patrzpada
22.09.23, 10:39
Taki trochę wąteczek na piąteczek, czyli luzy

Czy zachowanie faceta, który grzecznie, ale jednak prosto z mostu proponuje nowo poznanej kobiecie "wino i netflix" jest dla Was akceptowalne, czy narusza Wasze standardy dobrego wychowania? Mam bliskiego znajomego 40+, który notorycznie poznane przy wszelkich okazje nieco atrakcyjniejsze od przeciętnej panie zaprasza na zapoznawczą kawę. W razie odmowy dziękuje i przeprasza, nie narzuca się. Wśród pań, które się na tą kawę godzą, praktycznie każdej proponuje kolejnego dnia (zwykle telefonicznie) spotkanie u niego wieczorem przy winie i dobrej muzyce. Znowu: grzecznie, ale jednoznacznie i bezpośrednio. I znowu: część pań się godzi, a część nie i odmowa jak zwykle przyjmowana jest od razu lekko i kulturalnie. Część pań oburza się na takie propozycje, część traktuje je normalnie. A Wy jak uważacie? Dla mnie ok - cenię sobie sprawną komunikację i brak zbędnych "podchodów".