Dodaj do ulubionych

No cóż, będąc mieszkanką interioru

29.09.23, 20:12
wybrałam się byłam do Warszawy. Miałam lot, z Chopina, zwykle dojeżdżam na lotnisko, lecz dziś musiałam na Zachodnią. Było jedno taxi, ale pan od razu powiedział, że za kurs życzy sobie 160 zł. Zemdlałam, jak się pozbierałam, podeszłam do drugiego pana (czas naglił) i głupia ja, wsiadłam i zadysponowałam. Po
drodze pan zapytał, czy chcę płacić kartą czy gotówką, na co ja, pytam, a ile to będzie kosztowało, na co pan aksamitnym głosem wyartykułował - 300 PLN. Po zaciętym targowaniu stanęło na 35 euro (nie miałam tyle złotówek). To normalne ceny w stolicy?
Obserwuj wątek
    • triss_merigold6 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 20:22
      Nie. Skorzystałaś z przewozu osób albo Bolta (oni na Zachodnim polują na frajerów), a nie z taksówki korporacyjnej.
      • jahelena Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 20:23
        Przecież Bolt wyświetla cenę w aplikacji.

        triss_merigold6 napisała:

        > Nie. Skorzystałaś z przewozu osób albo Bolta (oni na Zachodnim polują na frajer
        > ów), a nie z taksówki korporacyjnej.
      • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:16
        Otóż nie wiem z czego skorzystałam, bo aplikacja FreeNow powiedziała mi, że szuka chętnych do podjęcia się zlecenia. Szukała około 30 min. Wymiękłam, była 5.30, odprawa zaczynała się od 6. 00. A teraz siedzę sobie w kraju, gdzie za ten dystans zapłacilam 22.50 PLN. Jak żyć panie premierze?
        • marta.graca Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:30
          Nie mogłaś po prostu zadzwonić po normalną taksówkę?
        • panna.nasturcja Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 23:05
          No to jak nie wiesz z czego skorzystałaś to nie psiocz na taksówki, skoro nawet zadzwonić po taksówkę nie umiesz.
          • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 03:53
            A czy psioczę? Ośmieliłam się zapytać, czy to normalne ceny w stolicy. Jeśli czymś uraziłam jaśnie panią, pokornie przepraszam.. I tak, nie wiem, nie umiem, zarobioną jestem. Zadowolona jaśnie pani, czy nadal mam się kajać?
        • triss_merigold6 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 08:49
          Przecież to nie są taksówki tylko jakiś Iwan czy Abdul z prawem jazdy z czipsów.
          • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 08:59
            Mylisz się, to był pan jak najbardziej polski
            • ichi51e Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:20
              Otóż to cudzoziemcy boja się kłopotów a zarabiają na braniu dużej ilości kursów kłopoty im potrzebne jak kurwie deszcz. Za to pan Czesław ma wszystkich gdzieś on to 20 lat jezdzi
              • triss_merigold6 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:42
                Cudzoziemcy mają to w pompie, jeżdżą złomami i na lewe prawa jazdy.
                • ichi51e Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 10:55
                  Tym bardziej jak wpadną to dla nich słabo
                • sol_13 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 01.10.23, 01:42
                  Od dawna nie ma już złomów w uberach/boltach, głównie nowe Toyoty.
      • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:32
        Jak wzieła Bolta? Bolta się bierze z aplikacji.
