W jaki sposób dowiedzieliście się, że...

[caramel.macchiato]

zostaniecie ojcami? Czy było to związane z jakąś śmieszną sytuacją?
Czekam na historie.

[lambert77]

ja dostałem pocztą test ciążowy... ot i tak się dowiedziałem że spłodziłem
następce tronu

[caramel.macchiato]

To dość nietypowy sposób, ale chyba miły. Nie był to test ciążowy od
przypadkowej dziewczyny, którą poznałeś na dyskotece i po pijaku
"zaliczyłeś"? Taki żart, który prawdopodobnie będzie odebrany
negatywnie. Więc z góry przepraszam.

[lambert77]

spoko ja nie z tych obrażalskich...

[kckk]

> że spłodziłem następce tronu

Kłamca, kłamca!
Siurka nie da się zobaczyć na kreskach z testu

[lambert77]

wiesz jak to jest prawdziwy samiec od razu rozpoznaje że to będzie następca

[caramel.macchiato]

Kurcze, u mnie ta kreseczka taka blada była, że ciężko mi
jednoznacznie stwierdzić...

Lambert-Ty moj maz jestes?????

[gacusia1]

Ja wyslalam mezowi test ciazowy...

[lambert77]

no nie raczej nie

[gacusia1]

Poczytalam Twoja wizytowke i faktycznie-absolutnie nie .-DDD

[lambert77]

ufff kamień z serca bo już mi się wydawało że może mam dwie żony a to
byłby spory kłopot

[tomek.sawyer]

Nie musiałem się dowiadywać. Byłem przy tym ;o)

[caramel.macchiato]

To tak, jak ja

[egon26]

Dobre pytane, ale odpowiedź banalna. Przy obu wiedziałem prawie miesiąc
wcześniej przed zrobieniem testu. A robi się to banalnie w internecie sprawdza
się dni płodne żony, w danym dniu robi się cudny nastrój i po miłej zabawie już
wiadomo że za miesiąc test wyjdzie pozytywnie a za 9 miesięcy będzie chłopak.
Sprawdzałem 2 razy i w obu się sprawdziło... coby człowiek zrobił bez tego
internetu ;D

[caramel.macchiato]

No proszę! Gotowa recepta na chłopca

[miacasa]

>coby człowiek zrobił bez tego
> internetu ;D

Córki, Egon, córki by zrobił.

[jaremax]

Górnolotnie nie odpowiem ale stało się to po wyjściu mojej małż.
z kibelka mojej szwagierki Test odbył się na jej terenie.Nie
żałuję

[tomek.sawyer]

"coby człowiek zrobił bez tego internetu ;D"
Jak to co? Córkę ;o)

[wariata-sen]

caramel.macchiato napisał:

> zostaniecie ojcami? Czy było to związane z jakąś śmieszną sytuacją?
> Czekam na historie.

dostałem pozew o alimenty...smieszne jak 100 ch..

[nocny_marek_wlkp]

hmm.. to było juz dwadziescia pare lat temu ale pamiętam, ze na długiej
przerwie w szkole ))))

[rurar]

to ja opowiem bo pamiętam wszystko jak dziś, mimo że moja córka za
dwa dni skońzy 7 miesięcy!
to było w piątek 11 kwietnia zeszłego roku (prawie równo 15 miesięcy
temu). żona zrobiła test w trakcie kiedy ja byłem na derbach Łodzi.
mój ŁKS wygrał 2-0, pierwszy raz po 11 latach, więc wróciłem taki
podjarany do domu, że postanowiła mi powiedzieć następnego dnia,
żebym jak mówi " nie miał kumulacji..."
To był piękny dzień!!

[chanaxi]

ze zdjęcia slicznego kocura

[przylga]

Nojak, no jak zwykle stara wróciła se od baby i mi pedziała. To
bydzie 7 syn, mom jeszcze 4 córy.

[trevor1980]

Żonka zaaranżowała wyjście do restauracji. Tam wręczyła mi ozdobna
torebeczkę, a w niej zdjęcia usg i 2 małe buciki, białe co by nie
przesądzać płci. Pamiętam jak by to było dzisiaj, zrobiło mi się
ciepło, ciarki przeszły po plecach, oczy się zaszkliły. (staraliśmy się
2 lata).

[bugmenot2008_2]

powiedziala mi ze wpadlismy a ja na to " o ku...:/" i konsternacja czemu tak sie
stalo

[egon26]

bugmenot2008_2 napisał:
> powiedziala mi ze wpadlismy a ja na to " o ku...:/" i konsternacja czemu tak si
> e
> stalo

Pełen romantyzm ;D

[lambert77]

a to nikt Ci misiu nie mówił skąd się biorą dzieci??

[caramel.macchiato]

Miło...

[bugmenot2008_2]

i codziennie rano budzi mnie ten ryk i wtedy zaczynam sie zalamywac i plakac
boze ja mam dopiero 20 lat zniszczylem sobie zycie..

[jaremax]

Sobie zniszczyłeś życie ? Chyba dziecku. W tym wieku mając
świadomość co się nosi między nogami a nie potrafi się tego
odpowiednio używać to to już jest profanacja.Amen

[bugmenot2008_2]

to była wpadka

[lineczkaa]

bugmenot2008_2 napisał:

> to była wpadka

a jakiego rodzaju? nie założyłeś prezerwatywy bo "nie lubisz" albo ię
lateks uczula?

[lambert77]

tylko rano ??

[deela]

ja wyrwalam starego z nocki z rykiem jakby sie chalupa palila
wpadl do domu o rzucilam w niego testem ciazowym krzyczac "cos ty mi zrobil"
nie wiem czy go to smieszylo ale on sie ucieszyl jak glupi

[uczula]

oj deela ty to masz romantyzm we krwi
co by nie bylo off topa
to ja naprzod : nie nie, napewno nie
a po 2 dniach - jasne ze tak, nie ma co sprawdzac.
test? po co??? ja swoje cialo znam MNIE test nie jest potrzebny, jak
tobie to se kupuj.
No i kupil.
wyszly 2 krechy jak nic - A nie mowilam!!! haha...
chyba byl zaskoczony...

Przez Nasza Klase. Smiechu bylo

[rudy_jak_tusk]

Corcia miala juz 19 lat. Znalazlem profil panienki ktora zrobilem
zaraz po maturze potem wyjechalismy ja do USA ona do Austrii.
No i sie kontakt zerwal. Uha, ha.
W sumie nie zaluje, chociaz coreczka niela laska a mama zrobila
niemala fortune. Moze nawek kiedys sie jeszcze w zyciu spotkamy ???

Najbanalniej w świecie

[a_weasley]

Od półtora tygodnia żona miała takie objawy, że jak nie ciąża, to już całkiem
nie wiem co. Wreszcie w drodze z kościoła kupiliśmy test, w samo południe
przetestowali i wyszło. Druga kreska była co prawda blada, ale...
I była taka sama radość jak 28 lat wcześniej, też 31 sierpnia i też w niedzielę.

[pavlik007]

taaa, bardzo smieszna. panna wyslala do mnie swoja matke z awantura
(dowiedzialem sie po rozstaniu) i zadaniem alimentow.

[tomek.sawyer]

szczerze mówiąc, to czasem umieszczanie wątków "na głównej" szkodzi wątkom a
nawet i forum :o(

[caramel.macchiato]

Zgadzam się...

Zasłyszane (ale z pierwszego źródła)

[a_weasley]

Tzn. nie "głuchy słyszał, jak niemy mówił, że ślepy widział", tylko
znam osobiście małżeństwo, w którym rozegrał się dialog:
- Władziu, czy dzisiaj jest czternasty?
- Nie, skarbie, siedemnasty.
- No to będziemy mieli następne dziecko.
I faktycznie...

Onanizowałem się, dzieciak z próbówki !

[clooney_g]

[elske]

O tym że jestem w ciąży wiedziałam bez robienia testów ciążowych.Po prostu
wiedziałam.Mąż zaskoczony nie byl, bo w końcu ciąże planowane.
Ale za to:przy pierwszej ciązy , kiedy bylam w 10 tygodniu ciązy poszłam na
pierwsza wizyte do lekarza.Lekarz po badaniu powiedzial, że to nie mozliwe,żebym
byla w 10 tc.Wiec albo to blizniaki,albo ciąża jest starsza.Dzwonie do męża i
mówie mu:chyba bedą blizniaki.
Mąż z wrażenia aż usiadł i juz nie był w stanie pracować
Nastepnego dnia pojechalismy na usg: ciąża 10 tygodniowa i jedna Kluska w
środkuTroche szkoda mi było,że to nie blizniaki.
Za to w drugiej ciazy wydladalam jakbym miala trojaczki urodzic.Maz troche
przerazony,ale tylko jednego synka urodzilm.I dobrze że szybko chudne po porodzie

[apolc1]

eee, zapomniałem....

[jz01]

to było w dzień ojca w tym roku. po pracy od razu wchodzę do łazienki i żona
przykleiła na ścianę karteczkę z życzeniami z okazji dnia ojca, obok położyła
grzechotkę i test z instrukcją obsługi staraliśmy się pół roku.

[justyna834]

Mąż myślał, ze ma grypę poszłam do lekarza miałam anginę oprócz
leków kupił mi jeszcze test ciążowy bo jak twerdził okres się mi
spoźniał- bardziej pilnuje on tych spraw niż ja... 28 luty niedziela
chyba robie rano test i po chwili dwie kreski, wchodzę do pokoju z
płaczem on już wiedział co mi jest ja byłam w szoku 2 dni ryczałam,
a teraz nie mogę się doczekać by zobaczyć synusia na świecie... a to
28tc

[latoya25]

To było w marcu 2002 w wieczór, kiedy Polska grała mecz w piłkę
nożną z USA. Wyszłam z łazienki blada jak ściana, więcej nie
pamiętam....Owego meczu Mąż już nie obejrzał. hehe.
A dzisiaj Martyna z nim ogląda piłkę.

[babcia47]

nie pamietam jak obwiesciłam to przy pierworodnym, pamietam tylko,
ze małż był wniebowziety choc do slubu mielismy jeszcze tydzień..tak
nam sie spodobał termin w którym urodził sie pierworodny (połowa
maja), że postanowiliśmy drugie "zrobić" z zamówieniem na taki sam,
róznica miała byc ok 2 lat miedzy potomkami.. znałam dobrze swoje
ciało, cykl i reakcje, wiec w odpowiednim czasie zamiast
romantycznej kolacji wzielismy sie za wywoływanie zdjęć
pierworodnego wspomagajac się jakąś jagodową nalewką..atmosferka
zrobiła się dzieciowo-romantyczna..i gdy po tygodniu odrzuciło mnie
przy śniadaniu od herbaty wiedzieliśmy ze za 9 miesięcy będzie nas
czworo..młodszy młody urodził się na początku czerwca nastepnego
roku )

[moniowiec]

powoli staraliśmy się już o dziecko. okres mi się spóźniał, ale jakoś wierzyć mi
się nie chciało że to może być już. poszłam z testem do wc. mąż spał. wychodzę i
krzyczę: Andi, dwie kreski to ciaża? on na to: No to mieliśmy wakacje... (bo
zapalanowany był wypad w góry w maju, a urodziłam w kwietniu ).
Ale się cieszył i stwierdził że wiedział że tak będzie, bo przecież zaplanował
na teraz

[super-mikunia]

Nie nie wręczyłam, żadnego obsikanego testu chłopakowi. Nie byłam,
aż tak romantyczna... Nie dałam się mu namówić na to, żebym
zrobiła przy nim test. Poszłam do lekarza. I lekarz się nie
poznał... Ale my coś mu nie uwierzyliśmy. Zresztą lekarz też nie
miał zbytniej pewności. Musiałam zrobić badania. Wynik następnego
dnia. Odbiór od 12. O 10 już byłam w przychodni Na szczęście
razem ze mną do przychodni właśnie przyszły wyniki Pielęgniarka
trochę się burzyła, ale wydała w końcu. I ooo CIĄŻĄ Zadzwoniłam
do chłopaka. Powiedział, że się cieszy i na tym skończyliśmy
rozmowę, bo się śpieszyłam do pracy - zresztą o czy, tu gadać.Z
perspektywy czasu stwierdzam, że dosyć długo do nas docierał ten
fakt

[super.kolo]

Przyszła na adres domowy (na szczęście żony nie było w domu) gruba koperta z
czerwonym napisem "Sąd rodzinny ws.alimentów".