Cześć piękne 🥰co robicie w ten deszczowy dzień

[mariola233]

Witam, co robocie???Ja piję kawkę i zaraz jedziemy do Kauflandu na zakupy, pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego i pięknego dnia 🌻🌺🌷🌹⚘️

[majenkirr]

Piję pierwsza kawę, zaraz jadę z tatà po garnitur na wesele🙂, u nas tez dzisiaj ma padać.

[primula.alpicola]

Nie ma żadnego deszczu, tylko chmury.
Był trening, potem popływałam w jeziorze, zakupy, gotowanie, peeling maska drzemka i za godzinę jadę do teatru.

[borsuczyca.klusek]

Ciężko fizycznie pracuję na działce 😒

Trzeba wykorzystać jeden z ostatnich ciepłych weekendów.

[daniela34]

Czytam, piję trzecią kawę i pilnuję karkówki w kapuście.
Tak, w Krakowie też leje.

[arthwen]

Karkówka w kapuście powiadasz...
Co prawda na jutro mam królika w potrawce Ale w sumie może jakoś w tygodniu karkówkę bym zrobiła....

[daniela34]

ano w kapuście kiszonej pieczona, z boczkiem I cebulą, podlana białym winem
Zobaczymy. W razie czego reszta wina ułatwi konsumpcję 😆

[szansanalans]

U mne nie ma dzis wypasu, skromnie tylko gar flaczkow i udka pieczone,fasolka zielona,deser lody cappuccino.
Follett jeden z ulubionych autorow mojego upierdliwca zwanego oficjalnie mezem.

[gama2003]

❤
Leje leje i co z tego
W Krakowie nie o to biego !
Wczoraj teatr, dziś obiadek,
Byle tutaj, stąd nie jadę !

Lalalala !

[daniela34]

😍😍😍

[leanne_paul_piper]

Jaki deszczowy dzień?! Jest 37°C, a na niebie nawet jednej chmurki.

[eglantine]

Nad morzem popadało w nocy, a teraz już się zdażyło wypogodzić i zapowiada się kolejny tydzień babiego lata. Chyba już ostatni.
Szykuję obiad, potem chce ogarnąć taras i może wyskoczę na rower.

[gaskama]

Toczę walkę z wewnętrznym leniem. Dziś mam dzień rowerowy. A nie mogę się zebrać.

[taje]

U mnie piękne słońce. Zakupy + zamarynowałam mięso na kolację i teraz obijam się na forum.

[slatynka85]

Dziecko wróciło ze szkoły (liceum dla dorosłych), więc obiad taki poczyniłam. Ta marchewka z groszkiem wygląda beznadziejnie ale w smaku jest mega. Przepis wzięłam z tik toka, bo wcześniej nie robiłam 😉

[szansanalans]

Dawaj ten przepis na marchewke, plisss.

[brenda_bee]

Zrobiłam zakupy, przygotowałam na obiad absolutnie przepyszną wątróbkę wieprzową w sosie własnym z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty, do tego upiekłam ciasto kokosowe ze śliwkami.
Do końca dnia zamierzam leżeć i nic nie robić.

[brenda_bee]

No i pada cały dzień.

[chococaffe]

Mój grzebień pojechał do domu przez pomyłkę i włosy po umyciu rozczesalam ... okularami.

[jkl13]

Nie ma deszczu, piękne słońce i 18 stopni. Pogoda idealna.

[ga-ti]

Kaszlę! Od rana wykrztuśne specyfiki i do 11 mało płuc nie wyplułam. O 14 kolejna porcja leków i znów chrycham.
Trochę ogarnęłam chatę, obiadu nie robię, najmłodszemu dziecku kupne pierogi odgrzałam, reszta rodzina ma dziś wychodne.
Książki mi się skończyły, do biblioteki nie mogę iść, słonka nie ma, więc witaminy d nie mogę łapać. Na ploteczki nie zadzwonię, bo mam chrypę i ledwie gadam. Chociaż sobie na forum pomarudzę

[default]

Mimo deszczu byłam z psami w lesie - nawet niezbyt zmokłam, bo deszczyk tylko kropił, teraz się bardziej rozpadało.
Zjedliśmy obiad (wątróbka drobiowa, ziemniaki, sałatka z pomidorów), teraz jemy ciasto ze śliwkami.

[aguha]

U mnie nie pada, ale coś się zaczyna chmurzyć. Kawka rano odpita. Przed zakupami w Biedrze pojechałam z synem na szybki spacer po okolicy. Zrobiłam obiad, siedzę z kotem na kolanach i coś pewnie zacznę coś czytać, a potem jeszcze czeka mnie jakieś 10 km biegu. Poniżej zdjęcia ze spaceru.
Również pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia🌞

[banicazarbuzem]

Malujemy chatę i zdecydowanie wolę najcięższą robotę zawodową, w sensie łażenie w nocy po chaszczach, niż ten bałagan w domu 🤣 chyba kawę se zrobię 3 dzisiaj ale jakiś dziwny dzień u nas. Też kropi

[iberka]

Pojechałam na spacer 🤔😳

[aguha]

Wiem jak to brzmi😃, ale musiała dojechać do miejsc docelowych. 😎

[aguha]

Ups, za szybko poszło. 🙈 Musiałam dojechać na miejsce i wtedy dopiero rozpoczynaliśmy spacer.

[iberka]

W Krakowie od rana pada z niewielkimi przerwami zatem zamiast jechać na plenerową imprezę służbową, to na Vinted wrzucam ciuchy

[sandy_cheeks]

Dziś wybraliśmy się do Zamościa. Nie pada, wcześniej było słońce, na szczęście już zaszło…

[igge]

Słucham, słucham, słucham. Teraz 3 i 4 symfonię Brahmsa. Wcześniej wiersze Józefa Czechowicza z programu tv "Nuta człowiecza".
Próbuję wykasować zawartość dysku w moim dekoderze.
Karmienie trzody.
Walka z narzucającym się przymilnym kotem.
Kontakty z rodzicielką, która coś dla mnie ugotowała. Oraz przekonuje mnie telefonicznie bym przestała ubierać się jakby nadal było lato ( mam naturę morsa).
Teraz muszę szybko ogarnąć się bo wychodzę ukulturalniać się.

[magdallenac]

U mnie dopiero po 9. Wypiłam kawę, poćwiczyłam, ogarnęłam dom i chyba pójdę na huśtawkę wypić drugą kawę. Będzie lać dopiero wieczorem.

[naturella]

Tak się obżarłam serdelkami i serem korycińskim, że zastanawiam się, jak wstanę z kanapy. Rano byłam na spacerze z psami, potem zakupy, nawet obiad zrobiłam. Trochę w ogrodzie siedziałam, wyciągnęłam ogrodzenie od cukinii, bo już jest tak wielka, że psy nie stratują i wysypałam ostatnie ziemniaki (uprawiam ziemniaki w takich jakby ceratowych torbach na tarasie). Dałam sikorkom słonecznika w bezpiecznym miejscu, bo skubane przyfruwały aż na taras do słonecznika leżącego na stole (a moja kotka toleruje ptaki, dopóki nie pojawiają się na tarasie). Wyczesałam psy i wsadziłam kudły w świeże kopce zrobione przez kreta (rozumiem, że kasuje pędraki, ale nie mogę zdzierżyć tych stale nowych kopców). Skonczylam suszyć 10 kg pomidorów. I zaległam z serdelkami, serem i Colą zrobioną w Soda Stream. Od dwóch tygodni mamy ten wynalazek i nie wiem, jak mogliśmy żyć bez niego.

[malaperspektywa]

Trening w lesie w małym deszczu. Potem obiadek. Pranie się pierze. Teraz kocyk i kawka.

[kropkaa]

Coś kropnęło, ale deszczem bym tego nie nazwała.
Do teatru się zbieram.

[inez21]

Myślałam że na rower pójdę ale niestety rozpadało się na dobre szaro buro i ponuro😪
Tak więc z lenistwa odgrzałam zamrożoną zupę a teraz kawka i ksiązka

[pepsi.only]

Uczciłam pierwszy dzień jesieni sesją fotograficzną 📸 porobiłam zdjęcia roślinkom i ogólnie odbyłam spacer , że aż nóżki weszły w tyłek (tak, zmokłam również 💦💦).
Po powrocie do domu ciepły posiłek i drzemka, obiad, deser.

Teraz drobne porządki na biurku. I zerkam jednym okiem co w internetach


....Poprasować muszę....Nie muszę- powinnam. Chcę poprasować ...
bo przede mną przegląd szafy i wyjęcie beżo-brązów dla jesienniary 🍂🍁
(uwielbiam robić przegląd szafy, i układać wszystko od nowa, układać ciuchy bo nowy sezon)
No ale żeby zrobić przegląd szafy, jednak najpierw muszę poprasować to, co czeka na poprasowanie.