mwiktorianka
04.06.11, 18:44
Bardzo prosze o pomoc pania ekspert,a moze któras z mam miała podobny problem i udalo jej sie go pokonac.Mój synek ma ponad dwa miesiace,a ja od ponad trzech tygodni mecze sie z peknietą brodawka.Po porodzie tez byla lekko peknieta,ale dosc szybko udalo mi sie ja wyleczyc.Jakis m-c temu synek miał kilka takich dni kiedy doslownie non-stop wisiał na piersi i własnie wtedy pekla.Stosowałam juz bepanthen,który po poprzednich porodach zdawał egzamin,wit A +E,wietrze pierś,a tydzien temu po konsultacji z polozna odstawiłam malego od tej piersi,a pokarm odciagam i podaje z butli.Od dwóch dni karmie przez oslonke gdyz laktacja zaczęła sie zmniejszać przy laktatorze.Dzis rana znow sie otworzyla i trysnela krew.Jestem juz u kresu sil,brodawka boli potwornie,doslownie pali jak zywy ogien,a ja nie wiem co robic.Nie chce aby maly dostawał sztuczne mleko,tym bardziej,ze jest wcześniakiem i ma problemy typu anemia itpDopiero co wrócilismy po 11-dniowym pobycie ze szpitala.Długo nie pociagne na odciaganiu bo zaburz-zmniejsza mi to laktacje,a brodawka i tak sie nie goi.Juz nie wiem co robic.Dzis z bezsilnosci sie poplakalam.W szpitalu nasza pani dr.załatwila mi konsultacje neonatologa,który stwierdzil,ze pomoze maśc z antybiotykiem-Tribiotic(zapytałam czy moge stosowac),pani dr pozwolila,ale na ulotce sa przeciwskazania i juz nie wiem stosowac czy nie.