Sms czy rozmowa tel?

[trzydziestolatka80]

Co wolicie? Ja nienawidzę gadać przez telefon. Najczęściej gdy ktoś dzwoni, to nie odbieram i proszę o napisanie smsa. Wyjątkiem jest jedna koleżanka, z którą znamy się 20 lat i zawsze mamy o czym gadać.
Wy? Team sms czy nadawanie przez komórkę?

[ekstereso]

Zdecydowanie SMS. Odbieram telefony od kilku najbliższych osób.

[ekstereso]

Kilkunastu

[manala]

Nie lubię rozmawiać z obcymi ludźmi. Jeśli sprawa jest krótka - wolę sms. Z bliskimi wolę rozmowę. Lub kiedy coś jest bardziej skomplikowane i nie da rady tego załatwić smsem.

[irma223]

Jeśli pora taka, że mogłabym przeszkadzać lub mnie głośne rozmawianie mogłoby przeszkadzać, to SMS. Poza tym rozmowa. Chyba, że do celów dowodowych lepiej mieć wszystko na piśmie. Wtedy SMS

[dwa_kubki_herbaty]

Z banku, z zajęć dodatkowych sms.
Info o terminie, o koszcie w formie sms czy maila.
Coś wytlumaczyć, omówić to rozmowa, bo nie lubię pisać w nieskończoność, cos jak czytanie tu watków dlugich na 20 wierszy.
Max info jakie zniosę w smesie to tyle co teraz napisałam.

[eagle.eagle]

Mogę rozmawiać przez tel , ale krótko, rzeczowo , bez opowiadania o rzeczach całkowicie nieistotnych ( o tych nawet na żywo nie lubię rozmawiać ). Ale się cieszę kiedy do kogoś dzwonię a on nie odbiera, mogę wtedy napisać smsa i wyjaśnić czego potrzebuję.

[szmytka1]

Jak chce xos załatwić, to dzwonie, a nie pisze i czekam a czy odpiszą czy nie. Smsy wymieniam tylko z 1 osoba, która preferuje taka formę kontaktu.

[kk345]

Ktoś jeszcze w kontaktach prywatnych używa smsów, zamiast komunikatorow?

[ekstereso]

No dla mnie było oczywiste, że w tym poście SMS oznaczało wszystkie wiadomości słane.

[eagle.eagle]

W czym komunikatory są lepsze od smsów?

[panna.nasturcja]

Mnóstwo ludzi, którzy nie używają facebooka itd i ńie mają w telefonach żadnych aplikacji.

[kk345]

Mnóstwo? No właśnie nie znam żadnego...nawet rodzinne pokolenie 70+ śmiga na whastsappie.

[kaki11]

No np ja tak. Nie zawsze ale się zdarza.

[engine8t]

Mnie to moja latorosl wyjasnila ze jak jest "na zywo" na telefonie to nie wie co moze spasc na leb tzn jakie pytania zostan zadane i problemy poruszone a wiec aby nie byc zaskoczonym i nie musiec klamac na zywo to preferuje wiadomosc tekstowa. Ma szanse na przeczytanie, zastanwienie sie i odpowiedz kiedy chce albo ma opcje "olania" co tez jest odpowiedzia co nasze stare pokolenie odczytuje "nie mam zamiaru na takie tematy sie wypowiadac".
Niestety z pokolenim nastepnym jest jeszcze gorzej - oni wogole nie potrafia rozmawiac przez telefon.

[ritual2019]

Nie jestem w zadnym team. Odbieram telefony, video calls, czytam i odpisuje ma text messages.

[bruy-ere]

Zdecydowanie SMS. Ale znam osoby, które uwielbiają dzwonić - jak im wyślesz SMS to od razu dzwonią...

[kaki11]

Team zależy od okoliczności - są takie gdzie wolę zadzwonić np. niektóre rzeczy łatwiej przekazać lub załatwić przez rozmowę, z rodzicami jestem wstanie tylko rozmawiać, z bliskim znajomymi czasem fajnie zadzwonić pogadać przy np lepieniu pierogów na zapas i używając słuchawki zachować wolne ręce. A czasami fajniej jest z kimś pisać (nie koniecznie SMS też wattshap czy mes, bo wtedy wiadomość czeka na przeczytanie w wygodnym dla odbiorcy momencie, bo w pracy czy w komunikacji publicznej lepiej pisać niż gadać, bo to praktyczniejsze w komunikacji grupowej czy kiedy jest się w towarzystwie kogoś kto nie powinien słyszeć , można linka wysłać itd.

[marion.marion]

Zależy na jaki temat, z kim i o jakiej porze.

