keep.sweet
24.09.23, 18:42
Mieszkam w bloku na ostatnim 4 piętrze bez windy. Mam 2 kilkuletnie kotki. Jak idę do pracy to nie ma mnie od 7:30 do 16:30. Marzę o małym piesku 😍 w razie wyjazdu np.służbowego (raz na rok ) piesio poszedłby na kilka dni do mojej rodziny. Czy wzięcie psiaka ma sens? Myślałam o jakimś małym kundelku żeby go znosić i wnosić na rękach bo szkoda mi psich stawów. Mam 40lat, mieszkanie ma 60m. Mam też męża, który do wzięcia psa jest nastawiony neutralnie. Ma to sens, tzn wzięcie psa? Pytam pod kątem braku windy. Opiekę weterynaryjną oczywiście zapewnie.