black_magic_women
24.09.23, 16:31
Czytałam ostatnio biografię pewnej artystki. Wielokrotnie było powtarzane, że zmagała się z kompleksami i faktycznie nie była zbyt urodziwa. Natomiast cieszyła się ogromnym powodzeniem u najznamienitszych swojej epoki (lata 30-40.). Za to na uwagę zasługiwał jej imponujący biust. I tak się zastanawiam, czy faktycznie może tak to działać? Przychodzi mi na myśl nasza Zofia Czerwińska, która mówiła o tym wprost. Czyli co, są mężczyźni którym biust ewentualnej partnerki erotycznej, rękompensuje mniej urodziwą twarz?