Dodaj do ulubionych

Szkoła...no to zaczynamy :/

26.09.23, 18:22
No to zaczynamy przeboje ze szkołą uncertain
Syn złapał 1 z angielskiego, no zdarza się. Poszedł na poprawę, mimo korepetycji i pozytywnej opinii korepetytorki niestety z poprawy znów 1...
W podstawówce nigdy mu się nie przytrafiła ocena ndst mimo, iż orłem nigdy nie był.

Co jednak mega mnie zdziwiło - to to, że w dzienniku ma wpisane obydwie pały. Z kartkówki i poprawy.
Normalne to jest? Według mnie albo uda się poprawić, albo zostaję poprzednia ocena, ale może nauczyciele mają w tym dowolność?
Dodam, że w statucie żadnej informacji o tym nie znalazłam.
Jednego syn niestety sie nauczyl, nie opłaca się iść na poprawę.

Moje pytanie brzmi, czy kwestię poprawy kartkowki/sprawdzianu reguluje jakiś przepis/dokument? Czy może zależy to od widzimisię szkoły, nauczyciela? Jak jest u Was?
Obserwuj wątek
    • damakama1 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 19:57
      Przedmiotowy System Oceniania - powinien być przedstawiony na pierwszych zajęciach
      • cieszynka30 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:09
        Pytanie czy to normalne? W sensie, że nauczyciel taki wlasnie system moze stosowac w ogole?
        Pierwszy raz w szkolnictwie syna spotykam się z taką praktyką dwóch osobnych ocen niedostatecznych z tego samego materiału.
        • szarotka83 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 13:22
          Najczęściej taką praktykę stosuje się aby zniechęcić uczniów do poprawy. Niektórzy nauczyciele liczą, że uczniowie będą się bardziej przykładać do nauki na pierwszy termin, bo poprawa się nie opłaca.
          • bulzemba Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 06:59
            W szkole mojej córki dopiero od teraz jest tak, że przy poprawie ocena za pierwszy raz "znika". Za to z góry wiedzą że na drugim terminie będzie trudniej.
    • afro.ninja Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 19:59
      U mojego dziecka są dwie oceny, druga po poprawie w widełkach. Podstawówka.
    • raczek47 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:01
      W statucie nie ma takich zapisów
      Ale każdy nauczyciel ma PSO i generalnie powinien je uczniom przedstawić na pierwszej lekcji.Niech pójdzie do pani i ta pokaże mu,czy w PSO ma taki zapis,że jeśli uczeń nie poprawił jedynki ,tylko drugi raz źle napisał to wpisuje tę drugą niedostateczną jako osobną ocenę
      Albo ty zapytaj.
      Wg mnie,nie powinno tak być,po prostu zostaje ta jedynka i tyle.
      Czasami nauczyciele stosują zasadę,że poprawa na jedynkę skutkuje brakiem możliwości do kolejnego podejścia i ta jedynka już zostaje.
      Nauczycielka mogła się też po prostu pomylić i wystarczy zapytać.
      • cieszynka30 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:07
        W szkole podstawowej taki system był stosowany przez wszystkich. Czyli poprawiasz - wówczas ocena łamana np 1/3. Nie udało się poprawić to zostaje poprzednia ocena (pewnie bez możliwości dalszej poprawy). Mój syn nigdy nie miał dwóch ocen niedostatecznych z tego samego materiału.
        Dzięki chyba dopytam nauczycielkę, bo faktycznie jeśli ona ma w tym dowolność to może nie być sensu podchodzić do poprawy.
        • tygryskowata Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 22:39
          Mój bombelek miał z jednej klasówki 3 kiepskie ooceny: z klasówki właściwej pała, z poprawy mierny, a potem z ostatecznej poprawy 2+. Podstawówka, dość ąę w regionie, i niestety temat nie do załatwienia. Pani nauczycielka tak miała, dzięki tenu dzieci szybko wykombinowały, że lepiej nauczyć się minimum na tróję i na pewno lepiej nie poprawiać 😆
          • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 22:50
            Dały radę. tongue_out

      • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:17
        "Czasami nauczyciele stosują zasadę,że poprawa na jedynkę skutkuje brakiem możliwości do kolejnego podejścia i ta jedynka już zostaje. "
        To jest głupota. Pokazuje ze sprawdziany są jedynie dla...ocen.
        Jedynka oznacza, ze uczen nie ma zaliczonego tego tematu czy działu. Chodzi o to, ze ma ...się tego nauczyć. A nie jakieś karanie za jedynki
        • arthwen Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:27
          No i oznacza przecież. Że nadal się nie nauczył mimo podejścia drugi raz. I właśnie jest informacją - nie że dostał jedną pałę, tylko że poprawiał i nadal nie umie.
          • cieszynka30 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:33
            arthwen napisał(a):

            > No i oznacza przecież. Że nadal się nie nauczył mimo podejścia drugi raz. I wła
            > śnie jest informacją - nie że dostał jedną pałę, tylko że poprawiał i nadal nie
            > umie.
            >

            Ale jaki wówczas jest sens poprawy? Załóżmy, że np. miałby możliwość nawet kilku podejść to za każdym razem miałby dostać 1? Nie spotkałam się z takim systemem przez całą podstawowke .
            • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:38
              Ograniczenie podejść na zasadzie "przeczytam raz temat i może się uda", bo efekt bywa taki, że w końcu "się udaje" na 2, czyli formalnie zaliczone, a uczeń dalej nie umie.
            • arthwen Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:49
              Do poprawy się zwyczajnie trzeba nauczyć, skoro na pierwszy termin się nie chciało. Po co podchodzić, jeśli temat nie jest ogarnięty? Na zasadzie: a może tym razem mi się uda?
              • cieszynka30 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:08
                Nie rozkminiam umiejętności dziecka z tego przedmiotu, a jedynie dziwi mnie fakt powielania oceny ndst z poprawy. Przez cały okres podstawówki nie spotkałam się u żadnego z dzieci z czymś takim.
                • arthwen Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 09:19
                  Podszedł do poprawy? Podszedł. I to jest informacja, że podszedł i nadal nie umie.
                  Całkowicie logiczne jak dla mnie.
                  • kurt.wallander Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 10:29
                    Dalej nie umie, czyli nie nastąpiła ani poprawa, ani pogorszenie wiedzy. Powinna byc utrzymana pierwotna jedynka. Analogicznie, po napisaniu poprawy, stan wiedzy z danego działu jest szerszy i zasługuje, powiedzmy, na 2. Jedynka jest nieaktualna, powinna ją zastąpić dwójka. Tyle w teorii i co mówi logika.

                    W praktyce, u moich dzieci wielu nauczycieli stosowało bzdurną zasadę wpisywania kolejnych ocen obok pierwszej.
                    • arthwen Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 14:05
                      Ale przy dwóch ocenach mamy informację, że podchodził dwa razy.
                      Jeśli oceny końcowej nie wyciaga się z prostej średniej, to przecież nie ma znaczenia czy tych pał jest jedna czy dwie czy pięć. To tylko informacja jak długo i ile prób kosztowało opanowanie materiału, żeby w końcu dostać to 3.
                      • kurt.wallander Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 14:15
                        arthwen napisał(a):

                        > Ale przy dwóch ocenach mamy informację, że podchodził dwa razy.
                        > Jeśli oceny końcowej nie wyciaga się z prostej średniej, to przecież nie ma zna
                        > czenia czy tych pał jest jedna czy dwie czy pięć. To tylko informacja jak długo
                        > i ile prób kosztowało opanowanie materiału, żeby w końcu dostać to 3.
                        >
                        >
                        A po co komu taka informacja? Ważny jest stan wiedzy. Czy kierowcy mają w prawie jazdy zapisane, za którym razem zdali egzamin? Na dyplomie uczelni mamy wpis, ile razy ktos nie obronił pracy, albo miał poprawki w toku studiów?

                        Oceny końcoworoczne są obliczane głównie na podstawie średnich ważonych (zazwyczaj). Jeśli obie oceny (z pierwszego terminu i poprawy) mają tę samą wagę, to oczywiście ma znaczenie czy pał jest jedna, czy dwie.
                        • arwena_111 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 16:11
                          No ale do średniej na koniec studiów ( u mnie chyba 50% było brane do dyplomu ) liczyła się każda ocena. Każda poprawka - to była kolejna ocena
                        • ewa_mama_jasia Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 30.09.23, 08:37
                          U mojego syna nie liczą ostatecznej oceny ze średniej że wszystkich ocen. Jeśli z sprawdzianu miał 1, potem z dwóch kolejnych popraw też 1, a na koniec np. 3, to wszystko jest razem w widełkach. I chyba nauczyciele biorą pod uwagę te ostateczną ocenę. Zresztą, średnia i wagi są wyłączone w edzienniku smile
            • karmello29 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 06:50
              cieszynka30 napisała:

              >
              > >
              >
              > Ale jaki wówczas jest sens poprawy? Załóżmy, że np. miałby możliwość nawet kilk
              > u podejść to za każdym razem miałby dostać 1? Nie spotkałam się z takim systeme
              > m przez całą podstawowke .

