Dodaj do ulubionych

Przedszkole - dziecko jest zaczepiane

23.10.23, 10:44
W przedszkolu/zerówce grupa chłopców zaczepia mojego syna.
Rzadko bywam w przedszkolu [odbiera i zawozi go zazwyczaj ojciec], ale ostatnio już kilka razy widziałam: "knucie" i obgadywanie: "patrz, przyszedł, z matką sie całuje" plus komentarze "glupi" etc. Dziś byłam w przedszkolu 10 minut (zamieniłam kilka słów z nauczycielką), w tym czasie widziałam jak syna popchnięto, kopnięto.

Na pikniku szkolnym 2 tygodnie temu również widziałam zaczepki.
Az strach co się dzieje jak nie patrze??

Nauczycielką mówi że jest jakiś konflikt, że rozmawia, tlumaczy.
Na ww. pikniku rozmawiałam z jedną z mam i prosiłam ją o interwencję, przepraszała, mówiła że wie, rozmawia z dzieckiem i że bardzo jej głupio.

Mój syn jest specyficzny. Jest idealnym "chłopcem do bicia". Delikatny, drobny, okularnik. Jednocześnie bardzo emocjonalny, lubi dzieci, nie ma w nim agresji, ale to taki "ciapek".
Po tym jak na pikniku jeden z chłopców zaczepiał go niezbyt miło, on podszedł do niego i ze szczerym uśmiechem powiedział mu: "bardzo pięknie Dziś wyglądasz, lubię cie".
Serce mi pęka jak to obserwuje.

Syn nie skarży się nigdy. Nie opowiada co działo się w przedszkolu. Pracujemy nad tym [terapia] ale ciężko wydusić z niego cokolwiek.

Zadzwoniłam do pani dyrektor i poprosiłam o interwencję. Co jeszcze mogę zrobić?




Obserwuj wątek
    • lauren6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 10:49
      Zdiagnozować syna, bo jego reakcje na zachowania rówieśników nie są adekwatne do sytuacji.
      • subskrybcja Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 10:53
        Bo na pewno ma ADHD, Aspi, BHP czy KGB. Może to po prostu delikatne i nieśmiałe dziecko.
        Po prostu nakierowac go tak, aby "nie dał sobie w kasze dmuchać" a to już zdanie rodziców a nie pań z forum.
        • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:02
          Ale lauren dobrze pisze. Kilkulatek, który do zaczepiającego go rówieśnika mówi bardzo pięknie dziś wyglądasz, lubię cię, wygląda na dziecko bardzo inteligentne z problemami w komunikacji. Wcale nie musi mieć od razu zaburzeń neurorozwojowych, ale warto sprawdzić. A może wystarczy TUS. Jest istotna różnica pomiędzy "nie daj sobie w kaszę dmuchać" (tekst bezsensowny do wrażliwego, niesmiałego dziecka) a "reaguj adekwatnie" (plus damy ci narzędzia, poćwicz w grupie, w bezpiecznych warunkach).
          • subskrybcja Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:08
            misiamama napisała:


            > "nie daj sobie w kaszę dmuchać" (tekst bezsensowny do wrażliwego, niesmiałego
            > dziecka) a "reaguj adekwatnie" (plus damy ci narzędzia, poćwicz w grupie, w bez
            > piecznych warunkach).

            Dziecko nie zrozumie słowa "adekwatnie"
            Ono zrozumie: nie daj sobie w kasze dmuchać czyli nie daj być niegrzecznym wobec siebie, albo dawać sie wyśmiewać czy popychać. Nie znaczy to aby od razu z pięściami leciało do kolegów chyba jesteście dorosłe i wiecie jaka to róznica,
            A z bieganiem w tym wypadku do psychologa, albo po diagnozę - diagnzę czego? Tam by musiało być więcej innych zachowań dziecka a nie jedynie reakcja taka, jaka jest.
            Na tej zasadzie można diagnozować każde dziecko, które szarpie inne dziecko w grupie za dres - bo na pewno ma problemy z agresją lub każde nieśmiałe, albo rozbrykane.

            Dzieci bywają żywe, rozkrzyczane, szczypiące inne dzieci, ciche , stojące na uboczu i nie znaczy, ze coś im "dolega".

            Na tej zasadzie, jak tak czytam tematy,, to 3/4 piszących kobiet zdołałam już zdiagnozować.
            • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:15
              dziecko już jest w terapii, czyli już dzieje się coś więcej. pytanie jeszcze, czy te dokuczania i zaczepki, są związane z innymi objawami, czy po prostu chłopcy upatrzyli sobie łatwą ofiarę.
              • subskrybcja Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:22
                A to już zadanie psychologa, który by pracował z dzieckiem w takiej sytacji, a nie pań z forum, które nie mają kompetencji i dziecka na oczy nie widziały.
                • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:25
                  ojej, no ale na tym polega forum, że nikt nikogo na oczy nie widzi, ale skoro matka pyta o radę, to się ich udziela. Ja miałam dziecko diagnozowane półtora roku, uważam że zmarnowałam te półtora roku, a rok w szkole bez prawidłowej diagnozy to był rok koszmaru dla mojej córki.
                • mallard Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:14
                  subskrybcja napisała:

                  > A to już zadanie psychologa, który by pracował z dzieckiem w takiej sytacji, a
                  > nie pań z forum, które nie mają kompetencji i dziecka na oczy nie widziały.

                  Jakoś tak to leciało: błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie ubierają tego faktu w słowa...
            • szmytka1 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:30
              Tak, nie znaczy, że coś im dolega, ale dziwnym trafem znam kilkoro takich dzieci jak autorka opisuje i każdemu coś dolegało. Moje chodziły do przedszkola integracyjnego, sama diagnozowałem swoje, więc sporo takich dzieci poznałam. Diagnoza nigdy nie jest niczym szkodliwym, nie zaszkodzi, a może pomóc, więc czemu tak się przed nią bronić recamimi nogami? Można do niej miejsc podejście jak do innych przesiewowych badań medycznych, jeśli komuś lepiej w tej sposób
              • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:40
                Autorka idzie taką samą ścieżką, jak wiele innych rodziców dzieci z łagodnymi zaburzeniami. Czyli dopóki się da, wypieramy. Dopiero w szkole jest wielkie bum.
                Jeśli autorka pośle dziecko do szkoły rejonowej, dostanie diagnozę, bo szkoła to wymusi.
                • carriemat Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:27
                  Co za bzdura.
                  Jakie wyparcie.
                  Po to ciągam syna do ppp i terapię mu zapewniam?
                  Ja wręcz CHCIALAM żeby mu autyzm zdiagnozowali bo wtedy miałby nauczyciela wspomagajacego i systemową pomoc.
                  A tak to muszę bulić za wszystkie 'wspomagania' sama.
                  • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:35
                    Nie złość się, bo ja nie chcę Ciebie urazić. Zabierz dziecko do specjalistów z dużym doświadczeniem w diagnozowaniu autyzmu łagodnego, nie do PPP. Czy synek miał ADOS? W dwuosobowym zespole (jedna osoba prowadzi test, druga obserwuje)? niżej napisałam, jak wyglądała nasza ścieżka do otrzymania diagnozy.
                  • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:55
                    carriemat napisała:

                    > Co za bzdura.
                    > Jakie wyparcie.
                    > Po to ciągam syna do ppp i terapię mu zapewniam?
                    > Ja wręcz CHCIALAM żeby mu autyzm zdiagnozowali bo wtedy miałby nauczyciela wspo
                    > magajacego i systemową pomoc.


                    Chciałaś mieć autystyczne dziecko czy tylko papier?


                    > A tak to muszę bulić za wszystkie 'wspomagania' sama.

                    Pocieszę cię, rodzice autystów też muszą za wszystko bulić sami. Dodatkowo codziennie zderzają się z problemem dostępności pomocy.

