yenna_m
30.09.23, 14:35
www.fakt.pl/wydarzenia/polska/slask/fakt-ujawnia-szokujace-nagranie-z-interwencji-na-plebanii-w-dabrowie-gorniczej/wbmfjlg?utm_source=www.fakt.pl_viasg_fakt&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=undefined&utm_v=2&fbclid=IwAR37_UsneoaN8StnrS2sCCWB1LDNWGyDN6Ypg9hrE8ffrcB48oicWGDpG1c
"Dobry wieczór, proszę pana zostałem wyrzucony z domu, jestem na Królowej Jadwigi 15. Tam jest chłopak, który leży na łóżku. Nie, bo to było... To jest Dąbrowa Górnicza. Niech pan mnie wysłucha, to był taki, no, rozbierany... no gej party... Wie pan, o co chodzi, jest pan człowiekiem...
(...)
On się tak naćpał... A oni mi powiedzieli, że nie wolno jego ruszyć! Ja im mówię, sprawdźcie, ja mu głowę unosiłem, a jemu piana szła z ust... Oni mówią, że jest żywy.... On teraz umrze, on ma 27 lat...
(...)
Jak policja podjedzie to ja pokażę. Tam są kraty na drzwiach, ja nie wiem czemu... Jak wychodziłem jeszcze mu głowę wziąłem do góry, żeby to nosem szło. I wyrzucili mnie, pospieszcie się!
(...)
Oni powiedzieli, że...
(...)
Tak, oni brali jakieś DHB czy coś. Ja nie wiem (tu słychać płacz — przyp. red.). Jakieś DHB (chodzi zapewne o GHB; jest to pigułka gwałtu — przyp. red.). I krople czy co... Ja nie wiem, niech tu przyjdzie pogotowie. I policja. Te drzwi... chodźcie...
(...)
W żadną grę nie graliśmy, proszę pana. Piliśmy normalnie. A kolega się majgnął... Zaczęło się coś robić i kazali mi wyjść, jak koledze pomagałem na łóżku. Położyłem go w pozycji bezpiecznej, czyli nogami...
(...)
Teraz charczy już. On się już w tym momencie nawet dusi. Ja bym podjął reanimację, ale tam nie mogę wejść, ja nie wiem co się dzieje...
(...)
Przy mnie bardzo mało wyczuwalny puls.
(...)
Nie, nic. Nic. Jak to się mówi majgnął się. Ja tu czekam, przyjedźcie, przyjedźcie żesz! On umrze, on już nie oddycha! Przyjedźcie po niego, on umrze ja chcę mu pomóc, przyjedźcie żesz!
(...)
On umrze, on nie oddycha, ja chcę mu pomóc."
NO QRWA JPRDL!
Księża! Obrońcy życia i moralności.
Niech by ich szlag! To nie na moje nerwy.