umasumak Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 03.02.05, 12:07 Trzeba było nowy wątek Dziś założyć z przyczyn technicznych Więc piszmy na dobry początek wiele moskalików magicznych ) Odpowiedz Link Zgłoś
ewa2233 Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 03.02.05, 12:09 ja magiczny tutaj wierszyk szybko piszę panie moje zjadłam kilka pysznych pączków i o linię znów się boję ----------------------------- Odpowiedz Link Zgłoś
milarka o tłustym czwartku 03.02.05, 12:21 Dziś nie martwmy się o linię, w tłusty czwartek nic nie tuczy Kto nie wierzy, temu w kinie zniknie nagle gdzieś pęk kluczy Odpowiedz Link Zgłoś
gosza26 Re: o tłustym czwartku 03.02.05, 12:54 Niech nie zginie mi pęk kluczy... Błagam więc o litość Nawet myśl mnie dzisiaj tuczy znikła moja radość tak sie los zemścił na mej duszy Odpowiedz Link Zgłoś
milarka do Ewci 03.02.05, 12:25 Kiedy pączek prosi ładnie i się patrzy miłym wzrokiem Trzeba zjeść go bardzo zgrabnie - popić kawą albo sokiem Odpowiedz Link Zgłoś
ewa2233 Re: do Ewci 03.02.05, 13:26 piję kawę (soku nie mam) pogryzam pączuszkiem niech to! będę albo chuda albo z większym brzuszkiem lecz mój mężuś ukochany gdy jestem ciut grubsza mówi - pulchne wesolutkie nie lubię gdyś chudsza ----------------------------- Odpowiedz Link Zgłoś
jemma Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 00:17 Toć limeryk mamy Jemmy nieudany był i denny Bardziej z niego rymowanka Warta tyle co dwa jajka Albo wadliwy towar zamienny Odpowiedz Link Zgłoś
jemma Re 04.02.05, 00:24 Toć limeryk mamy Jemmy nieudany był i denny Bardziej z niego rymowanka Warta tyle co dwa jajka Albo wadliwy towar zamienny Odpowiedz Link Zgłoś
milarka o starym wątku 03.02.05, 12:33 Przyszedł czas na pożegnanie, Już nas wita nowy wątek, wiele śmiechu tam zostanie, to jest koniec... i początek Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak Re: o starym wątku 03.02.05, 13:30 milarka napisała: > Przyszedł czas na pożegnanie, > Już nas wita nowy wątek, > wiele śmiechu tam zostanie, > to jest koniec... i początek ******************************* ******* Trochę tęskno za starym wątkiem Na samo wspomnienie łza się kręci Takie życie, coś kończy A tu nowe zaraz nęci ) Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak O nowym wątku 03.02.05, 13:33 A kto powie, że ten wątek Nie urośnie tak jak tamten Temu spadnie na łeb botek I go coś zdzieli batem ) Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak Hmmmm :)) 03.02.05, 13:41 Coś za szybko się wysłało Zanim się napisać chciało Kto nie wierzy temu ciało Rozsypie się niczym kakao ) Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak Re: O Ewie :)) 03.02.05, 13:43 Chwała naszej Ewie Drogiej Że się nad pączkiem ulitowała Kto zaprzeczy ten wskoczy w ogień Pod sam koniec karnawału ) Odpowiedz Link Zgłoś
milarka :-) 03.02.05, 13:45 Uma znów się posługuje atramentem znikającym, a czytelnik niech główkuje, jak moskalik ów był brzmiący Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak he he 03.02.05, 13:46 Wcele żem dzisiaj nie piła Nie wiem dlaczego wysyłam posty puste Kto nie wierzy, temu w mieście Piła Na głowę gawiedź wsadzi kapustę ) Odpowiedz Link Zgłoś