        • 35wcieniu Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:36
          Trias już mówiła że nie używa ani bolta ani ubera, nie wie jak działają ale chętnie się wypowie w temacie.
          • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:41
            To tak jak w większości tematów.
      • kamin Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 23:26
        Bolta się bierze z aplikacji i cena jest znana z góry.
        • triss_merigold6 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 08:54
          Na Zachodnim stoją jakieś Free Now, niekorporacyjne przejazdy i proponują chore ceny. Miałam okazję dowiedzieć się w wakacje, Ukrainiec krzyknął 120 zł za odcinek, za który przy zamawianiu taxi płacę 35 zł więc nie skorzystalismy.
          • chococaffe Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 08:55
            freenow to też jakieś dziwne taksówki, unikam
            • triss_merigold6 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:42
              To nie są taksówki.
              • taje Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:47
                Bywają i taksówki, jak najbardziej. Wybierasz przy zamawianiu w apce.
              • chococaffe Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 10:15
                Nawet nie wiedziałam. Mam kilka sprawdzonych korporacji, a freenow parę razy "złapałam" na ulicy. Tragedia (nie skorzystałam z usługi)
              • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 14:14
                To są taksówki.
            • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 14:16
              To nie są dziwne taksówki. To jak najbardziej typowe taxi.
              • chococaffe Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 14:42
                Nie są typowe. Żadna inna korporacja nie odmawiała mi informacji na temat ceny za kilometr, kierowca zanim łaskawie się zgodził czy jechać pytał się gdzie i czy mu sie opłaca a potem dawał stawkę -wielokrotność zwykłej taxi.
                • taje Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 17:50
                  Musisz zamawiać przez apkę - wtedy obowiązują zasady z apki. Spotkałam się już z tym, że ten sam kierowca z jakiejś korpo taxi jeździ z Uberem czy FreeNow po godzinach tak więc wszystko zależy od tego, jak zamawiasz.
                  • chococaffe Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 19:11
                    Nie potrzebuję apki. Za taksówki na telefon płacę 2,50-3,00 zł za km plus 8 pln na początek.
                    • taje Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 19:15
                      Dla mnie apka jest super wygodna. Wielokrotnie zdarzało mi się nie moc się dodzwonić do zwykłych korporacji albo 5 min przed przyjazdem okazywało się, ze nie ma taksówki obrażenia było dzwonić gdzie indziej. Z apka jest jednak dużo wygodniej, no i cena jest znana z góry.
                      • taje Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 19:16
                        * i trzeba było dzwonić gdzie indziej.
                      • chococaffe Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 01.10.23, 07:42
                        Ja mam apkę tylko w Paryżu i tylko dlatego, że się boję, że jak zamówię taksówkę ze swoim wspaniałym akcentem to będzie czekała na mnie 20 km dalej.

                        Zwykły telefon do zwykłej taxi dobrze mi się sprawdza. Przypomniała mi się też historia kilka lat temu (może zasady się zmieniły w tym czasie, nie wiem): kolega zamówił mi "taksówkę" z aplikacji, a potem kierowca powiedział, że nie może korzystać z buspasa (a trasę wybrałam pod tym kątem) bo ... nie jest taksówką. I jechałam dłużej.
            • dominika9933 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 01.10.23, 07:04
              Jeżdżę zawsze freenow, są najtańsze i cena jest znana z góry. Przykładowo, Kraków- Wieliczka to ok. 55 zł.
          • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 14:15
            Ale jak krzyknął?
            FreeNow zamaiwa się przez aplikację wybierajać kurs Lite czy tanszy aplikacyjny lub droższy Taxi.
            W obu przypadkach cena jest znan z góry.
            • lauren6 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 01.10.23, 09:57
              W trybie taxi cena nie jest znana z góry, tylko liczona wg licznika. Z reguły wychodzi drożej niż liie, basic czy nawet comfort, ale masz pewność, że przewiezie Cię polski taksówkarz, a nie Iwan w wyklepanej Toyocie.

              Generalnie jak się spotyka na mieście starą toyotę prius to na 99% to jakiś uber czy inny bolt incognito.
          • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 14:16
            FreeNow należy do BMW i Daimlera. Trudno o bardziej korporacyjne taxi.
    • jahelena Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 20:22
      Bolt 55 zł z Ostrobramskiej Polsat na Okęcie.
    • angazetka Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 20:41
      Nie. Po taksówkę się dzwoni, nie bierze z dworca, to podstawowe bhp.
      • jahelena Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 20:52
        Przecież na dworcu też stoją taksówki korporacyjne.
        • 35wcieniu Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:20
          I też są z automatu droższe z racji umiejscowienia. I też jak widzą kurs na lotnisko lub człowieka, który się spieszy, magicznie przestają mieć normalne cenniki.
          • jahelena Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:39
            Moje miały normalne. Może patrzą na klientkę i od razu wiedzą która niepełnosprytna?
            • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 03:59
              No, ja od razu samym wyglądem krzyczę. To ja! Paniusia! Szkoda,że tak pełnosprytna ma wiedzę imbecyla.
      • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:20
        No... Drobnomieszkanką jestem. Newer, newer Łorsoł traks!!!!!
        • 35wcieniu Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:21
          Ale to nie tylko w Warszawie. Taksa wzięta spod dworca w większości miast jest zapowiedzią problemów. W każdym razie w 95% tych, w których ten błąd popełniłam.
        • angazetka Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:24
          Ale to przecież prawda ogólnie znana i nie dotyczy tylko Warszawy (za młodu tak się w Krakowie nacięłam).
        • wredna_dziewucha_ze_wsi Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:32
          Było przeczytać mój wątek o taksówce z dworca smile ogólnie w takiej sytuacji upierasz się przy wystawieniu paragonu, prawie na pewno pan nie miał włączonego taksometru, więc z paragonu nici. Wtedy można po prostu wysiąść i pomachać na pożegnanie, bo taksówkarz nie ma podstawy do wezwania policji do pasażera.
          • taje Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:45
            Ja bym się bała, że jeśli odmówię zapłaty to złośliwie nie wyda mi walizki i tak będziemy sobie siedzieć albo, co gorsza, z nią odjedzie i szukaj wiatru w polu. A w opisanej sytuacji, nawet jeśli ktoś wezwie policję, to pasażer się spóźni na lot…
            • panna.nasturcja Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 23:07
              A po co pasażer wsiadł do czegoś nie miało taksometru i cennika naklejonego na szybie? Taksówka to nie była.
        • panna.nasturcja Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 23:06
          Nawet nie wiesz ci znaczy bycie drobnomieszczanką, ale poszczuć musisz.
          • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 04:08
            Pokornie chylę czoła, przed panią metropoitalną, która nigdy i na nikogo nie szczuje. Masz kobieto problem, to się lecz, a nie wchodź w wątki na wysokim C i pouczaj wszystkich, aby tylko wyładować frustację. Naprawdę, nie masz do tego kompetencji. Wgaszam
        • leosia-wspaniala Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:13
          >No... Drobnomieszkanką jestem.

          Ale wiesz, co znaczy to słowo, czy nie bardzo...? Bo ono nie oznacza człowieka z małego miasta, to przedwojenne określenie na drobnych kupców i przedsiębiorców. Później zaczęto tak określać też ludzi zacofanych, konserwatywnych, o ograniczonych poglądach - takie panie Dulskie.
          • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:17
            No więc poza drobnokupczeniem wypisz, wymaluj ja!
          • katriel Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 14:46
            > ono nie oznacza człowieka z małego miasta, to przedwojenne określenie na drobnych kupców
            > i przedsiębiorców. Później zaczęto tak określać też ludzi zacofanych, konserwatywnych,
            > o ograniczonych poglądach - takie panie Dulskie.

            Nieprawda, przedwojenni drobni kupcy i panie Dulskie to drobnomieszczanie, a Mizantropka jest drobnomieszkanką. Zupełnie co innego.
    • ophelia78 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:23
      Nie.

      Miesiąc temu płaciłam 80 zł z Okęcia na Centralną, busikiem (5 osob z bagazami), w niedzielę..
      • alewcale Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:28
        Ale przynajmniej zdążyła na samolot. Trochę drogo, ale raz się żyje...
        najpierw przyszło mi do głowy, że autorka wygląda światowo skoro na tyle ją nacięli, ale potem sobie przypomniałam, że to nie ma wpływu. Rżną każdego, kto nie wyczuje podstępu.
    • evening.vibes Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:27
      EEE... a z Zachodniej na Chopina nie kursuje pociąg SKM?
      • panna.nasturcja Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 23:07
        Kursuje.
    • angazetka Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:29
      Swoją drogą - nie było taksometru?
    • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:34
      Wystarczy mieć zainstalowane apki ubera/bolta/freenow i nie będzie takich oszustw.
      • angazetka Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:37
        Ona korzystała z Freenow tongue_out
        • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:43
          Nie. Próbowała ale jej nie wyszło.
      • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:40
        Jakbyś, nie zauważyła, to miałam
        • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:44
          No jak nie mogła znależć FN to trzeba bylo przerzucić się na Ubera albo Bolta.
          U mnie najtrudniej dostać kierowcę z FN.
          • angazetka Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:48
            Ja bym po prostu zadzwoniła po taksówkę, aplikacji nie uznaję.
            • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:51
              Ja uznaję i bardzo sobie chwalę.
          • taje Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:48
            Tyle, że w podbramkowej sytuacji o 5 rano w obcym mieście i spiesząc się na samolot, trudno bawić się w ściąganie apek. Nie ma czasu.
            • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:52
              Można było mieć zainstalowane od dawna.
              • taje Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:59
                No owszem. Gdyby człowiek wiedział, ze się przewróci to by z krzesła nie wstawał. Jedyne co można teraz zrobić to wyciągnąć nauczkę na przyszłość.
      • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 04:12
        Gdybyś raczyła uważnie przeczytać to co napisałam to zrozumiałabyś, że mam zainstalowaną FreeNow. Ba! Nawet z niej usiłowałam skorzystać!
        • leosia-wspaniala Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:15
          To najsłabsza apka, wiecznie nie ma kierowców, wyszukiwanie trwa całe wieki.
          • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:19
            Taką mi polecono, w mojej zabitej dechami wiosze działa jak talala
            • chococaffe Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 10:06
              Pretensje do polecającego.
          • taje Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:56
            Może dlatego, że stała się bardzo popularna i ma więcej użytkowników w porównaniu do kierowców? 2 lata temu ją zainstalowałam, kiedy Uber mnie kilka razy wystawił do wiatru i faktycznie, FreeNow był dużo lepszy. Nadal używam FreeNow, kiedy bywam w Warszawie, ale ostatnio faktycznie dłużej się czeka.
    • 152kk Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 21:39
      Nalezalo bagaż trzymać przy sobie ( nie dać wsadzić do bagaznika), a po dojechaniu na miejsce zażądać paragonu / faktury i zapłacić zgodnie z nią. Na pewno rachunek by wyszedl mniejszy smile
    • szarsz Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 22:21
      Nie. W kwietniu jechałam uberem z modlina na południe warszawy za 168 złotych. O 2 w nocy.

      Dałam więcej z własnej woli.
    • ichi51e Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 22:30
      Nienormalne a ty chyba zwariowałam żeby tyle zapłacić. Do Radomia jechalas?
      • ichi51e Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 22:30
        *zwariowalas
        • ichi51e Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 22:36
          Dobra doczytałam ze było wczesnie rano uncertain ja tam ubera wspieram. Jak mnie złe zawiozą albo cos kręcą (co się już id dawien dawna nie zdarzyło zgłaszam w pachę ze się nie zgadzam z wyliczeniami i uber bardzo szybko zwraca.
          • ichi51e Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 22:37
            Uwielbiam jak mi uber pokazuje 3€ za kurs suspicious
    • bi_scotti Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 22:52
      Dla mnie cud Warszawy polega na tym, ze wlasciwie wszedzie moge dojechac with public transpo smile Sure, rozumiem, ze czasem sa sytuacje podbramkowe i wspolczuje tym, ktorych takie "sytuacje" wala po kieszeniach. Przyznam jednak, ze gdy bywam w W-wie to wrecz rozkoszuje sie amazing public transpo - korzystam "do upeku" i jak najserdeczniej polecam; gdy relatives badz znajomi oferuja podwozenie ich autami, zawsze sie wymiguje, bo w imie czego - public transpo to jedna z moich warszawskich przyjemnosci smile Cheers.
    • koko8 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 22:59
      mizantropka_20 napisała:
      To normalne ceny w stolicy?
      >

