegania-w-terenie-damskie-evadict-tr2/_/R-p-312150?mc=8572265&c=Szary

      To są super buty
      • bajgla Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 22:04
        Mam podobne do biegania w zimie, nie trzymają tylko na lodzie, na ubitym śniegu dają radę. Ale czy się nadają na dłuższe wędrówki to nie wiem..
        www.decathlon.pl/p/buty-do-biegania-w-terenie-damskie-evadict-xt8/_/R-p-312160
    • alina460 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 21:59
      Teraz wszyscy się przerzucili na niskie buty w góry i takie polecam. Wysokie to raczej na śnieg.
      • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 20.09.23, 22:26
        alina460 napisała:

        > Teraz wszyscy się przerzucili na niskie buty w góry i takie polecam. Wysokie t
        > o raczej na śnieg.

        Niskie buty są po prostu lżejsze, ale mają także wady. Po pierwsze w razie deszczu, czy przechodzenia przez wodę, (w Alpach np. woda ścieka z lodowców także, a nawet zwłaszcza, w czasie upalnego lata), szybciej wlatuje ci do środka. A po drugie, niższe buty gorzej stabilizują kostkę, co przy dłuższych wspinaczkach w górach bardziej męczy stopę, nawet, gdy but jest lżejszy. Łatwiej też o wykręcenie nogi a tego na 2000 m na pewno nie chcesz. Niskie buty są dobre dla ludzi z silnymi, wysportowanymi nogami i/albo przy krótszych wyprawach w niższych górach. Ja jak muszę pokonać więcej niż 500m wysokości i/albo na cały dzień po górach preferuję wyraźnie sztywne, wyższe buciory, bo one zwłaszcza przy schodzeniu dają wrażenie lepszej stabilizacji i amortyzacji, stopy mniej po nich bolą.
        • mikams75 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 21.09.23, 07:46
          w wysokich i jeszcze sztywnych butach mam stopy wymeczone bardzo, wlacznie z okolica kostki. I to nawet w butach sztywnych w kostce ale wylozonych miekka gabka. Amortyzacja w takich butach tez nie jest lepsza. I jeszcze kolana potrafily ucierpiec przez te niby stabiizacja kostki, bo ruch byl mniej naturalny. Ale ok, co kto lubi. Ja chyba bylam jedna z niewielu lata temu, ktora uwazala, ze lzejsze i krotkie buty w gory sa lepsze od tych wysokich i sztywnych ale wtedy nikt tego nie popieral. Teraz od kilku lat coraz mniej osob nosi typowe sztywne wysokie gorskie buty. Mowie o trasach w Alpach, ponad 2 tys i z roznicami wysokosci ponad 500m.
          Mam jedne wysokie buty na zime, ale sa cienkie, miekkie, chronia przed wpadaniem sniegu ale nie usztywniaja za bardzo i sa lekkie.
          • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 21.09.23, 09:30
            mikams75 napisała:

            > Mowie o trasach w Alpach, ponad 2 tys i z roznicami wysoko
            > sci ponad 500m.

            Nie wiem. Ja w góry mam daleko, więc jak już tam jestem, to wykorzystuję na maksa i zwykle wyprawy trwają 10-12 godzin i pokonuję przy tym nawet 1500m wysokości czyli gdzieś z 1600 na ponad 3000. I akurat ta sztywność, nawet pewne unieruchomienie stopy jest dla mnie wybawieniem, gdy na ostatnim odcinku zaczyna być już krytycznie i praktycznie wszystko boli. Wtedy ten but jakoś tak sam mnie nosi. Przy krótkim bucie, które noszę w innych warunkach, potrzebuję po takim czasie marszu masażu stopy.
            Ale każdy jest inny i ma inne stopy. Moje są długie, chude, z nieco rozłażącymi się stawami i wrażliwymi paluchami. Kostki mam też raczej z tych mniej solidnych.
            • jola_ep Re: Buty trekkingowe, ale letnie 21.09.23, 17:47
              Pewnie tak, trzeba dobrać do siebie. Ja zaczynałam górskie wędrówki po 50, dodatkowo prowadzę bardzo "osiadły" tryb życia. Bywam na trasach "10-12 godzin i pokonuję przy tym nawet 1500m wysokości czyli gdzieś z 1600 na ponad 3000" i dla mnie świetnym rozwiązaniem są kijki (bez nich się nie ruszam, nawet jak czasem tylko przeszkadzają) oraz zmiana przy schodzeniu na sandały, bo lekkie, inaczej pracuje stopa, podeszwa jest bardziej elastyczna. Moje buty do wchodzenia w górę świetnie sprawdzają się na skale, ale ta lekka sztywność podeszwy nieco męczy na długich trasach (choć moje są opisane jako bardziej "miękkie"). Jak przy schodzeniu jest krytycznie, to oznajmiam mojemu mężowi, że siadam, jem, zmieniam buty i odpoczywam smile Musi biedak planować trasy tak, aby był czas na spokojny powrót przed zmrokiem (albo nocą na bezpiecznym terenie). Dzięki temu nic mnie nie boli big_grin (plus unikamy długiego schodzenia asfaltową drogą o jednostajnym nachyleniu)
              • snakelilith Re: Buty trekkingowe, ale letnie 21.09.23, 18:02
                jola_ep napisała:

                >Jak przy
                > schodzeniu jest krytycznie, to oznajmiam mojemu mężowi, że siadam, jem, zmienia
                > m buty i odpoczywam smile

                No ale kto to wtedy nosi? Zwykle chodząc po górach ma się już plecak pełny bambetli, bo trzeba mieć coś ciepłego, czapkę, nawet jak wychodzi się przy 30 stopniach i t-shirt na dole wystarczy, skarpety na zmianę, coś przeciwdeszczowego/na silny wiatr, coś do picia, coś do przegryzienia, jakąś apteczkę na wszelki wypadek, kiedyś nosiło się aparat fotgoraficzny, dziś komórkę, nóż szwajcarski, tubę kremu z filtrem i jakieś tam inne pierdoły, a to wszystko jednak waży i kiedyś tam zaczyna ciążyć. Sandały na zmianę? A gdzie włożę te ciężkie buciory? Na głowę?
                • jola_ep Re: Buty trekkingowe, ale letnie 21.09.23, 18:19
                  Merino jest cieniutkie, lekkie i dobrze chroni, coś od wiatru też nie musi być ciężkie. Sandały dużo nie ważą, jak schodzę, to mam już mniej picia i jedzenia, więc buty się zmieszczą. A też są stosunkowo lekkie i ciężkimi buciorami bym ich nie nazywała smile Ale rozumiem Twoje wątpliwości, bo też je początkowo miałam.

                  Przy okazji skarpet... używa ktoś zasypki do stóp? Mam sprawdzoną niemowlęcą i zastanawiam się, czy rzeczywiście działa, czy to tylko taki mój amulet przeciw otarciom wink
          • jola_ep Re: Buty trekkingowe, ale letnie 21.09.23, 17:41
            Dokładnie takie rozkimy miałam, gdy szukałam dla siebie butów w góry.
            Zdecydowałam się na krótkie, bo moja córka miała kiedyś świetne buty Asics dla pronatorów, przed kostkę, w których chodziła normalnie. Oraz jakieś marketowe, niby dobre, powyżej kostki, w których krzywiła nogi niemiłosiernie (ale tylko w marszu, stała normalnie). Teraz też to, jak but "prowadzi" stopę, jest wyznacznikiem tego, czy go w ogóle kupuje.
            Jakieś omówienie na youtube z jakiego sklepu z górskimi butami, gdzie gość powiedział, że usztywnienie kostki powoduje, że cały impet idzie w kolana. Coś w tym jest i mnie przekonało.

            Uznałam, że jeśli but jest w góry, jest z dobrego sklepu, dobrego producenta, to chyba wiedzą co robią. Opinie też wnikliwie czytałam wink
    • mandelis Re: Buty trekkingowe, ale letnie 21.09.23, 13:05
      Nie sa wodoodporne, co je w moich oczach dyskwalifikuje z pojscia w gory. (ostatnio sama sie wybralam, niby nie wysoko, 2500 npm, i owszem bylo sucho, ale na trasie zdarzaly sie strumyczki albo troche blota. Wodoodporne (a nie z wentylujaca siateczka) bylyby lepsze.
    • mamkaantka Re: Buty trekkingowe, ale letnie 21.09.23, 19:12
      Nie wspomniałaś tego co najważniejsze Kiedy tam się wybierasz Latem to nawet sandały trekkingowe dadzą radę, bo wejście od górnej stacji kolejki trwa krótko. Zimą bywa tam nawet śnieg
      • mikams75 Re: Buty trekkingowe, ale letnie 21.09.23, 19:54
        napisala, ze planuje sie wspiac a nie wjechac kolejka. Jak wjedzie to moze ten kawalek isc w czymkolwiek.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka