brenya78
13.11.23, 18:47
Sledze wiadomosci dotycznace szpitala Al Shifa od poczatku, glownie na BBC, ktore zamieszcza oswiadczenia/wywiady z wieloma stronami: izraelska, hamasowska, opinie dyrektora szpitala, UN, WHO i coraz wieksze mam podejrzenia, ze ktos tam strasznie miesza. Tylko nie wiem kto...
Don't get me wrong. Jestem przekonana ze sytuacja w szpitalu jest tragiczna, ale od poczatku zastanawia mnie jak przedstawiane sa informacje, glownie przez szefa szpitala. Od poczatku jedyne co mowi, to to, ze "nie-da-sie". Nie da sie ewakuowac ludzi, ktorzy schronili sie w szpitalu, pacjentow, teraz nie da sie ewakuowac wczesniakow, ani pacjentow dializowanych, mimo, ze Izrael proponuje przetransportowac ich do innego szpitala. Dzieci ponoc wymagaja wysoko wyspecjalizowanych inkubatorow do transportu itp., a jednoczesnie dyrektor pokazuje zdjecia tych dzieci, nagie, poza respiratorami (czemu nie okryte? czemu nie z matkami chocby? skoro takie chore?) - no nie klei mi sie narracja. Mam wrazenie, ze zdjecie dzieci wybitnie propagandowe, i nic za tym nie idzie. Brak faktycznej woli przeniesienia tych dzieci gdzie indziej.
Od poczatku izrael mowi, ze szpital ma prad, dyrektor, ze nie ma.
Izreal mowi, ze z tylu szpitala otwarty jest korytarz dla tych ktorzy chca uciec z pola walk - dyrektor twierdzi, ze izreal strzela do kogokolwiek opuszczajacego szpital. Mimo to kilka tysiecy ludzi jakos szpital opuscilo.
Izrael twierdzi, ze pod szpitalem dziala "command control" hamasu - dyrektor na BBC zarzeka sie, ze nie, ze tam sa tylko lekarze i pacjenci. Jesli tak, to KTO strzela do wojsk izrealskich?
Paliwa zeskladowanego przez izraeal przy szpitalu nie-da-sie odebrac, bo... tu padaja wymowki, a to hamas nie pozwala (skad hamas, skoro go podobno nie ma), a to, ze i tak za malo, bo starczyloby tylko na godzine. No nie wiem, wg mnie ta godzina tez sie liczy i dla tych dzieci, i dla dializowanych pacjentow. Ale, znow nie-da-sie, nie-oplaca-sie. Izreal strzela do nas.
Kto mowi prawde?