      Nie, totalnie nienormalne. Czemu nie użyłas aplikacji przewozowej?
      • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 04:14
        Użyłam, tylko chętnych nie było.
    • panna.nasturcja Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 23:04
      Nie, to nie są normalne ceny.
      Każda taksówka ma ceny naklejone na oknie oraz taksometr.
      Nie umiesz czytać? Liczyć?
      • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 04:16
        Skąd, nic nie umiem. Przyjmie mnie jaśnie pani na korepetycje?
      • kira_03 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 01.10.23, 06:23
        Nasturcja, może idz na jakąś terapię czy coś? Bo od jakiegoś czasu coraz bardziej strzykasz jadem.
    • sol_13 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 23:12
      Z dworca lub lotniska, to normalna cena złotowy. Rżną przyjezdnych na każdym kroku.
      • triss_merigold6 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 08:56
        Taksówki na Chopina ucywilizowano dawno temu.
        • sol_13 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 10:07
          Nadal uber połowę tańszy.
        • agent_landon Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 14:18
          Oficjalnym partnerem taxi lotinska jest UBER.
    • konsta-is-me Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 29.09.23, 23:17
      Najzwyczajniej w świecie szukasz jakiejś taxi warszawskiej w internecie i dzwonisz.
      Nawet do kilku, pytając ile wyniesie kurs i za ile będzie taxi ( bo z tym też różnie bywa, czasem za 5 minut, czasem za godzine )...
      Nie mów że się nie da ,bo osobiście tak robiłam nieraz , nie tylko zresztą w Warszawie .
      I oczywiście że na dworcu/ lotnisku ceny są horrendalne , we Wrocławiu potrafia zawolac 2 razy tyle, a w Warszawie to już w ogóle, tyle było tych historii o przekrętach i trzycyfrowych cenach za kurs.
      • 71tosia Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 06:06
        Akurat na lotnisku ceny taksówek licencjonowanych sa normalne, poradzono sobie już jakiś czasu temu z mafia taksówkowe.
    • zlota-klamka Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 02:42
      Po taksówkę w Warszawie się dzwoni a nie bierze pierwszą lepszą z postoju.
    • danaide2.0 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 05:37
      To normalne ceny w stolicy, dla ludzi, którzy nie nauczyli się podróżować. Targowanie się w taksówce też nie jest normalne, ale skoro się targowałaś, to wiedziałaś, że cena jest nienormalna. Chciałaś popsioczyć na Warszawę, więc się celowo nie przygotowałaś na coś, o czym od lat 90. głośno.
      • mizantropka_20 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 07:48
        No cóż, nie na darmo podkreśliłam, że mieszkam w interiorze, czyli jestem analfabetką, liczyć potrafię zaledwie do trzech, jak również pierwszy raz wystawiłam nos poza powiat. Nigdy nie psioczę na Warszawę, ale o jej mieszkańcach mam wyrobione (negatywne) zdanie, w którym lektura poszczególnych postów mnie utwierdza. Wyjątkowo, w tym wątku nie psioczę, tylko pytam. Taka intelektualna krynica jak ty powinna to wyłapać.
      • suki-z-godzin Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:14
        Dobrze jej tak, mogła włożyć dłuższą spódniczkę.
        • danaide2.0 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 14:37
          Czy ja zakładam wątki o tym, jak przepłaciłam w podróży, bo się nie przygotowałam/nie dość przygotowałam? Nie. Mogłam sobie we Wrocławiu konsty przepłacić i płakać, ale popatrzyłam w mapy google i wzięłam tramwaj.

