Spotkałam fanatyczkę rządu

[bulzemba]

Dziewczyna pochwaliła jeden z obecnych "prezentów od rządu". Na mój komentarz że to kiełbasa wyborcza prychnęła że poprzednia opcja nic nie dawała.

Tak jak uwielbiam podpuszczać ludzi tak tym razem zapomniałam języka w gębie patrząc się na (myślałam że mądra) kobietę która nie zauważa że ów "prezent" jest a) za pięć 12 przed wyborami, b) z naszych pieniędzy.

[iwles]

O ktory prezent chodziło? 😁

[melikles]

Fanatyzm (od łac. fanaticus „zagorzały, szalony”) – postawa przejawiająca się w pozbawionym krytycznego dystansu i umiaru przywiązaniu do wyznawanych idei i zasad, bezgranicznej i bezwarunkowej identyfikacji, nietolerancji dla jakichkolwiek przekonań lub rozwiązań alternatywnych, braku gotowości do dyskusji i dialogu, odmowie przyznania nawet częściowej słuszności zwolennikom poglądów odmiennych i rzecznikom dążeń przeciwstawnych; przeciwieństwo tolerancji.

Nie ma to jak używać określeń, których się nie rozumie

[bulzemba]

Czemu sądzisz że nie rozumiem tego określenia? Mnie bawi jak fanatycy każdym kolejnym swoim słowem udowadniają jakimi są idiotami.

[angazetka]

No bo to, co napisałaś, to żaden dowód na fanatyzm.

[turbinkamalinka]

A jaki tym razem prezent daje nam "kochany" rząd. Bo chyba przeoczyłam

[pitupitt]

Trzeba było oświecić koleżankę, że ten rząd daje to, co wcześniej wyciągnął ludziom z kieszeni.