      • ichi51e Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 10:59
        Zgadza się niestety. Przy czym diagnoza nic nie da trzeba raczej szukac jak z nim pracować. Może mindfullness? Mój brat był mały i drobny rodzice go zapisali na judo. Bardzo mu się to podobało na treningach były jasne zasady nauczyli go tam stawiać granice.
        • subskrybcja Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:09
          ichi51e napisała:

          > Zgadza się niestety. Przy czym diagnoza nic nie da trzeba raczej szukac jak z n
          > im pracować. Może mindfullness? Mój brat był mały i drobny rodzice go zapisali
          > na judo. Bardzo mu się to podobało na treningach były jasne zasady nauczyli go
          > tam stawiać granice.
          >

          O i to brzmi rozsądnie.
        • summerland Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:47
          Właśnie miałam napisać zeby go zapisali na jakieś sztuki walki
      • carriemat Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:13
        Syn jest pod opieką Ppp. Jest w normie intelektualnej. Wykluczono autyzm, aspergera.
        Najprawdopodobniej ma ADHD [będziemy diagnozowac].
        Reakcje ma chyba adekwatne, bo broni się, czasem krzyknie, zapłacze, próbuje "oddac" ale nie ma szans za bardzo.
        Często mu mówię, żeby zawsze zgłaszał nauczycielce , że ktoś go zaczepia. Ale nie wiem czy to robi.

        A jeśli masz na myśli że nieadekwatne jest to, że powiedział chłopcu, że pięknie wygląda, to ja też tego nie rozumiem. Ale tak już ma. Spływa to po nim. Szybko wybacza, zapomina. Nie wiem czy to źle, czy dobrze. Chyba po prostu zależy mu na byciu w grupie.
        • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:23
          autyzm wykluczono w PPP? gdzie mieszkasz - możesz się skonsultować ze specjalistami?
        • subskrybcja Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:23
          W takim układzie pracuj z osobami z poradni i patrz na dziecko i jego zachowanie. Skoro tam jest już diagnozowany w jakim celu dodatkowe diagnozy na emamie?
          • carriemat Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:28
            Nie proszę o diagnozę tylko o poradę co z tą sytuacją w przedszkolu zrobić
            • lauren6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:43
              Nie da się ocenić sytuacji w przedszkolu bez pełnego oglądu sytuacji. Twój syn uczęszcza na bardzo dużo terapii i wygląda na to, że jest zaburzonym dzieckiem wrzuconym w zwykłą grupę przedszkolną. Bez odpowiedniej diagnozy, orzeczenia o kształceniu specjalnym, wskazówek dla nauczycieli jak pracować z takim dzieckiem, bez nauczyciela wspomagającego, który będzie korygować jego zachowanie, twojemu synowi będzie bardzo trudno funkcjonować w grupie rówieśniczej.

              Możesz oczywiście olać rady forum i pójść na wojnę z rodzicami z przedszkola, ale mogę się założyć, że w szkole podstawowej problem się powtórzy. A raczej nie tyle powtórzy, co z wiekiem- bez odpowiedniego wsparcia- może być jeszcze gorzej.
              • carriemat Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:05
                Poprosiłam o radę odnośnie agresorów przedszkolnych.

                Oczywiście bardzo bym się cieszyła gdyby sym miał nauczyciela wspomagającego ale nie przysługuje mu takowy.
                U syna nie stwierdzono uposledzenia. Autyzmu, innych chorób, które orzeczenie by mu mogły dać. Jest w normie, ale z deficytami.
                Tak orzekła ppp [2 psycholozki], psychiatra oraz prywatne terapeutki/psycholozki, które z nim pracują/pracowały. W zeszlym roku prywatnie opłacałam terapię psychologiczna - psycholozka w przedszkolu była 'cieniem' dziecka i pięknie wyprostowała pewne kłopoty, jakie miał. Głównie z emocjami, brakiem koncentracji. Etc.

                Tu nie jest problemem mój syn.
                Chyba ze problemem nazwiemy to że swoją delikatnością, brakiem odpowiednich reakcji "prowokuje" agresorów.

                Problemem są dzieciaki, które się na nim wyżywają bo znalazły kozła ofiarnego.
                • lauren6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:29
                  > psycholozka w przedszkolu była 'cieniem' dziecka i pięknie wyprostowała pewne kłopoty, jakie miał. Głównie z emocjami, brakiem koncentracji. Etc.

                  No właśnie nie wyprostowała, skoro chłopiec na złośliwości reaguje mówiąc "lubię cię". To nie jest reakcja adekwatna do sytuacji. Twój syn może faktycznie lubić tego chłopca, ale tamten słysząc komplementy w trakcie spięcia odbierze to "lubię cię" jako złośliwość lub trolling.

                  Twój syn może nieświadomie eskalować konflikty. Jeżeli pójdziesz ścieżką "agresorów przedszkolnych" to wychowawczyni zrobi dzieciom pogadankę i skończy się na tym, że będą omijać Twoje dziecko szerokim łukiem. Nie wiem czy o takie rozwiązanie problemu ci chodzi?
              • szarmszejk123 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:09
                Lauren, dziecko jest otoczone opieką na różnych frontach, pracują z nim specjaliści. Problemem do rozwiązania na już są dzieciaki zaczepiajace syna autorki. Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że wina jest po stronie ofiary?
                • lauren6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:30
                  Mona, jesteś ostatnią matką na tym forum, z którą zamierzam dyskutować o wychowywaniu dzieci. Nie zamierzam reagować na twoje zaczepki.
                  • szarmszejk123 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:48
                    Nie wiedziałam, że zwykle pytanie to zaczepki, ale spoko. 🤷
            • alewcale Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 19:11
              To jest rola nauczycielki, żeby nie pozwolić na zrobienie z dziecka kozła ofiarnego. Takie rzeczy da się wychwycić. Można dzieciom wprost powiedzieć "nie zgadzam się na to, co robicie". Ta pani może wprost spytać dziecko o sytuację. Dla małego dziecka wszystko może być normą, gdy nie zdaje sobie sprawy z sytuacji.
              Niestety, kiedy ci chłopcy trafią "na swego" to ten może się obronić i wtedy będzie problem, gdy obroni się zbyt skutecznie np.pchnie któregoś i ten upadnie robiąc sobie krzywdę.

              Już gdy nauczyciel wie, że grupa robi sobie z jednego dziecka zabawkę powinien obserwować i interweniować. Dzieci nauczą się, że nie można bawić się kosztem jednej osoby.
              Tyle, że ten jeden też musi bardziej zdecydowanie się bronić. Musi wiedzieć, jak może zareagować.


          • mallard Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:17
            subskrybcja napisała:

            > W takim układzie pracuj z osobami z poradni i patrz na dziecko i jego zachowanie. Skoro tam jest już diagnozowany w jakim celu dodatkowe diagnozy na emamie?

