Dodaj do ulubionych

"Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu zło...

IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 16:15
akcja bez sensu. I tak każdy zwalnia przed fotoradarem.

Problem polega na tym że fotoradary są w złych miejscach. Zamiast być w miejscu gdzie na przykład włączamy się do ruchu, albo na skrzyżowaniach to oni dają je na proste ładnej długiej drodze.

Poza tym przyjrzałbym się ograniczeniom. Po co w niektóych miejscach teren zabudowany skoro nie ma tam żadnego życia.
Obserwuj wątek
    • 99venus Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z 06.01.13, 16:39
      kolejna głupota,jak ludzie będą przestrzegali przepisy to nie będą płacili mandatów.proste.
      • Gość: krecik23 Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.szczecin.mm.pl 06.01.13, 16:51
        i prawidlowo. Po to sa ograniczenia aby je przestrzegac? Jak nie to placic!!! Az do skutku az sie nauczycie jezdzic..............
        • shago0 jak nie masz uprawnień boś za młody 06.01.13, 17:14
          to siedź cicho peowski frustracie.
          • amenominakanushi-pan-poczatku Re: jak nie masz uprawnień boś za młody 06.01.13, 17:28
            Akurat zapatrywania polityczne nie mają nic wspólnego z syfem, który jest od zawsze na polskich drogach.
            A do pisacza przed tobą: mieszkam w UK i ręczę ci, że bez łamania przepisów zawsze zdążę wszędzie. Ograniczenia są tylko tam gdzie jest to konieczne, a fotoradary - tam gdzie jakiegoś młodego mogłoby ponieść za kierownicą. Jedyne dwa mandaty jakie zdarzyło mi się tu dostać to za parkowanie na zakazie. Jest to występek drogowy bez punktów karnych.
            • shago0 a odpowiedz na pytanie 06.01.13, 17:32
              dlaczego przejazd przez rzeki Odrę i Nysę powoduje że z potencjalnego mordercy stajesz się zwykłym użytkownikiem drogi?
              nie mam nic przeciwko radarom w mieście ale łapanie kierowców na autostradzie lub ekspresówce lub wsadzanie na byle jakiej wsi ograniczenia do 40 km/h jest czytych debilizmem i hipokryzją.
              gdzie ten połeć pojeździ tą 300 konna insignią? do pracy z prędkością 50 km/h? hipokryci i tandeciarze a dowodzi nimi model nowak, co na wszystkim się zna i jest liderem intelektualnym w tym zespole wybitnych fachowców od złodziejstwa i pijaru.
              • Gość: ja Re: a odpowiedz na pytanie IP: *.piaseczno.vectranet.pl 06.01.13, 18:23
                Gdyby chodziło rzeczywiście o bezpieczeństwo, to by wyglądało to wtedy tak, że każdy nakryty taki przypadek zmuszałby władzę do natychmiastowego zatrzymania delikwenta (bo przecież sprawia niebezpieczeństwo) i to dokładnie tego, który w tym momencie kieruje pojazdem. Ale dostaliśmy ostateczne potwierdzenie, że nie chodzi tu o żadne bezpieczeństwo, tylko o kasę, dzięki czemu można w dawnym stylu ustawiać nieuzasadnione ograniczenia i karać niekoniecznie tych co trzeba. Pojazdy leasingowane mają teraz lepiej, a nawet tacy z "lepszymi układami". A jeszcze lepiej mieć zagraniczną rejestrację :)
              • Gość: Roastron Odpowiadam IP: *.dynamic.mm.pl 06.01.13, 18:35
                Odpowiadam i objaśniam ....... Dziwnym trafem "przejazd przez rzeki Odrę i Nysę powoduje" że jakoś tak średnia prędkość rośnie z 40-50km/h do około 100km/h stąd ta różnica .... i tam jesteś normalny jadąc 250km/h po autostradzie, u nas jesteś mordercą jadąc 60 przez pola gdzie ustawiono znak "teren zabudowany" i wymalowano przejście dla pieszych z lasu na pole ! A ja mam pytanie jak nazwać takiego "morderce drogowego" www.se.pl/wydarzenia/kraj/minister-nowak-pedzi-na-czerwonym-i-po-przejsciu-dla-pieszych_197014.html na dokładkę ponoć 170km/h
                • shago0 brawo, nowak na pasach 170 km moze jechać 06.01.13, 18:38
                  a ten co jedzie 70 km/h przez wieś to potencjalny morderca.
                  typowe dla PEŁO hipokryzja i debilizm.
                • tajemnicapanstwowa Re: Odpowiadam 06.01.13, 18:55
                  tam nie jestes normalny jadac tyle po autostradzie. przynajmniej nie dla Niemcow.
                  znamienne jest to, ze na niemieckich autostradach najwiecej "szybkich" kierowcow jest z Polski, Litwy i Estonii.
                  polowa autostrad w Niemczech ma ograniczenia od 80 do 130km/h. tam gdzie nie ma ograniczen jadac powyzej 130km/h bierzesz automatycznie na siebie odpowiedzialnosc za ew. zdarzenie drogowe. niewazne, ze ktos zajedzie Ci droge itp. Ty bedziesz winny, bo jadac wolniej zdazylbys zareagowac.

                  kocham takich teoretykow, ktorzy jedyne co wiedza o poruszaniu sie po Niemczech (i to blednie!) to to, ze nie ma tam ograniczen na autostradach.
                  • shago0 nie kompromituj się chłopie 06.01.13, 19:03
                    jak ty widziałeś ograniczenie do 80 km/h na połowie autostrad niemieckich to gratuluję, powinieneś grę planszową zmienić.
                    zaiste, nie wiem jak można takie debilizmy pisać ale widać młodzieżowstwo w peło zobowiązuje.
                    proponuję, wyjedź raz do niemiec a potem zabieraj głos na temat ograniczeń prędkości.
                    pewnie 100 km/h na drodze gminnej to też takie tam bzdury, i jest 99% ograniczeń bo ty je widziałeś.
                    kończ waść , wstydu sobie oszczędź.
                    • tajemnicapanstwowa Re: nie kompromituj się chłopie 06.01.13, 19:09
                      dlaczego wypisujesz takie glupoty?

                      gdzie napisalem, ze na polowie jest 80km/h? napisalem od-do.
                      80 sa czesto przy remontach, bardzo czesto sa ograniczenia z przedzialu 100-130.
                      widze, ze trafil sie nam as Niemieckich autostrad. dla twojej informacji - w Niemczech mieszkalem 10 lat, teraz jestem tam min. 2-3 miesiace w roku.

                      a i radze poznac konktekst stosowania zwrotu "koncz wasc" bo w 99% przypadkow Polacy stosuja je w zlym kontekscie.
                      • shago0 czytaj ze zrozumieniem. 06.01.13, 19:16
                        napisałem "wstydu sobie oszczędź". być może więc ja znam kontekst wypowiedzi, być może dlatego że nie tylko film z D.O oglądałem. (zagadka o kogo chodzi :-) )
                        a poza tym gdybyś 10 lat w Niemczech mieszkał tobyś się przyzwyczaił do jazdy powyżej 200 km/h co jest tam normalnością i nawet kapeluszniki jeźdźą 160-180 km/h i w życiu nie dałbyś się wcisnąć w jazdę 70 km/h na drodze ekspresowej. kto raz doświadczył przemieszczania się 600 km w 4 godziny nigdy nie napisze, że to be, złe, głupie a prędkość zabija.
                        takie brednie piszą tylko pełowcy, w dodatku niedouczeni.
                        • tajemnicapanstwowa Re: czytaj ze zrozumieniem. 06.01.13, 19:25
                          oj przepraszam panie ynteligencje.... pewnie pozjadales wszystkie rozumy i dlatego tak Cie energia rozpera, ze nie potrafisz jezdzic spokojnie jak cala reszta cywylizowanego spoleczenstwa.

                          znow obrazasz. potrafisz napisac cokolwiek bez epitetow w strone drugiej osoby czy to po prostu twoj staly repertuar?
                          rzadko ktory Niemiec przekracza 130-140. jezeli juz to sporadycznie, by wyprzedzic.

                          wybacz ale kolejny raz nie bede udowadniac, ze nie jestem wielbladem. albo przyjmujesz do wiadomosci co napisalem i wierzysz w to, albo dalej wesz wszedzie spiski i klamstwa.
                          nie bede jakiemus interetowemu napinaczowi tlumaczyc sie ze swojego zycia...
                          • shago0 co za bzdury, koleś 06.01.13, 19:28
                            nie wierzę ci że jechałeś kiedykolwiek po Niemczech skoro piszesz że rzadko który niemiec jedzie szybciej niż 130 km/h. chłopie ogarnij się, takie bzdury pisać to po prostu jest wstyd.
                            i nie chodzi tu o obrażanie ciebie, ale pisząc takie bzdury obrażasz mnie i tych co choć raz po autobahnie jechali samochodem jako kierowca. tak po prostu nie wolno, powinniście za pisanie takich bzdur być karani, bo kłamstwo to najgorsza rzecz w debacie na forum publicznym.
                            • tajemnicapanstwowa Re: co za bzdury, koleś 06.01.13, 19:50
                              widzisz.
                              a moze to po prostu Tobie sie wydawalo, ze byles kiedys w Niemczech?

                              skoro ja nie bylem, to tym bardziej nie byles Ty...
                              sam pisales o ponad 12 tys. km autostrad. ja jednych jest wiecej oszolomow, a innych mniej. z moich obserwacji wynika, ze w glebi Niemiec rzadko jest naduzywana predkosc i mozesz sie z tym niezgadzac. masz do tego swiete prawo. tak jak ja mam do wlasnego zdania.

                              tylko jaka masz pewnosc, ze w samochodzie na niemieckiej rejestracji nie ma kogos innego niz owy stereotypowy Niemiec?

                              po Szczecinie duzo jezdzi aut z niemieckimi numerami, ale po tym jak jezdza i jak parkuja odrazu widac, ze to Polacy. zwrocisz takiemu uwage, ze stanal na wjezdzie do bramy czy na zakazie to (so)czysta polszczyzna wyzwie Cie od tych, ktore uprawiaja najstarszy zawod swiata i kaze w dosc niewybrednych slowach nie zawracac mu glowy, bo on i jego koniecznie tleniona blond towarzyszka sa "wazni". ot taki "byznesmen" ze sloma w butach co mysli, ze samochod z HH czy B na poczatku to synonim wyzszosci.

                              przez lata obserwacji rzadko widze typowych Niemcow jadacych szybciej niz w/w. i znow napisze - wierzysz, albo zyjesz dalej w swojej bance - urojonej wizji rezimowego swiata, ktory za zachodnia granica ma drogowe eldorado i kazdy musi tam, jak w tym rezimowym panstwie, naginac przepisy, bo inaczej przeciez nie mozna...
                              • Gość: Roastron Re: co za bzdury, koleś IP: *.dynamic.mm.pl 06.01.13, 20:45
                                Coraz bardziej człowieku zaczynasz sie gmatwać w wypowiedziach .... i coraz śmieszniej zaczyna to wyglądać .....albo zacznij pisać o możliwych do zweryfikowania konkretnych faktach, albo wstydu sobie naprawde oszczędź .... "typowy niemiec" ......hahahahaha ! "rzadko nadużywana prędkość", hihihihi w odróżnieniu od prędkości "nieużywanej" ........
                              • shago0 Re: co za bzdury, koleś 06.01.13, 20:51
                                trudno nadużywać A5, A7 czy inne w głębi niemiec , no chyba że frankfurt am main to nie głębia niemiec gry nie ma na nich ograniczeń prędkości. od frankfurtu do samego zjazdu na a4 nie ma żadnego ograniczenia, a4 aż do 20 km przed POlską granicą również nie ma nic. ale oczywiście ty z racji tej że mieszkasz w szczecinie wiesz lepiej.
                                oni nie musza naginać żadnego przepisu, oni mogą jechać ile chcą a tam gdzie nie mogą mają ograniczenie do POlskiej prędkości (o zgrozo podwyższonej ostatnimi czasy).
                                a co do niemców w samochodach na niemieckich blachach to chyba nie uważasz że w niemczech żyją tylko POlacy. gdybyś jechał po autobanie 130 km/h to nawet dziadek 20 letnim golfem by cie wyprzedził. szkoda tylko że posługujesz się kłamstwem, bo czytają to też ci co nigdy w niemczech nie byli, bo ci co byli to z politowaniem popatrzą na twoje wypociny.
                                bez odbioru propagandzisto.
                  • Gość: Roastron Re: Odpowiadam IP: *.dynamic.mm.pl 06.01.13, 19:13
                    Dziwne że jeszcze jak w byłym ZSRR jeździły łady, a w Polsce maluchy, to spotkanie w Niemczech Porsche lubo Ferrari ect. pędzącego ponad 200 km/h nie było jakimś odosobnionym przypadkiem, czy to też jeździli polacy i ruscy ????? Jest "dozwolone" ? jest !To dlaczego nie jesteś normalny ? A jadąc 30 to nie bierzesz odpowiedzialności za to co robisz na drodze ? Poproszą o odpowiedni paragraf niemieckrego kodeksu drogowego który mówi o tym że jeśli jedziesz po drodze bez ograniczenia prędkości to wszystko co się może zdażyć na drodze jeśli przekroczysz tz. prędkość rekomendowaną to twoja wina .......
                    • shago0 to wymysł młodzieżówki peło. 06.01.13, 19:18
                      jest w tym tyle prawdy co w obiecankach tuska.
                      • Gość: Roastron To wiemy dlaczego dzieci w szkołach laptoków nie IP: *.dynamic.mm.pl 06.01.13, 19:25
                        dostały ..... tylko klakierom sprzęt kupili !
                        • shago0 no pisze jeden, że niemcy jeżdża max 130 km/h 06.01.13, 19:32
                          i najgorsze to jest to że on w to wierzy, bo mu tak wódz tusk i nowak minister powiedział. i jeszcze łże bezczelnie, że on w niemczech mieszkał, że co roku jest tam kilka miesięcy. typowe działanie propagandowe, no qrwa straszne, wszędzie pijar i populizm PEŁO i wstrętne kłamstwo. jak tu się nie złościć.
              • 99venus Re: a odpowiedz na pytanie 06.01.13, 19:57
                bo za Odrą masz 100% pewności,ze zostaniesz złapany a mandat będzie miał bolesny wymiar.
                • Gość: Roastron G...... prawda ! IP: *.dynamic.mm.pl 06.01.13, 20:52
                  Dostałeś kiedyś mandat w niemczech ? Za drobiazgi ,najcząściej pouczenie, mandaty niewiele wyższe niż w POlsce, dla wariatów brak litości i nie branie łapówek .....aaaa i przede wszystkim rozsądnie oznakowane drogi, zakazy i nakazy tylko wtedy kiedy to jest niezbędne i konieczne, dlatego większość przestrzega bez szemrania !
                • shago0 a złapali cię kiedyś? zapłaciłeś? 06.01.13, 20:55
                  bo pisać coś o czymś czego się nie doświadczyło to rzeczywiscie zdolność młodego pełowca.
                  straszny jest mandat a jazdę w austrii 160 km/h na autostradzie na węźle. straszny, całe 30 euro. dla austriaka to naprawdę góra pieniędzy, mniej więcej tak jakbyś w POLandii za 170 km/h miał zapłacić 30 złotych.
              • Gość: andrea Re: a odpowiedz na pytanie IP: *.limes.com.pl 07.01.13, 14:46
                Zapewniam Cię, że gdybyś mieszkał na byle jakiej wsi, gdzie najczęściej brak jest chodnika i Twoje dziecko codziennie musiałoby chodzić poboczem to nie miał byś nic przeciwko ograniczeniu do 40 km/h
          • 99venus Re: jak nie masz uprawnień boś za młody 06.01.13, 19:56
            uprawnień do czego?do głupoty?
            do tego nie trzeba uprawnień sądząc po tobie.
            • shago0 a wódz tusk ci nie dał? 06.01.13, 20:57
              prawa jazdy bo pisać w internecie potrafisz? wiem że z myśleniem u was kiepsko i trzeba pisać prostackim językiem bo inaczej nie zrozumiecie ale prawo jazdy to inaczej uprawnienia do prowadzenia pojazdów. może teraz lemingu tuskowy zrozumiesz co napisano powyżej.
        • Gość: 123 Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.01.13, 17:17
          Jak juz uda ci sie kiedyś przypadkiem dostać prawo jazdy i wybierzesz się w pierwszą dłuższą podróż po tym kraju który jeden z jego byłych ministrów nazwał " dzikim " to się zorientujesz, że nie ma takiej możliwosci żeby ci się nie przytrafiło naruszenie przepisów. Nawet jeżeli będziesz się starał...
          Zapamiętaj też, że w tym kraju jest całkiem liczna grupa osób których żadne ograniczenia nie dotyczą...
          • shago0 racja 06.01.13, 17:23
            słuszne uwagi, niestety takie połcie i nowaki mocni są w gębie bo nic rozsądnego zrobić nie potrafią. do tego dochodzi młodzieżówka peło co działa metodami geobelsa a więc powtarzajać kłamstwo tyle razy aż stanie się prawdą i wszechobecny pijar oraz media typu wybiórcza i tvn które wmawiają nam że to dla naszego dobra te radary i te ograniczenia. np. droga ekspresowa Olsztynek-Nidzica 2 grudnia na całym odcinku 25 km było ograniczenie do 70. pytanie po co? ano dlatego że jakiś debil jeden z drugim nie zdjęli znaku, i z tego ograniczenia z dwupasmówki bezkolizyjnej zjeżdża się na zwykłą jednojezdniową drogę a tam już można jechać 90 km/h. coś takiego tylko w POlandii pod rządami fachowca Nowaka.
          • Gość: MX Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.50.skorosze.warszawa.supermedia.pl 06.01.13, 17:35
            mam prawo jazdy 25lat i nie mam problemow z przejechaniem przez teren zabudowany 40km/h jesli takie jest oznakowanie.
            Poziom frustracji kierowcow jest powalajacy. Odbijaja sobie za kierownica niepowodzenia w zyciu prywatnym. Fora internetowe zreszto też do tego sluza jak widac.

            Do piaskownicy! Robienie babek z piasku uspokaja :) wie to każde dziecko.
            • shago0 masz krzywe nogi jak 06.01.13, 17:39
              siedzisz w piaskownicy. 25 lat to ty nie masz frustracie z peło a prawo jazdy nawet jeśli już masz to powinni ci zabrać bo powodujesz zagrożenie na drodze gdy powozisz furmanką.
              • Gość: MX Re: masz krzywe nogi jak IP: *.50.skorosze.warszawa.supermedia.pl 06.01.13, 18:05
                Ooo to my sie znamy? Zplebsem sie nie zadaje :)

                teraz napisz cos o tym co mi zrobisz. Potem ja odpisze cos o twojej matce i siostrze. I oczujesz się jak w domu :)

                Nie prawda?

                A frustracja rośnie. Jutro do pracy/szkoly/na bezrobociu w domy a tam taki zły szef/nauczyciel/nuda w dmu.

                Skąd się to w naszej nacji bierze?
                • shago0 Re: masz krzywe nogi jak 06.01.13, 18:14
                  nie wiem dlaczego piszesz tak źle o sobie. mnie to szkoda bezrobotnych a szczególnie tych z plebsu.
                  • Gość: MX Re: masz krzywe nogi jak IP: *.50.skorosze.warszawa.supermedia.pl 06.01.13, 18:21
                    a jednak stac na spokoją odpowiedz.
                    Czyli jednak troll :)

                    dobrej zabawy.
                    • shago0 e? 06.01.13, 18:26
                      czy każdy przeciwnik głupoty i Inspekcji Tuska Darmozjada to troll?
            • Gość: Zimny Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.108.152.207.wlantech.pl 06.01.13, 18:11
              A co to za argument? "Broda mędrcem nie czyni." Jak ci każe wsadzić sobie palec w cztery litery to też wsadzisz bo takie jest oznakowanie. Nie chodzi tu o dzikie szarże, ale o brak zgody na robienie w wała przez obecną ekipę. Panowie posłowie zabraliby się do roboty bo jest znacznie więcej problemów do rozwiązania niż dojenie wyborców.

              Ja też mogę jeździć bardzo wolno tylko czy o to właśnie chodzi. Mogę zabić jadąc i 40 km/h - to nie o prędkość tylko o bezpieczeństwo chodzi. Jeżeli uważasz, że to jest to samo to się nie rozumiemy. Zgadzam się, że na drogach nie brakuje idiotów i miałbym okazję spuścić wpie...niektórym między innymi za prędkość. Na to powinien być sposób a nie na wpływy budżetowe na poziomie 1,5 mld - to ukryty podatek. Jaki będzie następny?
          • p406_737u Nowy znak strefowy? 8-] 06.01.13, 17:50
            "Jeśli pod zielonym znakiem jest ograniczenie, to obowiązuje ono aż do drugiej zielonej tablicy, która oznacza koniec miejscowości."

            Na jakiej podstawie? Może mnie ktoś oświeci? 8-| Z tego, co wiem, to znak strefowy wygląda inaczej, a znak "teren zabudowany" wprowadza ograniczenie 50km/h i kasuje inne!


            • shago0 idąc śladem Moczulskiego rozszyfruję skrót ITD 06.01.13, 18:27
              a więc PZPR co niektózy pamiętają to było "płatni zdrajcy, pcahołki rosji". a
              ITD to INSPEKCJA TUSKA DARMOZJADA.
            • greg.waw Re: Nowy znak strefowy? 8-] 06.01.13, 18:40
              No widzisz, jesteś potencjalnym płatnikiem ;)
      • Gość: życzliwy Prędkość marszowa = 80km/h IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 16:56
        Gdy widzę oświetloną przestrzeń, a nie widzę żywego ducha i jest noc, to jadę z prędkością marszową, czyli około osiemdziesiątki.

        Wiem, że nieładnie życzyć komuś źle ale czasami to jedyna metoda. Życzę więc autorowi powyższego cytatu aby ktoś go kiedyś puknął, jako pieszego, tonowym pojazdem poruszającym się z marszową prędkością. Może zmądrzeje, choć z dużym prawdopodobieństwem będzie za późno.
        • Gość: elo Re: Prędkość marszowa = 80km/h IP: *.ssp.dialog.net.pl 06.01.13, 23:41
          glupis!
      • pbe64 Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z 06.01.13, 17:01
        Jak będą przestrzegali przepisów, to nadal będą płacić, bo zostaną zmienione przepisy, tak żeby nie dało się sensownie jechać.

        Znam miejsce, gdzie na dwupasmowej drodze poza terenem zabudowanym postawiono radar i ograniczenie do 80km/h. Widocznie przynosił za mały zysk, bo teraz stoi już 50km/h. Jak na 50-ce będzie za mały zysk, to pewnie za kilka lat postawią 40km/h.

        Drugi przykład - również droga dwupasmowa poza terenem zabudowanym, którą dość często przejeżdżam odcinek około 25 km. Kiedyś zadałem sobie trud i policzyłem. Średnia długość odcinka bez ograniczenia prędkości na tej drodze to obecnie 800m i praktycznie co roku stawiane jest jedno lub dwa nowe ograniczenia. Aha, nie twierdzę, że ta droga jest super, ale przez ostanie 15 lat nie widziałem tam ani jednego wypadku, więc na pewno nie jest jakaś szczególnie niebezpieczna.
      • shago0 Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z 06.01.13, 17:13
        głupiś jak młody PEŁOWIEC, nie da się przestrzegac przepisów bo już my je tak ustanowimy że nikt ich przestrzegać nie będzie.
        widać twój dziadek denucjował żydów do gestapo a ojciec donosił do UB, bo takie były przepisy a oni je tylko przestrzegali zeby nie narazić się na karę.
        wstyd panie pełowiec.
        • tajemnicapanstwowa Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z 06.01.13, 17:20
          i po co te osobiste wycieczki?

          jakies kompleksy?

          zaleznosc jest prosta - jedziesz przepisowo, nie dostajesz mandatu z fotoradaru.
          jezeli nie mozesz tego pojac, to najwidoczniej powinni Tobie odebrac prawo jazdy jako niezdolnego do funkcjonowania w srodowisku kierowcow.
          • shago0 młodzieżówce PEŁO mówimy zdecydowane NIE 06.01.13, 17:28
            jesteście na tyle nierozumni że nie dotrze do was, iż prędkość przelotowa w POlandii to 50-60 km/h a w takich Niemczech, Austrii czy nawet Rosji to tylko 110-120 km/h (chodzi o średnią).
            oczywiście w POlandii są przepisy i należy je waszym zdaniem przestrzegać bo jakiś kretyn ustawił ograniczenie do 70 km/h na ekspresówce lub autostradzie i to jest zasadne. ciekawe dlaczego przejazd przez granicę POlsko-Niemiecką powoduje że z mordercy potencjalnego stajesz się zwykłym kierowcą. twój idol nowak tego nie zrozumie tak samo jak ty bo dla was myślenie jest zbyt skomplikowanym procesem, ale nie namawiajcie innych do indolencji i debilstwa.
            • tajemnicapanstwowa Re: młodzieżówce PEŁO mówimy zdecydowane NIE 06.01.13, 17:55
              wybacz, ale to nie Nowak ustalil jakie ograniczenia sa na jakich drogach, zrobiono to lata wczesniej.
              porownywanie warunkow w Austrii czy Niemczech (gdzie czesto bywam) jest nieadekwatne do sytuacji. to sa kraje o bardziej rozwinietej infrastrukturze i przede wszystkim bardzo sumienni i zdyscyplinowani kierowcy. w takich Niemczech na wyobraznie nie dzialaja o tyle mandaty co wizja zatrzymania prawa jazdy.

              przekroczenie predkosci w terenie zabudowanym o 31km/h (a do 100km/h tolerancja radarow to TYLKO 3km/h, a ponad 100km/h to 3%) rowna sie 160 euro mandatu i zabraniem prawa jazdy na miesiac! w terenie niezabudowanym przekroczenie o 41km/h rowna sie 260 euro (a wiec juz dotkliwie) i rowniez zabraniu prawa jazdy na miesiac. musisz sie z nim zglosic na komisariat i tam zdeponowac. obcokrajowcy rowniez sa do tego obligowani. niezrobienie tego to sprawa w sadzie z mozliwoscia grzywny, a takze wyroku w zawieszeniu.

              wjedziesz do miejscowosci przy predkosci 120km/h przy ograniczeniu do 50km/h (a takie asy sie zdarzaja w Polsce)? to masz 600 euro mandatu i dodatkowo 3 miesiace bez prawa jazdy.

              kazdy mandat ma jeszcze 23,5 euro "oplat". szerokiej drogi teoretyku ws. uwarunkowan w Niemczech.

              mamy drogi jakie mamy i predkosc powinno sie do nich dostosowywac.

              nie wiem skad masz dane z Rosji, ale na 100% jest to mniej.

              widze Ty jestes z tych, ktorzy zawsze musza robic na przekor, a potem narzekaja, ze zyja w opresyjnym panstwie.
              • shago0 a kiedyś mandat w Niemczech czy Austrii zapłaciłeś 06.01.13, 18:03
                czy znasz te rewelacje z teorii?
                i dlaczego piszesz o terenie zabudowanym tylko? oczywiste jest, że w mieście (na osiedlowych drogach itp) nie można jechać 120 km/h bo od tego są autostrady a tam regulaminowo ograniczeń nie ma. ciekawe dlaczego.
                natomiast mandat 260 euro dla człowieka który średnio zarabia 2000 euro (średnie wynagrodzenie wg urzędów statystycznych) to jednak chyba mniej niż 500 zł dla tego co średnio zarabia 3800 zł.
                więc nie teoretyzuj na forum, bo wikipedia życia nie zastąpi.
                • Gość: ad Re: a kiedyś mandat w Niemczech czy Austrii zapła IP: *.rudaslaska.vectranet.pl 06.01.13, 18:30
                  gdzie tam ograniczeń nie ma? W Austrii i Rosji, tak?

                  A, o Niemcy chodzi! Tam 130 jest zalecana, prawda. I jak jeżdże od 20 lat po Niemczech, to jakaś 1/3 zawsze ma ograniczenie prędkości do 120/130. Przy remontach (tu zgoda - remontują strasznie dużo, z polskiem perspektywy aż bez sensu), w okolicach miast, starszych fragmentach dróg.
                  • shago0 nie przesadzaj, 06.01.13, 18:37
                    120 to nie ma raczej, 130 tak, remonty, korki itd.
                    a teraz pytanie ile to 1/3 z 12 800 km?. nigdy nie dostałem mandatu z ograniczenia do 130, nigdy nie widziałem radaru na autostradzie (nie liczę zjazdów, tunelów i mostów).
                    reasumując, przyjmując twoje dane na ok. 8500 km autostrad w Niemczech nie ma ograniczenia prędkości. czy nie mogło by być tak i tutaj? i do tego autostrady są bezpłatne.
                    • Gość: ad Re: nie przesadzaj, IP: *.rudaslaska.vectranet.pl 06.01.13, 18:45
                      zajrzyj do postu tajemnicy państwowej trochę niżej. Ja zapamiętałem 120-130, bo to ograniczenie ciągnace się często przez dobrych kilknaście/dziesiąt kilometrów, także na trzypasmówkach.

                      1/3 to znacznie wiecej ograniczeń od obwieszczanego przez Ciebie zera, myślacy Polaku;)
                      • shago0 widze kolejnego młodzieżowca peło. 06.01.13, 18:54
                        dziwne, że jednemu wyszło 1/3 a drugiemu połowa. zaiste zaskakujące. zapewne z kartą w ręce liczycie kilometry ograniczeń. ja zgodziłem się z toba dla świętego spokoju, bo przecież ponad osiem tysięcy kilometrów bez ograniczeń prędkości to pikuś. po prostu śmiesznie mało. tak samo jak brak ustawowego limitu na autostradach. leming musi napisać że są ograniczenia bo je widział. i co z tego? czy to oznacza że jest ustawowy limit jak w POlandii? oczywiście że nie.
                        hipokryci i tandeciarze. tylko tyle wam powiem.
                        • Gość: ad Re: widze kolejnego młodzieżowca peło. IP: *.rudaslaska.vectranet.pl 06.01.13, 19:02
                          jesteś cudny trolliku. Niemiecką autostradę to chyba ostatnio widziałeś wracając z obozu w NRD (dla dzieci członków gminnej organizacji partyjnej, oczywiście)
                          • shago0 Re: widze kolejnego młodzieżowca peło. 06.01.13, 19:04
                            te, a w twojej bajce był smok?
                            • Gość: ad Re: widze kolejnego młodzieżowca peło. IP: *.rudaslaska.vectranet.pl 06.01.13, 19:54
                              Nie, to nie był smok ten pan głaszczący cię po główce i wciskający rękę pod sukienkę. To Honecker.
                              • shago0 na twoim miejscu udałbym się do fachowca. 06.01.13, 21:00
                                jak masz takie sny to rzeczywiscie nie jest dobrze. wydaje mi się że psycholog tu już nie pomoże, trzeba psychiatrę i to szybko zanim z honekera w sukience czarnej zrobi się twój własny ksiadz proboszcz jeżdżacy wartburgiem. i będzie to realne. marzenia senne to twoja rzecz, ale przyznaję z obrzydzeniem do pana w sukience że wartburg to jednak samochód był.
                • tajemnicapanstwowa Re: a kiedyś mandat w Niemczech czy Austrii zapła 06.01.13, 18:34
                  nie teoretyzuje.

                  przez ok. 2-3 miesiace w roku jestem w Niemczech i w moim interesie jest znac tamtejsze przepisy.

                  niezabudowany tez podalem. czytaj ze zrozumienie.
                • tajemnicapanstwowa Re: a kiedyś mandat w Niemczech czy Austrii zapła 06.01.13, 18:38
                  a i jeszcze jedno - nie wiem skad bierzesz srednia plac z Niemiec, ale znow teoretyzujesz.
                  w Niemczech srednia podaje sie w zaleznosci od zawodu. o ile lekarz moze zarabiac i 4000 euro to jednak zwykly sprzedawca w sklepie rzadko kiedy ma 1500-1600 euro. przy 100 euro mandatu jest to jakby nie patrzec uszczuplenie budzetu o jakies 5-6%, ale Niemcy nie boja sie mandatow. boja sie zabrania prawa jazdy.
          • Gość: Zimny Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.108.152.207.wlantech.pl 06.01.13, 18:17
            Kolego,

            Zgodziłbym się gdyby "przepisopisacze" robili to z sensem. Parę postów wyżej jest ciekawy opis Kolegi o wprowadzaniu ograniczeń prędkości z 80 do 50 km/h. Pouczające. Proste?

            "Jezeli nie mozesz tego pojac, to najwidoczniej powinni Tobie odebrac dowód osobisty jako niezdolnego do funkcjonowania jako dojrzały, nienaiwny człowiek." bez urazy, ale tak lubię modyfikować czyjeś ciekawe wypowiedzi, że nie mogłem się powstrzymać. :-)
      • Gość: MisiaszM Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.rwd.prospect.pl 06.01.13, 17:33
        Znaczy się jak niemcy w czasie okupacji ustanowili prawo że ukrywanie żyda jest przestępstwem to należało karnie wydać wszystkich do obozów zagłady? Nie mów mi że to była okupacja a teraz jest demokracja, bo bez jednomandatowych okręgów nie ma demokracji tylko h....j wie co Gdy posłem może zostać osoba która nie dostała nawet jednego głosu a nie zostaje ta która dostała najwięcej głosów w zależności od tego jak fuh znaczy szef partii ułożył listę. Używaj głowy do myślenia a nie do noszenia czapki
        • tajemnicapanstwowa Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z 06.01.13, 17:58
          po jaka cholere mieszasz do tego wszystkiego historie i prawo, ktore bylo za najgorszych czasow w historii Europy?

          a co do systemu wyborczego - nie rozumiesz to nie komentuj. dziwnym trafem u mnie w okregu weszla osoba z 5go miejsca, a trojka i czworka nie ;)
          • shago0 a mówiłem że jesteś młodzieżówka PEŁO. 06.01.13, 18:30
            idź się wyspowiadaj synu swojemu wodzowi. wstyd kolego, wstyd i hańba popierać opresyjny reżim tuska.
            • tajemnicapanstwowa Re: a mówiłem że jesteś młodzieżówka PEŁO. 06.01.13, 19:29
              no tak. bo kazdy nie zgadzajacy sie z twoja rezimowa wizja Polski jest wyborca PO...

              nie mozna juz od tak po prostu krytykowac drogowego oszolomstwa i ulanskiej fantazji Polakow, bo wtedy jest sie wyborca PO, pieskiem Tuska i Nowaka, masonem i tym, ktory jest odpowiedzialny za globalne ocieplenie i emigracje pingwinow z Antarktydy...
              • shago0 kolego, nie porównuj tuska i nowaka 06.01.13, 19:40
                do masonów, bo masoni są wykształceni, wiedzą co chcą, mają ideały, nie kłamią i nie są hipokrytami.
                czym innym jest krytyka oszołomstwa na drogach a czym innym klaskanie na fotoradary chociaż wiadomo że nie służą one niczemu tylko rostowskiemu. stoją nie tam gdzie powinny, i nigdzie na świecie nie ma ich tyle co w POlandii.
                tylko fanatyk PEŁO tego nie zauważy, bo jest zaślepiony a do tego będzie posługiwał się kłamstwem tylko po to by udowodnić że nieprawda jest, iż niemcy jeżdżą ile chcą bo przecież na budowie jest ograniczenie do 80 km/h. a więc na 12 800 km autostrad połowa jest w budowie w tym trzypasmowe z ograniczeniami do 130 km/h. no miód na serce nowaka, każdy kto jedzie powyżej dozwolonej prędkości to morderca. a jak jedzie on sam z kierowcą to już cicho sza. spieszył się.
                powtórzę więc, że jestem przeciwnikiem hipokryzji i złodziestwa władzy. jestem przeciwko debilnym przepisom uchwalonym tylko po to by trzymać lemingi za mordę. i jestem za tym żeby każdy myślał a nie przyjmował do wiadomości i stosowania prawdy objawione mu przez tuska czy kaczyńskiego czy też innego wodza. poniał?
                • tajemnicapanstwowa Re: kolego, nie porównuj tuska i nowaka 06.01.13, 20:27
                  i znow manipulujesz moimi wypowiedziami.
                  widocznie inaczej nie potrafisz.

                  z pewnoscia na trzypasmowce ograniczenia nie bedzie jednak na dwupasmowej takie prawdopodobienstwo wzrasta i jak pisalem - z ograniczeniami predkosci obecnie z grubsza jest polowa albo troche ponad polowa niemieckich autostrad.

                  wyzej podawalem widelki tych ograniczen. nie bez przyczyny, bo zdaje sobie sprawe, ze w wiekszosci przypadkow te ograniczenie to 120-130, ale zdarzaja sie tez zarowno 100 jak i 80 przy remontach.

                  ale Ty oczywiscie wybierasz z moich wypowiedzi tylko to co najbardziej Ciebie interesuje i pasuje do twojej wizji, by mnie zdyskredytowac, dopiszesz cos co niekoniecznie ma jakikolwiek sens i jestes zadowolony z siebie jakby bylo z czego...

                  a juz twoje ciagle ujadanie na rzad robi sie po prostu zalosne.
                  • shago0 no to jednak ograniczeń nie ma, a te co są .... 06.01.13, 21:06
                    wynikają z czegoś a nie z widzimisię władcy.
                    czujesz różnicę do POlandii?
                    gdy w Niemczech podnosiły się głosy polityków że z szybko się jeździ (za mało mandatów) ichnia Pani Minister Transportu powiedziała, że nie po to ludzie kupują drogie samochody o dużej mocy silników żeby jeździć 130 km/h. to właśnie nie jest hipokryzja w której przoduje cała nasza klasa polityczna poczynając od premiera a kończąć na młodzieżowcu partyjnym.
                    radary to wyciąganie kasy z kieszeni obywateli, tym bardziej że ma płacić właściciel samochodu (ostatni projekt nowaka) a nie ten co popełnił wykroczenie. ktoś kto jest bogaty albo jest posłem nie odczuje tego zupełnie, tłuszcza zapłaci. a propaganda w twoim wykonaniu wmawia im że to dla ich własnego dobra.
      • Gość: Kamil Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.01.13, 17:37
        Popieram!
        jezdzic przepisowo i fotek nie bedzie.
        nie wiem w czym problem?
        • shago0 problem w jakości dróg i w tych przepisach właśnie 06.01.13, 17:53
          gdybyś musiał jeżdżić po tuskostanie to byś wiedział. a że na zebrania partyjne chodzisz z kapcia to już twoja rzecz. nie stać na samochód to niech ci tusk da, on przecież wszystko obieca.
          • tajemnicapanstwowa Re: problem w jakości dróg i w tych przepisach wł 06.01.13, 18:04
            czytam twoje wypowiedzi i dochodze do wniosku, ze jestes strasznym frustratem.

            przykre to, ze swoj brak pokory przed przepisami prawa probujesz zrzucic na wszystkich dookola tylko nie na siebie.

            to wlasnie tacy jak Ty stwarzaja zagrozenie na drodze, bo mysla, ze moga wszystko, a znaki wymyslili idioci.
            nie podoba Ci sie w Polsce to sie wyprowadz do Niemieckiego "raju" autostradowego. zapewne po 3-4 miesiacach za pierwsze wykroczenie pozbedziesz sie odrazu prawa jazdy na min. miesiac.

            wtedy tez bedziesz chodzil "z kapcia".
            • shago0 twój koń od furmanki się śmieje 06.01.13, 18:12
              dla ciebie raj autostradowy to zło tego świata. rozumiem, musisz mieć zakazy, nakazy i kary. myślenie to zbędna czynność.
              ty inaczej nie potrafisz, nie masz samochodu bo gdybyś miał to byś niem jeździł, gdybyś jeździł tobyś wiedział że w POlandii co jakiś czas na ograniczeniu do 90 km/h trafi się kapelusznik, młodzieżowiec peło lub inna zakał co jedzie 70 km/h a za nim tir który nie moze barana wyprzedzić. i gdybyś pojeździł 400 km z prędkością 50 km/h tobyś zrozumiał o czym ja tu piszę.
              ale dla ciebie prawo to imperatyw, może być głupie i złe, może byćtylko dla władzy ale ty będziesz w to wierzył, bo to prawo. a ustanowiło je 560 wybitnych ludzi w większości nie prawników ale histroryków, teologów, socjologów, psychologów, magistrów od niewiadomo czego i sportowców.
              a tłuszcza morda w kubeł i stosować się bo jak nie to kara. gratuluję takiego myślenia, coraz cześciej rozważam emigrację patrzac jak upośledzeni umysłowo zaczynają odgrywać w tym społeczeństwie coraz poważniejsze role.
              • tajemnicapanstwowa Re: twój koń od furmanki się śmieje 06.01.13, 18:41
                i znow obrazasz ludzi, a sam za wiele nie masz sensownego do napisania.

                nie znam w Polsce nikogo, kto jedzie tak znaczaco wolniej niz pozwalaja znaki. taka to juz polska mentalnosc. znow nie teoretyzuj tylko fakty.
                • shago0 i tu się zgadzam. 06.01.13, 18:50
                  jesteśmy narodem ułanów co muszą czuć wiatr we włosach, nikt z nas nie zrobi makaroniarzy czy donosicieli. nawet tuskowi się nie uda.
                  ja od władzy wymagam tego by umożliwiła mi życie wygodne i normalne. skoro mogę jeździć 300 km/h bo mnie stać i mam taki samochód 50 kilometrów od zgorzelca to nie rozumiem dlaczego na autostradzie za zgorzelcem na wschód jak jadę 160 km/h to jestem potencjalny morderca i pirat.
                  dość mam hipokryzji i nieudacznictwa polityków. po prostu.
                  niech zajmą się budowaniem dróg a nie stawianiem radarów, nigdzie w europie nie ma takiego natężenia radarów i videorejestratorów co w tuskostanie. jadać samochodem czuję się jak zwierzyna łowna, każdy czai się tylko żeby mnie oskubać. gdybym siedział w POlandii i nosa nie wychylał za granicę tobym pewnie nie wiedział że można żyć i jeździć jak normalny człowiek, że można czuć się inaczej niż tu. i dlatego mam dość hipokrytów i pijarowców pełowskich. .
                • indywidualismus Re: twój koń od furmanki się śmieje 06.01.13, 22:13
                  tajemnicapanstwowa napisał:

                  > i znow obrazasz ludzi, a sam za wiele nie masz sensownego do napisania.
                  >
                  > nie znam w Polsce nikogo, kto jedzie tak znaczaco wolniej niz pozwalaja znaki.
                  > taka to juz polska mentalnosc. znow nie teoretyzuj tylko fakty.

                  Teraz mnie rozbawiłeś !! Połowa wałbrzyszaków, legniczan itd NIGDY nie jeździ szybciej niż 35 km/h. Na najlepszej drodze, 2-pasmowej z ograniczeniem do 70 musisz wyprzedzać przerażonych gości z rejestracją DB i jeszcze uważać czy nagle z prawego pasa nie skręcą w lewo.
                  Dałeś chłopie ostateczny dowód na to, że w ogóle nie jeździsz samochodem! Na pewno nie po Polsce, choć może nawet masz "teoretyczne" prawo jazdy, zakurzone od 20 lat w szufladzie...
                  Skończ tę dyskusję, wstydu oszczędź!
                  • Gość: Antoni Re: twój koń od furmanki się śmieje IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 22:19
                    > Teraz mnie rozbawiłeś !! Połowa wałbrzyszaków, legniczan itd NIGDY nie jeździ szybciej
                    > niż 35 km/h

                    Naprawdę masz gigantyczny problem co najmniej z percepcją...
              • indywidualismus Re: twój koń od furmanki się śmieje 06.01.13, 22:23
                shago0 napisał:


                > ty inaczej nie potrafisz, nie masz samochodu bo gdybyś miał to byś niem jeździł
                > , gdybyś jeździł tobyś wiedział że w POlandii co jakiś czas na ograniczeniu do
                > 90 km/h trafi się kapelusznik, młodzieżowiec peło lub inna zakał co jedzie 70 k
                > m/h a za nim tir który nie moze barana wyprzedzić.

                To samo twierdzę. Wystarczy się trochę przejechać po Polsce, żeby zrozumieć absurd wielu ograniczeń i innych znaków. Np, na dość łagodnym zakręcie, na drodze krajowej 50 km/h. Jadę tam najpierw 60 potem 70 potem 80 i widzę, że żadnego problemu nie ma, byle auto sprawne (opony!) było a kierowca przytomny. Może tam się kiedyś kolesie na lodzie, pijani nad ranem, wracając z dyskoteki rozbili, ale czy to już powód, żeby ten znak stał tam wiecznie??
                Na Słowacji stawia się znaki z sugerowana prędkością a kierowca sam ma wiedzieć jak jechać. Kierownicy i tak mu nikt nie potrzyma!
            • Gość: Antoni Re: problem w jakości dróg i w tych przepisach wł IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 19:52
              On nie jest frustratem. On jest psychopatą, który nigdy nie powinien dostać prawa jazdy.
            • indywidualismus Re: problem w jakości dróg i w tych przepisach wł 06.01.13, 22:01
              tajemnicapanstwowa napisał:

              a znaki wymyslili idioci.

              Niestety w Polsce zbyt często idioci stawiają znaki (np. 3 różne ograniczenia prędkości na odcinku 100 metrów)
              > nie podoba Ci sie w Polsce to sie wyprowadz

              Jestem Polakiem, mogą mi się pewne rzeczy nie podobać i na pewno ty nie będziesz mnie wyganiał!
      • Gość: Roastron Będziemy jeździć 40 to .... IP: *.dynamic.mm.pl 06.01.13, 18:57
        Qur.. ustawią 20 itp, itd, ect Taki tylko będzie skutek "strajku włoskiego", nakupią więcej tajnowozów i będą działać prowokując, typu podjeżdżanie pod zderzak z tyłu, poganianie światłami, klaksonem, wleczenie się na drodze na której nie da się legalnie wyprzedzić 30-40km/h aż ktoś pęknie i wyprzedzi wtedy qur..triumfują że pirata zatrzymali, stały repertuar "wadzy" .....
        • shago0 racja, szkoda że lemingi tego nie rozumieją 06.01.13, 19:09
          oni tylko przestrzegać prawo by chcieli, a ze głupie, złe a wręćz zbrodnicze to co tam, zostali zwolnieni przez wodza z myślenia i co im zrobisz?
        • indywidualismus Re: Będziemy jeździć 40 to .... 06.01.13, 22:32
          Gość portalu: Roastron napisał(a):

          > Qur.. ustawią 20 itp, itd, ect Taki tylko będzie skutek "strajku włoskiego",

          Ależ to najlepsza szkoła rosyjska! Opisywał to Hugo-Bader: w głębi Rosji, droga dalekobieżna, ruch niewielki, niewielki, za to długi podjazd. Na podjeździe holują się dwie ciężarówki, jakieś 10 na godzinę. Za nimi tworzy się sznur samochodów. Z przeciwka nic nie jedzie, Hugo nie wytrzymał i wyprzedził. Na szczycie wzniesienia, ukryci, czekali z lornetką - stoj! Przewinienie poważne, musiał zapłacić - w łapę oczywiście! Załatwił sprawę i widzi ciężarówki dojechały na górę, zawracają. Zjadą w dół i za chwilę, od nowa! Powolusiu pod górę, pewnie toś się skusi...
    • Gość: aqq Vide Wisłostrada IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.01.13, 16:57
      Hooje postawiły radar przy nieczynnym wjeździe do tunelu na W-stradzie od strony Żoliborza [który pewnie za rok z pompą otworzą, jako wielki sukces] i zredukowali prędkość do 30 na godzinę. Mi cyknął przy 50 foto. Znak jest tuż przy radarze.
      • Gość: le Ming Re: Vide Wisłostrada IP: *.home.aster.pl 06.01.13, 17:03
        Znak nie jest wcale "tuż przy radarze", tylko na świetlnych tablicach nad drogą kawałek wcześniej. Tak, tak - to nie jest citylight ani inny baner reklamowy, tylko obowiązujący znak drogowy: ograniczenie do 30km/h.
        • candlekeep Re: Vide Wisłostrada 06.01.13, 17:42
          @le Ming
          I to jest właśnie chore, a raczej - świadome łupienie i wyłudzenie pieniędzy.
          Jeśli jest to tak niebezpieczne miejsce - to dlaczego w odpowiednim miejscu nie stoi normalny znak z ograniczeniem, na który reagują wszyscy normalni kierowcy (podobnie, jak 50-tka kilka metrów wcześniej), tylko wyświetla się tę 30-tkę na czymś, co wygląda jak citylight?
          W moim odczuciu to jest właśnie jedna z perfidnych pułapek - podobnie, jak wspomniane w artykule połączenie ograniczenia z zieloną tablicą.
          Nie mam nic przeciwko zasadnym i sensownym ograniczeniom, ale ordynarne wyłudzenie i łapanie na siłę jest czymś, co ciężko uznać za działanie na rzecz poprawy bezpieczeństwa.
      • Gość: 123 Re: Vide Wisłostrada IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.01.13, 17:08
        Zapamiętaj, ze władza zrobiła tam ograniczenie prędkości dla twojego bezpieczeństwa... ;)
      • Gość: liber Re: "Narobić obciachu złodziejom" IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 17:32
        Złodzieje, jeżeli zobaczą, że inwestycja w radary nie przynosi spodziewanych dochodów, to ustawią nowe, jeszcze niższe ograniczenia prędkości, tak, aby dalej okradac kierowców.
      • Gość: Antoni Re: Vide Wisłostrada IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 19:54
        I na Twoim przykładzie widać jeszcze pewne słabości polskiego systemu. Jeśli nie widziałeś znaku, powinieneś mieć zatrzymane prawo jazdy do momentu badań okulistycznych. Jeśli widziałeś, ale uważałeś, że ograniczenie Ciebie nie dotyczy - to zanim ponownie siądziesz za kierownicą, powinien wypowiedzieć się psychiatra.
    • Gość: Gość "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu zło... IP: *.centertel.pl 06.01.13, 16:57
      Dwie kulki z paint ball'a i po radarze...
    • as Autor jeszcze nie wytrzeźwiał po Sylwestrze? 06.01.13, 17:00
      Mam nadzieję, że p. Szmarowski szybko straci prawo jazdy i przestanie się frustrować za kierownicą. Na powrót "do rozumu" jest już za późno.
      • nty Re: Autor jeszcze nie wytrzeźwiał po Sylwestrze? 06.01.13, 17:14
        Polska to nie zachód, ani Ameryka, tu zawsze obowiązywała i obowiązuje nadal urzednicza mentalność wschodu. Tu urzędnik jest panem tu celem urzędnika jest utrudnić człowiekowi życie. To urzędnicy lobbują u władzy by jak najbardziej utrudnić życie obywatelowi. Przykładem niech będzie nowa ustawa o zdobywaniu prawa jazdy, która wejdzie 19. stycznia. Nie chodzi tu czym sie ludzie najbardziej ekscytują, czyli egzaminem, ale poczytajcie sobie jaką biurokratyczną drogę będzie musiał przejść obywatel chcący zasiąść za kółkiem. ile sie nalata do starostwa z wnioskami. po kartę kandydata, potem prosić o wpisanie do rejestru kandydatów na kandydata do egzaminu, przedtem dołączając rózne wymagane dokumenty. Na końcu dopiero obowiązkowe szkolenie i wewnętrzny egzamin.Dopiero z wypełnioną kartą kandydata uda się do WORDU'u na egzamin. Pytam się oświeconych posłów i panującą nam urzędnicza władzę? Co ma wspólnego ta biurokracja ma wspólnego z bezpieczeństwem na drogach?