milarka Re: he he 03.02.05, 13:51 Wyrzuć szybko, Umo droga znikający swój atrament, bowiem kara będzie sroga - może przydać się testament!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak Re: O wątku 03.02.05, 13:48 Kto się zaraz nie dopisze Do tego wątku nowiutkiego Temu zaraz maila napiszę Baaaaaaaaardzo obraźliwego ) Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak Pospolite ruszenie! 03.02.05, 13:54 Wzywam wszystkie mamy miłe Do pisania moskalików Niech nam rośnie wątek w siłę Piszcie moc mięknych wierszyków!!! Odpowiedz Link Zgłoś
milarka Re: Pospolite ruszenie! 03.02.05, 13:58 Jak szefowa pisać każe - wymigiwać się nie można kto leniuchem się okaże struje się kurczakiem z rożna Odpowiedz Link Zgłoś
ewa2233 Re: Pospolite ruszenie! 03.02.05, 14:28 Lecę już do domu będę wcinać pączki a kto mi nie wierzy niech dostanie śpiączki W śpiączce niech sadełko się równo zawiąże jeśli tego nie chce niech zajdzie we wciążę )) ----------------------------- Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak o ciąży ;)) 03.02.05, 14:32 Zajść we w ciąże te se teraz nie chce Ewie wierzyć będę Niech ją to połechce ) Odpowiedz Link Zgłoś
ma.dzia Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 03.02.05, 15:54 w nowym watku swa obecnosc jak najszybciej chce zaznaczyc a kto na przeszkodzie stanie ten zaraz dostanie lanie. Odpowiedz Link Zgłoś
ma.dzia Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 03.02.05, 15:58 dzisiaj paczkow w kazdym sklepie do kupienia masa cala i kto ich nie wpalaszuje ten grzybami sie zatruje. Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 03.02.05, 17:41 A kto powie, że ten wątek już nie będzie taki długi, wepchnę go do klatki w piątek i zgwałcą go dwie papugi. Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka O pączusiach, mmmniaaaaam ... 03.02.05, 17:43 Już pożarłam aż trzy pączki, więc jeśli mnie ktoś pokrzyczy, połamię mu obie rączki i niech sobie z bólu ryyyyczy. Odpowiedz Link Zgłoś
mamaamati Re: wątek 03.02.05, 17:55 Struć kurczakiem to się nie chcę więc i tutaj się dopiszę koniec końców to też początek nowych wpisów. Odpowiedz Link Zgłoś
sol_bianca Re: wątek 03.02.05, 18:03 Kto by twierdził, że od pączków tłustej dupy się nabywa tego zaraz, w nowym wątku, bardzo nieładnie zwyzywam Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak Re: wątek 03.02.05, 21:08 A jeśli komu by nie pomogło Sol_bianki w tym wątku wyzywanie, Temu wnet spadnie na łeb liczydło, Na nic się nie przyda jego błaganie! Odpowiedz Link Zgłoś
xymena.l A ja prozą... 03.02.05, 18:11 Podziwiam, 2500 postów, a Wy dalej tworzycie! Sorry, że wdarłam się brutalnie prozą - GRATULUJĘ pomysłów i tak trzymajcie! Odpowiedz Link Zgłoś
sol_bianca Re: A ja prozą... 03.02.05, 18:13 Kto nam nie pogratuluje opytmizmu oraz weny tego nic nie uratuje, bierzcie przykłąd więc z xymeny! Odpowiedz Link Zgłoś
xymena.l Re: A ja prozą... 03.02.05, 18:16 Dzięki, Bianco, za Twe słowa, to sukcesu jest połowa. A kto tego nie doceni, niech się w coś strasznego zmieni. Odpowiedz Link Zgłoś
jemma Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 03.02.05, 18:39 Jestem z nowych Chcę być z Wami Nie chcę stać wciąż za garami A kto wygna mnie z powrotem Tego mąż niech śmierdzi potem A pozatym daję słowo wątek ten jest superowy Kto nie wierzy mi wogóle Niech oblezą go tarantule Odpowiedz Link Zgłoś
eenia Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 03.02.05, 20:02 a ja biedna pochlipuje pączka dzisiaj nie widziałam może ktoś mnie poratuje jeszcze stracę trochę ciała! Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka O Jemmie 03.02.05, 20:38 Jemma swoje życie chciała ubarwić poezją trochę. Kto przeczy, nabierze ciała jedząc wciąż kapustę z grochem. Odpowiedz Link Zgłoś
jemma Re: chwalebny 03.02.05, 20:48 Jam poetka jest ludowa Nieudolnie wierszem gadam a Wegatka litość miała Cześć jej za to,cześć i chwała Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak Do Jemmy :)) 03.02.05, 21:02 Jammo Droga, pięknie piszesz, A Twa twórczość nas wzbogaca Jeśli ktoś twierdzi inaczej, Niech go trafi w czoło raca!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
jemma Re:pochlebny 03.02.05, 21:17 Czytam tutaj fajne rzeczy Już ze śmiechu prycham,pluję Kto nie wierzy w fakty owe niech mu pączka zjedzą zbóje Odpowiedz Link Zgłoś
milarka A może tak limeryki??? 03.02.05, 21:13 Raz mamy co talent miały moskaliki cud pisały A że dużo już było i trochę się znudziło na limeryki się poprzestawiały Odpowiedz Link Zgłoś
milarka Re: A może tak limeryki??? 03.02.05, 21:14 Raz na forum pewne panie kłóciły się niesłychanie aż przyszła Uma do wątku i przywołała je do porządku - - sprawiając im wszystkim lanie Odpowiedz Link Zgłoś
milarka O Wegatce 03.02.05, 21:15 Raz pewna Wegatka miła bardzo dużo się uczyła egzaminów swych się bała na brak wiedzy narzekała, a później wszystko na pięć zaliczyła Odpowiedz Link Zgłoś
milarka O pączkach i Ewie 03.02.05, 21:17 Raz pewien pączek pachnący był dla Ewy bardzo nęcący Ale wcześniej dwa już zjadła i się bała bardzo sadła, wkońcu skusił ją wzrokiem proszącym Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak A może limeryki i moskaliki? 03.02.05, 21:30 Raz jedna piękna Milarka, Zaproponowała limeryki, Wiadomo, że piękne to wierszyki Lecz Uma rzekła: Dobrze! Lecz piszcie też moskliki szczodrze! Odpowiedz Link Zgłoś
milarka Re: A może limeryki i moskaliki? 03.02.05, 23:40 Raz Milarka napisała, że nowego już by chciała, 'Moskalików nie zabraniam, lecz na limeryki skłaniam' lecz się trochę reakcji Umy bała Odpowiedz Link Zgłoś
milarka Re: A może limeryki i moskaliki? 04.02.05, 11:04 A kto myśli, że milarka moskalików tu nie wpuści w tego walnie wnet koparka, i okradną dwaj oszuści Odpowiedz Link Zgłoś
mayessa Re: A może limeryki i moskaliki? 04.02.05, 11:06 limeryków zasad pisania ja niestety nie znam kto mi wierszem nie odpisze porwie go czrownik Wezna Odpowiedz Link Zgłoś
milarka do Mayessy 04.02.05, 11:27 Raz Mayessa wiedzieć bardzo chciała Czy do limeryków się nadawała? AABBA - rymy dobierasz, i bohatera sobie wybierasz, ważne by puenta uroku dodała Odpowiedz Link Zgłoś
jemma Re: A może tak limeryki??? 03.02.05, 21:29 Limeryki,bardzo proszę Jak nie proszę to nie znoszę Milarka tu chce namieszać Nikt nie będzie kotów wieszać No i wtrąciłam swoje trzy grosze Odpowiedz Link Zgłoś
milarka O Jemmie 03.02.05, 23:50 Raz pewna Jemma z forum emama Napisała moskaliki sama, gdy Milarka poprosiła, to limeryk utworzyła, Bardzo jest z niej fajna dama Odpowiedz Link Zgłoś
milarka O starym wątku 04.02.05, 09:29 Powstał na forum raz pewien wątek Edziu grubaska mu dała początek gdy go widziały emamy myślały, że mają omamy, Tyle wpisów!! - to wśród wątków prawdziwy wyjątek Odpowiedz Link Zgłoś
