Na fali wątku jakim byłabyś facetem...

[banicazarbuzem]

.. macie w sobie coś z faceta? Jakieś cechy czy zachowania przypisywanie typowo facetom?
Typu: umieranie przy katarze 🤭.

Kiedyś w sieci krążył taki filmik czym się różni mózg mężczyzny od mózgu kobiety.
I doszłam do wniosku, że ja mam szufladki i wszystko poukładane.
Myślę zadaniowo i skupiam się na rozwiązywaniu problemu. Przez co nie umiem się kłócić, bo jak jest konflikt to skupiam się na rozwiązaniu a nie udowadnianiu racji. Szybko podejmuję decyzję.
Przy dzieciach nauczyłam się tego, żeby słuchać a nie dawać od razu rozwiązanie problemu.
No i większość rzeczy w domu mogę zrobić sobie sama, wymiana kranu itp... Ale daję się wykazywać moim chłopakom 🤪

A jak u was?

[alina460]

Nie robię dramy. Nie kłócę się. Szukam rozwiązania. Myślę logicznie, nie działam pod wpływem emocji, prawie nigdy nie płaczę. Bardziej myślę niż mówię. Nie paplam bez sensu dla samego gadania. Częściej słucham niż mówię.

[lajtova]

Uważasz że mężczyźni myślą logicznie?
Uważasz, że mężczyźni myślą?
Uważasz, że mężczyźni nie robią dram tylko szukają rozwiązania?

BUAHAHAHAHAHAHAHAH

[taniarada]

Seksistka odwrócona .Smuteczek .

[nangaparbat3]

Lajtova, w punkt 🤣🤣🤣

[anorektycznazdzira]

Jakby faceci nie robili dramy, wszyscy wiedzieli, że można szukać rozwiązania i myśleli logicznie
A już przypisywanie "paplania" kobietom to kuriozum, tabuny facetów potrafią nawalać non-stop-kolor nie dopuszczając cię do głosu. Podobnie ploty. Gruuube ploty dostawałam w życiu od facetów...

[aandzia43]

Też nie robię dram, nie miewam słowotoków, myślę logicznie i wypluwam z siebie rozwiązania problemu albo próby rozwiązania miast emocjonalnych impresji. I nie są to wg mnie cechy męskie, za dużo znam takich kobiet.

[chatgris01]

Dokładnie.

[rzepicha-piastowa]

Otoz to! Jesli tak wiele kobiet ma takie cechy, to oznacza, ze nie sa one przypisane go mezczyzn.

[auksencja15]

Podałaś normalne cechy ludzi, a nie kobiet czy facetów.

[arthwen]

A co z tego to jest niby tą męską cechą?

[trampki-w-kwiatki]

Rodzi się nam cudownie seksistowski wątek.🙄
A Korwin z Bosakiem siedzą i zacierają rączki, co też kobiety o sobie napiszą...

[memphis90]

Przeczytałam koleżankę Alinke powyzej i brwi mi ze zdumienia podjechały aż do karku…

[auksencja15]

😳😳😳

[galaxyhitchhiker]

A umiesz sikać do góry na stojąco? Bo sorry, ale cała reszta to jest kwestia umiejętności, a nie narządów rodnych.

[trampki-w-kwiatki]

O to, to!

[pepsi.only]

Podobnie!

[stephanie.plum]

jestem typową kobietą: komputer w głowie, który ogarnia codziennie potrzeby całej rodziny.
a gdy zajdzie potrzeba, obsłużę piłę spalinową, narąbię drzewa, zmienię koło w samochodzie, dźwignę 50 kilo. więc nie wiem.

[tanebo001]

ten?

• A Tale of Two Brains - Men's Brain Women's Brain - Mark Gungor

[tanebo001]

Najlepszy jest ten dowcip o zakonnicy...

[nawemi]

Lubię majsterkować, nie znoszę sprzątać. Bardzo chętnie wejdę w rolę faceta, który wraca z etatu czy tam innych zarobków do posprzątanej chałupy i czeka aż mu żona poda obiad, po czym się urwę na piwo z kolegami, na basen, albo zalegnę przed tv .
W roli kobiety proza życia i upierdliwość codziennych drobnych rzeczy koniecznych do zrobienia podcina skrzydła.

[arthwen]

To nie są cechy, tylko właśnie role, w jakie kobiety zostały wtloczone. Mało kto mając wybór lubiłby sprzątać, zamiast przyjść już do posprzątanego. I nawet te kobiety, które twierdzą, że lubią sprzątać, w większości po prostu wolą sprzątnąć same niż poprawiać po kimś, bo sprząta poniżej jej standardów.

[olpa7]

Oddycham brzuchem, nigdy przy oddychaniu nie unosi mi się klatka piersiowa. A gdy spróbuję tak oddychać to czuję się niedotleniona, jakbym miała się udusić

[beataj1]

Potrafię odpiąć się od domowych obowiązków i uznać ze to nie moj problem.
Największym moim marzeniem jest mieć żonę która ogarnie mi dom

Lubię męski gest drapania sie po jajkach. Z braku jajek drapie miejsce gdzie zwykle bywają.

[kotejka]

pewnie beznadziejnym'
jestem absolutnie emocjonalna i nielogiczna - to takie niemeskie
bylabym pewnie tym przystojniakiem, co z rozwianym wlosem poezje recytuje
no i bardzo praktycznym mezem, pamietalabym, ze trzeba smieci wystawic w srode i mleko kupic, bo sie skonczylo

[pani_up]

Jezu, masz aż tak złe zdanie o kobietach? 🥺🥺🥺🥺

[bi_scotti]

Moge wypic co najmniej kilka vodka shots bez zakaszania & bez wyraznych skutkow w zachowaniu - troche jak Sokolow w "Los czloweka" Szolochowa - wiekszosc znanych mi kobiet deklaruje niechec do vodka and/or nieumiejetnosc picia shot after shot; wiekszosc facetow glosi, ze nie ma z tym problemu. Ale ja podejrzewam, ze wielu facetow tez nie umie/nie ma checi tylko glupio im to admit Cheers.

[taniarada]

Mózg faceta jest większy niż kobiety ,ale nie wielkość się liczy w życiu i w praktyce 😀

[anorektycznazdzira]

sorry, ale wypisywanie, że cechy, które kobiety zwyczajnie masowo mają (jak szybkie podejmowanie decyzji, zadaniowość, myślenie zagadnieniami, że o umiejętności odkręcenia czegoś kombinerkami nie wspomnę) są "maniem czegoś z faceta" uważam za żałosne.
Mogłaś napisać jakie stereotypy o kobietach się przy tobie kompromitują- bo w sumie o to chodzi.
Dlatego nie będą pisać "co mam w sobie z faceta", bo to są ogólnoludzkie cechy i wbijam teorie rodem z konwencji "patriarchat".

[18lipcowa3]

Zgadzam się.

[chatgris01]

Też się zgadzam.

[banicazarbuzem]

Hm, nie jest tajemnicą, że większość kobiet w życiu codziennym kieruje się emocjami, przez to nad wieloma konfliktami no nie potrafią przejść do porządku dziennego.
Jak masz problem i idziesz z nim do faceta to ten działa inaczej niż kobieta, daje ci szybkie rozwiązanie.
Znam mało kobiet, które posiadają taką umiejętność.
Zawsze męczyło mnie pracowanie z kobietami właśnie przez takie bezsensowne tracenie czasu na rozkminy.
Wywlekanie brudów sprzed lat.
Owszem faceci też są różni ale jednak bardziej twardo stąpają po ziemi i nie są tak drobiazgowi jak kobiety.
I to nie są stereotypy, to są fakty.

[trampki-w-kwiatki]

Tiaaaaa. Srakty.

Najmądrzejsi menagerowie z jakimi w życiu pracowałam to kobiety. Opanowane, rzeczowe, poukładane, potrafiące podejmować decyzje i biorące za te decyzje odpowiedzialność. Niestety ogrom męskich managerów próbuje przerzucić odpowiedzialność na kogoś innego. Nie pyta "jakie są ewentualne konsekwencje rozwiązania x i y", mówią za to "zrób tak, żeby było najlepiej!" i umywają rączki, albo dzwonią do kogoś nad nimi, żeby za nich podjął decyzję.

I to nie dlatego, że jedna płeć jest jakoś lepsza od drugiej, tylko dlatego, że kobietom tak ciężko wspiąć się na górę, że dostają się tam te mocno wyselekcjonowane. Za to jest tam dużo nieprzebranych i nienadających się na wysokie stanowisko facetów.

[banicazarbuzem]

Widzisz a ja mam zupełnie inne doświadczenia😉

[trampki-w-kwiatki]

Symptomatyczne.
Ilekroć pojawia się podobny temat w dyskusji, wyłania się taka strażniczka - wojowniczka patriarchatu, ustawia się w pozycji wyższości i prawi swoje morały o "emocjonalnych" i "nieracjonalnych" kobietach.

[ekstereso]

😁 ostatnie zdanie najlepsze

[anorektycznazdzira]

Z tego opisu wynika, że Twoim największym problemem jest jakieś psychiatryczne środowisko, w którym siedzisz lub siedziałaś. Nie chcę Cię martwić, ale swój ciągnie do swego.
Moje koleżanki, szefowe i podwładne są zupełnie inne niż próbujesz twierdzić, zaiste nie musimy poszukiwać faceta, aby "dał ci rozwiązanie"

[banicazarbuzem]

Nie ma to jak wątek z przymrużeniem oka brać bardzo na poważnie. Ale to też pokazuje również w sposobie myślenia faceta i kobiety 😉

[trampki-w-kwiatki]

Nie ma to jak zakładać wątek na kobiecym forum podszywając się za kobietę i próbować wywołać guanoburzę 🤷

[banicazarbuzem]

Jak bym tu była od wczoraj to mogłabyś mi zarzucić podszywanie się pod ktokolwiek.
Żart ci się nie udał.
Zresztą, wątek obok o doręczonej w szkole dziewczynce wiele mówi o zachowaniu kobiet.
Ki ciekawe, że nawet tam dziewczyny radzą, żeby szukała towarzystwa wśród chłopaków.
Ciekawe czemu?

[trampki-w-kwiatki]

W wątku o nastolatce przyjaźń z chłopcami jest jednym z wielu rozwiązań proponowanych w tej konkretnej sytuacji. Jednym z wielu.
A wątek o dręczeniu dziewczynki obfituje w opowieści kobiet z perspektywy kobiet. Dziwne, prawda, że żadna nie napisała jak to było być w młodości chłopcem dręczonym przez chłopców?

[anorektycznazdzira]

Zupełnie poważnie tłumaczysz, że przecież kobiety są emocjonalne, rozkminiają i że po rozwiązania chodzisz do facetów, a teraz nagle mamy zwrot akcji: przymrużenie oka.
Nie motaj się już, tylko spokojnie przemyśl jak głęboko siedzisz w stereotypach.

[21mada]

Widocznie dużo bo nie tylko na tym forum byłam oskarżana o bycie facetem. 😂 (Głównie dlatego, że nie popieram pasożytowania jednej osoby na drugiej i jestem za równouprawnieniem. A nie że jak baba wyjdzie za mąż i się rozmnoży to automatycznie należy jej się utrzymanie do końca życia, połowa majątku faceta (niby za jakiej racji?), nawet po intercyzie i po rozwodzie. I oczywiście to baba zawsze decyduje z kim zostają dzieci.)
Nie jestem też sterowana przez hormony. Jak tu czytam teksty: „do mnie przed okresem to bez kija nie podchodź” to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Mój nastrój nie jest uzależniony od hormonów. Mogę być wkurzona w środku cyklu a mogę być w świetnym humorze tuż przed okresem. Terroryzowanie otoczenia swoim PMS-em i hormonalnymi odpałami uważam za słabe.

[trampki-w-kwiatki]

A jak reagujesz na wahania testosteronu? Nijak? To jesteś zwykłym eunuchem a nie żadnym facetem 🙄

[ggrr.ruu]

Nie należy się połowa majątku faceta tylko połowa majątku wspólnego należy się każdemu z małżonków. Jak komus to nie odpowiada to ślub nie jest obowiązkowy

[dwa_kubki_herbaty]

Tak, odganiam pszczoły, noszę cięzkie walizy koleżanką, mówię,że pięknie wygladają i zawsze jestem kierowcą.

