Dodaj do ulubionych

Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmuch...

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.12.10, 13:05
ustnik 1 - 1,5zł??? za ten kawałeczek plastiku? 5l wody w Biedronie kosztuje 1,5zł razem plastykowym baniakiem...
oj, ładnie rżną policję na przetargach...

Pamiętacie tą akcje sprzed 2 lat, gdy nasi dzielni mundurowi przymierzali się do kupna rosyjskich "suszarek" wielokrotnie tańszych od naszych rodzimych? polscy producenci stwierdzili ,że rosyjskie są nie bezpieczne dla zdrowia kontrolowanych, buahaha

Wiadomo 1 zł kosztuje 1zł, dla policji i dla wojska już 5zł...
Obserwuj wątek
    • Gość: z Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmuch... IP: 83.238.42.* 21.12.10, 13:52
      Zabawne. Czytelnikowi szkoda 12 zł na wykonanie badania a dzień wcześniej przepuszcza krocie na chlanie.
      • Gość: cm Re: Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmu IP: *.dynamic.chello.pl 21.12.10, 14:45
        Gość portalu: z napisał(a):

        > Zabawne. Czytelnikowi szkoda 12 zł na wykonanie badania a dzień wcześniej przep
        > uszcza krocie na chlanie.

        "Czytelnik" nie po to płaci podatki, żeby płacić dodatkowo za "usługi" instytucji na które te podatki są przeznaczane...:P
        • Gość: z Re: Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmu IP: 83.238.42.* 21.12.10, 15:40
          Oczywiście. "Czytelnik" może na komisariat również przyjść się wykąpać. W końcu kabiny prysznicowe tam zamontowane też są z naszych podatków.
    • Gość: gość Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmuch... IP: *.dynamic.chello.pl 21.12.10, 14:06
      Oliwie na Kaprów też zawsze kiedy pytałem to albo jest niesprawny, albo w legalizacji. a poza tym tłumaczono mi coś zawile, że jakby oni zbadali i wyszło 0 a potem by coś tam się stało i pobrano by mi krew to by mogło nie wyjść 0 i co wtedy. I się człowiek nie wiedzieć czemu zniechęca do policji.
    • Gość: llx Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmuch... IP: *.85-237-161.tkchopin.pl 21.12.10, 14:11
      mieszkam niedaleko komisariatu na OG, w związku z czym dwa razy poszedłem sprawdzić co i jak ;) za pierwszym razem (jakoś w lipcu) alkomat był w kalibracji - czyli typowa gadka :). za drugim razem (chyba w październiku) Pan pełniący służbę bez marudzenia użyczył urządzenia. na szczęście wydmuchałem 0,0
      • krusty_the_clown Re: Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmu 21.12.10, 14:25
        co to za zabawa testowac kierowce bez auta? na tym sie nie zarobi ani statystyki nie podniesie - ot proste policyjne myslenie.
    • Gość: jd Re: Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmu IP: *.eti.pg.gda.pl 21.12.10, 14:42
      Ale to jest proste - piłeś - nie jesteś pewien że wytrzeźwiałeś - nie jedź.

      Czas zmarnowany na szukanie alkomatu wystarczy na dojazd zbiorkomem.
    • Gość: PP Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmuch... IP: unknown 21.12.10, 14:55
      W Częstochowie zrobili nam z kuzynem badanie, tylko troche pomarudzili (że niby papieru do maszynki nie ma). Oczywiście dmuchaliśmy może 2-3 sekundy, zanim facet darł się stop, normalnie dmucha się dużo dłużej. Też nas zniechęcali że jak coś się stanie to we krwi i tak może wyjśc (to po co są te maszynki w ogóle?!?!). Wyszło 0.0.
      A ten licznik na parpa.pl to sobie można wsadzić. Wg niego pojechałem po tamtej imprezie (o godz 20 dnia następnego) mając 3.0 promila we krwi, czyli, zgodnie z opisem na tej stronie: spadek ciśnienia krwi, obniżenie temp. ciała, zanik odruchów fizjologicznych - czytaj trup:D:D. Przez takie głupie wyniki te liczniki są niewiarygodne. Wpiszcie sobie: facet 100kg, imprezka zaczyna się o 20, tak do 24 pije 3x50ml wódki na godzinę (jeden spory kieliszek na 20 minut!). Potem do 2 w nocy spożycie spada do 2 kieliszków na godzinę, następne 3 godziny po 1 kieliszeczku. Żaden wielki wynik jak na taki czas i dobre jedzenie - nawet bez skakania i tańców;) A wyszło mi wg licznika parpa.pl że o 20 następnego dnia jestem ledwo ciepły bo mam 3.0 promila! W szczycie formy może nie byłem, ale na policji wydmuchaliśmy 0.0;) Bez sensu.
    • Gość: asd Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmuch... IP: *.static.espol.com.pl 21.12.10, 15:11
      "- Ja też nie mam elektronicznego urządzenia w domu. Jeśli chcę się sprawdzić, to wchodzę na specjalny licznik na stronie internetowej Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Tam wpisuje się wiele parametrów i jeśli przy ich wpisywaniu nie będziemy oszukiwać, to wynik powinien być miarodajny - zapewnia Staniszewski."

      raz - juz widze jak wszyscy zmotoryzowani, ktorzy przeholowali z alkoholem i nie wiedza czy moga jechac, beda pamietali ile kolejek wypili... sam po 5 czy 6 juz nie licze, bo i po co?

      dwa - wlasnie wpisalem parametry z sobotniej nocy. od 18 poszlo do 2 dokladnie 7 piw czyli srednio jedno na godzine. wg. nich powinienem miec w szczytowym momencie prawie 2,6 promila i byc trzezwy o 15 nastepnego dnia. wg. domowego alkomatu znajomego u ktorego bylismy (atestowane urzadzenie, znajomy jest zawodowym kierowca i nie chce stracic przez glupote prawa jazdy) jeszcze o 16 w wydychanym powietrzu byly sladowe ilosci alkoholu.

      w/w znajomy wpisal parametry dla siebie, trzezwy powinien byc kolo 16 tymczasem alkomat juz o 14 pokazywal mu 0,0.

      tak wiec te liczydelko mozna sobie tak jedynie orientacyjnie stosowac z tolerancja +/- 2h...
    • Gość: pijak Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmuch... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.12.10, 09:34
      widocznie w całym trójmieście jest ten problem , z 2 m-ce temu chciałem sie przebadać w Gdyni na karwińskim posterunku i usłyszałem ta sama śpiewke , że alkomat jest w kalibracji ..
    • Gość: andre Pytanie po imprezie: panie władzo, da pan dmuch... IP: 194.169.236.* 22.12.10, 19:09
      Ja w niedzielę poszedłem na ul. Obr. Wybrzeża na Przymorzu i bez żadnego problemu zostałem przebadany. widocznie co kraj to obyczaj.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka