egon26
15.02.07, 10:11
Wczoraj kupiliśmy małemu spacerówke, część wózka sponsorowała ciocia (z
ameryki ;ppp) Więc wybraliśmy jedne z najdroższych. I pytam żone czy mam się
targować, zabroniła mi

A szkoda bo pewnie zbiłbym pare procent. Jak
kupowaliśmy fotelik to wyciągnołem od kobiety zabawke dla małego gratis- choć
wkużyła mnie baba bo tak przewracała oczami jakbym próbował te kaczki
wyżebrać- no cuż na prowincji byw różnie. I tak właśnie przy droższych
zakupach staram się zbić z ceny. Mój brat stara sie zbić zawsze nawet na
różny na dzień kobiet dla żony;ppp ale to już lekka przesada moim zdaniem