sweet.joan Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 03.02.05, 22:20 Gratuluję Wam kobietki - cudne wiersze wciąż piszecie. Piszcie dalej w tymże tempie! Czasem ja też coś uklecę. (ok?) Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka Uwaga - próba limeryka 04.02.05, 00:15 Raz Wegatka - kujon wielki przypięła do spodni szelki bo się, głupia, bardzo bała by portki nie spadły z ciała gdy wypije rum z butelki. He, he, wyszedł limeryk głupi okrutnie Odpowiedz Link Zgłoś
iwles Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 00:15 Już się trochę pogubiłam limeryki? moskaliki? Kto zaś w wiersze już nie wierzy spotka z łózku tysiąc jeży. Odpowiedz Link Zgłoś
iwles a teraz limeryk :) 04.02.05, 00:21 Pewna dama spod Radomia miała mnóstwo gwoździ w spodniach po co je nosiła? - sama w niewiedzy żyła pewnie była bardzo głodna. Odpowiedz Link Zgłoś
jemma Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 00:20 Ja kochane wymiękam już do łóżka mnie poprowadzi Anioł Stróż Jeszcze ciutek tu posiedzę i mi coś pomiesza wiedzę A do męża przez sen,cóż,wierszem będę gadać i już Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka Limeryk o śpiącej Jemmie :-) 04.02.05, 00:27 Jemma - żona przewspaniała przez sen wierszem coś gadała. Mąż obudził się zdziwiony i rzekł z lękiem w stronę żony: "chyba żonka zwariowała" Odpowiedz Link Zgłoś
iwles Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 00:29 Fajny taki Anioł Stróż- całus, spanko i pęk róż. choć noc szybko mija, rankiem boli szyja Ja chcę takiego i już ! Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka O Iwles 04.02.05, 00:44 Leży Iwles już w pościeli i mażą jej się anieli. Wtem ją sen ogarnął blogi, schowała pod kołdrę nogi, lecz przyśnił jej się mąż Eli (może być tej z "Klanu") Odpowiedz Link Zgłoś
iwles o mżęu Eli z klanu :) 04.02.05, 01:11 Mąz pewnej Eli, może być z Klanu przylepił się do szklanego ekranu i wzdychał do zupek knora niczym potwora do amatora bo zachciało mu się bananów. Odpowiedz Link Zgłoś
iwles Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 01:16 Raz pewne wirusy z Płocka dopadły niewinnego chłopca ażeby was wszystkie pogięłło- zakrzyknął Władysław Jagiełło i postawił Krzyżakom klocka. Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka O Edziu Grubasie 04.02.05, 10:44 Raz Gruby Edek z Krakowa pomyślał: "boli mnie głowa". Poszedł do apteki kupić jakieś leki, zamiast w wątku porymować. Odpowiedz Link Zgłoś
milarka o Wegatce 04.02.05, 10:51 Raz pewna Wegatka miła Bardzo mocno się nudziła, w nosie podłubała, na pupci posiedziała, aż w końcu limeryka utworzyła Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka Re: o Wegatce 04.02.05, 11:02 A potem Wegatka pomyślała " do roboty byś się babo zabrała", złapała za szmatę, by posprzątać chatę. Wnet chata lśnić będzie cała. Odpowiedz Link Zgłoś
milarka Re: O Edziu Grubasie 04.02.05, 10:56 Raz Edzia co wiersze pisała przerwę w twórczości swej miała, mamy się za nią stęskniły i wiersze o niej tworzyły, aż w końcu do nowego wątku zajrzała Odpowiedz Link Zgłoś
sally_zielona Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 11:19 Nowy wątek? Szkoda ... Cóż ... piszę w nowym wątku już. Lecz to będzie wierszyk - żalik, nie limeryk, nie moskalik. Trochę doła mam, niestety, więc pocieszcie mnie kobiety. Dziecko chore, gorączkuje, ja się nie najlepiej czuję. Wprawdzie siedzę i rymuję, lecz też nieco pokasłuję. Dzieco piszczy, a pies szczeka, taki dzień mnie dzisiaj czeka, byle jaki, rozmemłany... więc pocieszcie mnie emamy. Odpowiedz Link Zgłoś
mayessa Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 11:22 sally droga emamo nic sie nie martw bo ci sie kolor zmieni z zielonego na blekit nieba Odpowiedz Link Zgłoś
mayessa Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 11:22 tak glupiego wiersza jeszcze w zyciu nie napisalam az sie sama soba srodze rozczarowalam Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 11:28 Mayessa się bardzo starała lecz rymy się niezbyt udały. Ale niepotrzebnie się załamała - przecież to piękny wiersz biały. Odpowiedz Link Zgłoś
milarka o Wegatce 04.02.05, 11:38 Raz Wegatka postanowiła, że jej chatka będzie się lśniła, lecz po godzinie gadania o umiejętności sprzątania wciąż tylko wierszyki tworzyła Odpowiedz Link Zgłoś
milarka o Sally 04.02.05, 11:30 Życie Sally raz posmutniało, I nic się jej nie udawało, Aż choróbska uciekły, I pies przestał być wściekły, wszystko na dobre się poobracało Odpowiedz Link Zgłoś
lila1974 Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 11:35 Przez Was Panie miłe, drogie ja se chyba krzywdę zrobię, bo choć będę się starała wyjdzie z tego niezła chała. Odpowiedz Link Zgłoś
sally_zielona Re: połakałam się ze śmiechu (Edzio Grubas) nowy 04.02.05, 14:38 Śpi chore moje dziecię. Ciut weselej mi, bo wiecie, tak myślę sobie, że ze snem też przyjdzie zdrowie. Gorączki wysokiej nie ma, więc jest powód do wesela. Dziś nie wymiotował wcale, więc odrzucam już te żale. Bo też taką mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje. Gdy się synek lepiej czuje, to ja chętniej też rymuję. I jeśli humor mi dopisze, dowcipnego coś napiszę. Bo to wszak wesoły wątek czy to piątek jest czy świątek. Odpowiedz Link Zgłoś
milarka o wątku 04.02.05, 14:50 Raz Uma ulżyć serwerom chciała i nowy wątek o wierszach dodała Wątek już się kręci I emamy nęci Lecz cóż znaczy: 'się POŁAKAŁAM'??? )) Odpowiedz Link Zgłoś
sally_zielona Re: o wątku 04.02.05, 15:21 Milarko kochana, Twe wiersze bez mała, mnie rozbrajają. Poetka z Ciebie dowcipna taka. Kto czyta je, szczerze Ci powiem - nie wierzę, że ze śmiechu się nie POŁAKA. Odpowiedz Link Zgłoś
milarka Re: o wątku 04.02.05, 15:46 A kto nie chce dziś ze śmiechu się POŁAKAĆ z nami trochę ten od jutra przy oddechu wionąć będzie starym grochem Odpowiedz Link Zgłoś
sally_zielona Re: o wątku 04.02.05, 15:59 Wionąć grochem, papierochem, oddech całkiem mieć nie świeży. Kto nie wierzy, tego prochem potraktuje stado jeży. By z żalu potem nie płakać lepiej teraz się POŁAKAĆ. Odpowiedz Link Zgłoś
jemma Re: nie moskalik i nie limeryk 04.02.05, 18:45 To nieszczęście,nie jestem bez winy Tort nie udał mi się dziś Jutro męża urodziny Czy ja mam się przed nim kryć? Godzin sześć w kuchni siedziałam Został tam mój znój i tród Jak od razu nie zadziałam pozostanie po mnie smród! Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak O Milarko!!! 04.02.05, 20:13 A kto będzie się nasmiewal Z literówek kolezanek Ten "połacze" sie z rozpaczy Gdy ktoś mu splunie do szklanek Odpowiedz Link Zgłoś
sally_zielona O Anek 05.02.05, 10:29 Raz Anek.anek miła po nocach koszmary śniła i nerwy sobie strzępiła. Ale dziewczyny jej poradziły, co może zrobić, gdy nie ma siły i Anek koszmary precz przegoniła. Odpowiedz Link Zgłoś
sally_zielona O wzdychaniu ... 06.02.05, 14:47 Raz wzdychały sobie mamy w pewnym wątku, dla odmiany. Lecz gdy wątek z pierwszej strony został całkiem wyrzucony, wtedy Sally się zawzięła, znowu w górę go popchnęła. Teraz achy, ochy słychać, mamy znowu mogą wzdychać. Odpowiedz Link Zgłoś
sally_zielona Re: O wzdychaniu ... 06.02.05, 14:50 A kto powie, że ten wątek nic nie wnosi i wpisywać się nie warto, tego zaraz, choć nie prosi, obsypię bułką tartą. Odpowiedz Link Zgłoś
edzio_grubas O konkurencji 06.02.05, 15:26 Kto mi będzie konkurencję wątkiem nowym robił dzisiaj ten po uszach zerwie zaraz od silnego pana Zdzisia. Odpowiedz Link Zgłoś
umasumak S.P.R.O.S.T.O.W.A.N.I.E. (prozą) 07.02.05, 15:22 Drogi Edziu! Ten wątek powstał tylko i wyłącznie dlatego, że w poprzednim, po dojściu do magicznej liczby 2500, nie chciały mi się wysyłać następne moskliki i była informacja, że został przekroczony limit wiadomości. Przecież wiesz doskonale, że sama dążyłam do jak najwiękrzej ilości wierszyków w Twoim wątku. A ponieważ nie chciałam żeby wyglądało, że Ci robię konkurencje, to zaznaczyłam w tytule, że jest to Twój wątek. Pzdr Odpowiedz Link Zgłoś
milarka oj Umo, Umo ;-) 07.02.05, 15:34 A kto myśli, że Grubaska, się na Umę serio gniewa, temu wnet zgniła kiełbaska smrodek w domu porozsiewa Odpowiedz Link Zgłoś
edzio_grubas O rekordzie 06.02.05, 15:28 Wątkiem swoim chciałam pobić jak największy rekord wątku a tu Uma rozpoczęła moskaliki od początku. Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka Edzio - nie nerwuj się :-) 06.02.05, 17:51 Tamten wątek coś szwankował chyba był zbyt wypasiony. Tego, kto się zbulwersował faktem tym - obrosną glony Odpowiedz Link Zgłoś
wegatka Re: Edzio - nie nerwuj się :-) 06.02.05, 17:56 A kto będzie leniuchować, w wątek zajrzy tylko czasem, Tego Wega z Częstochowy wystrzela po dupie pasem. Odpowiedz Link Zgłoś
pesteczka5 Re: Edzio - nie nerwuj się :-) 06.02.05, 18:48 Przerażał mnie wierszy tysiąc ale teraz, mogę przysiąc, że dorzucę coś do wątku, skoro powstał od początku. A kto wątek zbojkotuje i poetki spostponuje niech na lodzie z hukiem grzmotnie i potłucze się sromotnie. Odpowiedz Link Zgłoś
pesteczka5 Re: Edzio - nie nerwuj się :-) 06.02.05, 18:56 Halo matki, urok rzadki mają rymy dziś Wegatki. ale wielkiej sumy Umy nie pobiją innych tłumy. Są i inne kwiatki cudne rymy zgrabne, frazy trudne w sumie super, cześć i chwała. Niech ktoś powie, że to chała! Niechaj mu internet siądzie, niechaj straci na wyglądzie i na męskiej adoracji jeśli nie mam tutaj racji. Odpowiedz Link Zgłoś
mayessa Re: Edzio - nie nerwuj się :-) 07.02.05, 09:31 nie ma weny nie ma wiersz chyba jestem dzis tu pierwsza Odpowiedz Link Zgłoś
milarka o Pesteczce 07.02.05, 10:19 Pewna Pesteczka co fajna była, dużo postów na forum tworzyła, każdy ją czytał chętnie, bo pisała bardzo ponętnie, dobrze, że na wiersze się w końcu skusiła Odpowiedz Link Zgłoś
sally_zielona Rety, Edzio !?!?!?!? To naprawdę Ty ?!?!?!?! 07.02.05, 14:22 Miałam ponowić pytanie: "Gdzie jest Edzio, miłe Panie?" A tu Edzia się znalazła i z dąsami w wątek wlazła. (sorry, taki rym ) Dłuuugo, dłuuugo nie pisała, aż się wreszcie odezwała. Niechaj Edzia się nie czubi, nowy wątek w mig polubi. Niech rymów nie zaniedbuje no i często tu pisuje. Pozdrowienia ślę dla Edzi, co przy komputerze siedzi. I dla wszystkich Mam poetek. Wasza Sally - wierszokletek. Odpowiedz Link Zgłoś