              no ale chyba jest tez czas na poprawe -dostajesz pale ze sprawdzianu (sa zapowiedziane ,miales czas sie przygotowac ),potem zapowiedziana poprawa ,tez miales czas ,znow nie zrobiles tego no wiec po ptakach.
              jaki bylby sens ciaglego ,kilkukrotnego przystepowania do egzaminów/
              • maeve_binchy Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 09:09
                Sens bylyby taki, ze ostatecznie dziecko umie. Jeden potrzebuje 1 podejscia, inny 10. No, chyba, ze celem szkoly jest zlapanie na niewiedzy a nie nauczanie...
                • pyza-wedrowniczka Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 13:39
                  Znam takich, co robiliby 10 podejść licząc, że w końcu "trafią w pytania". A nauczyciel nie robiłby nic innego, tylko sprawdzał te poprawy. Jestem za tym, że ilość podejść była ograniczona.
                  • kurt.wallander Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 14:16
                    Ja tez jestem za tym. Tylko w przypadku poprawienia oceny, niech będzie wpisana ta nowa, a w przypadku niepoprawienia, niech uczeń nie ma za karę dwóch jedynek za nieopanowanie tego samego materiału.
                    • nangaparbat3 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 30.09.23, 07:18
                      Uważam, że powinno być tak jak piszesz. Jednak nauczyciele mają wielu uczniów, muszą gnać z programem i bronią się przed poprawianiem, bo i'm samym brakuje czasu i siły. Stąd ograniczenia liczby poprawek i wyciąganie średniej ocen.
          • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:24
            NO ale szkoła jest od nauczenia...a nie stawiania pał.
            Chyba..
            • skumbrie Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:49
              Nie, szkoła jest od wyjaśnienia. Nikt się za Jasia słówek nie nauczy, sorry, może to tylko zrobić Jaś, używając ich.
              • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 16:33
                Ale on nie nauczył sie slowek. Litości, to nie matematyka, ze do głowy nie wchodzi!
                • skumbrie Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 18:04
                  Ogarnij drzewko, zanim napiszesz "litości" wink
              • nangaparbat3 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 30.09.23, 07:19
                skumbrie napisała:

                > Nie, szkoła jest od wyjaśnienia. Nikt się za Jasia słówek nie nauczy, sorry, mo
                > że to tylko zrobić Jaś, używając ich.


                A jak się wyjaśnia słówka?
    • skumbrie Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:03
      Zwykły zapis, ile razy tę jedynkę poprawiał. Dostanie 2 i bęzie się do ciebie żalił, że dostał tylko jedną sznsę poprawy, a jego kolega pięć.
      Nauczycielski dupochron wink
    • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:22
      U moich dzieci w ogóle nie ma poprawek/ problem solved. Przykrywa się innymi ocenami.
      • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:25
        Serio...dzieciak dostaje 1..czyli tematu nie umie i co lecimy dalej?
        Troche jakby dzieci chodziły do szkoły...dla ocen
        • berdebul Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:48
          Będzie chciał się nauczyć, to się nauczy. Oceny tego nie zmienią.
          Ocena jest informacją dla ucznia - nie umiesz, zrób coś.
          • berdebul Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:49
            I dodam, zanim mnie zagryzą, również dla nauczyciela. Nauczyciel wie kto umie, a kto nie. Zazwyczaj nie ma czasu tłumaczyć raz jeszcze, w najlepszym razie następnej klasie będzie tłumaczył inaczej.
        • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 09:43
          Jeśli nie jest w wstanie sie nauczyć, widac szkoła jest dla niego za trudna i trzeba iść do technikum a nie do liceum. Do zawodówki a nie do technikum. I nie pierdzielcie mi, że ktos nie ma zdolności manualnych. To nich uczy się zawodu nie wymagającego tych wielkich zdolności. Jedna jedynka nikogo nie zabije (i nie spowoduje powtarzania klasy), 5
          Jedynek znaczy, ze szkoła go/ją zdecydowanie przerasta.
          • little_fish Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 10:04
            Podstawa programowa angielskiego (oraz innych przedmiotów ogólnokształcących) w liceum i technikum jest taka sama
          • alex_vause35 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 10:46
            Akurat technikum jest szkołą bardziej wymagającą niż liceum.
            • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 16:36
              Jak zwykle głupie tłumaczenie, czemu dziubdzius musi byc na sile w liceum. Jeśli technikum jest trudniejsze, to czemu trafiają tam słabsi uczniowie?
              • little_fish Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 17:14
                A czemu wydaje ci się, że trafiają tam słabsi? To nie kwestia typu szkoły tylko poziomu poszczególnych szkół. Technikum X będzie bardziej wymagające niż liceum Z, ale mniej wymagające niż liceum C z czołówki rankingu w mieście.
                • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 17:33
                  Dobrze, dalej udawaj że nie ogarniasz.
                  • little_fish Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 17:35
                    No to raczej ty nie ogarniasz. Są technika z progiem 160 i bardzo dobrze zdawaną maturą i licea z progiem w okolicy 100
                    • kurt.wallander Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 19:36
                      Więcej jest tych z progiem 100 jednak.
                    • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 19:51
                      Warszawski Mechatronik, średnia z matematyki R- 56% (przy progu 160+), Kinematograficzne, realizacja dźwięku - 35%, Narwik - 39%. To te najlepsze, matematyka jest ściśle powiązana z profilem. Do innych techników idą już uczniowie znacząco słabsi niż do liceów.
                      • little_fish Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 19:57
                        No, a w LO w moim mieście matematyka 42%...
                        • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 22:12
                          Bombel ma ogólnie problemy z nauką, więc żadne wysokie progi nie są dla niego.
                        • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 22:27
                          A liceum w Twoim mieście uchodzi za jedno z lepszych w Polsce? Bo te technika tak. I im dalej w technika średnie, tym bardziej rozpaczliwe matury i niższa zdawalność (i liczba podchodzących) kwalifikacji zawodowych. W teorii technika są trudniejsze, ale w praktyce mają na starcie słabszych uczniów i słabsze wyniki na wyjściu.
                          • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 06:47
                            Maturę trzeba zdać tez z języka obcego. A po techniku ma przynajmniej zawód, matura nie jest obowiązkiem.
                            I ciągle nie rozumiem, skoro dziecko radzi sobie z niemieckim a z angielskim nie, to czy nie mozna było poszukać liceum i klasy z niemieckiem i francuskim? Serio w kaZdej klasie, każdego liceum w mieście tego chłopaka jest angielski?
                            • little_fish Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 07:25
                              Nie wiem gdzie mieszka ten chłopak. W moim mieście na przykład nie ma szkoły średniej z wiodącym niemieckim. A po drugie, tak jak pisałam, jest kontynuacja. Raczej wątpię żeby dał radę z wiodącym niemieckim jeśli w podstawówce miał go jako drugi język tylko przez 2 lata, a nie przez 8.
                            • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 16:56
                              Niemieckiego ma 2h w tygodniu, pewnie zaczynają od zera, czyli do żadnej gramatyki jeszcze nie doszli, najwyżej odmiana 2-3 podstawowych czasowników.
                            • berdebul Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 21:25
                              Francuski to dramat dla osoby z dowolnym dys. Tam pisownia z wymową to się praktycznie nigdy nie spotykają.
                              • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 21:33
                                Francuski ma przeprostą gramatykę, w porównaniu do innych języków.
                                • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 21:37
                                  Czyżby?
                                • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 21:39
                                  Zważywszy, co napisała o 21.25 berdebul, co to ma do rzeczy?
                                  • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 22:54
                                    To ma do rzeczy, że jest łatwiejszy do nauki niż angielski.
                                    • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 22:57
                                      Pod względem GRAMATYKI (według ciebie), a berdebul pisała o WYMOWIE.

                                      Poza tym stanowczo zaprzeczam. Łatwiejszy jest angielski.
                                      • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 29.09.23, 06:55
                                        Uczyłam się obydwu. Zasad wymowy francuskiego się uczysz, uczysz się wymowy poszczególnych zbitek literowych. Zaraz na początku z lusterkiem. Tu też sa klarowne zasady i nie ma wyjątków jak angielskie „iron” o którym była mowa w innym wątku. W ogóle francuski ma mało wyjątków! To język - bajka do uczenia.
                                        • little_fish Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 29.09.23, 07:01
                                          Może i bajka. Natomiast nie jest to język w Polsce na tyle popularny, żeby był w każdej szkole. Napiszę jeszcze raz - jeśli dziecko w podstawówce miało angielski jako wiodący (a tak jest w większości podstawówek) to musi go kontynuować na poziomie zaawansowanym w szkole średniej. Bo raczej nie wskoczy na zaawansowany poziom niemieckiego (jeśli znajdzie taką klasę) po dwóch latach podstaw.
                                        • 152kk Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 29.09.23, 10:27
                                          Uczyłam się kilku języków, w tym angielskiego i francuskiego. Z francuskiego nawet pisałam maturę. I nie, nie jest to prosty język do nauki, przynajmniej dla przeciętnie uzdolnionej językowo osoby. Ale jak najbardzuej znam osoby, które uwielbiały się go uczyć.
                              • pyza-wedrowniczka Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 23:37
                                Spotykają się bardziej niż w angielskim. Jest raptem 10 zasad czytania do opanowania. Jak je znasz, czyli po miesiącu nauki, to przeczytasz każde słowo
                                W angielskim wcale nie jest łatwiej, tylko jesteśmy tak otoczeni tym językiem, że mamy to podświadomie w głowie.
                      • em_em71 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 29.09.23, 08:13
                        nick_z_desperacji napisała:

                        > Warszawski Mechatronik, średnia z matematyki R- 56% (przy progu 160+), Kinemato
                        > graficzne, realizacja dźwięku - 35%, Narwik - 39%. To te najlepsze, matematyka
                        > jest ściśle powiązana z profilem. Do innych techników idą już uczniowie znacząc
                        > o słabsi niż do liceów.

                        Jedno z moich dzieci wybrało lo, a drugie, o dość swobodnym podejściu do nauki - technikum. Obie szkoły złota tarcza Perspektyw, technikum bardzo wysoko. Progi do technikum niższe niż do lo i młodzież mniej skupiona na nauce. No i teraz paradoksy wg mnie. W lo zaliczało 40%, w technikum 50. Nie znam średniej z rozszerzonej matmy w technikum, ale zdawalność matury grubo powyżej 90% i wyniki niezłe. W lo zdało 100%, matma podstawa ponad 92%, matma rozszerz. ponad 70%. O czym to świadczy?
                        • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 29.09.23, 17:32
                          O tym, że jak weźmiesz najlepsze technikum, to będzie zahaczało o wyniki dobrego liceum. Jeśli porównasz średnie wyniki liceów i techników, to do matury (i studiów) lepiej przygotowują licea. Zawód po technikum nie jest za samo chodzenie, tylko za zdanie egzaminów, a wielu technikach uczniowie ich nie zdają, albo zdają tylko najprostsze. W teorii technikum jest bardziej wymagające, w praktyce wypadają słabiej.
    • nena20 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:26
      Mój dostał 1 za brak podręcznika. Poprawił bo chyba pani uznała że jednak przesadziła.
      U nas zostaje tylko poprawiona ocena. Jednak z reguły kartkówek nie można poprawiać.
    • arthwen Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:26
      A dlaczego miałoby tak nie być?
      Dwa razy pisał pracę, dwa razy na ocenę niedostateczną i tyle.
      • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:26
        Napisz to jeszcze 3 razy...mało napisałaś. Moze jeszcze powinien dostać baty...
        • ladymercury Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:30
          Nie, powinien się po prostu nauczyć na poprawę. A nie przyjść z nastawieniem , że może się uda.
          • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:39
            Skoro się dzieci mają uczyć same po wuj my na szkołe płacimy podatki?
            • skumbrie Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:50
              Hanusina, znów popadasz w egzaltację.
          • awf-33 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 22:44
            ladymercury napisał(a):

            A nie przyjść z nastawieniem ,
            > że może się uda.
            >
            Z postu startowego: „ mimo korepetycji i pozytywnej opinii korepetytorki niestety z poprawy znów 1... ”

            To chyba nie ten przypadek, skoro korepetytorka dała zielone światło?
            • nangaparbat3 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 30.09.23, 07:27
              Jedna z moich znajomych opowiadała mi, że w LO pomagała w angielskim swoim koleżankom, uczyła je, ale kiedy jej samej przychodziło odpowiadać przed nauczycielem, nie mogła wydukać słowa.
              Może być podobnie, zwłaszcza że jednak dostawianie pały za nieudana poprawę nie jest ani powszechne, ani podnoszące na duchu.
          • cieszynka30 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 17:39
            ladymercury napisał(a):

            > Nie, powinien się po prostu nauczyć na poprawę. A nie przyjść z nastawieniem ,
            > że może się uda.
            >

            Nie poszedł ot tak, może się uda. Chodzi na korki, kuma w miarę. Angielski nie jest jego mocną stroną, ale wydaje mi się, że choć na 2 umiał.
    • izabelka55 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:33
      No normalne, przyszedl zaja czas, twierdzil ze sie nauczyl, nauczyciel pracowal dodatkowo sprawdzil, no i wpisal. Mimo chceci poprawy dziecko nadal nie umie, informacja do rodzica, nie nauczyl sie na kartkowke, na poprawe tez nie.
      • izabelka55 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:35
        Przepraszam za błędy 🤦‍♀️
        • cieszynka30 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:10
          No wybacz, powielenie oceny ndst mija się z celem POPRAWY oceny, tak wg mojej logiki.
          • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 09:45
            A wg mojej logiki, to taka gra vabanque: i tym razem przegrał.
      • leosia-wspaniala Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:02
        >nauczyciel pracowal dodatkowo

        Biedactwo big_grin
        • izabelka55 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:43
          Nauczyciel nie ma 1 ucznia ma ich kilkudziesieciu, nawet jesli przyjdzie na poprawe co 10 to jest to dodatkowa praca. Musi ulozyc kartkowke, musi ja sprawdzic. Nie wiem co jest w tym takiego smiesznego i dlaczego uwazasz, ze to nie jest praca? Dlaczego ma nie wpisac, ze uczen dostal 1?to nie wplywa na ocene, bo to i tak 1, ale jest informacja,cos jest nie tak.
          • 1012ja Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 06:35
            Pensum nauczyciela to 18 godzin. Czas pracu 40 godzin. Nauczyciel ma bardzo dużo czasu, żeby sprawdzić prace uczniów i zadbać żeby opanowali materiał. Jedni to robią innym się nie chce.
            • paniusiapobuleczki Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 15:30
              Mało kto ma teraz pensum 18. Raczej 28
              • ekstereso Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 07:26
                No nie pensum to 18 a reszta to nadgodziny
                • paniusiapobuleczki Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 15:48
                  Mea culpa. Co nie zmienia faktu 28 godzin
          • leosia-wspaniala Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 09:15
            Ja nie twierdzę, że to nie praca, przeciwnie - to jest JEGO PRACA. Jak księgowa musi zrobić korektę faktury, to nikt się nie rozczula, że biedna ma dodatkową pracę, bo to po prostu część jej obowiązków. Tak jak obowiązkiem nauczyciela jest nauczanie i sprawdzanie wiedzy uczniów, także na sprawdzianach poprawkowych.
            • izabelka55 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 19:39
              No to sprawdza i wystawia ocenę, potwierdza, że pracował.
      • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:26
        Ale prywatny czas nauczyciela zajmował...czy moze ten za który nauczyciel ma płacone?
        Pani tam charytatywnie robi czy jak?
        • ladymercury Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:32
          Zapewne na poprawę przyszedł na tzw godzinę dostępności, niepłatną Czarnkową, więc tak, charytatywnie.
          Niech się bombelek nauczy.
          • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:40
            Z tego co wiem to nauczyciel nie ma mitycznych 18 godzin a więcej...wiec ta Czarnkowa nie jest za free.
            • izabelka55 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:44
              No i dlatego jest tylu nauczycieli i nie ma brakow kadrowych. Nie dosc, ze placa tyle, to tak malo pracy. Brac i calowac po rekach 😂
            • kandyzowana3x Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:46
              Przecież doskonale wiemy, że one pozostałych 22 h przygotowuje materiały zróżnicowane ze względu na potrzeby uczniów. I opracowuje plan pomocy temu uczniowi.
            • skumbrie Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:52
              Akurat czarnkowa jest za free.
              • arwena_111 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 20:29
                Czyli co? 41 godzina? Czy jednak w tych 40 się mieści?
          • kandyzowana3x Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:44
            No i co nauczyciel ma zamiar z tym dalej zrobić? Jakiś plan naprawczy? Interwencja?
            • izabelka55 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:46
              No ja bym zaprosila ucznia na moja godzine czarnkowa i wytlumaczyla, to czego nie rozumie. I jeszcze jedna poprawa. Ale jesli to angielski i kartkowka ze slowek, to nie ma co tlumaczyc, trzeba sie slowek na pamiec nauczyc 🤷‍♀️
              • ladymercury Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 22:31
                Wg przepisów godzina Czarnkowa nie jest to godzina na zajęcia dydaktyczne, a tłumaczenie bombelkowi tym właśnie jest.
                To godzina na kontakty, konsultacje itd.
                • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 08:04
                  I tak tydzien w tydzien na te godzine przychodzą rodzice?? Serio?
                  • little_fish Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 10:06
                    Pewnie nie przychodzą. Do mnie w zeszłym roku ani razu nikt nie przyszedł...
                    Ale to i tak nie powód, żebym w tym czasie robiła zajęcia dla uczniów.
                • izabelka55 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 19:41
                  No i nikt nie przychodzi, więc żeby się nie nudzić, łamię zasadę i tłumaczę 😜
                  • little_fish Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 21:20
                    Ja tam się nie nudzę, robota zawsze jakaś jest. Ale do mnie uczniowie też nie przyjdą, więc po prostu planuję to sobie inaczej.
            • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:49
              Plan naprawczy, interwencja?! Może jeszcze z udziałem dyrektora? Niestety języki obce (i wszystko inne) to się powtarza do upadłego, o czym wiedzieli już starożytni Rzymianie.

              Plan naprawczy:

              a) wyjaśniamy dziubdziusiowi, w czym rzecz;
              b) nie ma siły, przed kartkówką dziubdziuś POWTARZA.
            • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 08:03
              Kpisz chyba? W PL? On na lekcji był? BYł (ten nauczyciel). Przekazał zakres sprawdzianu? Przekazał...więcej robić w polskiej szkole nie musi.
          • arkanna Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:46
            Ta...charytatywnie.
          • cieszynka30 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 17:41
            ladymercury napisał(a):

            > Zapewne na poprawę przyszedł na tzw godzinę dostępności, niepłatną Czarnkową, w
            > ięc tak, charytatywnie.
            > Niech się bombelek nauczy.
            >

            Nie, mylisz się. Poprawa nie odbywała się w godz czarnkowej. Bylo też więcej dzieci.
        • izabelka55 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:51
          Czepiacie sie slowek, zajmuje czas oznacza, ze nauczyciel pracuje wtedy, no to udowadnia ze pracuje, wpisal ocene, znaczy poswiecal czas uczniowi, a ze uczen dostal 1 no życie. Moze lepiej by bylo gdyby uczen poprosil o pomoc, a nie tylko chcial poprawy pisac. Ostatnio jest tak, ze uczen jeszcze nie napisal, wchodzi do klasy i pyta kiedy poprawa, to nie jest normalne...
          • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 09:13
            Skleroze masz? Zawsze tak było...
          • leosia-wspaniala Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 09:19
            Jezusie, powiedz chociaż, że uczysz jakiejś plastyki czy WF... Nie uczysz żadnego języka, prawda?
    • dwa_kubki_herbaty Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:44
      A to zawsze wg fantazji, najciekawiej jest na studiach gdzie występują zera i popraw sobie takie zero, nawet jak na 5 to i tak nie masz zaliczenia, zdarzyło mi się nie raz, a zero było za nie obecności na ćwiczeniach, bo np. spóźniłeś się.
      U syna w podstawówce mają ostre zasady, teraz w klasie 6 już mi wisi ale na początku mnie trzepało jak koleżanki majace dzieci w innych szkołach mówily że za 4,74 to już 5 - no kurwa nie, bo za 4,76, a i referat na 6 mozna przygotować, no nie bo na 6 to 5,76 ze sredniej z ocen masz mieć.
      • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:20
        U mnie na studiach 0 nie było, jak ktoś przekroczył liczbę nieobecności i na czas tego nie ogarnął, albo nie było czego ogarniać, to miał niezaliczone ćwiczenia i brak możliwości podejścia do egzaminu.
    • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 20:44
      A syn uczył się tego angielskiego?
      • cieszynka30 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:12
        Ma korepetycje, więc tak uczył się. Talentu do tego języka nie ma, ale mówił, że 0,5 pkt brakło do 2. W podstawówce przeciętnie oceny w okolicach 3 miał.
        • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:23
          Ale miał tyle, co na korepetycjach, czy się uczył? Bo jak ogólnie mu szło słabo, trafił na nauczyciela z większymi wymaganiami, to korepetycje same nie wystarczą. Choćby dlatego, że korepetytor na bieżąco koryguje i pomaga, a na sprawdzianie musi sam się pilnować.
          • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:28
            Serio? Nauka w szkole i na korkach nie wystarczy bo nayczyciel...wymaga?
            A uczy ten nauczyciel? Bo mam wrazenie, ze w szkole nauczyciel jest aby być...
            • arkanna Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:48
              Teraz to już pojechałaś, tak , nauczyciel uczy ale są egzemplarze których nie da rady nauczyc
              • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 09:14
                I kazdy, każdusi nauczyciel uczy...Faktycznie tu chłopak może mieć jakiś problem.
                Natomiast zakładanie, że kazdy nauczyciel uczy jest dość odważne
            • little_fish Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 22:29
              Nauczyciel uczy, dziecko się uczy, czasem jeszcze korepetycje... no ale są jednostki "oporne" jeśli chodzi o naukę języków. Mam takiego na stanie. Wesoło nie jest...
              • hanusinamama Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 08:05
                Są też jednostki nauczycielskie nie uczące. Jakoś tak z roku na rok więcej.
                Podejście szkoły też jakby takie: szkołą podaje materiał do nauczenia i ucz się sam.
              • cieszynka30 Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 17:42
                little_fish napisała:

                > Nauczyciel uczy, dziecko się uczy, czasem jeszcze korepetycje... no ale są jedn
                > ostki "oporne" jeśli chodzi o naukę języków. Mam takiego na stanie. Wesoło nie
                > jest...

                Tak mój też oporny. Z niemieckiego oceny 4 i 5, ale angielski słabo.
        • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:26
          cieszynka30 napisała:

          > Ma korepetycje, więc tak uczył się.

          Ma korepetycje - to jego uczyli. Bez pracy własnej korepetycje nie pomogą.
          • berdebul Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:52
            Jak ktoś ma problem ze słuchem fonematycznym w komplecie z dysleksją, to choćby skały s*ały może mieć problem z językami. Bywa.
            • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 21:54
              Ale autorka nie pisała o takich przypadłościach bombelka.
              • little_fish Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 22:30
                Bo "problemem" jest to czy nauczyciel może wystawić dwie jedynki z tego samego materiału, a nie ewentualne dysfunkcje bombelka
                • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 26.09.23, 22:31
                  To prawda, ale przy okazji wychodzi zagadnienie "czy bombelek umiał" i związana z nim kwestia korepetycji.
                • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 22:28

                  Skorzystam z okazji i dopytam: jaki procent bombelków ma przeróżne dysfunkcje?
                  • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 22:32
                    Podejrzewam, że spory i fajnie że diagnozują. Sorry, ale system nauki dla ocen wypacza naukę jako wartość. A tak właśnie szkoła wygląda i na oceny się kładzie nacisk i stad miliardy testów i sprawdzianikow.
                    • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 22:35
                      wkswks napisał(a):

                      > Podejrzewam, że spory i fajnie że diagnozują. Sorry, ale system nauki dla ocen
                      > wypacza naukę jako wartość.

                      Tyle że podstawy tego są takie, że szkoła zakłada opanowanie takiej i takiej wiedzy. A nie dowolnej wiedzy, którą chce (lub może) przyswoić bombelek.

                      • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 22:38
                        Szkoła wymaga, powiedzmy, nauczenia się 12 czasów, bombelek przyswaja 8, co robimy...?

                        • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 27.09.23, 22:52
                          Założenie jest pewnie takie, .że bombelek uczy się dla siebie i najlepiej podążać za jego pędem do wiedzy. W praktyce był już tu wątek o 10-letnim analfabecie, bo jego pęd akurat w stronę czytania i pisania nie podążał.
                        • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 06:29
                          Ale, że 12 czasów ma
                          Na raz ogarnąć? Nie sądzę! Ale jak nie ogarnie jednego, to nie ogarnie też kolejnego i niewiedza się piętrzy. Trzeba się uczyć systematycznie od samego początku.
                          • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 21:09
                            Naraz nigdy w życiu. Przez kilka lat.

                            Dobra, podam przykład z własnej szkoły.

                            Mieliśmy się nauczyć trzech form czasowników mocnych (schwimmen - schwamm - geschwommen, bitten - bat - gebeten etc.)

                            Czasowników było, uwaga, 70. Czas na naukę określony.


                            Prowadząca, załóżmy, robi kartkówkę i okazuje się, że Jasio załapał tylko 30 czasowników.

                            JAK TO WYRAZIĆ, JEŚLI NIE OCENĄ?
                            • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 21:38
                              No bo skoro napisałaś, wkswks, że system ocen wypacza naukę, to zasugeruj, jak nauczyciel powinien reagować w powyższym przypadku.
                              • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 22:57
                                Powyższy wypadek wskazuje ocenę mierną. Jaki ma sens pisanie takich sprawdzianów? Sprawdzian powinien mieć lukanki w postaci zdań z miejscem do wstawienia czasownika w odpowiedniej formie. Sprawdzian powinien jednocześnie zawierać czytanie ze zrozumieniem, jakieś słówka. W ten sposób, ktos kto nie umie w te czasowniki, moze zdobyć punkty za pozostałe elementy. Zamiast kartkówek z 70 czasowników, mozna dopytywać chętnych. Ja bym tak to rozwiązała!
                                • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 23:03
                                  wkswks napisał(a):

                                  > Powyższy wypadek wskazuje ocenę mierną.

                                  Ale ja dyskutuję z twoim twierdzeniem, że "uczenie się DLA OCEN wypacza naukę". Przykład był po to, żebyś zaprezentowała ALTERNATYWĘ OCENY. A tu proszę - proponujesz jednak ocenę...



                                  Jaki ma sens pisanie takich sprawdzianó
                                  > w? Sprawdzian powinien mieć lukanki w postaci zdań z miejscem do wstawienia cza
                                  > sownika w odpowiedniej formie.

                                  Nie wiem, co ma oznaczać neologizm "lukanka", rozumiem, że chodzi ci o "Lueckentest", czyli "test z lukami".



                                  Sprawdzian powinien jednocześnie zawierać (...)

                                  Dobrze, ale ja polemizowałam z twoją tezą "oceny są złe" i pytałam "co zamiast ocen".

                                  Swoją drogą, ona nas faktycznie odpytywała.
                                  • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 23:09
                                    Sprawdzian powinien przewidywać samodzielne budowanie zdań.
                                  • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 23:11
                                    Dobrze się domyślasz. Spr z odmiany samych czasowników, przymiotników itp, to właśnie taka bezsensowna mordęga. Juz pisałam - pytać chętnych. Zrobić dwa spr na półrocze, pozwolic zrobić referat na temat, nauczyć się wiersza, opowiedzieć cos tam w wybranym języku. Jak uczeń ma trzy oceny to chyba mozna już wystawić końcowa?
                                    • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 23:15
                                      Jak uczeń ma trzy oceny to chyba mozna już wystawić
                                      > końcowa?

                                      Dobrze, a teraz zacytuję twój wpis:

                                      Sorry, ale system nauki dla ocen wypacza naukę jako wartość.

                                      Czy uważasz, że stawianie ocen jest złe?
                                    • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 23:27
                                      Po pierwsze, trzy oceny to jak ma 1h w tygodniu. Po drugie, podczas dużego sprawdzianu z połowy semestru okazuje się, że Jaś mówi wiersze pięknie, w domu tworzy śliczne prace, ale tak naprawdę to NIC nie umie. I największy problem ma wtedy Jaś, bo jest w dupie z przerobionym materiałem i zapewne nie ogarnie reszty. Chyba lepiej wiedzieć w październiku niż w lutym, że coś jest nie halo.
                                • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 23:08
                                  Jeśli tematem sprawdzianu są czasowniki nieregularne, to ktoś, kto ich nie zna nie powinien go zaliczać słówkami, bo potem jest niespodzianka, wchodzi nowe zagadnienie, bardziej skomplikowany tekst, następstwo czasów i nagle dziecko nie umie. Język to nie historia, że można odpuścić XVIII wiek i być świetnym z historii najnowszej.
                                  • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 23:13
                                    Monotematyczny sprawdzian to większa szansa na złą ocenę. Dlatego powinny byc zróżnicowane. Czasowniki się „uleżą” jak bedą używane w mowię! To polskie tłuczenie na pamięć… super sposób na nauczenie języka obcego
                                    • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 23:16
                                      Znakomity sposób, zapewniam. Skąd wiesz, że polskie? Może Niemcy tłuką na pamięć trzy formy angielskie?
                                    • nick_z_desperacji Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 28.09.23, 23:29
                                      Nie ma się co układać, bo jeśli formy nie znasz, to jej w mowie nie użyjesz. W mowie możesz korygować błędy wynikające z braku wprawy, nie z nieznajomości.
                                      • wkswks Re: Szkoła...no to zaczynamy :/ 29.09.23, 07:01
                                        A i mówisz to imigrantce😀z polskojęzycznymi dziećmi w nie polskich szkołach? Moje dzieci maja języki obce i nie ucza sie tak beznadziejnie jak w Polsce. Myślałam że te czasy minęły. Ba! Nawet ja tutaj uczyłam się języków i robiłam certyfikaty. Moge porównać metodykę, bo jej doświadczyłam.
                                        Ale serio, myślałam ze ta się w pl zmieniła. A jednak nie…
                                        • taki-sobie-nick Re: Szkoła...no to zaczynamy :/