[bywalec.hoteli]

W sprawach ważnych, pilnych, skomplikowanych, emocjonalnych, poufnych wolę rozmawiać głosowo.
W pozostałych tekstowo.

[viewiorka]

Wolę pisać. Nie lubię rozmawiać przez telefon. Robię to tylko wtedy kiedy muszę. Daaawno temu, jak jeszcze były telefony stacjonarne miałam zadzwonić i o coś dopytać w US. Dosłownie jedno pytanie. Wolałam zasuwać przez całe miasto i zapytać osobiście, niż zadzwonić. 😐

[chococaffe]

Przecież to zależy od celu komunikacji - innych narzędzi używam do przekazania komunikatu "spóźnię się pół godziny", innych np do podzielenia się radością.

[zaczarowanyogrod]

Sms, bo rozmowy telefoniczne mnie stresują. Boję się rozmawiać przez telefon i dlugo to przekladam jak już muszę, bo nie wszędzie się da sms. A jak już zadzwonię to i tak nie powiem wszystkiego nawet jak zapiszę i nie zawsze wszystko zrozumie. Wolę pójść w to miejsce jak się da, bo to też stresujące, ale mniej. Rozmowy telefoniczne to tylko z rodzicami, siostrą, babcią i jedną ciotką. Do reszty rodziny nie dzwonie wcale, albo jak już muszę. Nie uzywaja smsów to jest z tym problem. Do osób które znam nie zrodziny to dzwonie tylko jak wiem że nie będzie mnie ta rozmowa stresować. Telefonów odbierać też się boję, często nie odbieram od obcych numerów chyba że wiem że ma do mnie dzwonić ktoś w sprawie pracy, bo wysyłałam CV.

[mikams75]

Stanowczo sms. Ale tez mam osoby, z ktorymi lubie pogadac. Tylko rzadko dzwonimy ot tak, zazwyczaj sie w wiadomosciach umawiamy na pogaduchy na konkretna godzine.

[jahelena]

Drużyna rozmowa. Przez pół minuty przekażę ustnie kilka razy tyle informacji z niuansami, co stukając w klawiaturkę. Ponadto w trakcie rozmowy moge prowadzić samochód, malować paznokcie, sprzątać kuchnię i robić pierdylion innych rzeczy.

[barbibarbi]

Ta sama drużyna, wolę rozmowę. Poza tym nie rozumiem, co jest strasznego i czego miałabym się bać w rozmowie telefonicznej?

[jahelena]

Może to to samo zaburzenie, które nie pozwala otwierać drzwi nieumówionym na audiencję?

[mikams75]

z dluzszymi pogaduchami nie chodzi o audiencje, a o to, zeby dwie osoby umowil sie na rozmowe i na spokojnie mialy czas dla siebie, a nie jedna przy garach a druga w biegu albo niemal szeptem z autobusu. I owszem, mozna miec podzielna uwage i robic cos innego w trakcie rozmowy ale jednak lepiej sie rozmawia, jak obie strony maja na to w tym momencie czas i checi.

[mikams75]

nic strasznego, po prostu czesto dzwoniacy dzwoni w nieodpowiednim momencie. Wiadomosc moge przeczytac wtedy, kiedy mi pasuje. A rozmawiac nie zawsze moge, nie zawsze mi wypada.

[tonik777]

Zdecydowanie rozmowa. Zwłaszcza jak trzeba coś ustalić. Wtedy poprzez rozmowę idzie to znacznie sprawniej niż przez SMS.

[kubek0802]

Jeżeli chcę coś załatwić i mieć załatwione, a nie przerzucać się informacjami to rozmowa.

[szarmszejk123]

Używam wszystkich opcji zależnie od potrzeb.
Ale żeby godzinami wisieć na telefonie i gadać nie wiadomo o czym, to nigdy i ż nikim.

[wiosennedni5]

A gdy ktoś chce to jak ucinasz?

[aqua48]

Nie cierpię sms-ów poza informacyjnymi. Takie pykanie w nieskończoność. Zadzwoń, załatw sprawę w czterech zdaniach i zakończ.

[szara.myszka.555]

Tylko i wyłącznie SMS. Jeśli ktoś chce rozmiawiać, niech umówi się ze mną na rozmowę telefoniczną sms-em, mejlem.

[figa_z_makiem99]

Wolę sms, denerwują mnie ludzie pytlujący przez telefon w sklepach, na ulicy czy w środkach komunikacji, koszmar.

[szmytka1]

Mnie denerwuja smsy, że coś przyszło zajarze nieraz po 2 dniach, przeważnie tak idzie spam reklamowy, więc i tak nie czytam na czas. Do mnie się dzwoni.

[iwles]

Messenger

[primula.alpicola]

To zależy jaka sprawa jest do omówienia.