          Wrzucanie tu tekstów nawiązujących do ofiar gwałtów jest kompletnie nie na miejscu.
      • asia_i_p Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 14:59
        Poczekaj, czyli niedogodności czy wręcz jasne bezprawie, na które się można przygotować, się już nie liczą? Współczucie należne tylko, jeżeli oszuści wynaleźli całkowicie nowatorską metodę orżnięcia ofiary?
        • danaide2.0 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 15:09
          Obawiam się, że w świecie pełnym prawdziwych ofiar nie zostało mi już wiele współczucia dla tych, którzy mają realny wpływ na rzeczywistość.

          Również dlatego, że i mnie go nie okazano.
          • asia_i_p Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 19:07
            Rozumiem, ale takie podejście trochę daje przyzwolenie oszustom. A oni prawdziwym ofiarom też nie odpuszczą, to nie jest tak, że specjalnie czekają na kogoś, kto nie ma większych problemów, a jak będą to rodzice jadący np. z dzieckiem na badania onkologiczne, to im policzą normalnie.

            Nie lubię takiego rozmywania. Złodziejstwo jest złodziejstwo i człowiek ma prawo się wkurzać, że został oszukany.
            • kira_03 Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 01.10.23, 06:25
              100/100
    • 71tosia Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 06:04
      Dlaczego nie wzięłaś rachunku? Znasz dane tej taksówki, numer licencji kierowcy lub numer rejestracyjny samochodu to zgłoś (pisemnie) oszustwo w korporacji.
      Oczywiście ze nie jest to normalna cena.
    • ichi51e Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 07:21
      A na koniec jeszcze dodam - dlatego ludzie wybierają telefon i aplikacje - łapanie na rękę daje duża gwarancje ze się trafi na „tradycyjnego warszawskiego taksówkarza który świetnie zna miasto”
    • seeview Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 07:41
      Zamawiałam korporacyjną taksówkę na lotnisko Chopina dzień przed wylotem, jechałam z drugiego końca Warszawy. Zapłaciłam 70 zł.
      • seeview Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 07:42
        Aha, niedlugo będę brala taksówkę z Warszawy na lotnisko w Modlinie, z tego co pytałam powinno wyjść poniżej 200 zł.
    • chococaffe Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 08:26
      Nie, to nie są normalne ceny. Dlatego lepiej się przygotować i miec numery telefonów, ewentualnie apki do normalnych korporacji taksówkowych. Ewentualnie wygoglać na miejscu.
      • chococaffe Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 08:38
        p.s. co mi przypomniało, że miałam sobie pouzupełniać w telefonie dane w różnych miastach, bo w niektórych mam tylko jeden numer.smile
    • piataziuta Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:26
      Nie. Jesteś frajerką.
      W Warszawie się zamawia taksówkę, a najlepiej ubera czy innego bolta.
      A jak już MUSISZ wsiąść do przypadkowej taksówki, to zanim wsiądziesz pytasz ile zapłacisz.
      Za kurs z zachodniego na Chopina powinnaś zapłacić między 50-80 zł - zależy czy jest dzień powszedni, czy noc/niedziela.
      • 71tosia Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 09:34
        50-80 zł za krótki przejazd dworzec zachodni lotnisko tez nie jest normalna cena, bolt pokazuje mi 35 zł
        • piataziuta Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 10:25
          Bywa taniej ale jak nie ma korków.
          Jak jest korek, to drożej.
      • chococaffe Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 10:04
        Mniej. Co prawda przed 6 rano i po 22:00 jest wyższa taryfa, ale korków nie ma.
    • chococaffe Re: No cóż, będąc mieszkanką interioru 30.09.23, 10:10
      Swoja drogą pamietam jak w tym roku w Katowicach zapytałm się taksówkarza pod dworcem jaka jest stawka za kilometr (bo oczywiście nie miał cennika na szybie). Nie chciał udzielić odpowiedzi dopóki nie powiedziałam gdzie chcę jechać (jakieś 5 km). Stawka rzędu 100 pln. Podeszłam do nastepnego - nawet nie czekając na pytanie powiedział "tyle samo". W googlach znalazłam taksówkę z korporacji - zapłaciłam 23 pln.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka