Jakie drzewo posadzic na koncu ogrodu?

[gris_gris]

Moze mi poradzicie, jakie drzewo/drzewa bedzie dla mnie ok? Chce je posadzic na koncu ogrodu (niewielkiego), pod murem, zeby zaslonilo dom, ktory jest jakies 20 m od muru, a konkretnie okno na pietrze tego domu. Ktore drzewa szybko rosna i maja rozlozysta korone, ale korzenie nie na tyle potezne, zeby nie mogly rosnac blisko muru? Krzewy nie wystarcza (wysokosc). Zdaje sobie sprawe, ze nie urosnie od razu, ale wolalabym czekac 5 lat, a nie 30 (gdybym mogla 30, sadzilabym dab). Jakiej wielkosci drzewo warto w ogole kupic? Szkolki maja rozne, ale czytalam, zeby nie kupowac wiekszego niz 1,8 m, bo trudno mu sie bedzie przyjac.

Ekspozycja pd-zach, klimat lagodny, duzo deszczu, gleba nie wiem jeszcze jaka, ale obok rosna bzy i roze. Wlasnie, chodzi mi jeszcze o styl - zeby pasowalo do istniejacego juz, romantycznego ogrodu, ktory jest bardzo ladny, ale brakuje mu niestety drzew z tylu.

Przychodzi mi na mysl brzoza, ale chyba z 10 lat minie, zanim przestanie byc badylkiem? Czy moze posadzic ze trzy? Lub klon, albo lipa (ale te chyba wolno rosna?). Chce tez drzewo figowe, ale to raczej w innym miejscu, bo one chyba nie rosna wysokie, tylko bardziej rozlozyste, albo moze raczej moga byc wysokie, ale znow za 30 lat.

[jakijaki16]

Może katalpa nana? Ma dużą koronę i szybko rośnie tylko kup taką od razu dużą z 1,70 wys.

[jakijaki16]

Katalpa Catalpa NANA szczepiona NA PNIU W DONICY 11816864098 - Allegro.pl allegro.pl/oferta/katalpa-catalpa-nana-szczepiona-na-pniu-w-donicy-11816864098

[gris_gris]

jakijaki16 napisał(a):

> Katalpa Catalpa NANA szczepiona NA PNIU W DONICY 11816864098 - Allegro.pl allegro.pl/oferta/katalpa-catalpa-nana-szczepiona-na-pniu-w-donicy-11816864098


Ona chyba nie urosnie bardzo wysoka?
-

[majenkirr]

Ta Nana to chyba mała zostanie? Ja mam zwyklà, urosła bardzo szybko. Pierwszy raz widziałam Katalpę u rodziny w Polsce i się zakochałam. Piękne drzewa!

[gris_gris]

majenkirr napisała:

> Ta Nana to chyba mała zostanie? Ja mam zwyklà, urosła bardzo szybko. Pierwszy r
> az widziałam Katalpę u rodziny w Polsce i się zakochałam. Piękne drzewa!
>

No wlasnie, ja musze wysokie, wiec eliminuje takie do 3 m.

[reinadelafiesta]

Moja katalpa nie jest szczepiona na pniu, w związku z tym z ziemi wychodzi więcej niż jeden pień- to bardziej taki ogromny, rozłożysty krzak, z pewnością ma więcej niż 3 metry wysokości. Rośnie bardzo szybko, ale... katalpy dosyć późno ruszają z wegetacją, inne drzewa, krzewy mają już liście, a katalpa ciągle jest łysa. Poza tym zakładam, że nie zależy Ci tylko na odgrodzeniu się od sąsiada latem, ale również zimą. Więc katalpa i inne liściaste się nie nadają. Przemyśl daglezję: jest zimozielona, podobna bardzo do świerków, jej zaletą jest bardzo szybkie tempo wzrostu.

[gris_gris]

reinadelafiesta napisała:

Przemyśl daglezję: jest zimozielona, podobna bardzo do świerków, jej zaletą jest bardz
> o szybkie tempo wzrostu.
>

Czytalam o daglezji, ale ona rosnie bardzo duza i wymaga duzo miejsca. Jest bardzo ladna, wzielabym pod uwage majac miejsce.

A moze cis kolumnowy (irlandzki)? I/lub grab Frans Fontaine, tez kolumnowy? Oba sa polecane do niewielkich ogrodow.

[furiatka_wariatka]

Tak, to prawda, katalpa ma liście w zasadzie od czerwca do października, paczki dopiero pod koniec maja. Czyli ostatnia się zieleni, i pierwsza gubi liście, przez 5-6 miesięcy jest łysa niestety. Te przyrosty też są trochę przesadzone.

[jakijaki16]

Moja urósła do 5 metrów ale musisz zakupić od razu wysoką

[magia]

nie sadz katalpy, bo to drzEwo urzędnicze (pozno rusza z wegetacja, szybko kończy), do tego kocha je maczniak.
Z szybko rosnacych to wierzba mandzurska, klony jesionolistne no. piękny Flamingo, brzozy ale odmoanowe typu Doorenbos, lipa rownoez, sa odmoany szybciej rosnace, deby sa szybko rosnace np. czerwony (quercus rubra), w przeciwienstwie do naszego rodzimego szypulkowego ma przyrosty 50-80cm rocznie.
U mnie szybko rośnie deren pagodowy.

[memphis90]

Katalpa nie, bo przez 3/4 roku to bezlistny drapak. Ostatnia wypuszcza liście i pierwsza je gubi.

[anorektycznazdzira]

A myślałaś o iglaku? Ja bym walnęła świerk, jest wiele odmian można wybrać ładną. Będzie miał tę wielką przewagę, że będzie pełnił funkcję przez cały rok, a nie tylko jak ma liście

[gris_gris]

anorektycznazdzira napisała:

> A myślałaś o iglaku? Ja bym walnęła świerk, jest wiele odmian można wybrać ładn
> ą. Będzie miał tę wielką przewagę, że będzie pełnił funkcję przez cały rok, a n
> ie tylko jak ma liście
>

Ale czy on nie ma zawsze choinkowatego ksztaltu? Bo mi jest potrzebne cos na pniu i z rozlozysta korona. Drzewo szerokie na dole moze mi sie nie zmiescic... Ale poza tym tak, gdyby moglo jeszcze miec nieopadajace licie, byloby idealnie. Myslalam o drzewie laurowym (nie laurowisni, tylko tradycyjnym), ale nie wiem, jak szybko rosnie. Widzialam wczoraj ogromny okaz, ale na pewno stary.

[em_em71]

Laurowe? No rośnie szybko, ale to krzew, chyba, że jakoeś szczepione na pniu. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w PL może przemarznąć.
Brzoza też szybko rośnie, przynajmniej moja. A orzech? Byłby pożytek przy okazji.

[lady.madrugada]

My mamy niebieski świerk, ale dolne gałęzie przycinamy, więc od dołu jest pień, a później fajna, rozłożysta, iglasta korona. Szybko rośnie, nasz już raz przycinaliśmy od góry, bo za dużo cienia dawał, więc przez dwa lata wyglądał dziwnie ale wytworzył "czubek zastępczy" i jest piękny.

[gris_gris]

lady.madrugada napisał(a):

> My mamy niebieski świerk, ale dolne gałęzie przycinamy, więc od dołu jest pień,
> a później fajna, rozłożysta, iglasta korona. Szybko rośnie, nasz już raz przyc
> inaliśmy od góry, bo za dużo cienia dawał, więc przez dwa lata wyglądał dziwnie
> ale wytworzył "czubek zastępczy" i jest piękny.

Dziekuje, czyli do rozwazenia. A jakiej byl wielkosci jako sadzonka?

[lady.madrugada]

Malutki, sadzony ponad 15 lat temu, przycinany 5 lat temu.

[babcia47]

Swierki mają bardzo "niszczacy" system korzeniowy. Ja swoj swierk niebieski musiałam wyrzucić z przedogrodka bo zdewastowal mi podjazd i zagrażał podziemnym instalacjom. U mnie świerk byl wysoko podcięty ale i tak prawie nic pod nim nie chciało rosnąć bo drzewo wyciągało cała wode i substancje odżywcze, nawet gdy to miejsce bylo regularnie nawadniane i nawożone. Pozatym pamiętaj by nie zrobić sqsiadom wbrew i im ogrodu nie zacienić, drzewo nie może być posadzone bliżej niż 1,5m od ogrodzenia ale duzy świerk i tag przejdzie gałęziami na teren sąsiadów. Nie tylko zacieni ale nie dopusci opadów do gleby

[gris_gris]

babcia47 napisała:

> Swierki mają bardzo "niszczacy" system korzeniowy. Ja swoj swierk niebieski mus
> iałam wyrzucić z przedogrodka bo zdewastowal mi podjazd i zagrażał podziemnym i
> nstalacjom. U mnie świerk byl wysoko podcięty ale i tak prawie nic pod nim nie
> chciało rosnąć bo drzewo wyciągało cała wode i substancje odżywcze, nawet gdy t
> o miejsce bylo regularnie nawadniane i nawożone. Pozatym pamiętaj by nie zrobi
> ć sqsiadom wbrew i im ogrodu nie zacienić, drzewo nie może być posadzone bliże
> j niż 1,5m od ogrodzenia ale duzy świerk i tag przejdzie gałęziami na teren sąs
> iadów. Nie tylko zacieni ale nie dopusci opadów do gleby
>

Nie, już wiem, ze świerk się nie nada. Co do sąsiadów, to nie zacieni, bo drzewo by rosło na skrzyżowaniu końców długich, wąskich ogrodów. W tych miejscach właśnie sadzi się wysokie drzewa, zasłaniają widok z domów na siebie, tworzą wysoka zieleń w środku kwartału ulic. Oczywiście, jak ktoś chce, to się zawsze przyczepi, i dlatego wybieram ostrożnie.

[bistian]

babcia47 napisała:

> Swierki mają bardzo "niszczacy" system korzeniowy.

bo świerki są na skałę, a nie do miękkiego gruntu. Rozrastają się na boki. Palowy korzeń mają sosny.
Tak czy siak, zapominanie o położonych instalacjach kończy się źle przy każdym drzewie.

[czekolladamientowa]

> Ale czy on nie ma zawsze choinkowatego ksztaltu? Bo mi jest potrzebne cos na pn
> iu i z rozlozysta korona. Drzewo szerokie na dole moze mi sie nie zmiescic... A
> le poza tym tak, gdyby moglo jeszcze miec nieopadajace licie, byloby idealnie.
> Myslalam o drzewie laurowym (nie laurowisni, tylko tradycyjnym), ale nie wiem,
> jak szybko rosnie. Widzialam wczoraj ogromny okaz, ale na pewno stary.
Świerk bez problemu można poprowadzić tak, żeby miał rozłożystą koronę a na dole nic.

[anorektycznazdzira]

świerk można pozbawić dolnych konarów bocznych, wtedy też jest choinką ale nie od samej ziemi- o ile to Ci się podoba.
Ja uwielbiam sosny, kompulsywnie obsadzam swoje ary sosnami- one wyglądają bdb po przycięciu dolnych gałęzi, też mają igły, pachną i mają ładny pokrój "góry", nie taki choinkowy. Moje rosną dobrze na słabej glebie, ale dbam o nie, podsypuję czym trzeba, na początku nawet podlewałam. Kupiłam im też mikoryzę, nie wiem czy to miało znaczenie, ale dostały.

Drzewo laurowe- to chyba tylko jeśli mieszkasz w innym klimacie, w PL imo nie da rady na dworze

[gris_gris]

> Ja uwielbiam sosny, kompulsywnie obsadzam swoje ary sosnami- one wyglądają bdb
> po przycięciu dolnych gałęzi, też mają igły, pachną i mają ładny pokrój "góry",
> nie taki choinkowy. Moje rosną dobrze na słabej glebie, ale dbam o nie, podsyp
> uję czym trzeba, na początku nawet podlewałam. Kupiłam im też mikoryzę, nie wie
> m czy to miało znaczenie, ale dostały.
>
> Drzewo laurowe- to chyba tylko jeśli mieszkasz w innym klimacie, w PL imo nie d
> a rady na dworze
>

Gdybym miała duzo arów, to bym poszalała, bo iglaki bardzo lubię, a sosny sa piekne! Ale to jest niewielki ogrod w centrum miasta.

Drzewo laurowe tutaj spokojnie urośnie.

[alicia033]

anorektycznazdzira napisała:

> A myślałaś o iglaku? Ja bym walnęła świerk,

Z iglastych to raczej celowałabym w daglezję, nie świerk, bo mnie szkodników się na nie rzuca i szybciej rosną.
A skoro gris_gris pisze o wawrzynie szlachetnym to nie chodzi o polski klimat, więc tym bardziej nie świerk, dla którego nawet już w Polsce robi się za ciepło, ani nie w daglezję, tylko w cedra, bo klimat jej na niego pozwala. Albo jakąś magnolię grandiflora (te radzą sobie i w Polsce ale w cieplejszym klimacie lepiej).

[gris_gris]

alicia033 napisała:


> A skoro gris_gris pisze o wawrzynie szlachetnym to nie chodzi o polski klimat,
> więc tym bardziej nie świerk, dla którego nawet już w Polsce robi się za ciepło
> , ani nie w daglezję, tylko w cedra, bo klimat jej na niego pozwala. Albo jakąś
> magnolię grandiflora (te radzą sobie i w Polsce ale w cieplejszym klimacie lep
> iej).
>
Tak, cieplejszy klimat, Belgia. Tylko magnolie (uwielbiam!) chyba wolna rosna, i maja szeroka korone? Obawiam sie, ze mialaby za malo miejsca.

[alicia033]

gris_gris napisała:


> Tak, cieplejszy klimat, Belgia. Tylko magnolie (uwielbiam!) chyba wolna rosna, i maja szeroka korone?

Wolno rosną na źle dobranym stanowisku. Na odpowiednim do wymagań rosną bardzo szybko, w ciągu 5 lat spokojnie mogą przerosnąć pierwsze piętro. Wielkość zależy. Gatunek rośnie rzeczywiście szeroko, odmiany różnie. Od mocno kolumnowych (np. "Alta") po mocno rozłożyste (np. "Crystal").

[nastjaa]

Wierzba mandżurska - jak wiem,że to taki trochę chwast, ale fajne wygląda, ma rozłożystą koronę, rośnie bardzo,bardzo szybko. Ja przy podobnym problemie właśnie na nią się zdecydowałam. Urosła z gałęzi, po 3 latach ma kilka metrów i już spełnia swoją rolę.

I jak ktoś wyżej napisał katalpa.

[gris_gris]

nastjaa napisała:

> Wierzba mandżurska - jak wiem,że to taki trochę chwast, ale fajne wygląda, ma r
> ozłożystą koronę, rośnie bardzo,bardzo szybko. Ja przy podobnym problemie właśn
> ie na nią się zdecydowałam. Urosła z gałęzi, po 3 latach ma kilka metrów i już
> spełnia swoją rolę.
>
> I jak ktoś wyżej napisał katalpa.

O, ta wierzba rosnie ponoc metr na rok! Interesujace, dzieki!

[bistian]

gris_gris napisała:

> Przychodzi mi na mysl brzoza, ale chyba z 10 lat minie, zanim przestanie byc ba
> dylkiem? Czy moze posadzic ze trzy? Lub klon, albo lipa (ale te chyba wolno ros
> na?). Chce tez drzewo figowe, ale to raczej w innym miejscu, bo one chyba nie r
> osna wysokie, tylko bardziej rozlozyste, albo moze raczej moga byc wysokie, ale
> znow za 30 lat.


Nie sadź brzozy, najpierw będzie cienka, a potem będziesz się martwić, czy się nie połamie i komuś nie zrobi krzywdy. Tak samo ze świerkiem, czym zdrowszy, tym większa szansa, że się przewróci, gdy będzie stał pojedynczo. Lipa rośnie szybko i się mocno rozgałęzia, klon wolniej i jest mniej zwarty, ale przy silnym wietrze, potrafi stracić dużą gałąź, ułamuje się przy pniu. Fajnie rośnie grab, ale wolno, za to daje się nieźle formować i zagęścić. Jesionu nie polecam, bo teraz chorują. Wszystkie drzewa mają konkretne korzenie, ale można posadzić sosnę czarną, będzie miała korzeń głęboko, ale na początku rośnie powoli, dopóki nie dojdzie do wody. Najłatwiejsza chyba będzie jednak lipa, szybko rośnie, łatwa w utrzymaniu, dopiero z wiekiem choruje.

[gris_gris]

bistian napisał:


> Nie sadź brzozy, najpierw będzie cienka, a potem będziesz się martwić, czy się
> nie połamie i komuś nie zrobi krzywdy. Tak samo ze świerkiem, czym zdrowszy, ty
> m większa szansa, że się przewróci, gdy będzie stał pojedynczo. Lipa rośnie szy
> bko i się mocno rozgałęzia, klon wolniej i jest mniej zwarty, ale przy silnym w
> ietrze, potrafi stracić dużą gałąź, ułamuje się przy pniu. Fajnie rośnie grab,
> ale wolno, za to daje się nieźle formować i zagęścić. Jesionu nie polecam, bo t
> eraz chorują. Wszystkie drzewa mają konkretne korzenie, ale można posadzić sosn
> ę czarną, będzie miała korzeń głęboko, ale na początku rośnie powoli, dopóki ni
> e dojdzie do wody. Najłatwiejsza chyba będzie jednak lipa, szybko rośnie, łatwa
> w utrzymaniu, dopiero z wiekiem choruje.

Dzieki za informacje, nie wiedzialam, ze brzoza sie moze tak latwo lamac, a miejsce na drzewo jest przy murze z ogrodami sasiadow z tylu i z boku.

[1matka-polka]

Brzozy sa elastyczne, bistian bredzi jak zwykle.

[bistian]

1matka-polka napisała:

> Brzozy sa elastyczne

Jasne, że są elastyczne na początku, potem nie chciałbym brzozy w ogrodzie, brzydko choruje i potrafi się złamać albo przewrócić.

[1matka-polka]

To zupelnie tak samo, jak lipa.

[bistian]

1matka-polka napisała:

> To zupelnie tak samo, jak lipa.

Tak, lipa do drzewo tysiąca chorób, ale młode jest odporne. Przez 30 lat jest spokój i daje się łatwo formować, więc można przycinać. Jeżeli chce mieć coś odpornego, to dąb, buk, czy platan.

[babcia47]

Nie bredzi, mialam wysokie 30letnie ale zle zniosły obecne ocieplenie i pewnie opadanie wod gruntowych. Niestety najpierw zaczęły schnąć i spadać gałęzie z samych wierzchołków i to dość grube, z 20metrow! Na szczęście rosły jako solitery na trawniku i obcym nie zagrażały ale ja raz malo nie oberwałam , wiec musiałam usunąć

[bistian]

gris_gris napisała:

> Dzieki za informacje, nie wiedzialam, ze brzoza sie moze tak latwo lamac, a mie
> jsce na drzewo jest przy murze z ogrodami sasiadow z tylu i z boku.

Klon lepszy, niż brzoza, bo trwalszy. Jeżeli jest schowany między budynkami, to nie powinno się nic dziać, nie będzie się łamał. Klon tak nie choruje, ma trochę fajnych gatunków, a brzoza uczula wielu ludzi, gdy kwitnie.

[memphis90]

Ja mam klon jawor esk sunset - wg mnie rośnie dość szybko, ma śliczne kolorowe liście, mój nie choruje.

[tilijka123]

Przychodzi mi do głowy tulipanowiec i dąb czerwony (rośnie najszybciej z dębów), a także wierzba płacząca. Ale wierzba rośnie ogromna, szeroka. Sąsiadka wycinała kilka lat temu 10-letnią, była wysokości trzykondygnacyjnego budynku i zajmowała jedną trzecią ogródka przy szeregówce.

Ktoś polecał wierzbę mandżurską. Moja, posadzona jeszcze przez poprzednich właścicieli kilkanaście lat temu jest wysokości rosnącej obok leszczyny i nie wygląda zbyt dekoracyjnie.

[gris_gris]

tilijka123 napisała:

> Przychodzi mi do głowy tulipanowiec i dąb czerwony (rośnie najszybciej z dębów)
> , a także wierzba płacząca. Ale wierzba rośnie ogromna, szeroka. Sąsiadka wycin
> ała kilka lat temu 10-letnią, była wysokości trzykondygnacyjnego budynku i zajm
> owała jedną trzecią ogródka przy szeregówce.

Tak, wierzba placzaca niestety jest za duza, i dwa pozostale obawiam sie, ze tez. Ten dab chyba rosnie ogromny? Co prawda za 30 lat to moglby nie byc moj problem
>
> Ktoś polecał wierzbę mandżurską. Moja, posadzona jeszcze przez poprzednich właś
> cicieli kilkanaście lat temu jest wysokości rosnącej obok leszczyny i nie wyglą
> da zbyt dekoracyjnie.

[muszebosieudusze]

Wierzba płacząca ciągnie do wody, jak autorka się obawia że korzenie jej rozwalą instalację to płacząca jest ryzykowna

[magia]

to moze masz szczepiona na pniu. Mam po sasiedzku kupiona jako klasycNe drZewko ok 1.5m, galezie poskrecane miala od samego dolu. I po 2 latach ma 3.5m

[damartyn]

Owocowe

[nick_z_desperacji]

Posadź klon! Będziesz mieć Ty i połowa ulicy to diabelstwo rozsiane wszędzie dosłownie.

[1matka-polka]

Korzenie sa tak samo rozłozyste jak korona. Brzoza rosnie bardzo szybko, klon szybko, po 5 latach to juz beda spore drzewa, zwlaszcza jesli będziesz regularnie podlewać.

[gris_gris]

1matka-polka napisała:

> Korzenie sa tak samo rozłozyste jak korona. Brzoza rosnie bardzo szybko, klon s
> zybko, po 5 latach to juz beda spore drzewa, zwlaszcza jesli będziesz regularni
> e podlewać.
>
Dzieki!

[pepsi.only]

Brzoza może być, dlaczego nie, nawet taka średniej wysokości-np użyteczna Doorenboos,
tylko kup taką większą (zamiast 3 , co za pomysł), a szkółka dostarczy,
i za 3 lata będziesz mieć zasłonięty widok.
Odbierasz meila gazetowego, to ci coś podeślę w tym temacie

[gris_gris]

pepsi.only napisała:

> Brzoza może być, dlaczego nie, nawet taka średniej wysokości-np użyteczna Doore
> nboos,
> tylko kup taką większą (zamiast 3 , co za pomysł), a szkółka dostarczy,
> i za 3 lata będziesz mieć zasłonięty widok.
> Odbierasz meila gazetowego, to ci coś podeślę w tym temacie
>

Jasne, przyslij, dziekuje! Chyba ze namiar na szkolke... Niestetysie nie przyda, bo ja zagranica.

[pepsi.only]

Sprawdź meila.

[gris_gris]

pepsi.only napisała:

> Sprawdź meila.
>
odpisalam!

[alicia033]

gris_gris napisała:

> Jasne, przyslij, dziekuje! Chyba ze namiar na szkolke... Niestetysie nie przyda, bo ja zagranica.
>

Skoro to Belgia, to macie świetne miejsce z ogrodniczymi rarytasami!
jardin-florilege.eu
Rzut beretem do Holandi a poza tym dostęp do zamówienia w rozsądnej cenie przez coolplants.com.

[gris_gris]

alicia033 napisała:

>
> Skoro to Belgia, to macie świetne miejsce z ogrodniczymi rarytasami!
> jardin-florilege.eu
> Rzut beretem do Holandi a poza tym dostęp do zamówienia w rozsądnej cenie przez
> coolplants.com.
>
>Dzieki, tych nie znalam. Zamawiam rosliny z roznych flamandzkich, holenderskich i francuskich sklepow (szczegolnie lubie www.promessedesfleurs.com), ale fajnie bedzie sprawdzic nowe, bo drzew jeszcze nie kupowalam

[bananananas]

gris_gris napisała:

Chyba ze namiar na szkolke... Niestetysie nie przyda
> , bo ja zagranica.
>
Jeżeli wysyłkowo, to spokojnie możesz kupować w Polsce, choćby na Allegro, gdzie są stosunkowo tanie wysyłki zagraniczne. A sadzonki zapewne tańsze.

[damartyn]

Ja mam brzozę na swojej posesji. Pamiętaj , ze pyli i upierdliwe zbiera się drobne liście.
Jeśli nie owocowe, posadziłbym platana. Daje się ładnie podcinać i w ogóle jest ładny.

[1matka-polka]

Ja nie zbieram liści a mam duzo drzew w ogrodzie.

[mamtrzykotyidwato5]

Jak posadzisz blisko muru, to drzewo będzie gałęziami i korzeniami wchodzić na sąsiednią posesję.
A jak to od strony sąsiada świecić na drzewo będzie słońce, to większość gałęzi będzie u niego.
Drzewo musi być posadzone co najmniej 3 metry od muru granicznego, a duże drzewo, to i 5 metrów, bo taką średnicę może mieć korona drzewa.
Jeśli chcesz, aby rosło bliżej muru, to posadź drzewa w formie kolumnowej.

[gris_gris]

mamtrzykotyidwato5 napisała:

> Jeśli chcesz, aby rosło bliżej muru, to posadź drzewa w formie kolumnowej.

Wlasnie o takich mysle, pisalam wyzej w watku nawet - np. cis kolumnowy (irlandzki)? I/lub grab Frans Fontaine, tez kolumnowy.

[mamtrzykotyidwato5]

Są też dęby i buki w takiej formie.
Tulipanowiec też jest, ale to bardzo kruche drzewo, podobnie, jak topola, i jak urośnie to się będą gałęzie łamać.

[misiamama]

Polecam platan - przepiękny pokroj , liście i korona. Dość szybko rośnie. Kupiony w sklepie ogrodniczym około 2,5 m wysokości przyjął się bez problemów. Polecam tez lipę oraz tulipanowca. Brzoza moim zdaniem jest zbyt rachityczna na samodzielny duży akcent. Sąsiadowi brzozę wyrwał z korzeniami wiatr. W sumie niezbyt silny.

[gris_gris]

misiamama napisała:

> Polecam platan - przepiękny pokroj , liście i korona. Dość szybko rośnie. Kupio
> ny w sklepie ogrodniczym około 2,5 m wysokości przyjął się bez problemów. Polec
> am tez lipę oraz tulipanowca. Brzoza moim zdaniem jest zbyt rachityczna na samo
> dzielny duży akcent. Sąsiadowi brzozę wyrwał z korzeniami wiatr. W sumie niezby
> t silny.

Platany bardzo lubie. Kurcze, cos mi przyszlo do glowy - dom jest szeregowy, dostep do ogrodu tylko przez dom. Jak duze drzewo mi wniosa?? Tu sie czesto drzewa dostarcza dzwigiem, ktory je przenosi ponad dachem (domy sa waskie i wysokie)... Ciekawe, ile kosztuje taka przyjemnosc... Musze to sprawdzic, zanim zdecyduje

[pepsi.only]

Acha, szeregówka... jakoś wcześniej nie doczytałam, to proponuję 1 drzewo, brzozę użyteczną, albo platan- też jak najbardziej może być. Szybko rośnie. Oba te gatunki rosną szybko.
Przez dom też da się wnieść drzewo.
Po prostu do transportu koronę drzewa zawija sie w siatkę, a bryła korzeniowa jest w takim worku z rączkami. I niosą w poziomie.
Trzeba 4 silnych facetów, i da się wszystko

[misiamama]

Dokladnie, jak choinkę na święta. Nigdy nie zamawiałam dźwigu nie mieszkam w zeregowce ale samochód ciężarowy do ogrodu nie wjedzie panowie wyładowują podnośnikiem i przetaczają

[gris_gris]

misiamama napisała:

> Dokladnie, jak choinkę na święta. Nigdy nie zamawiałam dźwigu nie mieszkam w ze
> regowce ale samochód ciężarowy do ogrodu nie wjedzie panowie wyładowują podnośn
> ikiem i przetaczają

No pewnie, ze nie wjedzie, ale chociaz jest jakas brama czy furtka. U mnie musi sie zmiescic w drzwiach i wąskim korytarzu, i musi byc dobra wola panów, z czym w tym kraju roznie bywa Dowiem sie, jak to działa. Tez bym wolała nie zamawiać dźwigu!

[astomi25]

Paulownie.
Ja moja posadzilam 3 lata temu ( miala wtedy max 40 cm wysokosci.).
Teraz ma 4 metry.

[babcia47]

Ja w takim celu mam wyprowadzony na formę drzewiastą krzak złotokapu. Drzewiasta formę uzyskałam pozostawiając 3 odrośla które wybiły z głównego badyla tuż przy ziemi. Pozostałe rozgałęzienia usuwałam do wysokości ok 2,5 metra i teraz mam parasolowate drzewo wysokie na 3 pietra. Wyhodowałam je sama z 25 cm galązki pobranej z wysokiego gatunku tego krzewu i rośnie juz 30 lat . Zaleta jest że w maju pokrywa się prawdziwym deszczem zlożoltych gron kwiatowych długości ok 25 cm. Nie jest wybredne choc rośnie wrecz na patelni. Wada jak u wszystkich lisciastych ze opada na zimę. Docelowa wielkość osiągnęło przed upływem 5 lat, ma duże roczne przyrosty

[babcia47]

Te 4 w sumie pnie maja teraz po 20cm średnicy każdy. Poczatkowo spięłam je mocną taśma tapicerską i tak się uformowały że wyglądają teraz jak jeden pień

[muszebosieudusze]

A rosną tam u was bambusy? To jest szybsze niż jakiekolwiek drzewo a gatunków masz od groma żeby sobie dobrać do potrzeb.

[gris_gris]

muszebosieudusze napisała:

> A rosną tam u was bambusy? To jest szybsze niż jakiekolwiek drzewo a gatunków m
> asz od groma żeby sobie dobrać do potrzeb.
>
Bambusy są bardzo inwazyjne, wiec nie chce ich sadzić. Poza tym nie pasowałyby do ogrodu (róże, bzy, wisteria, hortensje, kamelia itp.)

[muszebosieudusze]

Nie wszystkie są. Są pełzające i one rzeczywiście są inwazyjne i są takie co się zbijają w kupkę.

[dwa_kubki_herbaty]

Iglaka, jest całoroczny. Np. daglezja.