            Czyli "nie kumam, ale się wypowiem"
        • babcia47 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 16:51
          Ja mialam problem nieco później bo w klasach 1-4 i moim największym problemem zanim zorientowałam się co jest grane bylo wlasnir nauczanie dzieci chłopców ze nir wolno sir bić a tego typu konflikty zgłaszać pani. Nie dość że banda zakspiorow obrała sobie jego,bjednego jeszcze chłopca i dziewczynkę najlepszych uczniów w klasie za ofiary to jemu przypięli łatkę nir tylko " słabej baby" to jeszcze donosicuela. Pani zlekceważyła problem moj syn długo mi nie mówił co się dzieje. Gdy się zorientowałam pierwsze co to musiałam zrewidować dotychczasową linię wychowania i przyjszac by zawsze oddawał, balet gdy jest słabszy by napastnik nir czuł się bezkarny a pozatym pozory i osy tez nale a wszyscy ich się boją, nauczyłam znanych mi babskich zztuczek w walce, mnie nikt nie ruszał chov byłam najmniejsza, zapisałam na tekwondo. Na najbliższej wywiadowce poruszyłam sprawę co wywołało poruszenie bo prowodyrem byl niby grzeczny synuś miejscowego nota la, dowiedziałam się ze nie tylko moj syn jest gnębiony, wtedy odezwali się pozostali rodzice. Okazało się że dochodziło nir tylko do bicia czy szarpania ale również niszczenia rzeczy innych dzieci, kurtki, plecaka jednemu chlopcu ukradziono buty w środku zimy i wyniesiono gdzieś tak ze do domu wracał w kapciach. Łobuzy zostali ukarani 9bnizono im ocenę z zachowania byli pod nadzorem pedagoga szkolnego i pod szczególną obserwacja. Po jakim czasie znów syna próbowano pobić gdzieś w drodze do domu ale mial juz brązowy pas i wyzywającemu zrobil z doopy jesien średniowiecza. Od tego czasu mial spokój. Syn byl wtedy mały, drobny, za dobrze wychowany i mial jeszcze czelność byc najlepszym uczniem w klasie
          • babcia47 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 17:01
            Ups. Musiqłam przekonać by zawsze oddawał, nawet gdy napastnik silniejszy bo pszczoły i osy male a wszyscy się ich boją i by napastnik nie czuł się bezkarny. Szybko przyszła do mnie matka jednego z napastników razem z nim by pokazać jak moj syn go ugryzł w ramię ( porządnie) no to zrobiłyśmy konfrontacje i okazało się że prowodyr go namówił by chwycił mojego syna za ręce i kopal po nogach to moj go ugryzł majacvrece zajęte. Pichwaliłam przy matce i synu mojego chlopaka za skuteczna obronę . Dostaliśmy od matki 9rzeprosiny i obiecała ze w domu sobie z synem pogada . Najgorsze, xe wczesniej byli kumplami z podwórka a nawet się odwiedzali . Tak na tamtego wpłynęła grupa małych bandziorów.
      • asia_i_p Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 18:54
        I jak się okaże, że spektrum autyzmu, to znaczy że z małymi prześladowcami wszystko jest w porządku?
        • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 19:17
          Nie. To znaczy ze dziecko nie poradzi sobie w żadnej grupie rowiesniczej bez specjalistycznego wsparcia. W każdej grupie będzie problem i żadne pogadanki z dziećmi nie pomogą. Panie ani w pkolu ani w szkole nie poradzą sobie bez profesjonalnego przygotowania i wsparcia.
          • asia_i_p Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 20:40
            Mam dziecko z diagnozą spektrum, ani w przedszkolu nie było, ani w szkole nie ma takich problemów, pomimo jego bardzo niskich umiejętności społecznych. W obu miejscach opieka nad dziećmi jest adekwatna, dziecku pomagają w nawiązaniu kontaktów z grupą, wspierają pozytywne interakcje, dzieci mają doskonałą świadomość, że syn jest od nich inny i nie reagują na to dokuczaniem ani prowokowaniem. Owszem, szkoła jest integracyjna, ale przedszkole nie było, zwykłe przedszkole prywatne, ale dzieci były zaopiekowane i po prostu żadne akcje prześladowcze nie przechodziły. Wobec nikogo.

            Ja rozumiem, że dziecku być może trzeba pogłebić diagnozę, ale najpierw trzeba rozwiązać problem prześladowania. Przy odwróceniu kolejności komunikat "Synu, to z tobą jest coś nie tak" jest wywrzeszczany przez megafon i wypisany na migających neonach.
            • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 20:50
              Ale właśnie o to chodzi- Twoje dziecko miało diagnozę wiec otrzymało adekwatne wsparcie. Dziecko autorki najwyraźniej otrzymuje wsparcie nieadekwatne. Nie bez znaczenia jest tez pkole prywatne i szkoła integracyjna.
              • asia_i_p Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 20:54
                Ale miało niewłaściwą diagnozę. Dopiero po siódmych urodzinach rediagnozowali go z afazji na autyzm. Natomiast reakcje dorosłych były właściwe, takie same wobec mojego syna z niewłaściwą diagnozą, jak i wobec jego kolegi w ogóle bez diagnozy. Natomiast mój uczeń z diagnozą jak najbardziej właściwą przeszedł w podstawówce regularne maltretowanie, wkładał ochraniacze rowerowe na łydki, bo go kopali.

                Po pierwsze dziecko musi poczuć, że jest bronione przez dorosłych, że w układzie bijący-bity świat stanie po stronie bitego. Potem można tego bitego uczyć samoobrony, unikania sytuacji prowadzących do bicia - ale najpierw on musi mieć wyartykułowane czarno na białym, że nikt nie ma prawa go bić, popychać, wyśmiewać.
    • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:03
      A na jaką terapię synek chodzi?
      • carriemat Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:15
        Integracja sensoryczna
        Terapia pedagogiczna ma na celu wyrównać trochę jego wiedzę i umiejętności, rozwijanie motoryki małej. Rozwijanie umiejętności opowiadania.
        Terapia psychologiczna - radzenie sobie z emocjami, brakiem koncentracji.

        Logopedyczna
        • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:21
          wszystko co piszesz to są (i mogą być w przypadku twojego synka) objawy powiązane z łagodnym autyzmem. Radziłabym Ci poszukanie specjalistycznej poradni/ fundacji, która ma doświadczonych psychologów i psychiatrów w diagnozowaniu autyzmu. Są bardzo dobre testy, ADOS, które powinny być wykonywane przez dwuosobowy i doświadczony zespół. Taka diagnoza będzie Ci potrzebna do szkoły. To co możesz już, to poszukać zajęć TUS dla dziecka (akurat się powinny zaczynać turnusy) oraz poprosić przedszkole o zorganizowanie dla dzieci zajęć integracyjnych.
        • lauren6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:38
          To jest bardzo dużo różnych terapii jak na jedno dziecko i serio się dziwię, że wykluczono spektrum autyzmu. Ja bym jednak udała się do dobrego psychiatry po drugą opinię.
          • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:45
            A ja się nie dziwię. Moja córka w Ppp również dostała "tylko" podejrzenie adhd (chodziło o komponent trudności w koncentracji). PPP w ogóle nie mają narzędzi do diagnozowania łagodnych postaci autyzmu, to jest zadanie dla specjalistów z doświadczeniem. W Ppp robią dziecku testy stanforda-bineta na inteligencję, jest w normie, dziecko komunikatywne - czyli OK.
            Posyłanie dziecka na terapie bez pogłębionej diagnozy nie będzie skuteczne. Nie ma terapii autyzmu, natomiast można pomóc dziecku z autyzmem, pod warunkiem, że się rozumie na czym polega jego trudność i specyfika funkcjonowania. Nieskuteczne terapie i brak zrozumienia mogą natomiast spowodować u dziecka utratę poczucia własnej wartości, depresje - dziecko samo zaczyna o sobie myśleć, że coś z nim jest nie tak, a utrzymujące się porażki w relacjach społecznych, z wiekiem stają się coraz bardziej przykre, bo rośnie znaczenie grupy rówieśniczej.
            • lauren6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 17:30
              Mnie wygląda to tak, jakby PPP założyło, że skoro dziecko mówi to spektrum autyzmu nie ma. Pójście w diagnozę ADHD w tym wieku zdecydowanie świadczy o tym, że za diagnozowanie się zabrał ktoś, kto nie ma bladego pojęcia o zaburzeniach wieku wczesnodziecięcego.

              Zgadzam się, że bez właściwej diagnozy terapia nie ma prawa być skuteczna. Co z resztą widać po tym wątku, że dziecko niby tak świetnie zostało wyprowadzone przez nauczyciela wspomagającego, że nie jest w stanie zareagować adekwatnie na przemoc.
          • healios Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:55
            Ja sie nie dziwie, bo to raczej wyglada na subtle presentation, ale mi jako autystce i diagnoscie autyzmu od 20 lat wieje...autyzmemwink
    • hosta_73 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:03
      Nie wiem... może jakieś spotkanie w gabinecie pani dyrektor (czyli rodzice, dyrekcja i po kolei chłopcy którzy dokuczają?). Są jeszcze mali, może takie "poważne" spotkanie pomoże im zrozumieć, że ich zachowanie jest złe? Może

      Bardzo żal mi twojego synka, mam nadzieję, że sytuacja się zmieni na lepsze. Dobrze, że ma w tobie oparcie i interweniujesz. Trzymam za was kciuki!
      • ichi51e Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:49
        Problem polega na tym ze jak dziecko jest nadwrażliwe WSZYSTKO może być odebrane jako atak a delikatna uwaga „Józiu miałeś wziąć czerwona nie zielona” doprowadza do łez i jest rozpamiętywania miesiącami.

        Zalozycielka wątku być może nieświadomie nakręca dziecko i przypisuje zwykłym dziecięcym zachowaniom większe znaczenie niż ma ono miejsce w istocie „ ostatnio już kilka razy widziałam: "knucie" i obgadywanie: "patrz, przyszedł, z matką sie całuje" plus komentarze "glupi" etc.” to nie są zwykle zachowania dzieci ale jej interpretacja.
        Należy pracować z dzieckiem (bo na to człowiek ma wpływ) rownolegle trzymać rękę na pulsie czy przedszkole cos robi (a robi).
        • alewcale Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 19:15
          zwykłe dziecięce zachowania potrafią teraz przybierać formę bezceremonialnej zabawy niewychowywanych i nie uczonych moralności dzieci. W wieku 5-6lat człowiek zaczyna wyraźnie widzieć co dobre a co złe. Jak będziemy tak usprawiedliwiać różne wynaturzenia i kaprysy to pewnie rodzice bombelków będa zadowoleni, że dzieci mają worek treningowy i uczą się iść po trupach, personel będzie zadowolony, że ma spokój a potem się okaże, że dziecko wchodzi w rolę ofiary i w szkole.
        • asia_i_p Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 20:45
          Przecież tutaj dziecko zostało popchnięte i kopnięte - to też nadwrażliwość matki?

          Ja rozumiem, że tylko na dziecko ma cżłowiek wpływ, ale jeśli dziecko będzie widziało, że intensyfikowane są działania mające je w jakiś sposób zmienić, a równocześnie nie jest mu zapewniane bezpieczeństwo, to dojdzie do wniosku, że to wszystko jego wina i to z nim jest coś nie tak.
          • maly_fiolek Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 24.10.23, 11:08
            > Przecież tutaj dziecko zostało popchnięte i kopnięte - to też nadwrażliwość matki?

            Z doświadczenia matki.
            Fiołkowicz - Gosia mnie kopnęła.
            Gosia - Fiołkowicz mnie popchnął.
            Fiołkowicz - ale ona mnie przezwała.
            Gosia - ale on mnie pierwsz przezwał ....
            Fiołkowicz - nieprawda, to ona zaczęła, a wczoraj.....

            Kurtyna.
            • asia_i_p Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 24.10.23, 21:09
              Matka WIDZIAŁA, że dziecko zostało kopnięte i popchnięte. Dwa zdarzenia w ciągu dziesięciu minut, przy niej i przy nauczycielce.
          • afro.ninja Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 24.10.23, 11:14
            Niewiarygodny jest ten wątek, a raczej wpisy stałych bywalczyń. Winą za kopniaki i popychanie jest nadwrażliwość dziecka, paradne!
            • alewcale Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 24.10.23, 11:19
              patologie się tępi w zarodku, bo potem to eskaluje a nie czeka aż pani dyrektor powie "u nas żadnej patologii nie ma" a w ogóle to.........................
              uwaga
              uwaga
              .........
              pani dziecko zawsze zaczyna.
    • kachaa17 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 11:40
      Nie mam dzieci wiec mogę nie wiedzieć ale sześcioletnie dziecko mówi patrz, całuje się z MATKĄ? Czy to nie jest normalne, że dzieci w tym wieku całują się z matkami (zakładam, że chodzi o całowanie na pożegnanie w policzek) i mówią o mamie mama a nie matka?
      • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:04
        Tak, to jest dziwne. Tzn., jeśli sytuacja jest prawdziwa, to nie wyszło to od dziecka, a od dorosłych/ starszego rodzeństwa etc.
      • juzjesien1992 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:15
        kachaa17 napisała:

        > Nie mam dzieci wiec mogę nie wiedzieć ale sześcioletnie dziecko mówi patrz, cał
        > uje się z MATKĄ? Czy to nie jest normalne, że dzieci w tym wieku całują się z m
        > atkami (zakładam, że chodzi o całowanie na pożegnanie w policzek) i mówią o mam
        > ie mama a nie matka?
        Tak, jest to normalne. A jeżeli nie jest to nikomu nic do tego.
        • login.na.raz Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:24
          Chyba raczej chodziło o to, że sześciolatków nie uznają tego typu sytuacji za dziwną i taką, która budzi powód do wyśmiania. I nie mówią o matkach per "matki" tylko raczej "mamy". Więc stąd podejrzenie, że może usłyszały to w domu
          • kachaa17 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 20:36
            Właśnie o to mi chodziło. Zachowanie tych wyśmiewających jest jakieś nienormalne.
      • ichi51e Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:29
        Dzieci pewnie powiedziały „fuuu Kazia mama całuje!” Czy cos w tym rodzaju. No chyba ze to jakieś patolakie przedszkole i już 4 latki swiatowe
        • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 16:20
          Dzieciaki w tym wieku jeszcze zazwyczaj tak nie reagują. Więc albo autorka wzięła za bardzo coś do siebie i nadinterpretuje, dopowiada albo dzieciaki bezrefleksyjnie, nieświadomie powtarzają coś, co usłyszały od starszych.
          • 1maja1 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 25.10.23, 19:56
            Tez mi to wydalo sie dziwne, ze przedszkolaki w ten sposob/z takim tekstem reaguja na calus od mamy. Zrozumialabym, ze 10 latki, ale 6/7 letnie dzieci??
    • juzjesien1992 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:02
      A może by tak zdiagnozować agresorów? Dlaczego dzieciaka, który MA PRAWO być nieśmiały i delikatny? Dlaczego szukacie w nim winy, a nie w agresywnych bachorach, które powinny być nauczone, że nikogo nie mają prawa popchnąć i kopnąć? Autorko wątku, widziałaś, jak syna popchnięto i kopnięto i nie zrobiłaś z tym nic, natychmiast?? Widziałaś zaczepki i nie poszłaś z tym do dyrekcji, nie zażądałaś konfrontacji z rodzicami agresorów??? A potem zdziwko, że na ulicy przedszkolak zasztyletowany.
      • juzjesien1992 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:08
        I nikomu nic do tego, jak i z kim dziecko się żegna. Może sobie mieć zielone włosy i chodzić w spódnicy - to jego sprawa. Przemocy nie usprawiedliwia nic. Dzieciaki od małego powinny uczyć się tolerancji i tego, że łapy trzyma się przy sobie, bo jak nie, to są tego określone konsekwencje. Z policją włącznie.
        • szeptucha.z.malucha Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:31
          Juzjesien czy widzisz absurd swojej wypowiedzi? Policją straszysz kilkulatki? Czy syna Carrie też postraszyli jak kogoś popchnie? To są dzieci (!)
          • ponis1990 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 17:53
            To nie jest absurd, od małego powinno się reagować na przemoc, może nie policja do przedszkola ale solidna reprymenda dla agresorów, cokolwiek, a nawet w tym wątku widac, że większosć się uwzięła na dzieciaka który oberwał.
            • headonshouldersbaby Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 19:00
              zgadzam sie.
            • alewcale Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 19:16
              popieram
            • szeptucha.z.malucha Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 20:52
              Reagowanie jest konieczne ale zgłaszanie na policję to tylko ktoś w napadzie histerii może proponować 🤦🏼‍♀️
              • black.emma Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 24.10.23, 16:31
                szeptucha.z.malucha napisała:

                > Reagowanie jest konieczne ale zgłaszanie na policję to tylko ktoś w napadzie hi
                > sterii może proponować 🤦🏼‍♀️
                Bo ja wiem…
                Jeżeli już dochodzi do regularnego dręczenia to takie zgłoszenie może uświadomić nauczycielkom i rodzicom agresorów, ze trzeba się zająć bombelkami bo bullying nie będzie tolerowany.

                Jeżeli jeszcze są to pojedyncze incydenty to pogadanka pana policjanta potrafi czynić cuda. Ale to już trzeba organizować w porozumieniu z dyrekcja.
          • afro.ninja Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 24.10.23, 11:18
            To nie jest absurd, dzieci od najmłodszego trzeba uczyć odpowiednich zachowań w szkole. Może te dzieci co biją i popychają, same sobie nie dają rady w rzeczywistości szkolnej i to one powinny udać się na terapię!
            • szeptucha.z.malucha Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 24.10.23, 21:18
              Absurdem nazywam nie reagowanie ale propozycję zgłaszania na policję zachowań 6- latków. Ale jak chcecie to próbujcie.
      • carriemat Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:26
        Oczywiście, że zrobiłam. przerwałam rozmowę z nauczycielką, powiedziałam jej co widziałam, chłopaków od razu zapytałam, dlaczego kopią i popychają mojego syna.
        Najchętniej bym ich porządnie opieprzyła, ale byłam w sali przedszkolnej, z 20 innych dzieci.
        Zadzwoniłam do Pani dyrektor, opowiedziałam o sytuacji i poprosiłam o spotkanie w celu ustalenia co z tym zrobimy.

        Boję się konfrontacji z rodzicami, źle reaguję w takich sytuacjach, nerwowo, emocjonalnie.
        • black.emma Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:40
          Bardzo dobrze zareagowałaś. Nie daj sobie wmówić, że rozwiązaniem jest wrzeszczenie czy nie daj boże szarpanie dzieci. Konfrontacje z rodzicami agresorów też są kompletnie pozbawione sensu, nie daj się w to wciągnąć. Z własnym dzieckiem pracujesz i dobrze. Pozostaje ci być upierdliwą i nieustępliwą wobec personelu przedszkola.
        • ariathedevil Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:44
          A nie możesz zmienić tego przedszkola ? Albo chociaż grupy ? Zobaczyć jak mały zachowuje w kontaktach z innymi dziećmi ? Z autopsji u nas to pomogło, naprawdę bardzo pomogło. To przedszkole do którego młodego zapisaliśmy miało naprawdę złą kadrę pedagogiczną, dodatkowo były tam zbyt duże grupy. A rozmowy z rodzicami agresywnych dzieci, moim zdaniem mają mało sensu. Nie zawsze, ale bardzo często te dzieci w ten sposób odreagowują agresję w domu. I tym dzieciom należałoby się uważanie przyjrzeć i na nie uczulić panie przedszkolanki.
        • alewcale Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 19:19
          bo teraz każdy się boi, żeby dzieci nie przestraszyć. Jak widać nawet agresja niewerbalna i niejednokrotna nie powoduje zdecydowanej reakcji. To coś napiszę: dyrektorowi i nauczycielkom jest najlepiej mieć święty spokój, bo skoro dzieci nie są przez rodziców uczone humanitarnego postępowania to można domniemywać, że ci rodzice też nie są nadzwyczaj empatyczni a może i specjalnie takie chamskie zachowania dzieci tolerują. Lepiej nie może zdepcze drugie dziecko, niż jakby miało wątpliwości. Bo tak łatwiej i życiowiej. Takich jest wielu rodziców.
        • pulcino3 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 21:46
          Na pikniku , powinnaś bez świadków , ze szczerym uśmiechem na ustach powiedzieć , że jak jeszcze raz dokuczy Twojemu synowi, to mu osobiście spuścisz wpierdol. Oczywiście nie namawiam brońboże , ale przeważnie tego typu reakcja rodzica na bulling szybko studziła małego agresora. Uprzejme upraszanie się o nie atakowanie spokojnego dziecka, to tylko pobożne życzenie.
      • jammer1974 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 23:08
        Tez mnie to zadziwia. Co z ludzmi jest nie tak. Zawsze szukaja winy w ofierze a nie sprawcy.
    • demodee Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:17
      Jako bezdzietna mam taką radę:

      ustalić agresorów, bo przecież nie wszyscy zaczepiają, i zaprosić na jakąś pozaprzedszkolną atrakcję. Nie wiem, co dla chłopaków w tym wieku jest atrakcyjne, np. zabrać po przedszkolu do parku linowego?
      • carriemat Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:28
        W zeszłym roku w tym właśnie celu zaprosiliśmy CAŁĄ grupę przedszkolną na urodziny syna. Ci 'zaczepiający' byli obecni.
        • demodee Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:34
          Ale cała grupa przedszkolna, to nie jest dobry pomysł.

          Mnie chodzi o to, żeby utworzyć "paczkę", w której skład wejdzie ten nieśmiały chłopiec. Następnego dnia po wycieczce będą oczywiście omawiać i wspominać, inne dzieci będą dopytywać, itd.
        • danaide2.0 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:50
          Ha, ja całą podstawówkę celowo pomijałam dwie osoby, które podniosły rękę na moje dziecko (uwzględniłam sprawstwo kierownicze) lub manipulowały otoczeniem ze szkodą dla dziecka.

          Już przy pierwszym wpisie miałam podejrzenie - zderza się grupa dzieciaków chowanych w duchu "porozumienie bez przemocy", "rodzicielstwo bliskości", poczytajmy książeczki o emocjach z grupą dzieciaków z rodzin, które... tych wartości nie wyznają, a wręcz mają je w poważaniu. Ewentualnie wypierają głębsze problemy emocjonalne swojego dziecka przez co inne dzieci cierpią.
        • alewcale Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 19:20
          Tym dzieciom trzeba dać szansę i wytłumaczyć, co robią nie tak. I nie ciumkać, tylko wprost powiedzieć, że robią niewłaściwie. Jak nie dopilnujesz to się nic nie zmieni.
      • q_fla Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 21:18
        demodee napisała:

        > Jako bezdzietna mam taką radę:
        >
        > ustalić agresorów, bo przecież nie wszyscy zaczepiają, i zaprosić na jakąś poza
        > przedszkolną atrakcję. Nie wiem, co dla chłopaków w tym wieku jest atrakcyjne,
        > np. zabrać po przedszkolu do parku linowego?

        Czyli dać nagrodę za niewłaściwe zachowanie.
    • 71tosia Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:18
      Napisze to co zwykle przy próbach przemocy rówieśniczej - interweniować u rodziców i w placówce edukacyjnej - co robisz ale tez przyjrzeć się własnemu dziecku. Popracować może z psychologiem nad tym by dziecko nie wchodziło w role ofiary. To trudne ale możliwe.
      Ps zorganizować u siebie impreze dla dzieci by przyjrzeć się jak dziecko funkcjonuje w grupie i dlaczego dzieci mu dokuczają?
      • jammer1974 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 23:10
        Tak tak tak. Koniecznie doszukac sie winy u ofiary.
        • 71tosia Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 26.10.23, 00:43
          Naprawdę nigdy nie slyszalas wiktymologii? To cały dział nauki który między innymi zajmuje się badaniem „doszukiwaniem się winy u ofiary”, może jednak co na ten temat przeczytaj zanim zaczniesz pisać głupstwa.
    • ariathedevil Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:36
      Masz super synka. Mój młodszy był podobny, może nie ciapek, ale wrażliwe, dobre dziecko. Chciał być miły dla kolegów i koleżanek, zwyczajnie życzliwy. Przez co był odbierany jako słaby. Nie ma/miał żadnych zaburzeń. Był diagnozowany, wyszło tylko, że jest bardzo empatyczny, wrażliwy i inteligentny ponad normę rozwojową. Trafił w dziwne środowisko. W przedszkolu do którego chodził starszy i bardzo je sobie chwaliliśmy, a najbardziej chwalił je sobie syn, nie było miejsca. Na szczęście się zwolniło wtedy gdy potrzebowaliśmy. Syn odżył, miał tam świetna opiekę, z dobrą kadrą która reagowała na agresję. Później chodził do podstawówki molocha, gdzie miał styczność z różnymi zachowaniem, różnych grup. Nigdy później nie było żadnych problemów. Syn ma swoją paczkę kolegów, dobrze się czuje w grupie, jest sympatycznym, wesołym młodym człowiekiem. Zastanawia mnie odbiór Twojego posta na forum. Dzieciak wrażliwy i delikatny jest odbierany jako osoba z zaburzeniami ( piszesz, że może mieć ADHD, przyznam, że się nie znam na tym, mój młodszy był diagnozowany pod kątem Aspergera) natomiast mali agresorzy jako coś normalnego ? W każdym razie poradziłabym Ci zmianę otocznia, o ile możesz, szczególnie ta kadra, która nie umie rozwiązywać problemów takich małych agresorów, jest zwyczajnie nieudolna, nie wyobrażam sobie żeby moje dziecko w takim środowisku się rozwijało .... i dalszą diagnostykę.
      • ponis1990 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 17:57
        Mam podobne spostrzeżenia, jasne że warto pracować z dzieckiem, ale agresorzy mają tu jakby bardziej zielone światło a ten wrażliwy to ,,zaburzony" - śmierdzi mi tu motywem ,,bo za krótką spódniczkę miała" takie obwinianie ofiary.
        • 71tosia Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 21:23
          No nie zupełnie, niektórzy dorośli także wchodzą częściej w role ofiary niż inni i warto wiedzieć dlaczego, cały dział nauki - wiktymologia, na ten temat powstał
      • jammer1974 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 23:16
        To dosc typowe. Ludzie czesto tak reaguja na przemoc, ze szukaja przyczyn u ofiary. Pojecia nie mam dlaczego. Jakies pokretne odwracanie kota ogonem.
        Zreszta nawet gdyby ofiara miala jakies zaburzenie to to niby ma usprawiedliwic znecanie. Co z ludzmi jest nie tak?

        Chyba byloby najwlasciwsze takiej osobie (szukajacej winy w ofierze) strzelic centralnie z liscia i zapytac czy moze wie dlaczego jest temu winna.
        • 71tosia Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 26.10.23, 00:48
          Może jednak przeczytaj cos na temat zanim po raz kolejny napiszesz o „winie ofiar”? To ze pewne cechy predysponują do tego ze częściej stajemy sie ofiarami przestępstw nie maja nic wspólnego z wina. I jeszcze raz - cały dział nauki sie tym zajmuje co ty nazywasz „wina ofiar”.
          • runny.babbit Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 26.10.23, 07:34
            71tosia napisała:

            > To ze pewne cechy predysponują do tego ze częściej stajemy sie ofiarami pr
            > zestępstw nie maja nic wspólnego z wina.
            Tak, przecież dzieci są rude, grube, noszą okulary, są gejami lub lesbijkami, oczywiste ofiary. Może zamiast podręcznika do wiktymologii lepiej polecić jakikolwiek z pedagogiki. Większość ludzi, w tym dzieci, dokucza innym bo może. Bo nikt nie reaguje i czują się bezkarni. Tu się nie ma co zagłębiać dlaczego akurat syn autorki jest kopany i popychany, bo takie zdarzenie w ogóle nie powinno mieć miejsca w przedszkolu.
    • szafireczek Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 12:54
      Naucz dziecko adekwatnych reakcji. Są takie książeczki do wspólnego czytania, gdzie dziecko czyta historię, która jest w jakimś sensie odbiciem jego przeżyć i uczy się reagować w trudnych sytuacjach - historię zawsze trzeba przegadać z dzieckiem.
      Możesz sobie zajrzeć np. tu: nietylkodlamam.pl/pedagog-testuje-kategoria/
    • kaktusowepole Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:01
      Razem z mężem ustalacie że od teraz poprawa bezpieczeństwa syna w grupie to priorytet.
      1. Codziennie wchodzicie do sali i kontrolujecie sytuacje. Prosicie o specjalny nadzór nad synem.
      Syn jest maltretowany i trzeba to natychmiast zakończyć.
      Jak przy Tobie była sytuacja - podnosisz głos i sama zwracasz uwagę niemalże krzykiem.
      Żadna chora poprawność. Nie boją się pani to niech boją się Ciebie.
      Prosisz o obserwacje psychologa w grupie.
      Prosisz dyrekcję o rozmowę z rodzicami tych dzieci.
      Wzmacniasz syna, musisz go przekonać żeby uwierzył że to co tamci robią jest bardzo źle i należy to natychmiast zgłaszać pani i mówić o tym w domu. To tamci są źli a nie on.
    • runny.babbit Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:16
      Zdumiona jestem tyloma wypowiedziami, z których wynika że problemem jest syn autorki, a nie dokuczający koledzy. To jak ktoś ma autyzm, Aspergera, nadwrażliwość, cokolwiek to znaczy że dręczenie mu się należy? Ja bym domagała się podjęcia działań w przedszkolu, pchanie, kopanie - absolutnie niedopuszczalne. Oczywiście obgadywanie też, tylko to już trudniej udowodnić że była zła intencja, a nie jedynie niewinna uwaga.
      • szarmszejk123 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:18
        Też mnie to zaskoczyło. Większość jakby też pomija informacje, że dziecko diagnozowane oraz jest w terapii i proponuje.. zdiagnozowanie I terapię jako rozwiązanie problemu 🤦
        • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:25
          Ja proponuję diagnozę, ponieważ dzielę się własnym doświadczeniem. Moja córka też była obstawiona terapiami. W PPP też wykluczyli autyzm. Psychiatra (prywatnie) wykluczyła autyzm. Dwie panie psycholog (przez rok córka miała prywatne terapie koncentracji uwagi i wsparcia w radzeniu sobie z emocjami) wykluczyły autyzm. Dopiero szkoła zmusiła mnie do ponownego podjęcia diagnozy, tym razem w oparciu o obserwacje ze szkoły. Zmarnowałam półtora roku. Nikt mi nie powiedział, że powinnam dziecko zrobić profesjonalne badanie pod kątem autyzmu. Nikt nas nie wysłał na ADOS. Ja uważam, że robienie dżihadu w przedszkolu nic nie da, a autorka i tak będzie musiała skonfrontować się z rzeczywistością, kiedy syn znajdzie się w szkole.
          • afro.ninja Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 24.10.23, 11:22
            A ci co biją i kopią, to autyzmu nie mają? To oni pierwsi powinni się udać do ppp. Dziecko autorki nic nie robi! To, że autorka chce by było bardziej przebojowe, albo lepiej pisało, to jej wolna wola, ale powtarzam, jej dziecko nic nie robi, a nawet wyciąga rękę na zgodę.
      • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:45
        To jak ktoś ma autyzm, Aspergera, nadwrażliwość, cokolwiek to znaczy że dręczenie mu się należy?

        Pierwszy raz na forum? 😉
        • 71tosia Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 26.10.23, 00:51
          A mnie zaskoczyło ze tyle osob nigdy nie słyszało o wiktymologii. Polecam podręczniki prof Holysta.
    • dwa_kubki_herbaty Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:18
      Zabierz dziecko z patolandi, przedszkoli jak mrówków teraz.
    • skumbrie Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:31
      Zapisać go na samoobronę. I nie po to, żeby tłukł innych w odwecie, ale potrafił stawiać granice.
    • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:45
      carriemat napisała:

      > ostatnio już kilka razy widziałam: "knucie" i obgadywanie: "patrz, przyszedł, z matką sie całuje" plus komentarze
      > "glupi" etc. Dziś byłam w przedszkolu 10 minut (zamieniłam kilka słów z nauczycielką), w tym czasie widziałam
      > jak syna popchnięto, kopnięto.

