matkakarmicielka
15.05.11, 13:03
Moja przyjaciolka postanowila przestac karmic piersia, mniej przystawiala i nie sciagala tyle co zawsze jednak jedna piers zaczęła ja bolec wiec udała sie do doradcy laktacyjnego jak mądrze i bez przykrych konsekwencji przestac karmic. I co sie okazało ze zamiast jakiejs fachowej porady dostała 30 minutowy wykład ze nie powinna absolutnie przestawac karmic itp. Decyzja mojej przyjaciolki jest przemyślana i chce to zrobic na 100% tylko po tym wykladzie doszly u niej wyrzuty sumienia ktorych nie miala do tej pory. I tu moje pytanie po co wyklady umoralniajace po których kobieta dalej jest zdecydowana na przestanie kp ale z tą róznica ze ma poczucie winy i wyrzuty sumienia? Nie mozna pooprostu bez gadania pomóc przestac karmic piersią skoro kobieta jest tego w 100% pewna? Rozumiem przypadki kiedy widac ze mama nie jest jeszcze gotowa, byc moze przechodzi jakies trudnosci wtedy moze mozna przkonac mamę zeby jeszcze poczekała az bedzie gotowa odstwaic dziecko od piersi ale w tym przypadku? Szkoda mi mojej przyjaciolki bo wiem jak teraz - po tej wizycie sie tym gryzie i zadaje sobie pytanie czy jest dobra matka?