nowapanna
06.07.11, 12:29
Takie mam zdanie jak w tytule watku.
Nie wiem kto stoi za ta reklama usmiechnietej mamy karmiacej swoje dziecko cycuszkiem;)
Ja to widze inaczej- sa to nieprzespane noce,gdzie nikt nie moze pomoc ani zastapic matki-przeciez to ona ma piersi do karmienia.
Sa to nawaly pokarmu,zastoje i zapalenia piersi.
Ja wlasnie odstawilam swoje miesieczne niemowle od piersi bo dostalam zapalenia-antybiotyk i zapewnienia lekarki,ze oczywiscie dalej moge karmic-ale ja podziekowalam i poprosilam o tabletki na spalenie pokarmu.
I co? i o dziwo czuje sie teraz swietnie.Moj maz dwie noce z rzedu spal sam z maluchem,zebym mogla sie wreszcie wyspac i nie meczyc z wstawaniem przy goraczce.
W ciagu dnia tez karmimy mlodego na zmiane.
Moj starszy 9 letni syn jest zadowolony bo ja wreszcie mam czas dla niego-wczesniej albo lezalam na gorze w sypialni i karmilam malego,albo spalam w ciagu dnia na gorze z malym bo odsypialam nocne wstawanie.
Starszego syna karmilam piersia 9 miesiecy i co? czy jest on dzieki temu okazem zdrowia?;)
nie- od poczatku mial alergie i ja jako karmiaca matka bylam katowana przez lekarzy tzw.dietami eliminacyjnymi.Schudlam wtedy niemilosiernie i wygladalam jak z Oswiecimia,ale slepo wierzylam,ze robie dobrze i ze tylko karmienie piersia jest najlepsze.Tylko niby dla kogo najlepsze?
Syn okazal sie alergikiem wziewnym- na pylki drzew i traw,wiec moje diety moglam sobie wiecie gdzie schowac;) Ale to wyszlo dopiero jak mial 3,5 roku,kiedy moglam mu zrobic pierwsze testy z krwi na co jest uczulony.W tej chwili w kazda wiosne i lato musi brac inchalacje i jest zagrozony astma.I gdzie tu dobroczynny wplyw karmienia piersia?
Po swoich doswiadczeniach stwierdzam,ze jest to tylko propaganda a im matka bardziej ulegla tym mniej sie nad tym zastanawia.