madziulec
08.05.07, 19:59
Fascynuja mnie taki eosoby. Dzis przeczytalam, ze ktos ma w nosie alimenty w wys. 500 PLN na swoje dziecko.
Tak po prostu...
Ciekawi mnei taka osoba.
Ile ta osoba musi zarabiac???
Czy rzeczywiscie zdaje sobie sprawe ile kosztuje dziecko czy ktos utrzymuje jej dziecko???
Mi wystarczy pojsc do sklepu po buty zimowe - cena 199 PLN.. albo... leczenie zebow.. sama narkoza 600 PLN, nie wliczajac leczenia zebow.
Dzis wiem, ze moje dziecko bedzie mialo 2 badania sluchu.
Czy taka matka, ktora rezygnuje z alimentow wie co robi? Czy np nie moze za te pieniadze zalozyc np. polisy wplacajac owe 500 PLN na polise posagowa lub fundusz dla dziecka???
Takie przemyslenia...