Jak poprawnie politycznie nazywają się

[taki-sobie-nick]

Mulaci, Murzyni i Kreole?

Przeczytałam właśnie wpis pewnego pana, który nazywając te określenia rasistowskimi - nie podał alternatywy.

Zatem?

[kropkacom]

A z jakiej paki trzeba podkreślać kolor skóry?

[taki-sobie-nick]

A można ad rem?

[livia.kalina]

No już dostałaś odpowiedź.

[ayelen40]

Blondyn to też rasizm?

[iwles]

ayelen40 napisała:

> Blondyn to też rasizm?


Niektórzy lubią podkreślać, że inni są ryży, z nastawieniem, że tym określeniem obrażają.

[szare_kolory]

taki-sobie-nick napisała:

> A można ad rem?

Sęk w tym, że w kulturalnej rozmowie nie ma potrzeby wskazywania w ogóle na czyjś kolor skóry. Ludzie rozmawiają na różne tematy, a jeśli rozmawiają o kimś, kogo w towarzystwie nie ma, to mogą zidentyfikować go inaczej niż poprzez kolor skóry/ pochodzenie etniczne.

[ichi51e]

Bez przesady. Nie ma nic złego w mówieniu że ktoś jest biały czarny bądź jest Azjata (no tak bo jednak żółty jakoś nie wypada. Wydaje mi się że to specyfika polskiego w którym kolorowanie ludzi w przeszłości nie było neutralne. Tym niemniej czarni wyraźnie wielokrotnie zdeklarowali że wolą określenie “czarni” I jakoś się oswoiło.)

[szare_kolory]

ichi51e napisała:

> Bez przesady. Nie ma nic złego w mówieniu że ktoś jest biały czarny bądź jest A
> zjata (no tak bo jednak żółty jakoś nie wypada. Wydaje mi się że to specyfika p
> olskiego w którym kolorowanie ludzi w przeszłości nie było neutralne. Tym niemn
> iej czarni wyraźnie wielokrotnie zdeklarowali że wolą określenie “czarni” I jak
> oś się oswoiło.)

A tego to już bym nie była taka pewna. Zależy sporo pewnie od towarzystwa, moje mnie uwrażliwiło. Jeśli muszę kogoś zidentyfikować powiem wysoki/ niski, ciemoskóry/ jasnoskóry, o kolorze oczu .... Z czarnym, kolorowym nie jest wcale tak prosto (np. ludzie z RPA: widzisz dwie ciemnoskóre osoby: jedna będzie czarna, druga kolorowa - wszystko zależy od pochodzenia, którego możesz nie być swiadoma).

[better.call.kim]

Taaaa, identyfikowanie jedynej osoby niebiałej w towarzystwie za pomocą innych cech („ten w okularach”) ma bardzo dużo sensu.

Czemu można powiedzieć o kimś „ten rudy”, a „ten czarnoskóry” już jest problemem?

[ginger.ale]

Można identyfikować po imieniu i nazwisku.

[asia_i_p]

Zależy od tematu kulturalnej rozmowy. Jeżeli jest nim historia mniejszości etnicznych, to raczej się nie da o pochodzeniu etnicznym nie wspominać.

[taki-sobie-nick]

Analogicznie: a z jakiej paki trzeba podkreślać niepełnosprawność? - a jednak kombinujemy z licznymi określeniami.

[kropkacom]

Nie wiem,. Czujesz potrzebę kombinowania? Nie umiesz się zachować?

[taki-sobie-nick]

Ja? Przez "kombinowanie" mam na myśli tworzenie nowych określeń, takich jak "niepełnosprawny", "z niepełnosprawnością". Nie ja je tworzyłam.

Ty natomiast czujesz stałą potrzebę dowalania mi.

[taki-sobie-nick]

kropkacom napisała:

> Nie wiem.

Nie wiesz, dlaczego używamy określeń typu "z niepełnosprawnością". Aha.

[kropkacom]

Niepełnosprawny to chyba nie jest nowe określenie. Mówienie człowiek ma na celu właśnie niepodkreślanie cechy jaką jest niepełnosprawność. Dlaczego ty masz z tym parolem?

[aandzia43]

Nie trzeba podkreślać, ale czasem trzeba określać. Np. przy opisywaniu osoby.

[ophelia78]

> A z jakiej paki trzeba podkreślać kolor skóry?

A z takiej ze człowiek ma natu3alna potrzebę opisywania świata i do tego używa języka. Każda absolutnie każda rzecz / zjawisko/ itp która się pojawią jest przez człowieka opisywana lingwistycznie.

I nie chodzi o podkreślanie koloru skóry ale o możliwość opisu: Jas ma skórę X, Stas Y a Ziuta Z.
I chodzi o to żeby Jaś Stas i Ziuta nie poczuli się urazeni A rozmówca nie musiał używać jakiś piętrowych steuktur gaatyczno-leksykalmych. Bo jak będzie musiał to raczej użyje słowa murzyn czy mulat i będzie miał w dudzie ew.obraze Stasia Jasia i Ziuty

[kropkacom]

Człowiek sobie i tak opisuje świat jak chce. Na przykład autor wątku ma w dudzie bycie poprawnym w temacie. Tak naprawdę Lepiej się zastanowić dlaczego i po co potrzebujemy określać kolor skóry.

[ayelen40]

A kolor włosów, oczu, paznokci?

[kropkacom]

Co kolor oczu?

[aandzia43]

Jezusiemaryjo, gdzie ja żyję! Kolor skóry, włosów, oczu, wzrost, płeć, pokrój ciała.

- Jak obywatel może opisać tajemniczego osobnika wieczorową porą?
- Nie mogę panie władzo, brakuje pojęć w języku polskim, poza tym nielzia.

Tajemniczy osobnik wieczorową porą jest niskorosly, otyły, androgyniczny, ma negroidalne rysy twarzy i czarną skórę czyli jest nieopisywalny, poza systemem. Zresztą jeśli jest drobną kobietą o azjatyckich rysach twarzy i jasnej skórze też jest nieopisywalny. Witamy w nowym wspaniałym świecie.

[kropkacom]

I to jest dla ciebie problem?

[ichi51e]

Bo czasem np chcesz porozmawiać o historii polityce kulturze światowej a nie tylko o tym co rzucili do Lidla.

[chococaffe]

???

[kropkacom]

No i? Nie umiesz się wtedy wysłowić odpowiednio? Umiesz, prawda?

[ichi51e]

Np jeśli problemem jest “Czy Kleopatra była czarna” to jak najbardziej słowo czarny się w rozmowie pojawi nie ma bata żeby ominąć.

[kropkacom]

Ok...

[ayelen40]

Nie była, ten nowy serial to bzdura.

[norra.a]

kropkacom napisała:

> Człowiek sobie i tak opisuje świat jak chce. Na przykład autor wątku ma w dudzi
> e bycie poprawnym w temacie. Tak naprawdę Lepiej się zastanowić dlaczego i po c
> o potrzebujemy określać kolor skóry.

Wyobraź sobie taką sytuację, pracuję w międzynarodowym środowisku, czasem przychodzi do mnie ktoś i mówi, że szuka pracownika x i jak go rozpoznać na spotkaniu. Używam wtedy określeń typu niski, wysoki, w okularach, z brodą i niestety przez takich jak Ty nieźle się gimnastykuję jeżeli kolega ma odmienny kolor skóry, choć jest to dla mnie tylko różnica w wyglądzie i przymiotnik jak każdy inny.

[chococaffe]

Jeżeli opisując białego kolegę mówisz "niski, w okularach, z brodą, biały" to ok. Tylko rzadko ktoś tak robi - w takim kontekście rzadko mówi się biały bo "to norma"

[ichi51e]

Pytanie czy mieszkając np w RPA albo obracając się w środowisku ludzi różnych ras też by tak było. Trudno się dziwić że w Polsce domyślnie biały.

[ardzuna]

ophelia78 napisała:

> ł to raczej użyje słowa murzyn czy mulat i będzie miał w dudzie ew.obraze Stasi
> a Jasia i Ziuty

...oraz ortografię języka polskiego, gdyż po polsku pisze się "Murzyn" i "Mulat".

[nick_z_desperacji]

Akurat z nazywanie w hispanoameryce Mulatów Kreolami jest takim sobie pomysłem.

[taki-sobie-nick]

Ale ja nikogo nie chcę nazywać w Hispanoameryce, bo mnie tam nie ma, tylko pytam.

[nick_z_desperacji]

Ale chcesz w Polsce nazywać kogoś opisując go Kreolem? XD

[ayelen40]

Kreolką była np cesarzowa Joózefina. Z tymże nie tyle z koloru skóry, co z miejsca pochodzenia.

[nick_z_desperacji]

Kreole byli biali. Chodziło o to, że mieli hiszpańskich rodziców, ale urodzili się w Ameryce.

[eglantine]

To słowo ma różne znaczenia.
pl.m.wikipedia.org/wiki/Kreole

[nick_z_desperacji]

Dlatego pisałam o hispanoameryce.

[ichi51e]

Dziecko dwóch różnych ras, czarny, Kreole nie mam pojęcia. A dlaczego Kreole też?

[kocynder]

Sorry, Ichi, ale określenie ciemnoskórego per "czarny" JEST obraźliwe i zdecydowanie nacechowane pejoratywnie.
Moim zdaniem czepianie się określeń "murzyn" czy "mulat" to przykład "przepoprawnienia" politycznego. To normalne słowa, przynajmniej w Polsce bez zabarwienia emocjonalnego, o ile nie nada go mówiący*. Natomiast "czarny" czy "czarnuch" już tak.
* Z opowiadań znajomego chirurga: został wezwany do szkoły, gdyż jego synek wyzywał kolegę - nazwał go "hepatomegalia"! Samo słowo wszak obraźliwe nie jest...

[suki-z-godzin]

Czej. Czyli takie haslo "BLACK lives matter" jest obrazliwe? (pomijajac kontekst)

[evee1]

Po polsku jest, po angielsku nie jest obrazliwe.

[zajetewszystko123]

Żartujesz? Black w USA nie jest obraźliwe, white/biały wszędzie nie jest obraźliwe, a czarny nagle jest, ale tylko u nas?

[ayelen40]

Czarnoskóry brzmi neutralniej.

[ardzuna]

zajetewszystko123 napisała:

> Żartujesz? Black w USA nie jest obraźliwe, white/biały wszędzie nie jest obraźl
> iwe, a czarny nagle jest, ale tylko u nas?

Różne języki są różne. M.in. na tym polega bogactwo dziedzictwa kulturowego ludzkości.

[ichi51e]

Z punktu widzenia językoznawczego i polonistycznego ja się zgadzam. Dla mnie jako native użytkownika polskiego czarny żółty JEST średnio sympatyczne i Murzyn czy Azjata wydają się lepsze. Jednakże wielokrotnie czarni mówiący po polsku deklarowali że wolą określenie czarni i jakoś się przyzwyczaiłam i obecnie dla mnie jest neutralne.
krytykapolityczna.pl/kraj/stop-calling-me-murzyn-komentarz/
Swoją drogą jak zaczęłam szukać tej frazy pierwszy wyskoczył mi art art z 2005 wiadomosci.onet.pl/kiosk/nie-mow-do-mnie-murzyn/e5j57
I ten artykuł jest ZUPEŁNIE o czymś innym. Jak to czasem ludzie podchwycą i przeinacza.

[ardzuna]

ichi51e napisała:

> ko native użytkownika polskiego czarny żółty JEST średnio sympatyczne i Murzyn
> czy Azjata wydają się lepsze. Jednakże wielokrotnie czarni mówiący po polsku de
> klarowali że wolą określenie czarni i jakoś się przyzwyczaiłam i obecnie dla mn
> ie jest neutralne.

Może za słabo znają polski i dlatego nie wiedzą, że po polsku są to słowa neutralne, a nawet sympatyczne. Trzeba by im to wytłumaczyć. Nawet "Azjata" ma mniej sympatyczny wydźwięk niż "Murzyn".

[beneficia]

>Nawet "Azjata" ma mniej
> sympatyczny wydźwięk niż "Murzyn".

Azjata to po prostu mieszkaniec Azji, Europejczyk też Ci się wydaje mało sympatyczny?

[ardzuna]

Pisałam o wydźwięku, a nie o znaczeniu. Może ci to jakoś unaocznię. Zrób eksperyment i powiedz do polskiego kolegi żydowskiego pochodzenia: "Ty Polaku!", a potem "Ty Żydzie". Będziecie - ty i on - czuć się tak samo w obu przypadkach?

[leosia-wspaniala]

>Sorry, Ichi, ale określenie ciemnoskórego per "czarny" JEST obraźliwe

Nie jest. Czarnuch tak, ale czarny? Normalne określenie koloru skóry. Kilka słów od Rady Języka Polskiego:

"Po trzecie (w związku z pierwszym i drugim): czarno- i ciemnoskórzy Polacy, w większości przybyli z Afryki w pierwszym lub drugim pokoleniu, oraz mieszkający w Polsce czasowo czarnoskórzy Amerykanie w zdecydowanej większości traktują to słowo [Murzyn] jako obraźliwe. Częściowo decyduje o tym automatyczne porównanie z innym i językami (słowo Murzyn było w słownikach polsko-angielskich i polsko-francuskich bardzo długo tłumaczone bez komentarzy jako Negro, nègre), częściowo ciągłe doświadczanie przejawów stereotypizacji ze względu na kolor skóry, a nierzadko rasizmu. Warto uszanować wrażliwość odbiorców. Nasi sąsiedzi o czarnej skórze wolą być nazywani ze względu na konkretną narodowość (np. Senegalczyk, Nigeryjczyk), wolą być Afrykanami, czarnoskórymi, ciemnoskórymi lub po prostu czarnymi (choć jeszcze kilkadziesiąt lat temu konotacje przymiotnika czarny w odniesieniu do człowieka czarnoskórego były gorsze niż rzeczownika Murzyn). Złożenie Afropolak na wzór Afroamerykanina nie jest dla polszczyzny typowe."

[ardzuna]

leosia-wspaniala napisał(a):


> słowo [Murzyn] jako obraźliwe. Częściowo decyduje o tym automatyczne porównani
> e z innym i językami (słowo Murzyn było w słownikach polsko-angielskich i polsk
> o-francuskich bardzo długo tłumaczone bez komentarzy jako Negro, nègre),

I to jest clou problemu. A wystarczyło poprawić słowniki i wytłumaczyć osobom uczącym się jęz. polskiego, że starsze słowniki są w tym zakresie błędne.

[bywalec.hoteli]

Wg mnie nie są, ale zapytaj znajomego Murzyna czy mu to przeszkadza.

[snajper55]

taki-sobie-nick napisała:

> Mulaci, Murzyni i Kreole?
>
> Przeczytałam właśnie wpis pewnego pana, który nazywając te określenia rasistows
> kimi - nie podał alternatywy.
>
> Zatem?

Nie ma potrzeby aby tych słów używać.

S.

[princesswhitewolf]

W kazdej prawie aplikacji o prace masz tego typu pytania. A takze o seksualnosc, czy jestes on ona i czy masz ta sama plec co prY urodzeniu itd

[biala_ladecka]

Co?

[angazetka]

YYYY, co? Pytają cię o seksualność w aplikacji o pracę? Albo o rasę?

[35wcieniu]

Może zależy jaka praca

[princesswhitewolf]

Tak, to standardowe pytania na koncu aplikacji w internecie na zachodzie. Jesli jest to korporacja amerykanska to jeszcze sa pytania typu : do you have a veteran status. Pytaja tez czy uwazas sie za osobe z disabilities.

W wiekszosci te pytania sa na koncu i sa opcjonalne.

[chococaffe]

na zachodzie

Na jakim zachodzie?

[princesswhitewolf]

We Francji, we Wielkiej Brytanii, w Irlandii w USA. W tych krajach bylam zylam czy pracowalam i orientuje sie.

[chococaffe]

Własnie widzę jak się orientujesz

[chococaffe]

Pomijam już, że zachód to inne pojęcie

[princesswhitewolf]

Choco nie wiem o co ci chodzi i co chcesz udowodnic. W j polskim " na zachodzie" oznacza kraje na zach od Polski. Konkretne kraje wymienilam. Masz artykuly nizej jesli nie wierzysz. Sa wymogi co do diversity i sa ku temu komisje i korporacje sie z diversity inclusion rozliczaja wlasnie przez statystyke.

[chococaffe]

Np Niemcy to też zachód.

I zapewniam Cię, że nie jest to standard "na zachodzie"

[princesswhitewolf]

Ah to ja wymienilam Niemcy zapytana?

[chococaffe]

Nie, napisałaś "zachód", ale to pikuś przy tym, że to "standard"

[eglantine]

Princess, mają z ciebie ubaw, bo nie odróżniasz pytania o płeć (sex/gender) od pytania o seksualność. To jednak subtelna różnica…

[princesswhitewolf]

Nie, mylisz sie..pytaja o sexual orientation a nie tylko gender.
Wiem co mowie

[princesswhitewolf]

Eglantine teraz mam spotkanie ale odwiedz ten watek za pare godzin a wkleje ci dokladnie screenshot pytania o orientacje seksualna. Ty też chyba w malej firmie gdzies pracujesz.

[chococaffe]

Daj linka z Francji. Albo Niemiec. Albo Szwecji, Norwegii,Austrii

[eglantine]

Pracuję w całkiem dużej firmie, ale nie w międzynarodowej korporacji, wiec takiej ankiety nigdy nie wypełniałam. Ale okej, zwracam honor, tutaj masz rację.

[...]

[theafterlife]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[chococaffe]

Chyba zapomniałaś się przelogować?

Ale do rzeczy. Nikt nie twierdzi, że takie rzeczy się nie zdarzają tylko, że nie są standardem, zwłaszcza na "zachodzie"

Odniesiesz się jakoś do mojego linku o Francji?

[melikles]

Nie zupełnie inne znaczenie. "Zachód" to potocznie także Grecja, Włochy, Australia, Nowo Zelandia, kiedyś nawet RPA.

[...]

[theafterlife]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[chococaffe]

Czyli piszesz o niektóych koropracjach a nie "standardach an zachodzie"?

[...]

[theafterlife]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[chococaffe]

Nie nie jest to standard.

"Na zachodzie" nie ma wspólnych standardów. O ile mi wiadomo, że nie ma też pytań "przymusowych"
Dominują dwie wzajemnie wykluczające się strategie: (1) pytamy o "wszytsko" w celach statystycznych (2) pytamy się o miminum, rozważamy nawet usunięcie imienia i nazwiska z aplikacji

Te dwa trendy mają swoich zwolenników i przeciwników w obu grupach: pracodawcy i potencjalnie wykluczeni.

Wiedza o takich szczególach pomaga statystykom natomiast wiele pracodawców nie chce się w to bawić, znowu z 2 glownych powodów: (1) uważają, że to niesprawiedliwe, nieetyczne i nie ma znaczenia (2) nie chcą się w to bawić, żeby potem się tłumaczyć, ze na pewno podjeli decyzję X z powodu (rzadko się zdarza, ale ryzyko jest). W zasadzie jest też trzeci powód: tylko wielkie korporacje mogą sobie pozwolić (jeżeli w ogóle pozawala im prawo) na analizę danych.

Ponieważ te standardy są jak wyżej Polska też spełnia 'zachodnie standardy" w tym względzie.

[princesswhitewolf]

A ja widze ze cos ci sie zdaje.

[muszebosieudusze]

chococaffe napisała:

> Własnie widzę jak się orientujesz

Są te pytania. Nie w januszeksach ale we wszystkich aplikacjach na rządowe posady, w większych korpo też. Nie trzeba na nie odpowiadać.

[chococaffe]

na marginesie "żyć" (odwiedzać itd) to coś innego niż starać się o pracę

[chococaffe]

iuslaboris.com/insights/france-what-information-can-you-gather-on-candidates-during-the-recruitment-process/

[princesswhitewolf]

A co to ma do rzeczy. Ja wyraznie napisalam od poczatku ze jest to zbierane w aplikacjach ale jest to opcjonalne czyt: nie jest przymusowe ze nie da sie Submit jak nie wypelnisz bo to compulsory. Panial?

W ogole z czym ty dyskutujesz? Ze nie pracowalam we francuskich korporacjach miedzynarodowych a ty tak?
W jakims wolnym zawodzie albo malej instytucji pracujesz skoro sie nie orientujesz

Ja nie rozumiem jak ktos kto nie ma pojecia o temacie wypowiada sie z taka pewnoscia siebie. Cos jak wczorajsza ematka co mi najpierw tlumaczyla ze Hackney nie jest w 2 strefie i nie ma 3 day travel pass, albo druga ze nie mieszkalam w polnocnym Londynie. Normalnie totalne odklejenie i przekonanie o jasnowidzeniu jak Jackowski czy cos.

[chococaffe]

Ja nie rozumiem jak ktos kto nie ma pojecia o temacie wypowiada sie z taka pewnoscia siebie.

Przynajmniej tu się zgadzamy

[chococaffe]

btw princess, czy cały czas się upierasz, że Irlandia wprowadziła do UE język "angielsko-irlandzki"? Bo wtedy nie dokonczyłas tematu, bo dziecku miałaś w czyms pomóc

[princesswhitewolf]

Te twe kompleksy wala po oczach

[chococaffe]

#teamzazdrościmy

[...]

[theafterlife]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[princesswhitewolf]

Tu masz nawet o tym dyskusje

www.linkedin.com/pulse/why-do-jobs-always-ask-race-ethnicity-christopher-masi?utm_source=share&utm_medium=member_android&utm_campaign=share_via

[princesswhitewolf]

A tu takze masz dlaczego o to pytają:

empireresume.com/why-do-companies-still-ask-about-your-ethnicity-and-gender-on-job-applications/

[chococaffe]

USA

oraz

"still ask"

[princesswhitewolf]

Nie tylko USA moja droga. Ja mieszkam w UK.

We Francji bardzo sprawdzaja diversity tez.

Jak ktos składa w Niemczech na pozycje w korporacji to dokladnie taka sama aplikacje na workspace wypelnia.

Jak rozumiem ty w jakims wolnym zawodzie pracujesz i nie wiesz xo to diversity monitoring

[chococaffe]

Masz pecha, princess, uczestniczę (czasami) w miedzynarodowych 'projektach" antydyskryminacyjnych w pracy.

I dałam ci przykład o Francji - co ty na to?

To, że gdzieś ktoś o to pyta cyz monitoruje cokolwiek a ten sposób nie oznacza, że to 'standard na Zachodzie"

[...]

[theafterlife]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[chococaffe]

Ja się nie pytam "po co ten pytania" i sens ich zadawania tylko o to co jest teraz standardem na "Zachodzie". Wspomniany link (jezeli już!) traktuje raczej o braku statystyk, ergo takie pytanie nie są standardowo zadwane

[...]

[theafterlife]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[theafterlife]

znajde takie cos dla aplikantow i z Francji jak sie natkne. Aplikacje sa na tej samej platformie jak mowilam i po prostu jest lista krajow gdzie mozna sie znajdowac by podjac ta zdalna prace ( Lisbon, Paris, London, New York, Warszawa itd itp) i dokladnie takie same pytania sa na koncu a te o ethnicity i sexual orientation sa optional. Po prostu nie chcesz to nie wypelniasz.
Rynek rekrutacyjny jest zdominowany przez pare aplikacji do tego i tak np myworkdayjobs aplikacja jest uzywana przez korporacje i tam na koncu zawsze sa takie opcjonalne pytania

najsmieszniej jak sie im cos pomyli i lista gdzie pozycja jest dostepna jest szeroka, z calego swiata a np pada pytanie czy masz prawo do pracy w USA ( zamiast czy masz prawo do pracy w jednym z krajow z listy)

[chococaffe]

znowu pojawia się "korporacja"

Nie czekaj aż się natkniesz tylko odnieś się do linku o Francji

p.s. i pisz z jednego nicka bo znowu cię wytną

[princesswhitewolf]

no napisalam ci ze jak sie natkne. Nie bede lazic przeciez specjalnie po francuskich ogloszeniach by ci cos udowodnic. Ale ja zapamietam i obiecuje ze ci wkleje.

Nie, nie mowie o malych sklepikach na rogu gdzie szukaja sprzedawczyni czy Pani fryzjerki itd. Ja mowie i mowilam tylko i wylacznie o duzych firmach bo w tych sie orientuje

[chococaffe]

Ja też nie pisałam o fryzjerach. I czekam aż się "natkniesz".

I jest różnica miedzy "W USA i UK mogą pojawić się takie pytania" a "takie pytania są standardem na zachodzie"

[chococaffe]

Deser

www.companow.com/interview-questions-that-are-illegal-in-france/

The illegal questions

As you would expect, each country has a different set of regulations when it comes to hiring staff. As such, if you’re not careful when recruiting, it’s easy to make a mistake that could end up having serious consequences! Indeed, in France, if you get sued by a candidate to whom you asked an illegal question, you could spend up to 3 years in prison, or have to pay a fine of up to 45 000€.

Granted, in practice, this rarely ever happens, but it’s still worth knowing about them to avoid making a mistake.

Basically, you should make sure that all questions you ask are meant to evaluate their professional skills and aptitudes only. But just to make sure, here are the topics you should avoid during an interview:
1 – The family situation

Any question such as “Are you married?” or “Do you have children?” should always be avoided. Indeed, these could give reasons for the employer not to hire someone even though it doesn’t have anything to do with their aptitudes. In a similar fashion, questions about the job of their spouse, the financial situation, or bank loans should not be asked.
2 – The health of the interviewee

The only thing an employer is allowed to know about that is whether or not the employee can physically work in the company, and it’s up to an occupational physician to determine that. It’s not a question to be asked in an interview.
3 – The sexual orientation of the interviewee

These questions are forbidden for fairly obvious reasons. If a candidate can provide evidence that they weren’t picked for a job because of this question, there’s a good chance they’ll win the trial.
4 – The religion

In a similar fashion, the religion of the candidate is a topic that only regards their private life. As such, a candidate would even be justified in not answering a question such as “Is there food you can’t eat?”
5 – Syndicates (Unions)

It’s easy to see why an employer would ask an interviewee if they’re part of a syndicate, but again, since this doesn’t have anything to do with the candidate’s skill, this question is forbidden.
6 – Political opinions

While discussing politics is technically allowed, it is completely illegal to ask a candidate who they voted for, or who they plan to vote for. That is, unless you run a company involved with politics.
7 – The legal background of the interviewee

It is generally forbidden to ask a candidate if they’ve ever been sued, put on trial, if they’ve been in jail, etc. There are a couple of exceptions; such as if it’s to apply for a job as a security guard, but such questions should otherwise be avoided.
8 – The origin of the candidate

Of course, any question about the country of origin of a candidate is illegal, and it’s easy to figure out why!

[chococaffe]

I drugi deser z UK

Equality and diversity monitoring


You can ask job applicants or new starters to complete an equality and diversity monitoring form. But to avoid discrimination, you must keep the information on this form separate from the application form and CV.

equality and diversity monitoring form nie jest częścią job application

[princesswhitewolf]

Tak, bardzo czesto w celach statystycznych itd. Np ja mialam znizke lata temu na uniwersytecie w USA ktory sie dumnie prezyl ze jest most diversed in US. A ze na zachodnim wybrzezu za duzo Polakow nie ma to bylam minority i w ramach takiego programu dostalam znizke. Potem rok pozniej jeszcze jedna Polka dotarla, tez skorzystala.

[mikams75]

tez mialam do wypelnienia taki formularz, gdzie musialam okreslic rase, kolor skory i juz nie pamietam co jeszcze. Moze i byla opcja odmowy odpowiedzi, nie pamietam.

[princesswhitewolf]

Tak, zawsze jest to opcjonalne

[snajper55]

angazetka napisała:

> YYYY, co? Pytają cię o seksualność w aplikacji o pracę? Albo o rasę?

W pornobiznesie.

S.

[...]

[theafterlife]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[majenkirr]

angazetka napisała:
> YYYY, co? Pytają cię o seksualność w aplikacji o pracę? Albo o rasę?

U nas o rasę wszędzie pytają. Jak pytają o płeć, to masz 10 do wyboru w tym "nie udzielam odpowiedzi",a rasę musisz podać. A o seksualność ostatnio pytano mnie przy zapisywaniu się na mammografię 🙄.

[suki-z-godzin]

Oczywiscie. Przy badaniu nowych lekow na przyklad w ogole nie trzeba okreslac rasy w danych osoby, na ktorej sie ten lek testuje, po co?

S.Z.G.

[1matka-polka]

suki-z-godzin napisała:

> Oczywiscie. Przy badaniu nowych lekow na przyklad w ogole nie trzeba okreslac r
> asy w danych osoby, na ktorej sie ten lek testuje, po co?
>
> S.Z.G.
>

Przeciez lewaccy krzykacze nie maja pojecia o takich rzeczach.

[princesswhitewolf]

Po polsku nie wiem ale po angielsku jest np taka lista ale jest tego wiecej acz nie zmiescilo sie na focie

[kurt.wallander]

princesswhitewolf napisała:

> Po polsku nie wiem ale po angielsku jest np taka lista ale jest tego wiecej acz
> nie zmiescilo sie na focie

Ciekawy podział. "Indian" i "Pakistani" to nie Asian? A jest kategoria "European"?

[princesswhitewolf]

White jest ( w UK) a w USA pisza czasem Caucasian

No i czasami draza dalej

White Irish, White British, a czasem nawet nie tylko White European ale White Eastern European, White Western European...

[atoness]

Jeśli koniecznie trzeba powiedzieć o kolorze, a najcześciej nie trzeba, to czarny. Przez analogię do białego. Jeśli to bardziej skomplikowane, używam określeń bardziej skomplikowanych. Ktoś ma białego ojca i czarną matkę. Polskiego ojca i matkę z Senegalu. Wszyscy moi znajomi tego właśnie chcą. Nie należy używać określeń, które brzmią jak nazwa gatunkowa.

[melikles]

Mulat nie zawsze jest czarny. Nazwa odnosi się nie tyle do koloru skóry, co do pochodzenia czili posiadania rodziców/przodków racy białej i czarnej. Wspomniani wyżej Kreole to mieszkańcy Ameryki Południowej i Karaibów, którzy mieli białych przodków, a i tu jest niuans, bo przodkowie mieli zwykle hiszpańskie/francuskie/portugalskie pochodzenie, a nie np. niemieckie.

[ichi51e]

Jest jeszcze określenie “metys” ale znane chyba tylko czytelnikom literatury dzikiego zachodu

[melikles]

Metys albo mestizo w krajach latynoamerykańskich.

[bywalec.hoteli]

Są jeszcze Zambo.

Znam Murzynów i Mulatów w PL i nie mam potrzeby mówić do nich w ten sposób. Wystarczy po imieniu.

[chococaffe]

co nie przeszkodziło ci pisac o "zapładnianiu całych wiosek Murzynek"

[chococaffe]

Masz na myśli, że np jestem świadkiem jakiegoś zdarzenia i muszę opisać wygląd danej osoby? Wtedy mówię np czarnoskóry, krótkie włosy, wysoki, okulary, ciemne jeansy, szary sweter itp itd

W jakich jeszcze okolicznościach potrzebujesz opisu?

[snajper55]

chococaffe napisała:

> W jakich jeszcze okolicznościach potrzebujesz opisu?

Na przykład gdy właściciel restauracji chce wymienić kartkę "Murzynom wstęp wzbronilny". Choć powinien sformułować to kulturalniej "Kolorowych nie obsługujemy".

S.

[1matka-polka]

chococaffe napisała:

>
> W jakich jeszcze okolicznościach potrzebujesz opisu?


Przy badaniach leków. Bo np. czarnoskorzy reaguja inaczej, niz bialoskorzy, a kobiety inaczej, niz mezczyxni, na te same leki🤷‍♀️

"w ten sposób Morrison wyraził głośno pogląd uważany dzisiaj za niepoprawny politycznie. To, że ludzie różnią się od siebie pod względem koloru skóry i – co ważniejsze – idą za tym dalsze odmienności.

Przykładowo, w porównaniu z białymi mieszkańcami Stanów Zjednoczonych Afroamerykanie trzy razy częściej chorują na przerost mięśnia sercowego i aż dziesięciokrotnie częściej cierpią na niewydolność nerek "

www.rp.pl/ekonomia/art16781521-leczenie-szyte-na-rase

[ayelen40]

Rak piersi też chyba częściej dotyczy czarnoskórych Amerykanek.

[chococaffe]

A to sorry, nie wiedziałam, ze takisobienick przeprowadza badania naukowe

[chococaffe]

p.s. Podejrzewam, że do celów badawczych/naukowych nie wpisuje się w żadna rubrykę "Murzyn" Zakładam, że badania naukowe mają nie tylko metodologię ale i ustaloną terminologię.

[al_sahra]

chococaffe napisała:

> p.s. Podejrzewam, że do celów badawczych/naukowych nie wpisuje się w żadna rubr
> ykę "Murzyn"

W USA wpisuje się najczęściej “czarny”.

Ja, podobnie jak autorka wątku, nie wiem, jaki byłby polski odpowiednik tego określenia. Kiedy wyjeżdżałam z Polski, słowo Murzyn nie miało negatywnych konotacji (może wśród rasistów, ale na to normalni ludzie niewiele mogą poradzić), natomiast słowo “czarny” w odniesieniu do kogoś z Afryki było zabarwione pogardą. Z tego, co czytam na forum, dzisiaj jest inaczej i “Murzyn” dołączył do słów, których nie należy używać. Ale w dalszym ciągu nie wiem, jakie określenie jest odpowiednie.

[chococaffe]

imho to zależy od kontekstu. Nie mam pojęcia jak określa się to w badaniach naukowych/medycznych w języku polskim. Ale np w kontekście jazzu nowoorleanskiego i jego narodzin odpowiednie byłoby zarówno czarni/czarnoskórzy Amerykanie jak i Afroamerykanie. I pewnie jeszcze kilka określen by się znalazło.

Słowo "Murzyn" wypadło z przyjacielskiego języka (ale nie uważam, ze npo Murzynek Bambo jest utworem rasistowskim, a wręcz przeciwnie)

[beneficia]

>ale nie uważam, ze npo Murzyn
> ek Bambo jest utworem rasistowskim, a wręcz przeciwnie)
>
Można powiedzieć, że jest, tylko w drugą stronę
"A on się boi, że się wybieli".
Wyobraź sobie, że masz wierszyk o białym dziecku, które obawia się zostać czarne.

[chococaffe]

Pamiętam jak ja odbierałam ten wierszyk jako dziecko. "Ot, chłopak, jak wszędzie" -nieposłuszny, psoci, po drzewach łazi, ale w sumie ok

[ardzuna]

chococaffe napisała:

> Słowo "Murzyn" wypadło z przyjacielskiego języka (ale nie uważam, ze npo Murzyn
> ek Bambo jest utworem rasistowskim, a wręcz przeciwnie)

Oczywiście, że nie jest. I przykro patrzeć na wmawianie wbrew faktom, że "Murzyn" w Polsce jest nacechowany pejoratywnie. Powoli przestaje się też mówić o Indianach, choć słowo to w Polsce ma wydźwięk wybitnie pozytywny.

[chococaffe]

Murzynek Bambo nie jest utworem rasistowskim ponieważ intencje autora są jasne, a używał takiego języka jaki znał.

Ale język jest żywy i znaczenie/nacechowanie słowa się zmienia. Słowo "Murzyn" przestało być słowem neutralnym od kiedy reakcją na "nie chcę być nazywany Murzyn" jest "Murzyn, Murzyn, Murzyn!". Im bardziej ktoś mówi, że tego nie lubi, tym bardziej my go tak nazywamy. Im większe orgazmu ma bywalec czy melikles pisząc "murzyn" tym bardziej nacechowane jest to słowo.

Podobnie jest z Cyganami/Romami. Słowo "Cygan" przestało być neutralne kiedy na wyraźną informację "jestem Romem" ktoś uparcie "krzyczy': "Cygan, Cygan, Cygan"

[chococaffe]

Dodam: moim zdaniem dopóki sam kolor skóry nie będzie czynnikiem neutralnym, dopóty nie będzie neutralnego słowa. Nawet gdybyśmy teraz ustalili jedno poprawne słowo dla każdego języka, jutro one może być nieaktualne.

Ludzkość jest na etapie, że już zauważyła (en masse) nierówności, natomiast jeszcze nie potrafi sobie z nimi radzić skutecznie.

A póki jesteśmy w drodze wystarczy być przyzwoitym, niekoniecznie nieomylnym. Zwykle intencje lub brak refleksji sa aż nadto czytelne.

[ardzuna]

chococaffe napisała:

> Dodam: moim zdaniem dopóki sam kolor skóry nie będzie czynnikiem neutralnym,

Otóż w Polsce jednak słowo to miało wymiar neutralny i tak samo opisowy, jak brunet czy blondyn - tyle tylko, że mniej było osób o innych kolorach skóry niż brunetów i blondynów. Nie jesteśmy krajem kolonialnym, nie sprowadziliśmy niewolników, nie było potrzeby stereotypizacji osób o innych kolorach skóry. Już bardziej "Azjata" kojarzy się z Tatarami, najazdami, dziczą, rzeziami i ogólnie zagrożeniem.

[ardzuna]

chococaffe napisała:

> Murzynek Bambo nie jest utworem rasistowskim ponieważ intencje autora są jasne,
> a używał takiego języka jaki znał.

Używał zupełnie normalnego języka, zresztą mistrzowsko jak żaden tutejszy forumowy autorytet. Nie wiem, czemu się czepiasz Tuwima.

> yn" jest "Murzyn, Murzyn, Murzyn!". Im bardziej ktoś mówi, że tego nie lubi, ty
> m bardziej my go tak nazywamy.

Nie. Część po prostu dalej tak mówi, bo nie uważa, żeby nadinterpretacje niektórych były uzasadnione i wyrastały z głębokiej znajomości jez. polskiego.

Im większe orgazmu ma bywalec czy melikles pisz
> ąc "murzyn" tym bardziej nacechowane jest to słowo.
>
> Podobnie jest z Cyganami/Romami. Słowo "Cygan" przestało być neutralne kiedy na
> wyraźną informację "jestem Romem" ktoś uparcie "krzyczy': "Cygan, Cygan, Cygan

To teraz wypowiedz się o "Żydzie".

[chococaffe]

???

[chococaffe]

Ja się czepiam Tuwima???

[ardzuna]

Tak - protekcjonalnie piszesz, że "używał takiego języka jaki znał". Proszę cię! Przede wszystkim umiał stawiać przecinki we właściwych miejscach. A po drugie, właśnie rozwijał mowę polską i był mistrzem pierwszej klasy.