      I co z tym zrobiłaś? Patrzysz tylko i nic? To może twój syn bierność odziedziczył po tobie? Poza tym widzi, że widzisz i nie reagujesz, czyli tak ma/może być?

      > Na pikniku szkolnym 2 tygodnie temu również widziałam zaczepki.

      To samo, co powyżej.

      Po pierwsze, odruchowo bym chyba wypaliła coś w stylu :"co ty wyprawiasz?" do małego agresora, z szarpnięciem za rękę/za ramię, a po drugie małego nauczyłabym, że ma prawo oddać agresorowi. Ktoś kopie - to on wzajemnie. Ktoś bije - to on wzajemnie. Każdy ma prawo do samoobrony, sześciolatek też. Przy okazji synka nauczyć kilka chwytów, kopnięć czy uderzeń.

      Na razie traktują go jak "maminsynka", "lalusia". Wypowiedź o "pięknym wyglądaniu" skierowana do chłopca może być dziwnie odczytana i zinterpretowana i spowodować agresję, jakiej może nawet nie będzie rozumiał.
      • szafireczek Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 13:57
        To może być jakiś skrypt - jedyny dostępny dziecku, bo trudno sobie wyobrazić, że 6.latek sam wymyśla na poczekaniu zdanie "pięknie dziś wyglądasz" - brzmi to, jak słowa np. męża do żony przy porannej kawie.
        Dziecko nie wie, jak się adekwatnie zachować, jak wyrażać emocje - bo w obliczu zaczepki, czy uderzenia już bardziej realnie zabrzmiałoby takie odruchowe: "nie bij/zaczepiaj mnie", "to boli", "nie rób tak" - a tak to zupełnie jest niespójne z sytuacją - totalnie bez związku.
        Chłopczyk nie umie dobrze rozpoznać emocji, nie wie, jak je nazwać i nie wie, jak reagować na takie emocje.
        • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:01
          szafireczek napisała:

          > To może być jakiś skrypt
          Też tak uważam, przy czym dla mnie to wygląda na taką "pseudo pomoc" psychologiczną: jeśli chcesz się zaprzyjaźnić z dziećmi, powiedz coś miłego, na przykład, ładnie wyglądasz, lubię cię. Dziecko to stosuje 1:1, w sposób wyuczony, ale bez zrozumienia i intuicji społecznej.
        • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:19
          Tutaj się zgodzę. Należy znaleźć przyczynę, bo dziecko ewidentnie nie potrafi prawidłowo zareagować na agresję wobec siebie. Więc albo nie rozpoznaje zupełnie emocji i nie potrafi zinterpretować sytuacji albo reaguje tak, mimo że wie, że ktoś robi mu przykrość. Tak czy tak, należy się temu przyjrzeć.
          Ale pierwszym krokiem powinno być uspokojenie sytuacji przedszkolnej.
        • alewcale Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 19:25
          Dzieci wszystko traktują jako normę póki się im wprost nie powie, że coś jest niewłaściwe. Niektórzy nauczyciele muszą dojść do siebie po tym, jak zobaczą, jak zachowują się polskie często niewychowywane przedszkolaki. One uczą się relacji z tego stadnego doświadczenia w grupie.
          Teraz najtrudniej się dziecku wychowywanemu zgodnie z zasadami, bo wieloma dziećmi nikt się w domu nie interesuje i to, co z obserwacji przyswoją w grupie tak będą wiedziały.
          • alewcale Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 19:26
            Ciekawe, co robi nauczycielka w tym czasie, bo 25 dzieci można mieć na oku i pewne rzeczy zaobserwować, ale to trzeba nie tylko pilnować "aby się nie pozabijały" zerkając w telefon, ale interweniować i tłumaczyć. Także atakowanemu, żeby nie był bierny.
      • black.emma Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:01
        Zwariowałaś? Szarpałabyś 4-latka w przedszkolu?
        • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:06
          Jakby nie przejmując się moją obecnością na moich oczach bił moje dziecko?
          Tak.
          • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:07
            Na dodatek mały agresor to raczej sześciolatek, nie cztero-.
            • black.emma Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:14
              Przedszkole to raczej 4-latek, chociaż niewiele to zmienia. Nie wyobrażam sobie szarpać obcego dziecka, chcesz mieć sprawę karną? Owszem, trzeba zareagować ale bez przemocy.
            • misiamama Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:15
              wyrośniętego szesnastolatka też tak szarpiesz, czy tylko sześciolatki?
              jak wyrośnięty szesnastolatek zaatakuje twoje dziecko to też uczysz, że należy oddać, czy jednak że należy stosować cywilizowane metody ochrony własnego bezpieczeństwa?
              • black.emma Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:18
                Dodam jeszcze, że to „oddać” to tez nie zawsze działa. Mój syn np. stwierdził, że on nie chce oddawać. I co? Miałam go zmuszać do naparzania się? Na szczęście są inne metody.
              • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:06
                Nauczyłam moje kilkulatki, że należy oddawać i nie musiałam na szczęście nikogo szarpać.
                Ani sześciolatków, ani szesnastolatków.
                I tak, uważam, że powinny umieć w samoobronę. Dla własnego dobra i bezpieczeństwa.
                Są rodzice - tatusiowie zazwyczaj, ale bywają i takie mamusie - którzy uważają, że ich dziecko powinno od najmniejszego być przebojowe i przepychać się przez życie łokciami, a słabych można - i należy! - deptać. Do takich rodziców nie trafisz z zasadami współżycia społecznego, bo nie zrozumieją. Wychowawczyni zazwyczaj nie zauważa.
                Dla opisanych w poście wątkodajki chłopców synek autorki wątku jest śmiesznym mazgajem "całuje się z matką", można go bić i kopać w obecności jego - komentowanej na głos - matki, a ani on, ani ona, ani wychowawczyni, nikt nie zareaguje. Ona nawet słownie nie zareagowała! Czy jej syn ma uważać, że nie ma w niej oparcia? Najwyraźniej tak. Tak uważa i stara się obłaskawić oprawców. "Nadstawić drugi policzek". Dla większości nawet normalnych, dorosłych, dojrzałych ludzi to śmieszne i absurdalnej.
                Dla tych dzieciaków, uczących się dopiero reakcji otoczenia na własne zachowanie, to dopiero frajda i uciechy co niemiara! Niech któryś z nich powtórzy tatusiowi zasłyszany tekst o "pięknym wyglądaniu", wyobrażasz sobie komentarz i reakcję takiego tatusia??? I do czego jeszcze to może jego synka zachęcić?
                Tego bym się obawiała.
                • black.emma Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:14
                  Przecież zareagowała:
                  "Oczywiście, że zrobiłam. przerwałam rozmowę z nauczycielką, powiedziałam jej co widziałam, chłopaków od razu zapytałam, dlaczego kopią i popychają mojego syna."

                  To co proponujesz, nie sprawdzi się u dziecka, które zwyczajnie nie chce oddawać. Wyobraź sobie, że są takie dzieci, dla których naparzanka to nic przyjemnego.
                  • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:26
                    OK, nie czytałam całego wątku, choć większość postów chyba tak.
                    Ale z wpisów długotrwałości ich zachowania, wynikałoby, że nie uznali jej za autorytet, wobec którego należałoby czuć respekt.
                    • black.emma Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:32
                      To trochę głupio, że nie doczytasz, a naskakujesz na kobietę, że nie broni swojego dziecka.
                      • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:57
                        A może kiedy ja pisałam pierwszy komentarz, to nie było jeszcze jej wyjaśnienia, że jednak zapytała chłopców, dlaczego biją jej dziecko?
                        Nie pomyślałaś o tym?
                        • black.emma Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 16:00
                          Łatwo to sprawdzić - było.
                          • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 16:06
                            To fajnie, że masz czas sprawdzać bardzo dokładnie, co która forumka w której minucie i w której sekundzie co napisała. I to w kilkudziesieciopostowym wątku.
                            Czy innym forumkom, które tak samo, jak ja się zdziwiły, że matka nie zareagowała, też zwracasz uwagę, że jednak autorka zareagowała?
                            • black.emma Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 16:16
                              Akurat mam i co mi zrobisz.
                              Żadna z forumek tak agresywnie nie napadła na autorkę. Myślisz, że fajnie jest przeczytać, że nie daje wsparcia dziecku? Pomyśl co piszesz, bo po drugiej stronie jest człowiek. W ogóle po twoich wpisach przestało mnie dziwić, że proponujesz szarpać sześciolatka.
                • hosta_73 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:14
                  Co ty gadasz, przecież pisze , że zareagowała.
          • runny.babbit Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:20
            Wchodzimy w sytuację rodem z SF. Rodzice sobie chodzą po przedszkolu, dzieci swobodnie sobie dokuczają, jakiś personel w tym przybytku jest?
          • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:23
            irma223 napisała:

            > Jakby nie przejmując się moją obecnością na moich oczach bił moje dziecko?
            > Tak.

            Swoje też szarpiesz?
            • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 15:30
              Nie, a czemu miałabym?
              • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 16:22
                A czemu miałabyś szarpać cudze?
                • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 20:26
                  W obronie własnego.
                  • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 24.10.23, 00:20
                    Czyli rozumiem, że nie będziesz miała pretensji, jeśli pewnego dnia ktoś poszarpie twoje dziecko? W obronie swojego?
                    • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 25.10.23, 21:13
                      Jeśli ktoś zobaczyłby, jak moje dziecko bije jego dziecko, to w ogóle nie zdziwiłabym się, gdyby natychmiast zareagował, może bez szarpania, ale złapanie za rękę i pytanie "Co ty wyprawiasz?" byłoby zupełnie zrozumiałe i naturalne.
                      A ty patrzyłabyś spokojnie, jak inne dziecko bije twoje?
                      Albo łagodnym i proszącym tonem "Kaziu, nie bij Euzebiusza, bo go to boli"? do dzieciaka nie dwu- ale sześcioletniego? Jeśli Kaziu decyduje się na bicie i kopanie Euzebiusza, to po to, by to Euzebiusza bolało. A błagalny ton mamusi Euzebiusza to będzie powód do radochy i wyśmiewania Euzebiusza przez kolejne lata.
                      • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 25.10.23, 22:43
                        Nie pozwalam na to, by moje dzieci biły inne dzieci, nie pozwalam również by były bite. Jestem dorosła i potrafię świadomie dostosować przekaz i reagować adekwatnie do sytuacji. Szarpanie czy jakiekolwiek naruszenie granicy fizycznej cudzych dzieci jest mi obce.
                        • irma223 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 25.10.23, 23:54
                          Rozumiem. Porozmawiasz z nauczycielką, za dwa dni z dyrektorką, napiszesz pismo, a potem skargę do kuratorium, a po dwóch miesiącach będziesz szukać dla własnego dziecka terapii, która i tak nie zlikwiduje przyczyn, czyli poczucia strachu przed każdym kontaktem z dręczycielem oraz poczucia bezradności.
                          Chyba, że jesteś mamunią takiego dręczyciela, wtedy cię nawet rozumiem.
                          Ale ja nie widzę nic nagannego w powstrzymaniu bijącego dręczyciela, jak nie widzę nic nagannego w powstrzymaniu (także fizycznym) dziecka przed wbiegnięciem pod maskę samochodu. W obu przypadkach byłabym wdzięczna gdyby obca osoba pod moją nieobecność moje dziecko przed czymś takim powstrzymała.
                          • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 26.10.23, 00:23
                            Pudło i pudło.
                            Pisałam już na forum na temat tego, jakże ciepło przyjęto moje niepełnosprawne dziecko. Nie chce mi się powtarzać specjalnie dla ciebie.
                            Nie porównuj pchnięcia dziecka w celu ratunku przed samochodem do szarpania przedszkolaka, bo popchnął dziecko. Nie mam 4 lat, potrafię zachować się odpowiednio do sytuacji.
                      • alewcale Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 26.10.23, 10:13
                        Kaziu, bo się spocisz.... 🤔Nie wolno szarpać, są inne metody łagodnej perswazji. Lecz widać tu, że personel raczej nie czuwa nad sytuacją...dopiero jak jeden drugiego pchnie, rozwali mu głowę albo wywinie inny wybryk w poczuciu bezkarności okaże się, że.................
                        to przecież ofiara winna.
                        • ichi51e Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 26.10.23, 17:50
                          Oczywiście ze są problem w tej gałęzi polega na tym ze w wypadku gdy moje dziecko jest kopane to polecana reakcja to
                          „ Po pierwsze, odruchowo bym chyba wypaliła coś w stylu :"co ty wyprawiasz?" do małego agresora, z szarpnięciem za rękę/za ramię, a po drugie małego nauczyłabym, że ma prawo oddać agresorowi.”
                          Jednakże w wypadku gdy nasze dziecko jest agresorem od tamtego rodzica oczekujemy
                          „ Jeśli ktoś zobaczyłby, jak moje dziecko bije jego dziecko, to w ogóle nie zdziwiłabym się, gdyby natychmiast zareagował, może bez szarpania, ale złapanie za rękę i pytanie "Co ty wyprawiasz?" byłoby zupełnie zrozumiałe i naturalne. ”

                          Jak Kali szarpnąć to dobrze jak Kalego to zle
                          • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 26.10.23, 18:51
                            Dokładnie.
      • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:17
        Czekaj...radzisz reagować na agresję innych dzieci poprzez szarpanie tych dzieci i krzyki?
        No gratuluję, bo już pomijając że agresja = agresja, pomijając konsekwencje prawne takiej reakcji, to jednak żadne upominanie nie leży w kompetencji autorki. W momencie, kiedy autorka widziała kopnięcie jej dziecka, to zdaje się, wszystkie dzieci (agresor i ofiara) były pod opieką nauczycielki. Więc to nauczycielka ma obowiązek dzieci dopilnować i reagować, a skoro tego nie robi, to prawidłową reakcją byłoby skierowanie uwagi/pretensji/żali i wymagań do tejże pani, a nie szarpanie dzieci. Oraz do dyrekcji przedszkola, najlepiej z marszu.

        Kolejna sprawa, uczenie dzieci "oddawania" jest mocno dyskusyjne.
        I kolejna, nie w grupie 6 latkow taka wypowiedź nie powinna być dziwnie/dwuznacznie zinterpretowana i nie powinna budzić agresji.
        Dzieci w tym wieku nie operują również pojęciem "maminsynka".
        • obrus_w_paski Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:35
          do tej pory pamietam jak chodziłam z siostra do szkoły i po drodze jakieś dwie dziewczynki z innego podwórka coś do mnie krzyczały. Raz poszłam z mama (a mama mierzy 150 cm w kapeluszu), dziewczynki znów coś tak krzyczały, moja matka od razu podeszła, opoerdolila równo i się skończyło jak ręka odjął. Tego samego dnia tez poszła do dyrektorki (dziewczynki z tej samej szkoły) i się skończyło. Sorry. Nie trzeba ani opierdalac, ani szarpać ale matka powinna tez zareagować. Podejść (czasem nawet to pomaga). Spytać się „dlaczego”. Albo po prosu „o, możesz powtórzyć, słyszałam ze coś mówiłeś o „ itp.
          • maleficent6 Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:50
            Przecież to inna sytuacja zupełnie. Dziecko autorki wątku wraz z innymi dziećmi, w chwili zdarzenia, było pod opieką nauczycielki. To ona odpowiada za dzieci i to od niej należy wymagać adekwatnej reakcji. Skoro nie robi nic przy rodzicu, to boję się pomyśleć, co się dzieje, kiedy jest z dziećmi sama.
            • szeptucha.z.malucha Re: Przedszkole - dziecko jest zaczepiane 23.10.23, 14:57