[loganberry]

"noszę cięzkie walizy koleżanką"
To niczego nie dowodzi, bo w tej sytuacji to koleżanka odwala ciężką robotę, a nie ty.

[majenkirr]

[trampki-w-kwiatki]

Omg 😜😜

[trampki-w-kwiatki]

No dobra, gdybyś napisała, że sikasz na stojąco i masz włosy na klacie, to mogłabym się z tobą zgodzić, że masz męskie cechy.

[m_incubo]

>.. macie w sobie coś z faceta? Jakieś cechy >czy zachowania przypisywanie typowo >facetom?

Oczywiście. Mam bardzo wyraźny wąsik.
Tzn miałabym, gdybym od lat nie depilowała.
Nie mam pojęcia, jakie inne męskie cechy jeszcze są do wyboru, poza posiadaniem penisa?

[nick_z_desperacji]

Mam wiele cech po moim ojcu, nigdy nie przyszło mi do głowy, że one są typowo męskie, są osobnicze i tyle. Nawet gra w nogę nie jest "męska" czy "niekobieca", tylko była mniej popularna 25 lat temu wśród dziewczyn.

[balbina1710]

Zakladam, ze watek juz polecial w druga strone: jakie to kobiety sa opanowane, nieemocjonalne, zadaniowe, skupione na rozwiazaniach, podejmuja szybkie decyzje etc - w przeciwienstwie do tych niedorobionych mezczyzn. A tak naprawde, to wystarczyloby sobie podzielic ekran na dwa, na jednej stronie otworzyc forum "emama" lub "kobieta" na drugiej "etata" badz mezczyzna i zaczac uwaznie czytac. Pod koniec dnia wnioski bylyby oczywiste.

[trampki-w-kwiatki]

Nie, wątek pokazuje wyłącznie jak RÓŻNE są kobiety.

[balbina1710]

trampki-w-kwiatki napisała:

> Nie, wątek pokazuje wyłącznie jak RÓŻNE są kobiety.

Oczywiscie ze sa rozne.

Anja Rubik jest wyzsza od Jaroslawa Kaczynskiego, a Anita Wlodarczyk silniejsza od Rafala Trzaskowskiego. A mimo to jakos przyjmujemy do wiadomosci, ze kobiety sa zazwyczaj nizsze i slabsze fizycznie od mezczyzn. Jakos jestesmy to w stanie zniesc, jesli roznice te dotycza cech fizycznych. Nikt jakos nie uwaza tego za glupi sterotyp, ktory nalezaloby zwalczac lub chociaz milczec na ten temat. Natomiast roznice w psychice czy emocjonalnosci? Nie, nie, nie, to juz obraza, oczywiscie, ze nie istnieja.

[nick_z_desperacji]

Ostatnio na forum etata, to pan zdziwiony, że on zarabia za granicą i jak raz na 3 m-ce pojawi się w Polsce, to zona ma kwasy o jego samotne wyjazdy, bo on chce odpocząć, a z dzieckiem to się nie da, pan czujący wszechogarniający wstyd, bo syn jest gejem i "jak nie płacić alimentów". Masz rację, wnioski nasuwają się same.

[alpepe]

Ostatnio córka mi zwróciła uwagę w niemieckim obi, że jak pracownik spytał, a było dziesięć minut przed zamknięciem, czy może nam pomóc, a ja najpierw rzuciłam: Dübel, a potem dopiero dobry wieczór, to miałam obniżony głos i ktoś mógłby powiedzieć, że jestem niegrzeczna. Kilka dni temu zaś gdzieś przeczytałam, że mężczyźni obniżają głos w kontaktach z mężczyznami, zaś kobiety podwyższają i to jest uważane za standardowe zachowanie. Cóż, w tym przypadku zachowuję się jak typowy męski buc. Wchodzę do marketu, ani me, ani be, tylko rzucam hasło, a potem dopiero przychodzi ogłada.