      • Gość: amx Re: Autor jeszcze nie wytrzeźwiał po Sylwestrze? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.01.13, 18:35
        Ciekawe , czy inicjator akcji ma też podobne spojrzenie na przepsy dotyczące np. wykonywania kontroli granicznej przez funkcjonariuszy SG na obszarze całego kraju, można odnieść wrażenie ze pomylił zawody i winien zostać ekspertem od oznakowania dróg
      • Gość: Robert Szmarowski Re: Autor jeszcze nie wytrzeźwiał po Sylwestrze? IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 06.01.13, 19:14
        Wytrzeźwiałem po Sylwestrze bezpośrednio po Sylwestrze.

        Akcję na Facebooku zainicjowałem 20 grudnia 2012 roku.

        Proszę nie życzyć mi takich strasznych rzeczy. Prawo jazdy jest mi bardzo potrzebne, bo służbę (jestem funkcjonariuszem Straży Granicznej) pełnię prawie dwieście kilometrów od rodziny.

        Zapraszam do odwiedzenia strony eventu na Facebooku, lub do wizyty na Salon24. Wystarczy "wygóglować" nazwę akcji. Bardzo proszę najpierw poznać moje poglądy, a dopiero potem je komentować. Serdecznie pozdrawiam, RS.
        • Gość: elo Re: Autor jeszcze nie wytrzeźwiał po Sylwestrze? IP: *.ssp.dialog.net.pl 07.01.13, 10:08
          Witam,

          Dziekuje Panu za ta inicjatywe - co prawda jest nieporadna ale to juz cos - no i przede wszystkim pokazuje ze nie kazdy urzednik/czlowiek w mundurze to gnida...
    • Gość: le Ming "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu zło... IP: *.home.aster.pl 06.01.13, 17:04
      "Ale większość z nas dostosowuje technikę jazdy i jej prędkość, do tego, co widzi na trasie."

      I pewnie dlatego Polska przoduje w Europie w niechlubnych statystykach nt liczby ofiar śmiertelnych. Bo zamiast stosować się do przepisów, my "dostosowujemy technikę jazdy i prędkość". Srutu-tutu.
      • shago0 bo oczywiście jakość dróg nie ma znaczenia 06.01.13, 17:18
        a winny jest tylko kierowca,
        typowe myślenie peowskiego młodzieżowca, wódz kazał popierać okradanie obywateli to się je popiera.
        • Gość: aloha jakość kierowców jest problemem IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 17:33
          przestań już bełkotać. ludzie giną na drogach, bo niektórym się wydaje, że widzą wszystko, jest bezpiecznie i można docisnąć. a potem się okazuje, że trup ściele się gęsto. taka mentalność polskich kierowców jest zbliżona do mentalności dalekowschodniej azji — indii czy innego bangladeszu. na szczęście staramy się zmierzać ku europie, gdzie na drogach jest cywilizacja, i jeśli jest 100 km/h to nie jedzie się szybciej. jesli jest 50 to jest 50, a w miastach na większości dróg jest ograniczenie 30 km/h i jest OK.
          • shago0 a byłeś na zachodzie? 06.01.13, 17:44
            jakbyś był to byś wiedział że np. na obwodnicy Wiednia jest 130 km/h bo to autostrada a we Warszawie nie ma obwodnicy a na ekspresówce jest ograniczenie (może teraz zdjete). pisanie o ograniczeniach jeśli nie było się poza kaczymstanem to jest prawdziwy bełkot.
            ciekawe zaiste jest również to, że twoim zdaniem trup ściele się gęsto ale to przecież nie od roku czy dwóch. czyli wszyscy kierowcy w POlandii to mordercy a tylko młodzieżówka PEŁO jeździ przepisowo bo tak im wódz tusk każe.
            • tajemnicapanstwowa Re: a byłeś na zachodzie? 06.01.13, 18:10
              sam sobie odpowiedziales dlaczego mozna tam jechac 130km/h.

              bo to autostrada. w Polsce dlugo ich nie bedzie, a stan drog jest taki a nie inny. dla wlasnego bezpieczenstwa warto jechac przepisowo.

              jeden moj znajomy tez byl takim kozakiem jak Ty. dzisiaj juz go z nami nie ma, jego 20 letni syn jest kaleka, a zona ledwo uszla z zyciem i jest wrakiem czlowieka, a wszystko to, bo stwierdzil, ze ograniczenie do 90-100km/h na ekspresowce jest dla leszczy i jechal 180km/h. na drzewie niestety nie zrobilo to wrazenia...
              • shago0 a to drzewo rosło na ekspresówce? 06.01.13, 18:18
                bo nie rozumiem jak i gdzie to drzewo spotkał. na POlskiej ekspresówce nie ma szansy na to bo są barierki, więc rozszeż wątek abym mógł się dowiedzieć gdzie drzewo rosło i czy z prędkościa 100 km/h przy uderzeniu w drzewo to by przeżył czy też nie. jest to pytanie zasadnicze, bo ja jadąc 250 km/h jakoś nie widziałem nigdzie na zachodzie drzew rosnących przy ekspresówkach lub autobanach.
                fantazjujesz kolego, ale nie dziwię się, wódz kazał to i piszesz.
                • tajemnicapanstwowa Re: a to drzewo rosło na ekspresówce? 06.01.13, 18:44
                  wybacz ale mam Ci udowadniac, ze tak bylo?

                  S3 Szczecin-Swinoujscie. zaraz przy wyjezdzie ze Szczecina w okolicach Goleniowa. jest pelno drzew na poboczu i brak barier energochlonnych.

                  prosze bardzo:
                  mapy.google.pl/?ll=53.501738,14.79942&spn=0.021927,0.066047&t=h&z=15&layer=c&cbll=53.501738,14.79942&panoid=GpTV5hYGHHfuPREkk-xqVQ&cbp=12,22.95,,0,-1.64
                  masz fragmet tej drogi, nie to konkretne miejsce (cobys sie nie czepial, ze nie ma tam wielkich drzew, bo sa na tej trasie), ale wlasnie gdzies tam po drodze.
                  • shago0 i co drzewo rosło na drodze? brak odpowiedzi na 06.01.13, 19:00
                    pytanie.
                    a może pękła opona bo gwóźdź leżał, a leżał tam bo nikt nie dba o stan drogi i nawierzchnię? a może opona stara była albo wadliwa bo właściciela stać na nową nie było? a może miał zawał?
                    i odpowiedz na pytanie : czy uderzenie w drzewo z prędkością 100 k/h nie skończy się tym samym co z prędkoscią 180 km/h (załóżmy że by przeżył ale byłby rośliną- pytanie co lepsze). a jak nie wiesz, to trzecie prawo newtona ci pomoże odgadnąć zagadnienie. mniej więcej podobnie do samolotu, czy ważne jest z jaką prędkością uderzy pionowo w ziemię? czy będzie to 100km/h, 300km/h czy 600km/h?
                    myśl chłopie, to nie boli.
                    • tajemnicapanstwowa Re: i co drzewo rosło na drodze? brak odpowiedzi 06.01.13, 19:15
                      ale czemu mam dyskutowac z oficjalnymi danymi policji, ktora byla na miejscu? jechal za szybko, samochod przed nim zajechal mu droge, a ten z racji predkosci nie zapanowal odpowiednio nad samochodem.

                      fakt jest faktem, przekroczyl niema dwukrotnie dozwolona predkosc, p****al w drzewo, sam sie zabil, z syna zrobil kaleke, a zona jego jest obecnie nieprzystosowana spolecznie do zycia i od niema 1,5 roku prawie nie wychodzi z domu.

                      jakby nie przekroczyl predkosci to moze by umial zapanowac nad samochodem i by nie zjechal w bok. tego jednak pod uwage w ogole nie bierzesz.

                      zeby bylo smieszniej - gosc ten byl emerytowanym funkcjonariuszem. wiele od inicjatora w/w akcji jak widac sie nie roznil.
                      • shago0 co za bzdury 06.01.13, 19:22
                        jeżeli ktokolwiek zajechałby mu drogę to przyczyną nie jest to że jechał za szybko, bo nikt nie odpowie (a on nie żyje) na pytanie co by było gdyby jechał z dozwoloną prędkością. policja na miejscu nie jest w stanie wyliczyć prędkosci chyba, że licznik stanie ale od tego są biegli a nie policja.
                        reasumując, jego wina to taka, że wyjechał z garażu, to że ktoś mu zajechał drogę a on nie zapanował nad pojazdem bo gdyby baba miała wąsy toby dziadkiem była.
                        powtarzacie takie brednie policyjne bo tak najłatwiej, a pomyśleć i znaleźć związek przyczynowy to już za trudno.
                        • tajemnicapanstwowa Re: co za bzdury 06.01.13, 20:43
                          przez predkosc i brawure zginal czlowiek, a dwojka kolejnych ludzi ma dzisiaj problemy ze zdrowiem, a dla Ciebie to bzdura? gratuluje dobrego poczucia humoru...

                          licznik zatrzymal sie wlasnie na 180-200.
                          gdyby nie jechal tak szybko to moze i by zareagowal inaczej, albo nawet nie byloby calej sytuacji.

                          a tu masz zdjecie, ktore udalo mi sie odnalezc w czelusciach internetu. img11.imageshack.us/img11/8837/bilde038.jpg

                          oraz relacje.
                          www.czerwonesamochody.com/details.php?image_id=14446&sessionid=tg9l1fafc4lukj7c337pptl0t0
                          jak na stan samochodu to, ze dwie osoby przezyly ten wypadek to wiecej niz szczescie.
                          a i z tego co widze data jest o rok wczesniejsza. szybko minelo...
                          • shago0 nie gadaj bzdur, proszę ostatni raz 06.01.13, 21:10
                            a gdyby mu nikt drogi nie zajechał to nawet jadąc 250 km/h nic by mu się nie stało. i przestań pisać brednie bo nawet chyba ty jesteś w stanie zrozumieć, że uderzenie w drzewo z prędkością 100 km/h zwykle kończy się śmiercią.
                            powiem ci tylko tyle, że gdyby nie mieli zapiętych pasów lub otwarte okno to być może obrażenia byłyby mniejsze, być może.
                            przyczyną wypadku nie była prędkość tylko zajechanie drogi przez inną osobę. oczywiście nie pasuje to do twojej tezy ale to już twój problem.
                            • tajemnicapanstwowa Re: nie gadaj bzdur, proszę ostatni raz 06.01.13, 21:21
                              zajechanie drogi to teza niektorych swiadkow.

                              oficjalnie auto wypadlo z drogi po serii niebezpiecznych manewrow wyprzedzen z nadmierna predkoscia.
                              przeczytaj co sie Tobie wkleja, podaje na tacy...
                              • indywidualismus Re: nie gadaj bzdur, proszę ostatni raz 06.01.13, 23:17
                                przeczytałem relację. Widzę, że to już asfalt a nie płyty. To jednak tylko ekspresówka a nie pełną gębą autostrada. Można tam bezpiecznie (jak się umie i ma czym) jechać 120-130 na godzinę. Ale, do diabła, nie 180-200 !!
                                No i przyczyna: "Bezpośrednią przyczyną wypadku było zahaczenie kołami o lewe pobocze" -to cytat, jak wiesz. A więc jednak nie prędkość, tylko brawurowe manewry, przeskakiwanie z pasa na pas. Nawet z tą prędkością można czasem jechać samochodem - ale kierownicą operujemy, jak skalpelem w oku! A nie jak lejcami za koniem!
                    • Gość: ktos_z_netu Re: i co drzewo rosło na drodze? brak odpowiedzi IP: *.as13285.net 06.01.13, 22:22
                      ty pełowski słuchaczu naj(mniej/więk) szego wodza na swiecie, rusz swoje szare komórki (albo zapytaj wodza) i dołącz do tych nauk ich królową, czyli matematykę i jej dość obszerny dział jakim jest rachunek prawdopodobieństwa ze statystyką (hint: kiedy auto lepiej będzie się trzymało drogi na zakręcie - przy 90 czy 180 km/h?).
                      ale ty i tak będziesz się po swojemu "bawił" czyli w normalnym znaczeniu trolował

                      PS ten "pełowski" jak rozumiem w twoim wartościowaniu ma poniżyć twojego adwersarza , tak więc właśnie taki był cel użycia go w mojej wypowiedzi
                  • Gość: gosc Re: a to drzewo rosło na ekspresówce? IP: *.play-internet.pl 06.01.13, 19:07
                    Miał pecha
                    .. ta droga jest prosta jak drut i gładka jak pupcia niemowlaka..spokojnie 250-280 tam można rozwinąć
              • indywidualismus Re: a byłeś na zachodzie? 06.01.13, 23:06
                tajemnicapanstwowa napisał:


                > jeden moj znajomy tez byl takim kozakiem jak Ty. dzisiaj juz go z nami nie ma,
                > jego 20 letni syn jest kaleka, a zona ledwo uszla z zyciem i jest wrakiem czlow
                > ieka, a wszystko to, bo stwierdzil, ze ograniczenie do 90-100km/h na ekspresowc
                > e jest dla leszczy i jechal 180km/h. na drzewie niestety nie zrobilo to wrazeni
                > a...

                Teraz się odsłoniłeś i bardzo dobrze. Współczuję Tobie i tej rodzinie, ale niestety cały Twój lękowy tok myślenia spowodowany jest traumą, którą przeżyłeś. Jesteś skrajnie nieobiektywny, nie możesz być w tej sytuacji.
                Ale daj sobie powiedzieć, że to był wariat, pirat itd., a my tutaj jesteśmy NORMALNYMI ludźmi, którzy nie piratują, tylko jadą np. 110 na prostej, pustej, dobrej drodze ZA miastem, albo biorą znane sobie zakręty 70, choć pisze 50, tak samo na 2-pasmowej przelotówce przez miasto i tylko wtedy, gdy się da, gdy to nikomu nie zagraża, gdy nie kręcą się przy drodze dzieci, na drodze nie ma śniegu itp itd. Nie robimy takich wariactw, jak Twój kolega. Czy dobrze pamiętam, że tam są poniemieckie płyty betonowe?? Cholernie nierówne, na każdej krawędzi auto podskakuje? żadnego pasa awaryjnego ani barierek energochłonnych??
                Większość z nas jednak myśli. O.K. - na pewno nie wszyscy! Ale nie oskarżaj o to nikogo, kogo nie znasz!!
        • tajemnicapanstwowa Re: bo oczywiście jakość dróg nie ma znaczenia 06.01.13, 17:35
          zdecydowana wiekszosc wypadkow wynika z niedostosowania predkosci...

          motoryzacja.interia.pl/wiadomosci_dnia/news/kto-powoduje-wypadki-z-udzialem-pieszych,1865626
          tu masz przypadek z samej tylko Warszawy.
          • Gość: MisiaszM Re: bo oczywiście jakość dróg nie ma znaczenia IP: *.rwd.prospect.pl 06.01.13, 17:40
            Czyli nie z łamania ograniczeń prędkości tylko z niedostosowania prędkości do warunków jazdy?????????? Wiec jak fotoradar ma doprowadzić do poprawy dostosowywania prędkości ????????? Może przed fotoradarami są jakieś adaptacyjne systemy ograniczeń tylko ja ich nie widziałem. Aha nawet jak jedziesz 20km/h i wyskoczy ci dziecko bez opieki to policjant wpisze niedostosowanie prędkości do warunków bo przecież powinieneś byc prorokiem i przewidzieć że może wyskoczyc dzieko i jechac 2km/h
            • shago0 peowska młodzieżówka tego nie zrozumie 06.01.13, 17:47
              wódz im kazał popierać okradanie obywateli to i popierają.
          • shago0 nie ośmieszaj się 06.01.13, 17:46
            prędkość jest przyczyną 6% wypadków. czytaj statystyki nawet policyjne a może coś zrozumiesz.
            • tajemnicapanstwowa Re: nie ośmieszaj się 06.01.13, 18:12
              to poprzyj swoje wypowiedzi jakimikolwiek statystykami, bo poki co tylko piszesz jaki to represjonowany jestes w Polskim panstwie, a za granica jest cud, miod i orzeszki.
              • shago0 a prosze bardzo 06.01.13, 18:24
                www.motogazeta.mojeauto.pl/Aktualnosci/Najczestsze_przyczyny_wypadkow_drogowych,a,16224.html
                pamiętaj tylko że "dostosowanie prędkości do warunków" to nie jest piracenie i jazda 180 km/h a jazda z prędkością nawet administracyjnie dozwoloną ale jednak za szybko by w porę zatrzymać samochód przed nagłe pojawiającą się przeszkodą. polecam orzecznictwo SN na ten temat.
                nadmierna prędkość była przyczyną 6% wypadków w tym kraju ale oczywiście PEŁOWCY wiedzą lepiej i dlatego stawiają więcej radarów niż drzazg wdooooopie. .
                • Gość: ad Re: a prosze bardzo IP: *.rudaslaska.vectranet.pl 06.01.13, 18:36
                  czytasz co linkujesz?
                  • shago0 czytaj co napisano 06.01.13, 18:40
                    dlatego dodałem opis, żeby tacy jak ty się nie podniecali.
                    • Gość: ad Re: czytaj co napisano IP: *.rudaslaska.vectranet.pl 06.01.13, 18:48
                      pierwsze primo - to dane z 2006.
                      drugie primo - niedostosowanie prędkości to jakieś 27%
                      trzecie primo - gdzie dane, z których można zrobić Twe mityczne 6% (prawdziwej nadmiernej predkości)?

                      Oj, widać doświadczenia z wikipedii. Niważne co w linku, ważne by link był, i już art dobry!
                      • shago0 czytaj co napisano, to nie boli 06.01.13, 19:07
                        napisałem dlaczego "niedostosowanie prędkosci" to nie to samo co przekroczenie prędkości administracyjnie dopuszczalnej. ale oczywiście peowiec wie swoje i nikt go nie przekona że jest inaczej.
                        nie chce mi się już z wami gadać, czytać nie potraficie to wasz bul.
                        • Gość: ad Re: czytaj co napisano, to nie boli IP: *.rudaslaska.vectranet.pl 06.01.13, 19:56
                          trolliku. Napisałeś 6%? Napisałeś. Zmusił cię ktoś? (poza wujkiem Honeckerem wracajacym w koszmarach). Nie. Gdzie w tej lince jest 6%?
                          • Gość: elo Re: czytaj co napisano, to nie boli IP: *.ssp.dialog.net.pl 07.01.13, 10:44
                            ktos kto uzywa sformulowan ktorych nie rozumie jest zbyt ograniczony i latwy do zmanipulowania przez 'autorytety' takie jak radio i telewizja - wala ci do mozgu papke przez przekaziory bo jakosc twojego aparatu poznawczego jest mizerna i nie stac cie na samodzielne myslenie...

                            Szkoda czasu by z toba dyskutowac.

                            Zdradziles sie 'pierwszym primo, drugim primo itd...' Cwoku - nie slyszales o 'primo, secundo i tertio?' Teraz bedziesz 'sztuczna inteligencja' i juz sie nauczysz jak sie nie zdradzac - ale aparat poznawczy zostanie taki sam - chodziles podczas szkoly na wagary i nie myslisz - to sie nie zmieni. Nie probuj byc wyrocznia bo tutaj wypowiadaja sie madrzejsi od ciebie, ktorzy w dodatku mysla na wlasny rachunek.
                • tajemnicapanstwowa Re: a prosze bardzo 06.01.13, 18:47
                  czy jezeli jestem za tepieniem glupoty na drogach to musze odrazu popierac PO?

                  biedny jestes... naprawde. wszedzie widzisz wrogow i wyborcow PO, a nie potrafisz rzeczowo dyskutowac, bez inwektyw i innych sugestii.

                  aaa i jeszcze jedno - jak juz sie powolujesz na jakies fakty to niech one beda z min. 2010 roku, bo powolywanie nie na statystyki sprzed 5,5 roku brzmi troche smiesznie...
                  • shago0 e, twój wódz mówił ostatnio, że jest lepiej na dro 06.01.13, 19:11
                    gach bo nowe autostrady zbudował i ekspresówki i dlatego ilość wypadków spadła i spada. dlatego dałem stare dane bo teraz jest już lepiej.
                    nie wiem czy na potwierdzenie słów tuska też chcesz dowód?
    • Gość: pinky Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.icpnet.pl 06.01.13, 17:05
      > Poza tym przyjrzałbym się ograniczeniom. Po co w niektóych miejscach teren zabu
      > dowany skoro nie ma tam żadnego życia.

      To jest pole do popisu dla szerokiego grona, a nie jakieś "pieprzenie". Definicja obszaru zabudowanego jest jasna i wg niej nie można stawiać tablicy obszaru zabudowanego w polu czy w lesie (rozporządzenie w sprawie warunków dla znaków drogowych). Proponuję pisać (można mailowo) do zarządów dróg i policji, oni też mają przestrzegać przepisów.
    • Gość: xxxxxxxxxxxxxxxxxx Złodzieje już się wycwanili, mają nowe metody. IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 17:06
      Wbrew pozorom nie tak dużo debili, którzy w mieście (zwłaszcza dużym, często zakorkowanym) zapie...ją jakoś wyraźnie ponad normę, że można by ich konkretnie ogolić. Wymyślono więc inny sposób: znaki drogowe. Zmieniane na małych uliczkach kierunki ruchu (jeżdżą tam praktycznie tylko mieszkańcy, więc z reguły "na pamięć"- nagle okazuje się, że jedziesz "pod prąd", a jeszcze wczoraj było normalnie), zakazy wjazdu/ruchu/parkowania obowiązujące w określonych godzinach (zwykle całkiem "od czapy" np. 6-10 i 15-21) lub nie dotyczące licznych "świętych krów" (obszerne listy pod znakami- nikt nie zdąża tego przeczytać, prowadząc samochód) i tym podobne pułapki. W Warszawie ostatnio plaga.
    • Gość: endrju Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.jmdi.pl 06.01.13, 17:08
      Nagonka dziennikarzy na fotoradary trwa - tymczasem rocznie ginie ponad 4 tysiące ludzi głównie wskutek prędkości.. Do tego tysiące rannych, straty idące w miliony, renty, zasiłki pogrzebowe - może tym byście sie zajeli ?
    • Gość: Gość Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 17:14
      Jeździć zgodnie z przepisami a nie buntować się!!!! Nic złego się nikomu nie stanie jak będzie przestrzegł obowiązującej prędkości - nie zapłaci ani grosza za mandaty!!! Polacy to taki naród, że tylko narzeka i tylko myśli jak ominąć przepisy!!!!
      • Gość: 123 Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.01.13, 17:20
        Klasyczny przykład tzw. użytecznego idioty...
        • tajemnicapanstwowa Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z 06.01.13, 17:32
          wytlumacz mi co jest zlego w przestrzeganiu przepisow?

          jak dla mnie mandaty w Polsce powinny byc 2x wyzsze, moze wtedy naszlaby niektorych krewkich kierowcow jakas refleksja.
          nic nie boli tak jak uderzenie po kieszeni tych, ktorzy mysla, ze wszyscy inni po za nimi to frajerzy.
          • Gość: MisiaszM Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z IP: *.rwd.prospect.pl 06.01.13, 17:37
            Jak ci wprowadzą 5 w zabudowanym i 15 w niezabudowanym i dostaniesz mandat za bieganie, a tak będzie jeżeli znów Rostowski zbierze 30mln zamiast 1,5mld z mandatów, to też będziesz za przestrzeganiem prawa.
            • tajemnicapanstwowa Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z 06.01.13, 17:40
              wprowadzili cos takiego?

              nie.

              wiec z łaski swojej nie p****ol, bo az mi sie zal robi osob, ktore uzywaja takich argumentow...

              nie umiesz jezdzic przepisowo to plac.
              • shago0 pamiec krótka 06.01.13, 17:51
                nijaki kaczyński chciał wprowadzić 150 radarów w tym kraju. rzucili się na niego wszyscy, niezależni dziennikarze, main stream i oczywiście DONALD TUSK. twierdziłże tylko człowiek bez prawa jazdy może takie rzeczy wprowadzać.
                a dziś, ten sam tusk ustawi przy drogach 400 radarów by żyło się lepiej wszystkim.
                więc nie pier..l waść że takiego debilizmu jak 5 km/h ktoś nie wprowadził. owszem, dziś nie ale jutro? kto wie, nowak to wybitny fachowiec, (p)osły to wybitne intelektualisty więc wcale bym się nie zdziwił gdyby dla dobra pieszych wprowadzili ograniczenie do 5 km/h. a to że to bzdura i nikt tak jeździł nie będzie to ustawią kolejne 4000 radarów by żyło się lepiej wszystkim.
                • tymon99 Re: pamiec krótka 06.01.13, 18:19
                  tusk twierdził, że tylko człowiek bez prawa jazdy mnożyłby fotoradary ZAMIAST budować drogi.
                  • shago0 no właśnie. 06.01.13, 18:29
                    dokładnie tak było, szkoda tylko że nie każdy rozumie to w taki sam sposób.
              • indywidualismus Re: "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu z 06.01.13, 23:26
                tajemnicapanstwowa napisał:

                > wprowadzili cos takiego?

                Widziałem już 20 km/h. Na 2-pasmowej przelotowej drodze w Lesznie.
                Ale postęp jest nieuchronny.
          • shago0 widze że tobie ktoś musi mówić jak masz żyć 06.01.13, 17:37
            a tylko władza jest nieomylna. ty sam nie musisz myśleć, za ciebie myśli taki tusk i nowak oraz im podobni. ty jesteś zredukowany do roli donosiciela i dostawcy kasy.
            oni ustala przepisy a ty masz się nie zastanawiać tylko ich przestrzegać, jakiś debil ustawi ograniczenie i radar to wolno mu bo on myśli a ty jesteś z tego zwolniony.
            kiedyś były przepisy w myśl których należało denuncjować żydów i wydawać ich na śmierć, potem były przepisy które nakazywały kapowanie do UB i niszczenie zaplutego karła reakcji. to są oczywiście jaskrawe przykłady ale właśnie je podaję po to żebyś nie zadawał debilnego pytania "wytlumacz mi co jest złego w przestrzeganiu przepisow?"
            • Gość: Antoni Re: widze że tobie ktoś musi mówić jak masz żyć IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 19:58
              Prawo jazdy na razie nie jest obowiązkowe. Jeśli tak fundamentalnie nie zgadzasz się z PoRD, to masz moralny obowiązek zdać je, zanim kogoś zabijesz na drodze.
              • shago0 rolą pariasa nie jest dyskusja 06.01.13, 21:15
                tylko ślepe wykonywanie przepisów ustanowionych mu przez władcę.
                nie rozumiesz ani kontekstu mojej wypowiedzi ani jej samej i nic ci nie poradzę, dziwię się jednak że żyjesz, wszak na drogach jest tylu morderców, jak to się stało że się uchowałeś do tej pory.
                • Gość: Antoni Re: rolą pariasa nie jest dyskusja IP: *.dynamic.chello.pl 06.01.13, 22:06
                  Pitu, pitu.
                  Twój kontakt z motoryzacją powinien być ograniczony do PSP.
                  Na drodze nie ma demokracji, na drodze obowiązują przepisy.
                  • Gość: elo Re: rolą pariasa nie jest dyskusja IP: *.ssp.dialog.net.pl 07.01.13, 10:57
                    zgadzam sie z toba - prawo jazdy nie jest obowiazkowe, na drodze trzeba myslec a nie kierowac sie tylko znakami i tym co ktos wymyslil 'teoretycznie' bez uwzglednienia aktualnej sytuacji. Ty wyrzekasz sie myslenia i chcesz jedynie przestrzegac przepisow zatem bezpieczniej bedzie gdy oddasz prawo jazdy i pozwolisz jezdzic ludziom ktorzy mysla, analizuja warunki wystepujace na drodze i krytycznie odnosza sie do pomyslow 'wladzy'. Dzieki temu poziom bezpieczenstwa na drogach wzrosnie gdyz bedzie jednego bezmyslnego mniej. Namow jeszcze swoich podobnych tobie kolegow a gwarantuje ci ze ilosc wypadkow spadnie.
    • tajemnicapanstwowa "Pieprz radary" to znaczy "Narobić obciachu zło... 06.01.13, 17:15
      "Na czym polega akcja?

      - Na tym, że rygorystycznie przestrzegamy ograniczeń prędkości."

      łaskę komuś robi, że pojedzie przepisowo?
      no bez jaj... jakby ludzie nie przekraczali notorycznie prędkości to by nie dostawali mandatów z fotoradarów.

      a to z gęstością sieci dróg to też nie do końca dobrze w polskich realiach, bo znając nasze społeczeństwo, które zawsze musi robić na przekór, na nowej, dobrej drodze, gdzie można by było jechać 90km/h znaleźliby się i tacy co pojada po niej 150km/h...
      • shago0 a co to za prędkość 90 km/h? 06.01.13, 17:58
        furmankami mamy jeździć? jakoś u Niemca można jechać ile się chce i pewnie dlatego kultura insza. człowiek się nie denerwuje, jedzie spokojnie 200 km/h i żaden debil mu z krzaków nie wyskoczy. p