Dodaj do ulubionych

Zyc piekniej czy taniej?

15.11.23, 08:55
Pani, lat 70. Bezdzietna, mieszka sama w niezbyt duzym domu (ok 120 m2) spory (800m) ogrod z basenem. Pani ma dosyc zajmowania sie ogrodem, domem, basenem, czy tez placenia innym, zeby sie tym zajmowali.
Sprzedaje dom, chce kupic dwu sypialniowe mieszkanie z jakims malym tarasem/ogrodkiem, bo w miejscu gdzie mieszka zycie toczy sie na zewnatrz przez caly rok. Jesli kupi mieszkanie w sensownej cenie zostanie jej sporo gotowki , za ktora "moze poszalec". Dom sprzedal sie dobrze, ale kupic cos sensownego jest trudno. Tzw sellers market.
Pani szuka i szuka, malo co jej odpowiada. No ale znalazla. Jedno dosc niedogie dwupoziomowe, z malenkim ogrodkiem i patio za powiedzmy 330tys. Ale ma wady: schodyna gore do sypialni (moze byc trudno sie poruszac pozniej), brak pralni i mozliwosci jej urzadzenia, trzeba wymienic kuchnie (meble itd). Jakies 300-400 metrow od morza i ladnej plazy.
Znalazla tez inne, odnowione, z nowa kuchnia, pralnia duzym garazem i z tarasem, z ktorego jest widok na piekne jezioro/ko i pobliskie wgorza. (pani ma fijola na punkcie krajobrazow). No ale znacznie drozsze. ok 400 tys.

moze sobie pozwolic na oba, przy zakupie pierwszego zostaloby jej wiecej w banku.

No i sakramentalne pytanie: Co zrobila by ematka?
Obserwuj wątek
    • tilijka123 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:08
      Wybrałabym drugie ze względu na kłopoty z poruszaniem i brak schodów.
    • nini6 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:10
      Kupiła to, które mi bardziej odpowiada.
      Do grobu tych pieniędzy nie zabierze.
    • swiecaca Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:12
      zdecydowanie nie piętrowe. drugie nie ma wad, a pieniądze ma więc czemu nie kupić
    • heca7 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:15
      Za drugim przemawia jedna kondygnacja, taras z widokiem na góry/jezioro i brak koniecznego remontu. Pierwszy ma schody, które w mieszkaniu bywają bardzo wąskie i zapewne nie da się na nich zrobić w razie czego krzesła schodowego? A do tego remont kuchni, użeranie się z ekipą i kasa. Wyjdzie niewiele taniej (jeśli w ogóle) niż drugie...
    • szarmszejk123 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:16
      Bralabym drugie na miejscu pani. 330 a 400 to nie jest znacznie drożej.
      • ichi51e Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:25
        Zakładając że jeszcze remont i kuchnia to jest tak samo a może i taniej
        • szarmszejk123 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:27
          Dokładnie.
      • trampki-w-kwiatki Re: Zyc piekniej czy taniej? 18.11.23, 09:33
        Jako osoba, która właśnie urządza się na nowym uważam, że drugie jest realnie tańsze. Wymiana kuchni i remont pochłonie te 70 k, w gratisie pani zostają krajobrazy i brak schodów.
    • shellyanna Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:18
      Drugie.
      Ciekawe ceny 😁 takie bym rzekła okazyjne.
      • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:22
        > Ciekawe ceny 😁 takie bym rzekła okazyjne<

        nawet nie wiem czy sobie zartujesz, czy powaznie mowisz. Ceny niepolskie i dularach wiec moze naprawde wyglada to tanio
        • suki-z-godzin Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:43
          No tak, przeciez to oczywiste, na polskim forum, jak cena jest podana bez waluty, to wiadomo, ze w dolarach 🤦
          A w australijskich czy amerykanskich?
          • heca7 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:52
            Australijskich...
            • damartyn Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:33
              To samo pomyślałam- gdzie ona znalazła tak tanio te lokale.
              • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:53
                No ale nie w Sydney czy Melbourne przeciez wink

                Nawet w Airlie Beach (Withsundays) mozna kupic mieszkanie za taka cene.
                No to wstawie wam 'moj widok" z werandy i z living room
                • heca7 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:54
                  Sadystka wink
                  • ewka.n Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 19:25
                    heca7 napisała:

                    > Sadystka wink

                    No właśnie, jak tak można?! Wklejać coś takiego na polskim forum w listopadzie! sad Jak potrzeba, to moderacji nie ma wink
                • 1matka-polka Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:57
                  To jest rzeka?
                  • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:05
                    Jeziorko, albo, jak ktos woli, sadzawka
                    • muszebosieudusze Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 18:35
                      Zawiera krokodylki? 😁
          • nini6 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:38
            Dominikańskich.
        • evening.vibes Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:36
          senin1 napisała:
          > nawet nie wiem czy sobie zartujesz, czy powaznie mowisz. Ceny niepolskie i dul
          > arach wiec moze naprawde wyglada to tanio


          330k 'dularuów' za całkiem sporą nieruchomość 300-400m od morza to dalej okazyjna cena w bardzo wielu krajach.
    • netlii Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:23
      Rozumiem, że opcja nr 2 to nieruchomość jednopoziomowa? Jeśli tak to 2.

      Co do 1 to sporo się osłuchałam o mobilnych seniorach, którzy znali każdy schodek w użytkowanym od lat domu, chwila nieuwagi, w głowie się zakręciło i skończyło się złamaniem.
    • nangaparbat3 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:29
      Nie kupuje się na starość dwupoziomowych mieszkań.
    • hanusinamama Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:33
      Brałabym drugie chociaz totalnie rozumiem, po co jednej osobie osobna pralnia...
      • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:44
        > po co jednej osobie osobna pralnia<

        pralnia to miejsce na pralke suzarke z jakims zlewem (tub). Nie musi byc duza, taka raczej wielkosci szafy na ubrania. W pierwszym niby jest takie miejsce ale nie ma odplywu, odplyw z pralki jest podloczony do kuchennego (pod zlewem) Czasami cos duzego trzeba uprac, albo wykapac psa. Ja wiem, mozna w miednicy, ale to troche zachodu. W drugim jest to calkiem przyzwoicie zorganizowane.
        • ekstereso Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:30
          Choćby żeby pozbyć pranie powiesić
          • kk345 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:02
            W pralni wielkości szafy za wiele tego prania nie rozwiesisz.
        • hanusinamama Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:33
          Wiem do czego służy pralnia bo takową posiadam.
          Masa ludzi nie ma i jakoś nie pierze w miednicy.
          • szarmszejk123 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:40
            W miednicy nie piorą, ale raczej woleliby mieć pralnię zamiast pralki w łazience albo kuchni :p
        • kk345 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:01
          Psa to chyba łatwiej wykąpać w wannie/pod prysznicem lub u groomera, a nie wpychać go do zlewu w pralni czy do miednicy?
          • szarmszejk123 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:15
            Wyobraziłam sobie mojego psa w miednicy 🤣
            • kk345 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:52
              Nie ukrywam, ze pisząc to wizualizowałam sobie pieseczka wielkości Twojego big_grin Spróbuj go wepchnąć do zlewubig_grin
              • szarmszejk123 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 12:54
                Mój jest trochę oszukany, bo po zmoczeniu znacznie traci na objętości, ale i tak do zlewu nie wlezie :p
                • turbinkamalinka Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 14:10
                  Miałam kiedyś przygarniętą biedę. Wyglądała mniej więcej jak owczarek podchalański. Była dość duża wyglądała na kawał psa. Jak szacowałam jakieś 40-50kg. Jak u weta przyszło do ważenia okazało się że ona ma 25kg wagi tongue_out
                  • szarmszejk123 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 14:45
                    Ano właśnie, mój jak się napuszy, to też wydaje się postawny a to ledwie 20 kg jest:p
                    Jak jest mokry wygląda jak szczur, nie do rozpoznania 🤣
      • szarmszejk123 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:33
        Po to, żeby nie musieć trzymać pralki i suszarki w łazience na przykład 🤷
      • nangaparbat3 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:34
        Mieszkam sama i jedyne , czego mi brakuje, to właśnie "pralnia".
    • princy-mincy Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:33
      Jak pani wymieni kuchnie w pierwszym to roznica miedzy mieszkaniami nie bedzie juz wynosic 70K.
      Ja bym brala drugie
    • galaxyhitchhiker Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:36
      Jeśli kasa nie jest problemem, to biorę to, w którym czuję się lepiej i w którym będzie mi wygodniej. Tak z opisu bez dodatkowych informacji - #2.

      Jak pani sobie policzy ile będzie musiała wydać na remont pierwszego i miejsce parkingowe, to może się okazać, że koszty się wyrównają.
    • mayaalex Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 09:58
      Drugie.
    • primula.alpicola Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:15
      Drugie!
    • primula.alpicola Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:18
      Chcę kiedyś być tą panią!
      W jakim kraju mieszka, czy to Bella Italia?
      • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:23
        Bella Australia smile

        no i nie zawze byla taka 'bella"
        • primula.alpicola Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:29
          senin1 napisała:

          > Bella Australia smile
          >
          > no i nie zawze byla taka 'bella"

          Tak daleko to nie chcę🙃
          Wszystkiego dobrego dla Pani!
    • 1matka-polka Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:25
      Nie rozumiem problemu, dla mnie jedyna opcja to drugie mieszkanie.
      • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:32
        Rzecz w tym, ze pani ma 'doradcow'. I miota sie, bo albo mowia, ze za male, albo za ciemne, albo za daleko od morza, albo za drogie. A pani caluje te zaby i caluje a ksiecia jak nie bylo tak nie ma
        • nangaparbat3 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:35
          Skup się na tych schodach. W każdym wieku można skręcić nogę.
          • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:39
            no wlasnie, w ostatnia niedziele rabnelam jak dluga na parkingu, bo potknelam sie o 'speed bump'. Mialam szczescie, nie tak jak rosa, bo tylko rozbite kolano o obtarta dlon. to pierwszy raz od lat 30-stu.
            • nangaparbat3 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:44
              Współczuję. Ale skoro nic Ci się nie stało, to znaczy że jesteś w dobrej formie🤗
              • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:21
                No! Ale mowia ze powinnam juz zaczac sie czolgac w wiadomym kierunku wink Musze to przemyslec....
                • turbinkamalinka Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 14:13
                  Co do czołgania może doradcy mają rację. Przynajmniej nie przewrócisz się. Ale ja jednak obrałabym odwrotny kierunek smile
            • heca7 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:45
              Weź to drugie. Schody, brak pralni, brak garażu, remont... po co ci to?
              • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:57
                No biere. Na razie zlozylam oferte i czekam, czekam... trzymajcie kciuki
                • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:59
                  Jak w Polsce to garaz potrzebny zima. W UK nikt do garazu nie wprowadza bo sie ludziom nie chce i stoja samochody przed garazem. No chyba ze ktos ma jakis super nie wiadomo jaki samochos
                • heca7 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:00
                  Trzymam smile I żeby było miejsce na laptop albo tv do oglądania azjatyckich seriali wink
                  • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:04
                    ... A dlaczego azjatyckie seriale wymagaja odrebnego TV i to w garazu? Czy cos sie takiego dzieje podczas ogladania ich ze nie moze byc to w living room?

                    🤨
                    • heca7 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:07
                      princesswhitewolf napisała:

                      > ... A dlaczego azjatyckie seriale wymagaja odrebnego TV i to w garazu? Czy cos
                      > sie takiego dzieje podczas ogladania ich ze nie moze byc to w living room?
                      >
                      > 🤨
                      To było do Senin i ona wie o co chodzi wink
                      • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:07
                        Ale ja sie bardzo zainteresowalam
                        • heca7 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 12:12
                          princesswhitewolf napisała:

                          > Ale ja sie bardzo zainteresowalam

                          Senin prosiła żeby trzymać kciuki i do tego odniósł się mój wpis o miejscu na laptopa i tv wink
                    • kk345 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:09
                      A skąd wzięłaś tv w garażu???
                      • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:22
                        z wyobrazni ?
                        • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:38
                          Z kontekstu bo mowilysmy o garazu w ktorym ma samochod i w tym samym zdaniu mowi o moejscu na laptop i ogladaniu filmow azjatyckich.
                          • kk345 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:53
                            Nie "mówiłyśmy" tylko ty sama wbiłaś się w tym garażem w randomowe miejsce wątku i z rozmachem wstawiłaś do tego garażu tv. Nihil novi w sumie...
                            • heca7 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 12:13
                              kk345 napisała:

                              > Nie "mówiłyśmy" tylko ty sama wbiłaś się w tym garażem w randomowe miejsce wątk
                              > u i z rozmachem wstawiłaś do tego garażu tv. Nihil novi w sumie...

                              👍👍👍
                              • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 14:42
                                Polacy to taki mily narod, ktory zawsze dobrodusznie wyjasnia drobne nieporozumienia i nigdy nie wykazuje sie radoscia godnej piranii gdy sa drobne niezrozumienia. Nigdy nie staraja sie robic z nikogo debila i nie ciesza sie z cudzych potknięć. Absolutnie zawsze maja refleksje i pamiec ze w watku obok to pni czegos niedoczytali

                                👍👍👍

                                🤮

                                Eot
                            • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 14:37
                              Kk345 mam ci przypomniec twoja wczorajsza wpadke z watkiem hanusinym, gdzie nie kliknelas na jej link i zalozylas ze to ona sie boi? nihil novi w sumie. A do dowalanek pierwsza jestes w kolejce
                              • kk345 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 19:55
                                Farbowani Angole mają to do siebie, że pamiętają każde słowo z innych wątków, co nie przeszkadza im stale pleść dub smalonych, pozbawionych sensu, gramatyki i ortografii.
          • 1matka-polka Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 09:23
            Jak skręciłam kolano na nartach, w Czechach, to akurat mieszkałam na 4 pietrze bez windy🙄
            Pierwszego dnia zjeżdżałam na tyłku, bo łatwiej się wchodzi na jednej nodze, niż schodzi, drugiego, trzeciego i czwartego dnia już mi sie nie chciało i tylko czekałam na zlitowanie, az ktos do mnie przyjdzie🤷‍♀️
        • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:58
          To w Polsce? Przy morzu blisko leb chce zima urwac taki wiatr. Dlatego tez wysokie ploty ludzie robia by cos wychodowac w ogrodku
          • heca7 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:59
            W Australii ....
            • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:00
              A to juz inna bajka
        • beata985 Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 13:38
          senin1 napisała:

          > Rzecz w tym, ze pani ma 'doradcow'. I miota sie,

          Czy doradcy to potencjalni spadkobiercy?? Może patrzą już przyszłościowo
          • 1matka-polka Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 18:05
            beata985 napisała:

            > senin1 napisała:
            >
            > > Rzecz w tym, ze pani ma 'doradcow'. I miota sie,
            >
            > Czy doradcy to potencjalni spadkobiercy?? Może patrzą już przyszłościowo
            >


            😆😆😆
          • muszebosieudusze Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 18:34
            beata985 napisała:

            > senin1 napisała:
            >
            > > Rzecz w tym, ze pani ma 'doradcow'. I miota sie,
            >
            > Czy doradcy to potencjalni spadkobiercy?? Może patrzą już przyszłościowo
            >
            >
            Też mi to przyszło do głowy ale przyszłościowo w dobie globalnego ocieplenia i podnoszenia się poziomu mórz i oceanów nie celowalabym w domek na plaży na ich miejscu
            • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 19:10
              >w dobie globalnego ocieplenia i podnoszenia się poziomu mórz i oceanów nie celowalabym w domek na plaży<

              Mieszkam niedaleko plazy od lat 15-stu i na poczaku obserwowalam w napieciu, czy sie podnosi, czy nie (poziom morza oczywicie). Nic sie raczej przez te 15 lat nie podniosl, to chyba. i przez nastepne 10-15 sie nie podniesie. Potencjalni spadkobiercy raczej nie maja sie czym martwic,

              • muszebosieudusze Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 21:39
                Przez następne 10-15 nie na tyle żeby to było widać gołym okiem, czyli ty nie masz się czym martwić, ale później to raczej nieuchronne a potencjalni spadkobiercy raczej myślą w innej perspektywie czasowej 😁
    • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:55
      Zalezy jakie szerokie sa te schody w pierwszym domi bo lepiej na szerokich. Tu w UK montuja to na typowo waskich schodach. Krzeselko sie sklada na plasko wiec nie przeszkadza
      • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 10:56
        To stary model. Sa nowsze i wezsze to urzadzenie jest. Duzo na rynku wtornym tez
        • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:00
          Na razie, odpukac, nie potrzebuje. Schodow nie chce za wzgledu na psa, ktory ma dyskopatie
          • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:02
            Aa... No tak to chyba jednak odpada to pierwsze mieszkanie
    • ichi51e Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:20
      Na pewno nie brałabym na mieszkanie docelowe mieszkania dwupoziomowego
    • enith Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:32
      Jakiekolwiek remonty tańszego mieszkania (w tym kuchni) zbliżą finalne ceny mieszkań do siebie, to raz. Dwa, jak pani spadnie mobilność, to schody do sypialni mogą okazać się bardzo kłopotliwe. Mieszkanie dwupoziomowe jest OK, owszem, ale tylko wtedy, gdy całość życia (kuchnia, łazienka, sypialnia) odbywają się na parterze i na to piętro nie ma potrzeby wchodzić codziennie lub wcale. Piszę to jako osoba od rzeczonej pani o 25 lat młodsza, ale po dwóch operacjach kolana mieszkająca w wielkim, piętrowym domu. Następne nasze lokum będzie albo bez schodów, albo będzie mieć windę.
      • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:39
        Tak ale niekoniecznie musi tak byc. Moja mama lat 83 ma mieszkanie na 2 pietrze i pare razy dziennie do gory i na dol
        • te_de_ka Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:46
          A ja parę tazy w tygodniu przejezdżam na czerwonym i nic mi jie jest🤪 Chodzino ryzyko, które można minimalizować albo zwiększać.
          • princesswhitewolf Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 14:44
            No oczywiscie sie zgadzam z Toba. Chcialam tylko pocieszyc ze nie zawsze jest tak zle z mobilnoscia na stare lata.

            A z tym pare razy w tyg to uwazaj co piszesz bo sępy sie zleca wink
    • snakelilith Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:52
      Odnosząc się do sprawy schodów, to na podstawie obserwacji w mojej rodzinie ludzie, którzy MUSZĄ wchodzić po schodach zachowują do późnej starości sprawność. Ci, którzy zapobiegawczo ułatwiają sobie życie parterami i brakiem przeszkód raczej dziadzieją. Tu sprawdza się reguła, że trening jest potrzebny, a w poważnym wieku trudniej o mobilizację do ćwiczeń i sportu, codzienność powinna być więc trochę fizycznym wyzwaniem.
      Ale nie nalegałabym na pierwsze mieszkanie, choć bliskość plaży jest kusząca. Świeży wiatr znad morza może być w gorącej i niedługo jeszcze gorętszej Australii sporym argumentem.
      Jedyne co naprawdę jest odstraszające, to potrzeba remontu. Nie znoszę. To stres i źródło sporych wydatków, więc sprawdziłabym jeszcze raz to jeziorko, czy nie jest duszną hodowlą moskitów wielkości tałerza, a białe płytki mają służyć do szybszego rozpoznawania, czy olbrzymie karaluchy wchodzą do domu, co wyjaśniła mi znajoma z Australli. Jeżeli nie jest tak źle, to raczej druga propozycja.
      • grey_delphinum Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 14:06
        To, co napisałaś o schodach w kontekście starszych ludzi, to wg mnie bzdura.
        Mam zupełnie odmienne obserwacje - choroby czy niesprawność mogą przyjść tak czy siak, a obecność schodow zazwyczaj prowadzi do dosłownego uwięzienia starszych schorowanych osób w domu (teraz dotknęło to moją teściową i jest to prawdziwy dramat, bo niemożność wyjścia na zewnątrz pogłębia jej zły stan fizyczny i psychiczny ).
        • snakelilith Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 20:04
          My tu nie mówimy o 10 piętrze bez windy, a tylko o dwupoziomowym mieszkaniu. I tak właśnie jest, trening na schodach do późnej starości zapobiega niesprawności. Możesz nie wierzyć, jak nie chcesz, to zawsze indywidualny wybór.
          • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 21:17
            od dziecka nie znosze schodow, w zadnej konfiguracji, te przeklete 13 stopni w domu to moj osobisty koszmar i mam nadzieje, ze juz niedlugo sie skonczy
            sprawnosc wole wyrabiac w inny sposob niz chodzenie po schodach, poza tym, wystarczy, ze masz banalna kontuzje i juz schody sa problemem, wiec zgadzam sie z grey
            • taje Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 21:28
              Mysiulek, a jak Twoja stopa i planowana poprawka? Umknęły mi chyba ostatnie relacje.
              • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 21:36
                odpowiadalam Ci juz w jakims watku 😁 21listopada biore w zeby 40tys pln ( 25 tys zwraca ubezpieczalnia) i wspoldomownika na tydzien do santiago i kolega przystojniaka w celebryckiej klinice robi mi stope od nowa 😋 wymiana wszystkich srubek, gwozdzi, plytki, wszystko na arthexa, biomaterial kostny i inne cuda wianki

                przy okazji mam ochote zrobic sobie gorne powieki i minilift skoro i tak bede na miejscu a potem kontrole co 2-3 tyg
                • taje Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 21:43
                  Pamiętam rozmowę o kwotach (choć majaczy mi się jakieś 60K), ale wydawało mi się, że to jeszcze było do potwierdzenia. W każdym razie dobrze, że to już za kilka dni, a bonusy urodowe przy okazji to tylko pozytyw! Trzymam kciuki.
                  • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 21:49
                    65 dokladnie bylo, 25 czyli standartowa kwote za ten typ operacji zwraca ubezpieczalnia i chodzilo o potwierdzenie ile to bedzie, reszte pokryje konowal 🤣 troche to potrwa ale pokryje

                    powieki zrobie na pewno, nad mini liftem sie zastanawiam, moze stosowny watek zaloze 😁
                    • ayelen40 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 22:00
                      Planujesz trzy operacje jedna po drugiej czy równocześnie (nie wiem, czy tak można)?
                      • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 22:07
                        jakie 3? 1 stopy w znieczuleniu miejscowym, z jedna noca w szpitalu
                        powieki ambulatoryjnie, nie w tym samym dniu co stopa przeciez a minilift to nie pelny lifiting twarzy, zreszta tu jeszcze sie zastanawiam
            • snakelilith Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 21:31
              mysiulek08 napisała:

              > od dziecka nie znosze schodow, w zadnej konfiguracji,

              To nie jest dyskusja o preferencjach, a o tym co jest korzystniejsze dla sprawności i kondycji. Niestety, ale większość ludzi staje się w starszym wieku niesprawna na własne życzenia, bo się oszczędza i unika wysiłku, także chodzenia po schodach.
              A czy twoja preferencja stała się twoim problemem, trudno powiedzieć. Ja po operacji kolana i później uszkodzeniu kręgosłupa stałam się sprawna, wchodzę codziennie na czwarte piętro bez problemu i biegam nawet po wysokich górach, ty jakoś nie potrafisz się ze swojej mizery wygrzebać. Dlatego tobie nie polecałabym domu ze schodami, w żadnym wieku.
              • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 21:40
                nie bardzo rozumiem przytyk, ale skoro ma ci samopoczucie poprawic to prosze bardzo 😋

                a ,ile mnie pamiec nie myli, to jednak na kolano narzekasz, ze kleknac nie mozesz i inne takie, wiec skad nagle biegasz po tych gorach? w wyobrazni chyba

                schodow mam prawo nie lubic
                • snakelilith Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 22:06
                  mysiulek08 napisała:


                  > a ,ile mnie pamiec nie myli, to jednak na kolano narzekasz, ze kleknac nie moz
                  > esz i inne takie, wiec skad nagle biegasz po tych gorach? w wyobrazni chyba

                  Nie mogę wykonać pewnych sportowych ćwiczeń, np. burpee, albo uprawiać joggingu, bo to za duże obciążenie dla kolana, ale w Alpach byłam po operacji i ponad 3000 m to dla mnie nie sprawa kolana, a tylko przygotowania i kondycji. Zresztą w przyszłym roku też się wybieram. I naturalnie, że mogę klękać. Nawet dwa dni temu to robiłam, bo odkurzałam kaloryfery i musiałam wejść szczotką jakoś od dołu.
                  Nie wiem też co się rzucasz, masz najwyraźniej inną życiową filozofię, pt. "jakoś to będzie" i ryzykujesz dobrowolnie zabiegi, które mogą nie wyjść i zmuszać cię tym do rezygnacji z normalnego życia, do którego należy moim zdaniem chodzenie po schodach do bardzo późnego wieku.
                  • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 22:15
                    hmm, jesli uwazasz usuniecie haluksa za zbedny i dobrowolny zabieg to nic na to nie poradze
                    nie chce mi sie szukac szczegolow twojego kolana, jednak nie jest tak wesolo jak twierdzisz

                    tak wiem, jestes chodzacym idealem pod kazdym wzgledem i nikt ci do piet nie dorasta, brawo ty! i tylko 3tys??? taka kozica jak ty to juz himalaje powinna miec zaliczone

                    ps
                    racz sie ode mnie laskawie od....c, o schody chodzilo a nie o ciebie
                    • snakelilith Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 22:36
                      mysiulek08 napisała:

                      > hmm, jesli uwazasz usuniecie haluksa za zbedny i dobrowolny zabieg to nic na to
                      > nie poradze

                      Owszem, bo haluks nie spada z nieba. Jak u mnie zaczął się po 30 tce pokazywać, to by nie powiększać problemu zmieniłam obuwie i zaczęłam ćwiczy stopy, bo haluks to w dużej mierze problem rozłażących się scięgien. Mamy prawdopodobnie ten sam problem genetyczny, stąd zresztą u mnie wielokrotnie wyskakująca rzepka kolana uszkadzająca chrząstkę, tylko ja mam inne podejście do rozwiązania problemów.
                      I teraz też ten cały cyrk wziął się z tego, że zanegowałaś moją tezę jakoby chodzenie po schodach poprawiało sprawność na starość. A tak jest. Sprawa dotyczy nas obu i tego jak będziemy sprawne w wieku lat 70plus. Ja mam już 57 lat, więc nie bardzo mogę pozwolić sobie na fantazje i pobożne życzenia, ja trzymam się faktów. A te są takie, że u większości znanych mi seniorów, którzy w pewnym wieku zrezygnowali z obciążeń typu chodzenie po schodach, noszenie zakupów, dłuższe chodzenie pieszo, jazda na rowerze itd w bardzo krótkim czasie mocno spadła sprawność. Dlatego niektórzy szukają na starość zapobiegawczo mieszkań na parterze, a ja zapobiegawczo wolę trenować moje mięśnie, także w ruchach codziennego życia.
                      Ale rozumiem twoją frustrację, też byłabym w twojej sytuacji bardzo zła. Nie wiem tylko, dlaczego z takimi doświadczeniami znowu coś chcesz u siebie poprawiać i znowu liczysz na to, że nie będzie fuszerki.
                      • taje Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 22:49
                        >Owszem, bo haluks nie spada z nieba.

                        Owszem, czasem spada, a raczej przychodzi z materiałem genetycznym. Mój ojciec miał haluksy. Mnie haluks zaczął robić się juz w wieku nastoletnim (!), mimo że chodziłam w płaskim obuwiu. Zoperowałam stopy mając lat 20 kilka, kiedy zmiana była bardzo mało zaawansowana (choć już stopy zaczęły pobolewać przy chodzeniu) i haluks przez kolejne 20+ lat nigdy nie wrócił. A chodzę w szpilkach i wkładek nie noszę. Tak więc ruch nie miał żadnego wpływu - czysta genetyka.
                        • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:02
                          ciiichoo, snake wie lepiej przeciez, jak zawsze 🤣
                        • snakelilith Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:18
                          taje napisała:


                          > Owszem, czasem spada, a raczej przychodzi z materiałem genetycznym. Mój ojciec
                          > miał haluksy. Mnie haluks zaczął robić się juz w wieku nastoletnim (!), mimo ż
                          > e chodziłam w płaskim obuwiu.

                          Moja mama ma też haluksy. I w moim wieku już miała dramatyczne, bo nie mogła chodzić w normalnych butach, musiała wybierać takie szersze. U mnie stopa zaczęła się zmieniać w okolicy studniówki, czyli w wieku lat niespełna 18. Zauważyłam, bo miałam takie super granatowe szpilki, po których noszeniu nawet bolały mnie te kostki. Mimo tego nie zwracałam długo na to uwagi, dopiero w okolicach 35 roku życia postanowiłam coś zrobić. I najbardziej pomógł mi taniec orientalny, w których tańczy się na boso. Stopy się bardzo wzmocniły i haluks przestał się od tego czasu powiększać. W ogóle go nie czuję, choć w modnych sandałkach stopa nie wygląda idealnie. To i tak lepsze niż metalowe śruby w stopie.
                          A jak u kogoś zmiana w wieku lat 20 jest tak mocno zaawansowana, to oznacza to, że miałaś jakieś poważne dysproporcje ortopedyczne i nie operacja, a rehabilitacja z trenerem byłaby potrzebna, bo operacja nie zmieni wad postawy i mięśniowych zaniedbań, nie tylko w stopach. To są problemy, które z wiekiem przenoszą się wyżej, na kolana, biodro i w końcu kręgosłup, powodując kiedyś nawet bóle w odcinku szyjnym.
                          I jak niby chodzisz w szpilkach, jak praktycznie rozlatuje ci się stopa i musisz ją ponownie operować za grube dolary?

                          • taje Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:28
                            Nie, nie miałam poważnych zmian - zoperowałam haluksy ZANIM te zmiany stały się dokuczliwe. Stopy zaczynały mnie lekko pobolewać po wielu godzinach chodzenia, ale wystająca kostka była ledwo widoczna. Zoperowałam zgodnie z rada lekarza, który stwierdził, że lepiej operować wcześniej niż później - dzięki temu operacja była mało inwazyjna, metodą SCARF, żadnych metalowych prętów nie miałam w stopach i po 4 tygodniach wróciłam do normalnej aktywności. Po 3 miesiącach wspinałam się już na ścianie wspinaczkowej. Żadnych innych dysproporcji ortopedycznych ani mięśniowych u mnie nigdy nie stwierdzono - wręcz przeciwnie, zawsze byłam bardzo sprawna nawet bez uprawiania sportu.

                            A w szpilkach chodzę (choć ostatnio nie tak często) i nic mi się nie rozlatuje. Haluks mi się zresztą pojawił zanim włożyłam pierwsze szpilki. Czysta genetyka.
                            • snakelilith Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:38
                              taje napisała:

                              >
                              > A w szpilkach chodzę (choć ostatnio nie tak często) i nic mi się nie rozlatuje.
                              > Haluks mi się zresztą pojawił zanim włożyłam pierwsze szpilki. Czysta genetyka

                              Acha, czyli ta historia z super duper chirurgiem, . poszukiwania modelu felernej śruby i operacja, którą masz w planie, za którą musisz zapłacić i coś ci tam zwrócą, oraz skargi, że nie jesteś aktuanie sprawna i nie możesz uprawiać sportu, to takie tam bzdety do rozruszania forum. Ok.
                              • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:41
                                oj, cos z pamiecia i kojarzeniem nie bardzo snake, nie bardzo 🤣🤣🤣 zacznij sie juz teraz leczyc zeby demencji nie poglebiac 🤣🤣🤣
                                • snakelilith Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 11:42
                                  mysiulek08 napisała:

                                  > zacznij s
                                  > ie juz teraz leczyc zeby demencji nie poglebiac 🤣🤣🤣
                                  >

                                  I lepiej nie szafuj pojęciami jak demencja, bo skoro myślisz o liftingu, to sama jesteś już stara i nigdy nie wiesz, kogo jako pierwszą trafi.
                              • taje Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:41
                                A to moja historia czy raczej Mysiulka? Coś Ci się pomyliło. Ja operację zrobiłam jeden raz 25+ lat temu i nie mam potrzeby powtarzać. Może dlatego, że zrobiłam ją na wczesnym etapie i do naprawiania było mało. Moje stopy są teraz idealne.
                                • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:49
                                  w swojej domniemanej zajebistosci, snake juz nie panuje nad tym komu przy...a, wali na oslep tongue_out
                                  • snakelilith Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 11:37
                                    mysiulek08 napisała:

                                    > w swojej domniemanej zajebistosci, snake juz nie panuje nad tym komu przy...a,
                                    > wali na oslep tongue_out
                                    >

                                    Nie moja wina, że jesteście tak do siebie podobne, że zlewacie mi się w szare jedno.
                                    • taje Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 20:48
                                      Ojojoj, szare jedno, jaki Wersal. Zawsze obrażasz ludzi, którzy mają inne zdanie niż Ty? Nie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek odezwała się do Ciebie w nieuprzejmy sposób, ale jak widać i to nie wystarcza.
                                • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:51
                                  ja bym mojego haluksa nie ruszala, bardziej dokuczal mi palec mlotkowaty ale z uwagi na kolano lepiej bylo to naprawic, a ze wyszlo jak wyszlo, coz bywa
                                  • taje Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:56
                                    Oczywiście, że lepiej naprawić i im wcześniej tym lepiej. A nieudane operacje się zdarzają, nie Twoja przecież wina. Nie odpuść konowałowi.
                                    • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:58
                                      oczywiscie, ze nie odpuszcze, zawzieta jestem tongue_out
                      • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 23:01
                        ani cwiczenia ani wygodne obuwie ( nigdy nie chodzilam w niewygodnych butach) nie uchronily mnie przed haluksem, tak samo jak babcie, ciotki czy mamuske ( ona akurat zapracowala solidnie) a ze powiklania sie trafiaja, coz bywa tez bledy w sztuce

                        rozumiem, ze nam nie po drodze i zyjemy w roznych swiatach i bańkach jednak az tak zle mi zyczysz?

                        nie neguje twoich teorii, ze schody poprawiaja kondycje, zwracam tylko uwage, ze nie sa jedyna rzecza by ja poprawiac, tylko tyle i az tyle i rezygnacja ze schodow nie oznacza z automatu ' zdziadzenia'

                        i naprawde nie musisz sie o mnie, moje miesnie, zdrowie i moje wybory martwic i je negowac, zyj jak uwazasz i daj zyc innym jak chca

                        zaliczylam w zyciu miejsca o jakich mozesz pomarzyc i mam jeszcze kilka planow do zrealizowania, mam na to czas, zdrowie i kase, czego chciec wiecej? a stopa jest tylko chwilowa niedogodnoscia, gdybym wiedziala , ze upadne to bym usiadla 😋

                        i najlepiej jak bedziemy sie omijac szerokim lukiem na forum

                        pa!
                  • mysiulek08 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 22:20
                    sa naprawde lepsze zajecia do poprawy kondycji niz chodzenie po schodach, ale skoro musisz te 4 pietra pokonywac to dorobilas sobie teorie, mozna i tak

                    eot
                    • chatgris01 Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 19:19
                      Ja tylko dodam, że mieszkanie na piętrze (nawet 3 lub 4), a schody wewnątrz mieszkania, to dwie KOMPLETNIE różne rzeczy. Mieszkając na wysokim piętrze, nie lata się jednakowoż po tych schodach kilkadziesiąt razy dziennie, a w domu i owszem.
            • enith Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 20:21
              mysiulek08 napisała:

              > poza tym, wystarczy, ze masz banalna kontuzje i juz schody sa problemem...

              100 razy tak. Mnie po operacji kolana w wieku lat 31 mąż musiał wnosić na piętro do sypialni i łazienki. To samo półtora roku później, po kolejnej operacji kolana. Gdyby nie on, to spałabym na kanapie w salonie, a kąpała w miednicy, bo prysznica ani wanny na dole nie mamy.
        • enith Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 20:35
          grey_delphinum napisał(a):

          > choroby czy niesprawność mogą przyjść tak cz
          > y siak, a obecność schodow zazwyczaj prowadzi do dosłownego uwięzienia starszyc
          > h schorowanych osób w domu (teraz dotknęło to moją teściową i jest to prawdziwy
          > dramat, bo niemożność wyjścia na zewnątrz pogłębia jej zły stan fizyczny i psy
          > chiczny ).

          Obserwuję to właśnie z bliska z moją babcią. Upadła, połamała się i w efekcie nie jest w stanie ani dostać się do łazienki na piętrze domu (schody do góry), ani wyjść z domu (schody na dół). Jest dosłownie uwięziona i jest w tragicznym stanie psychicznym pomimo leków. A całe życie była osobą bardzo aktywną fizycznie i absolutnie nie z powodu schodów w domu.
          • heca7 Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 21:02
            Moja teściowa wywinęła orła jak szła ze śmieciami. Poślizgnęła się i złamała nogę tuż nad kostką. Złamanie skomplikowane, goiło się dłuuugo bo problemy z krążeniem teściowa ma. A łazienka na piętrze i wyjście z domu też po kilku schodkach... Tragedia. Nogi absolutnie nie wolno jej było stawiać na ziemi a tu zakręcone schody i wanna! No ale teścia nic to nie nauczyło. Kiedy remontowali na parterze malutką łazienkę to wstawili klozet i ... ukochany bidet teścia bo on bez bidetu nie da rady tongue_out A my proponowaliśmy klozet z bidetką plus prysznic w tym miejscu. NIE, on musi mieć bidet... Zaraz się okaże, że trzeba będzie jeździć do teścia i pomagać mu w kąpieli bo już raz się wychodząc z wanny przewrócił i poobijał. No ale bidet jest...
    • kk345 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:56
      Ponieważ to twoje, ciężko zarobione pieniądze, to wydałabym je na twoim miejscu na własny komfort i umilenie sobie życia. Doradców wysyłaj na drzewo i bez wyrzutów sumienia czekaj na zaakceptowanie twojej oferty na drugie mieszkanko, należy ci się big_grin
    • hosta_73 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 11:59
      Mieszkanie nr 2.
      Co z tego, że nr 1 jest tańsze jeśli jest mniej komfortowe i trzeba wydać pieniądze na remont?
    • szafireczek Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 13:34
      Drugie, na pewno nie straci - w razie czego sprzeda to z atrakcyjnym widokiem i kupi sobie kiedyś w przyszłości mniejsze. Ceny nieruchomości i tak rosną - to z ładnym widokiem ma lepszą perspektywę, bo ma lepsza lokalizację.
    • ayelen40 Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 13:45
      Tylko i wyłącznie drugie, remont to koszmar.
    • wena-suela Re: Zyc piekniej czy taniej? 15.11.23, 13:58
      Szukaj dalej, bo widok na jezioro to zupełnie nie to samo co 300 m do morza. Moje emeryckie lokum musi być (i jest) blisko morza. No i po co podwójny garaż? Pierwsze mieszkanie dyskwalifikują schody i potrzeba remontu.
      • senin1 Re: Zyc piekniej czy taniej? 16.11.23, 05:51
        Ja za morzem ogolnie nie przepadam, wole gory. Tutaj mam i morze i gory. A z domku nad jeziorem tylko 10 minut samochodem nad morze, czyli nie jest tak zle.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka