Dodaj do ulubionych

Nie lubi się przytulać

05.12.12, 13:50
Witam, może mnie ktoś pocieszy, może ktoś był w podobnej sytuacji? Do rzeczy: mój 4 miesięczny synek od urodzenia nie lubił się przytulać ani leżeć u mamy na kolanach. Nie lubi leżeć na moim brzuchu, nie lubi być kołysany. Do łóżeczka zawsze odkładałam go po pierwszych objawach senności: ziewanie, trze oczka (wcześniej próbowałam go kołysać, ale nie odpowiadało mu to - marudził, wyginał się). Karmię go mm - wtedy jest w pozycji półleżącej na mnie: z reguły jest spokojny, ale jak tylko skończy jeść od razu się wyrywa, wygina do tyłu. Dziecko jest spokojne i zadowolone, gdy trzymam je w pionie przodem do świata - lubi obserwować, jest ciekawy wszystkiego. Trzymany w pozycji pionowej przodem do mnie często odgina główkę do tyłu i marudzi, po obróceniu go przodem do świata jest ok.
Poza tym synek nawiązuje kontakt wzrokowy,"rozmawia" ze mną, uśmiecha się (czasami nawet w głos) ale tylko gdy leży,gdy trzymam go w pionie twarzą do siebie ucieka wzrokiem. Boję się, że może to być autyzm.. Wizytę u neurologa mam dopiero za tydzień, do tego czasu chyba oszaleję.. Proszę powiedzcie, czy ktoś miał podobnie z dzieciem i wszystko było ok??
Obserwuj wątek
    • glomeria Re: Nie lubi się przytulać 05.12.12, 13:57
      Wydaje mi się, że autyzmu w tym wieku się jeszcze nie zdiagnozuje. Chyba jeszcze za wcześnie.
      A może on po prostu chce wszystko widzieć?
      A jak go położysz przed sobą i się z nim bawisz, nachylasz żeby pocałować to też ucieka przed kontaktem?
      • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 05.12.12, 14:07
        Wiem, że w tym wieku autyzmu się jeszcze nie diagnozuje, ale pewne jego cechy są już widoczne w niemowlęctwie.. Wracając do pytania: kiedy go położę i się bawimy to kontakt wzrokowy nawiązuje, całuję go i nie widzę po nim negatywnych reakcji, nawet kiedy się przebudza i marudzi bo chce zasnąć ponownie, podchodzę do niego i go głaszczę po główce, całuję i to go uspokaja. Ostatnio zaniepokoiło mnie też to że podczas wizyty rodziny (kilku osó, których w zasadzie nie zna) nie nawiązywał z nimi kontaktu wzrokowego, interesowalo go wszystko tylko nie oni mimo że mowili do niego z bliskiej odległości..
        • glomeria Re: Nie lubi się przytulać 05.12.12, 14:22
          Ale to chyba normalne, mój też podczas ostatniego najazdu rodziny miał dosyć i jakby mógł to by wyszedł. Dziecko może być zmęczone, albo po prostu coś go zainteresuje a nie akurat guganie jakiegoś mało znajomego gościa i będzie się wolał na to gapić smile
          Jak będziesz po tej wizycie to napisz co Ci lekarz powiedział.
        • panizalewska Re: Nie lubi się przytulać 05.12.12, 14:22
          4 miesiące to akurat pierwsze "fochy" na matkę wink
          A tak poważnie - najpewniej bardziej interesuje się otaczającym światem, każdym paproszkiem, niż rodzicami, co dopiero jakimiś obcymi ludźmi. Moja Żaba też tak miała i jak np idziemy do dziadków-pradziadków, których widzi CODZIENNIE nawet po kilka razy, jest u nich w mieszkaniu, to zawsze się rozgląda i jakiś paproszek ją zaciekawi smile Czasami łapie kontakt wzrokowy i wtedy szczerzy paszczę w bobasowym uśmiechu, ale częściej jest zafrapowana np firanką, wahadełkiem od zegara itp itd. Trzeba uszanować, że dziecko chce poznawać świat, a nie tylko wlampiać się w starych wink
        • jugutka Re: Nie lubi się przytulać 12.12.12, 12:51
          moje dziecko też od urodzenia jak kot smile) jak zechce być tulone to da sie przytulić ale ważne żeby nie przesadzić smile)) usypiała od zawsze odłożona do łóżeczka. Teraz ma 11 miesięcy i woli leżeć obok, niż na kolanach smile) przychodzi poprzytula główke, da buziaki i idzie smile) Może była kotem w poprzednim wcieleniu smile
        • aniaurszula Re: Nie lubi się przytulać 15.12.12, 20:15
          odruch normalny ze na obcych nie reaguje , poczekaj jeszcze troche a na widok obcego bedzie plakac i nie wazne czy to bedzie ktos kogo nie widzial czy dawno nie widziana babcia. podobnie moze sie zachowywac w obcym miejscu. a jesli chodzi o opisana przez ciebie pozycje to tak nosilam swoje corki inaczej byl ryk, na spacerach gdy nie spaly to jechaly w pozycji pollezacej od 4 mca bo inaczej ryk. starsza karmiona mm jadla lezac na np lozku a ja ja kamilam na rekach nie pociagla butli. dziewczyno wyluzuj troszke bo osiwiejesz.
    • amy.28 Re: Nie lubi się przytulać 05.12.12, 14:39
      Mój też nie lubił przytulania ani kołysania jak był niemowlakiem, za to teraz ma dwa lata i przylepa z niego niesamowita. Minie, nie martw się.
    • kw0 Re: Nie lubi się przytulać 05.12.12, 15:35
      Jakbym czytała o mojej córce smile nie martw się, są dzieci, które nie lubią ściskania, opatulenia i kołysania, ma widocznie pewne cechy dziecka nazywanego high-need baby smile
      Moja córka kołysanie zaakceptowała jak miała jakieś 7 miesięcy ale tylko przód-tył, kołysanie na boki doprowadzało ją do szału. I akceptowała to kołysanie przez jakieś 2 miesiące, potem znowu bunt. Około roku zaczeła sama nas obejmować, ale tylko przez chwile, bo zawsze miała coś ciekawszego do zrobienia. Przytula się teraz do pluszaków i takie jej zachowanie w wieku kilku miesięcy nie miało wpływu na jej rozwój (tak mi się wydaje), bo jest wesoła, bardzo dużo rozumie, słucha poleceń itp.
      A marudzenie po skończonym dopiero co jedzeniu u nas było oznaką, że Mała nałykała się dużo powietrza i musiała sobie porządnie odbić, czasami nawet kilka razy.
    • rulsanka Re: Nie lubi się przytulać 05.12.12, 15:48
      to mogą być zaburzenia SI, może też być refluks
      • kw0 Re: Nie lubi się przytulać 06.12.12, 21:34
        rulsanka napisała:

        > to mogą być zaburzenia SI, może też być refluks

        o! widzisz, moja córeczka miała refluks, ulewała do 8 miesiąca życia, ale nie przyszło mi do głowy, że niechęć do przytulania itp. zachowanie to od tego, ale w sumie układa mi się to teraz w logiczną całość smile
        • rulsanka Re: Nie lubi się przytulać 07.12.12, 13:11
          Mój syn się właśnie nie przytulał, odginał się do tyłu. Jak się okazało, było to spowodowane refluksem.
          Oprócz tego machał rączkami i nóżkami jak opętany, nie dawało się go unieruchomić nawet na chwilę - tak się objawiały zaburzenia SI, na szczęście przejściowe - po trudnym porodzie.

          Jak już minął refluks, to było dużo lepiej, w okolicach 6 miesiąca już synek się przytulał. A potem zrobiła się z niego mega przylepa.
          W integracji sensorycznej pomogło nam noszenie w chuście, to jedyny rodzaj skrępowania, który młody akceptował, choć tylko na spacerze.
    • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 05.12.12, 16:37
      Dziękuję za odp i proszę o więcej wypowiedzi.
      • 3-mamuska Re: Nie lubi się przytulać 06.12.12, 23:52

        -nie chce cię straszyć i nie odbieraj tego tak, bo to moze byc to co dziewczyny napisaly,ale ja właśnie tez miałam obawy co do autyzmu gdy synek miał 4-5 miesięcy.
        Nie lubił noszenia przytulania był strasznie spokojny, wszyscy ni zazdroscili ze mam takie niekłopotliwe dziecko.
        Chodziliśmy do grupy z masażem dla dzieci i dzieci temu synek lubi być przytulany.
        Ale niestety wyszedł autyzm.
        Teraz ma 5 lat I zaczyna mówić. Jest kochany utrzymuje kontakt wzrokowy przytula sie, ale właśnie jako maluch ignorowal wszystkich, jak ktoś do niego zagadywal zero reakcji.

        Ale to moze być cokolwiek, obserwuj synka kochaj i troszcz sie o niego.
        Bez względu na to czy autyzm ma czy nie to wciąż to samo dziecko ten sam twój kochany synek.
        Pozdrawiam.


        -----------------------
        Myśl o tym co mówisz...
        Nie mów tego co myślisz...
        • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 07.12.12, 09:32
          Ale na Ciebie też nie reagował?? Mój reaguje tylko gdy leży lub siedzi w foteliku. Wtedy "rozmawia" ze mną, śmieje się nawet w głos. Natomiast gdy wezmę go na ręce i trzymam twarzą zwróconą do swojej to ucieka wzrokiem na boki.
          • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 07.12.12, 11:35
            Nie przejmuj sie moj tez tak ma, dziecko chce poznawac swiat. Wazne zeby utrzymywalo kontakt wzrokowy i interesowal sie otoczeniem. Jak bylam ostatnio u neurologa (moj synek ma prawie 4 mies i jest po wylewie 2 stopnia i ma obnizone napiecie miesni) to neurolog pytala czy wodzi wzrokiem za zabawkami ( dodala z naciskiem ze za INTERESUJACYMI GO ZABAWKAMI). Dziecko teraz interesuje sie tym co je otacza, musi sie rozgladac. Przeciec Twoje dziecko nie patrzy w jeden punkt? Nie doszukuj sie chorob ( sama sie doszukiwalam chorob u swojego przez prawie 3 mies , dopiero od niedawna zaczelam wierzyc ze wszystko bedzie ok, dodam ze autyzmu sie tez doszukiwalam). Ciesz sie ze mamusia zostalassmile
            • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 07.12.12, 12:09
              Ale synek nie lubi także bliskości.. ma tak od urodzenia... Twój także?? Za zabawkami wodzi wzrokiem, za mną też.
              • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 07.12.12, 12:11
                Wiem, że nie powinnam się doszukiwać chorób, jednak nie znam nie znam dziecka które nie lubi tulenia.. Naprawdę chciałabym się uspokoić, ale tak mi ciężko kiedy patrzę na inne dzieci - jak siedzą mamie na kolanach.. Zobaczymy co powie neurolog..
                • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 07.12.12, 12:21
                  Moj takze nie nalezy do tych co sie przytulaja, nie usypia na rekach, lubi byc noszony ale twarza do swiata. Jaki widzisz moj ma tak samo, ja jestem pod kontrola neurologa wiec przy okazji wizyty zapytam i ja ale pani neurolog mowi mi zawsze ze jestem przewrazliwiona i za duzo czytam w necie. Trzeba obserwowac dziecko ale nie panikowa
                • aniaurszula Re: Nie lubi się przytulać 15.12.12, 20:24
                  ja ma dwojke dzieci ktore tula sie wtedy kiedy one chca a nie kiedy my rodzice. po prostu woli poznawac swiat a nie siedziec u mamy na kolanach. uwierz ze nie wszystkie dzieci sa spokojne i siedza grzecznie z mamusia. znam kilkoro wiercipietek bez oznak autyzmu
          • 3-mamuska Re: Nie lubi się przytulać 14.12.12, 22:21
            apple_26 napisała:

            > Ale na Ciebie też nie reagował?? Mój reaguje tylko gdy leży lub siedzi w foteli
            > ku. Wtedy "rozmawia" ze mną, śmieje się nawet w głos. Natomiast gdy wezmę go na
            > ręce i trzymam twarzą zwróconą do swojej to ucieka wzrokiem na boki.

            Reagował na mnie, patrzył i sie uśmiechał , rozmawiał, ale tez mając w zasięgu mnie i jego ulubiona lampe , wybierał ja.
            Nawet nie pamietam już dokładnie ale właśnie te rozmowy z lampa to wzbudziły moje obawy.
            I jego spokój i to ze wolał leżąc sam niż u kogoś na rękach.
            Przy 2 poprzednich było inaczej oni woleli ręce i nie lubili być sami.
            • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 15.12.12, 14:26
              to ja juz sie zaczynam martwic bo moj lubi patrzec na swiatlo...lampy itp.
              • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 15.12.12, 19:01
                Aleksandrajurek najlepiej jak przestaniemy czytać informacje na temat zdrowia w necie, bo nie mamy do tego dystansu i nie podchodzimy ze zdrowym rozsądkiem. Lepiej nie zadawać pytań i się nie stresować, bo jedni pocieszą a inni postraszą. A my co wybierzemy?? - te złe informacje i tego będziemy się trzymać. Niemowlaki lubią światełka, lampy, żarówki, wszystko co świeci. Mój też.
                • aniaurszula Re: Nie lubi się przytulać 15.12.12, 20:32
                  dlatego warto cieszyc sie macierzynstwem a nie szukac chorob u swoich dzieci. ja nie mam calkiem zdrowych dzieci. starsza 8 lat zmiany w eeg - zieciece zawroty glowy gdy lekarz powiedzial ze z wiekiem minie tak powaznie to potraktowalam ze dopiero po 5 latach do lekarza sie wybralam po ponowne badania bo odbiera z rozwoje w porownaniu z rowiesnikami brak rownowagi a co za tym idzie nie potrafi jezzic na rowerze, skakac na jednej nodze. mlodsza urodzona w zagrazajacej zamartwicy rehabilitowana z powodu niedowladu lewej reki i opoznienie w rozwoju psychoruchowym, ma zmiany w korze mozgowej, nadal nie mowi tylko wydaje dzwieki a ja jestem szczesliwa ze chodzi, rozumie ze ja mam. jak juz wczesniej pisalam obserwuj dziecko ale nie panikuj z byle glupoty bo naprawde osiwiejesz a dzieci potrafia dac spora dawke klopotow
                  • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 15.12.12, 21:01
                    i to są dopiero problemy... Aniaurszula życzę Twoim dzieciaczkom duuużo zdrowia!!
                    • aniaurszula Re: Nie lubi się przytulać 16.12.12, 08:39
                      dzieki za zyczenia. wspomnialam o pronblemach moich dzieci tylko dlatego abys nie doszukiwala sie na sile choroby u swojego dziecka ona jest niestety widoczna gdy dziecko choruje. a twoj maluch jest inny od dzieci kolezanek moze one daja herbatke z melisa i dziecko siedzi spokojnie. pamietam jak po smierci mego taty pilam melise przeznaczona dla dzieci i kp corka byla nadzwyczaj spokojna prawie nie plakala miala wtedy 3 mce , poszlam do lekarza a on mi powiedzial ze nie ktore dzieci silnie reaguja na srodki uspakajajace i rodzice to wykorzystuja podajac im np taka herbatke, dziecko siedzi cicho a mamusia ma wolne. spytam sie mnie czy chce miec normalne dziecko czy tak wyciszone i podjelam decyzje ze wole z nia biegac po calym domu niz zeby spala po herbatce caly dzien. tylko ze zadna mama tak wyciszonego dziecko sie nie przyzna ze podaje taka herbatke tylko jest dumna ze jej zazdroszcza grzecznego dziecka. moja rada obserwuj rozwoj dziecka ale przy pewnych odchyleniach od dzieci znajomych nie wpadaj w panike , kaze dziecko jest inne i nie musi byc od razu chore. poprostu wyjasniaj watpliwosci ze swoim pediatra.duzo zdrowka i radosci z macierzynstwa zycze
                      • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 16.12.12, 13:41
                        nie wiedziałam że melisa tak mocno działa na niektóre niemowlaki. A propo tego co mówisz o innych mamach które zachwalają swoje dzieci mam ciekawy link bachormagazyn.pl/2011/09/15/jak-pognebic-inne-matki/ ;P
                • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 15.12.12, 20:42
                  a masz jakas recepte na to zeby nie szperac i za duzo sie nie martwic...
                  • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 15.12.12, 20:55
                    Witaj Aleksandrajurek smile czy mam receptę?? Na pewno jest trudno nie szperać bo choć człowiek sobie obiecuje że nie będzie i to i tak wejdzie na neta i przeczyta. I w dodatku wszystko sobie wmówi, żeby tylko przeczytać interesujący temat. Najgorsze jest to, że problemy, wątpliwości dotyczące dziecka będą zawsze i tak jak dziewczyny piszą: można osiwieć jeśli nie podejdzie się do tego z dystansem. Tym samy człowiek sam się dołuje, zamartwia, wymyśla i jest nieszczęśliwy. Pół biedy że mama jest smutna, ale najważniejsze jest dziecko, które ten stan odczuwa. Są dwie możliwości: albo nabrać dystansu do chorób (co jest niezwykle trudne) albo jeśli jest to już sprawa na tyle poważna że człowiek nie jest w stanie skupić się na niczym innym tylko wymyśla dziecku choroby - skorzystać z pomocy psychologa lub psychiatry uncertain
                    • aniaurszula Re: Nie lubi się przytulać 16.12.12, 23:02
                      jak sie czyta i doszukuje choroby to kazde dziecko wydaje sie byc chore na cos. jakis czas temu przypadkowo czytalam o autyzmie , zespole asperga i o zaburzeniach SI i wypisz wymaluj moje dzieci maja co najmniej jeden objaw z kazdej choroby. mam dzieci z problemami i nauczylam sie cieszyc z kazej chwili i dziekuje Bogu ze nie sa naprawde powaznie chore. a ze nie sa idealne wg ksiazki trudno i tak je kocham
        • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 09.12.12, 12:17
          moglaby Pani opisac jakie byly pierwsze oznaki autyzmu u Pani dziecka? Ja zauwazylam ze synek coraz czesciej nie skupia na mnie wzroku, nie zawsze reaguje na glos a jak spojrzy to szybko ucieka wzrokiem, przytulac tez sie nie lubi. Zawsze wodzi wzrokiem za zabawkami, za mna tez np jak wchodze do pokoju, odprowadza mnie wzrokiem gdy wychodze. Tez jest malo klopotliwy, mimo ze ma 4 mies moge go zostawic w lozeczku a on uderza w zabawki i tak sie soba zajmuje. Gdy placze uspokaja sie wziety na rece (ale w pozycji pionowej "brzuch do brzucha", na kolanach w "pozycji karmienia sie nie uspoki"), ciezko z nim zlapac kontakt gdy mam go w pozycji karmienia. Z pozytywnych reakcji to lubi jak go glaszcze palcem po brodzie (usmiecha sie), grucha (ale czesciej do zabawek niz do mnie), wydaje okrzyki radosci. Wydaje mi sie ze interesuje sie obcymi osobami, chociaz musze to sprawdzic dokladniej bo najczesciej ze mna przebywa. A moze on ma dosc tego mojego natarczywego zagadywania? (ale nie znam dziecka ktore mialoby dosc mama...sad
          • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 09.12.12, 16:21
            Aleksandrajurek do kogo kierujesz to pytanie?? Jeśli do mnie, to nie napisałam że mój synek ma autyzm, tylko że się obawiam, że może mieć ze względu na zachowanie np. nie lubi się przytulać i ostatnio podczas wizyty rodziny nie reagował, gdy ktoś go zagadywał. Mój synek też ma 4 m-ce i bardzo się o niego boję. Od samego początku (od urodzenia) nie lubił być przytulany, wyrywał się, marudził na rękach. Nie lubił leżeć na moim brzuchu i nie przepada za noszeniem w pionie przodem do mnie. Kiedy biorę go na ręce i patrze mu w oczy, on ucieka wzrokiem na boki mimo moich prób nawiązania z nim kontaktu. Jednak gdy leży, bądź siedzi w foteliku ładnie nawiązuje kontakt, uśmiecha się nawet w głos, piszczy, grucha. Nigdy nie usypiałam go na rękach bo tego nie lubił. Mój także wodzi wzrokiem za mną, za zabawkami, nie przeszkadzam mu jednak gdy traci mnie z oczu. Lubi być noszony przodem do świata. W łóżeczku leżeć nie lubi - chce by go stamtąd zabrać jak tylko się obudzi. Za kilka dni idziemy do neurologa.
    • shinee5 Re: Nie lubi się przytulać 06.12.12, 23:50
      Jak dla mnie wszystko ok z Twoim maleństwem.
      • roks30 Re: Nie lubi się przytulać 07.12.12, 15:42
        Mój też nie lubił przytulania. Dopiero teraz, a ma 2 latka sam przychodzi się przytulać.
    • malwinaaa-pl Re: Nie lubi się przytulać 11.12.12, 17:06
      apple_26 rób to co podpowiada Ci serce i rozum.Jesli cos Ci "nie pasuje" w zachowaniu synka zawsze warto zasiegnac opinii specjalistow.Wczesniej rozpoczeta terapia daje lepsze rezultaty,a jesli sie okaze,ze Twojemu synkowi nic nie jest,nic nie tracisz,tylko sie cieszyc.
      Moja 5 letnia corka ma zespol Aspergera,nazywane to jest lagodniejsza postacia autyzmu.Niby wszystko bylo normalnie a jak poszla do przedszkola nauczycielkom cos nie pasowalo,wiedzialy,ze to nie autyzm...ale skierowaly corke do pedagoga i psychologa i diagnoze mamy.Teraz wiem,dlaczego nie lubi towarzystwa rówiesnikow...tzn..bawi sie nie z nimi ale obok nich..Z doroslymi jest ok...rozmawia itp..z nastolatkami tez sie dogaduje...Nie wszystkie objawy Aspergera sie zgadzaja,bo nie musza...podobnie jest z autyzmem.My chodzimy na dodatkowe zajecia z Pania pedagog i psycholog,to taka terapia,ktora ma na celu przelamanie barierydo dzieci..Teraz jak tak mysle wczesniej tez bylo wiele sygnalow...szkoda,ze wczesniej nie zasiegnelam opinii kogos madrzejszego,dobre jednak pozniej niz wcale.Podejrzewam,ze neurolog zaleci dalsza obserwacje,bo Twoje malenstwo jest jeszcze naprawde malutkie...Nie zamartwiaj sie na zapas,bo to nic nie daje...Aha..odginanie glowki do tylu wiazane czesto jest z obnizonym napieciem miesniowym..Daj znac co powiedzial neurolog.
      • annika_gottfried Re: Nie lubi się przytulać 12.12.12, 14:22
        Hej nie martw sie. Albo mize inaczej: jesli Ty sie martwisz to i ja powinnam, a mi to nawet przez mysl nie przeszlo!

        Moj synek ma teraz 12 miesiecy. Jest dokladnie tak samo: nie cierpi przytulania i bujania, od urodzenia. I tyle. Taki ma po prostu charakterek.

        W zlobku bawi sie z innymi dziecmi i reaguje i sie smieje. Ale nie lubie sie przytulac i tyle. Lekarza sie nawet nie przyszlo mi do glowyt zapytac i nie zamierzam.
        • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 12.12.12, 14:51
          Ale on nawet na kolanach nie posiedzi czy nie poleży bo od razu się wyrywa. I to raczej nie jest problem ze mną bo zachowuje się tak u każdego kto go weźmie np. babcia, ciocia, wujek itp.
          • kobieta_34 Re: Nie lubi się przytulać 14.12.12, 23:12
            A próbujesz go masować np. masaż shantala? Pierwsze co radziłabym to powtórne badanie słuchu, a potem konsultacja si - tak może się objawiać nadwrażliwość na dotyk. Skąd jesteś?
            • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 15.12.12, 19:02
              Nie znam tego masażu. Jestem z Brzegu Dolnego.
              • kobieta_34 Re: Nie lubi się przytulać 19.12.12, 20:53
                No to za daleko żebym mogła pomóc. Pierwsze co to zrób eeg, powtorz badanie słuchu i diagnoza SI. A co powiedział neurolog? Była ta wizyta?
                • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 20.12.12, 12:05
                  Dzięki za rady! Neurolog odwołał wizytę, bo rzekomo chory. Mam się kontaktować po Nowym Roku.
          • annika_gottfried Re: Nie lubi się przytulać 15.12.12, 14:45
            No dobrze, moj tez nie, ale czy nie przyszlo Ci do glowy, ze moze taki ma po prostu charakter? Moj maz tez sie nie lubi przytulac. Ja nie lubilam jako dziecko. Niektorzy ludzie po prostu tak maja. Trzeba to zaakceptowac zamiast z tym walczyc.

            No i sie tak nie zamartwiaj! Mysle, ze w Polsce ludzie sie tak przejmuja wszelkimi objawami i biegaja do lekarzy ciagle. Tu gdzie mieszkam (Luksemburg), nigdy nawet o czyms takim nie slyszalam, ani tez nie slyszalam o zadnych rodzicach, ktorzy poszliby z dzieckiem do neurologa (pewnie sie tez zdarza ale jednak bardzo rzadko...).
          • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 12.02.13, 19:15
            Chciałabym napisać wszystkim mamom, których niepokoi zachowanie ich dziecka, aby nie słuchały rodziny czy znajomych że dziecko z tego wyrośnie (może i tak) ale dla pewności poszły do lekarza, jednego czy drugiego a nawet piątego celem konsultacji dziecka. Moje obawy co do synka niestety się sprawdziły. Co jakiś czas pojawiają się nowe, niepokojące objawy (ostatnio "zawieszanie", brak głużenia itp.) Dziecko nie rozwija się prawidłowo pod kątem społecznym. Jeśli Was coś niepokoi - od razu do lekarza.
    • malwinaaa-pl Re: Nie lubi się przytulać 13.12.12, 21:16
      Z tego co piszesz - nie lubi dotyku a to jedna z cech autyzmu.Ani Ty,ani nikt z forumowiczów nie da Ci odpowiedzi na Twoje pytania,watpliwosci moze rozwiac specjalista.Poniewaz ostatnio troche siedze w literaturze,artykulach odnosnie autyzmu i zespolu Aspergera wszystko zaczyna misie rozjasniac.Pamietaj,ze nie wszystkie cechy autyzmu musza wystepowac u Twojego dziecka,tak samo jak u mojej corki nie wystepuja wszystkie cechy Aspergera.Na przyklad dziecko z Asperg. zle znosi zmiany otoczenia,planow...Moja corka nigdy nie miala z tym problemu,lubila wyjazdy,towarzystwo innych ludzi...Jedno co przykulo moja uwage to:ze dzieci z zespolem czesto biegaja w kolko machajac raczkami (jak motylki)...Moja corka teraz juz rzadko tak biega,ale kiedys jak tylko zaczela chodzic,gdzies do 4 lat to bylo na porzadku dziennym.Wydawalo mi sie to normalne....a wlasnie niedawno dowiedzialam sie zeto jedna z cech ASP...
      Nie chce Cie dolowac,chociaz jeszcze niedawno bylam zdolowana,rece mi opadly....szokkk...Rozmawialam z Pania psycholog,kazala sie uspokoic,powiedziala,ze corka jest jeszcze mala i "elastyczna" i odpowiewdnia terapia wszystko wyrowna.Jestem zdeterminowanaaostatnio pelna nadziei,bo corcia wchodzac do przedszkola do dzieci mowi im czesc,podaje reke a jeszcze niedawno ich nie zauwazala...Byla z nimi ale jakby obok..
      Glowa do gory,bedzie dobrze,musisz byc szczera z neurologiem..
    • gepardzica_z_mlodymi Re: Nie lubi się przytulać 16.12.12, 10:08
      Ja się zamartwiałam o moje pierworodne, bo krzyczało, nie chciało się ode mnie odkleić - jak miał 3 lata wyszło, że to przez zaburzenia SI. Teraz to duży facet, jedyne co zostało, to niewielkie problemy z koncentracją i męczliwość ale poza tym to zdrowy niemal 10 - latek. Niepotrzebnie doszukiwałam się chorób, bo to, co mamy to drobne deficyty.
      Natomiast byłam całkowicie spokojna o swoje cichutkie drugie dziecko (zajęta starszym wymagającym) a tu zonk - okazało się ok. 3 r.ż., że młody jest autystyczny a z wiekiem wychodzi coraz więcej problemów. Jako niemowlak właśnie nie lubił się przytulać, lubił zajmować się tylko zabawkami, gdy ktoś dał mu święty spokój. Tłumaczyłam sobie, że to taki temperament.
      Trzecie dziecko, na wszelki wypadek, przebadałam bez żadnych podejrzeń ale okazał się zdrowy. Przynajmniej na razie do lat 3tongue_out Ale cieszę się chwiląwink
      Jak widać przeczucia matki, nie zawsze przekładają się na to, co dziecku dolega.
      ale wątpliwości warto wyjaśniać ze specjalistami.
      • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 16.12.12, 11:07
        ja sie obawiam o zdrowie synka bo jest po wylewie 2 stopnia. To bardzo spokojne ciche niewymagajace dziecko. Az dziwne...nie cieszy sie na moj widok, malo sie do mnie usmiecha. Kontakt wzrokowy ma dobry, obserwuje mnie, wodzi wzrokiem za mna po pokoju. Zabawkami sie interesuje, bawi sie. Martwi mnie ze jest taki powazny, jakby smutnysad
        • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 16.12.12, 13:38
          Wiem, że Cię nie pocieszę, ale powiem, że mój brat był w niemowlęctwie właśnie taki niewymagający, mama mówiła że nawet "za spokojny" i nie lubił przytulania - odpychał się. Dziś jest zdrowym nastolatkiem. Moja koleżanka która ma synka 7 miesięcznego może w domu zrobić wszystko, bo bobas nie wymaga uwagi - wystarczy mu tylko podsuwać zabawki co jakiś czas i sam się bawi.
          • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 16.12.12, 14:08
            ciekawe kiedy sie uspokoje, oby szybko bo poki co jestem cala w nerwach
          • malwinaaa-pl Re: Nie lubi się przytulać 16.12.12, 22:03
            apple_26 mowilas,ze masz wizyte za tydzien...to juz chyba z 10 dni temu.I co?bylas u tego neurologa.Pytam,bo jestem ciekawa a nic o tym nie piszesz..
            • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 13.01.13, 11:52
              Sprawdził kontakt wzrokowy małego gdy leżał i było ok, jego reakcje - też ok. Powiedział że nie ma powodów do zmartwień, ale niestety mi coraz więcej rzeczy nie pasuje, wychodzą nowe..
    • madz-ia80 Re: Nie lubi się przytulać 16.12.12, 21:26
      Moja córka nie cierpiała przytulania, noszenia, całowania, nie utrzymywała ze mna kontaktu wzrokowego - tak do roku. Teraz widzę różnicę bo ma synka "cycusia mamusi" smile - ma 4 miesiące. Córka do roku czasu nie wykazywała żadnych uczuc, nie uśmiechała się w ogóle. Gdzie ja nie byłam.... Teraz ma 5 lat i nie wyobraża sie do mnie nie przytulić, ale tylko do mnie bądź do męża.Taki typ. Nie martw się.
      • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 16.12.12, 22:45
        dobrze ze sa mamy ktore potrafia pocieszyc, nie chodzi tu o uspienie czujnosci ale o zachowanie zdrowego rozsadku (ktorego mi czesto brak)
        • gepardzica_z_mlodymi Re: Nie lubi się przytulać 17.12.12, 07:26
          Twój synek jest jeszcze bardzo mały, miał trudny start i potrzebuje tez czasu, by pokonać te pierwsze trudności. Wylewy dość często nie pozostawiają żadnych widocznych skutków.
    • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 18.12.12, 21:55
      i co powiedzial neurolog? jak sie sprawy maja? ja doszlam do wniosku ze moj nie lubi byc usypiany na rekach bo go do tego nie przyzwyczailam (kolysalam w kolysce), nie ssal tez smoczka, tylko sporadycznie. Dzis dalam mu smoczka (najpierw sie zloscil i wypluwal ale jak zalapal to nie bylo problemu zeby zasnal na rekach). No ale jak mam go na kolanach w pozycji karnienia (butelka) to wysiedzi (raczej wylezy) tylko troche i to wtedy gdy pokazuje zabawki, niestety ten kontakt wzrokowy bardzo trudno nawiazac, musze napraade sie postarac, wydawac rozne dzwieki to sie zainteresuje i patrzy. Dziwne to bo jak lezy i sie nad nim pochylam to obserwuje, patrzy sie. Jak chodze po pokoju tak samo ladnie obserwuje. Martwi mnie jeszcze ze czasami jak wejde do pokoju, on sie czemus przyglada i jak do niego mowie to nie reaguje. Zapatrzy sie i tyle... chce mu skierowac glowke w moja strone a on odwraca sie bo jest cos ciekawszego. Oczywiscie nie zdarza sie to czesto ale sie zdarza. Jak pije z butli to tez musze zagadac zeby sie patrzyl. Bo zawsze cos interesujacego obok...
    • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 11:02
      rozwiazal sie problem u Ciebie? bo u Nas pojawil sie kolejny. synek od 2 tyg prawie nie grucha, dodam ze wczesniej tez malo gruchal, pozniej mial taki rozgadany tydzien a od 2 tych wydaje dzwieki sporadycznie. Jak sie nad nimnachyle i rozmawiam to on tylko otwiera buzie, steka, powie yeee, eee, mmm i tyle...
      • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 12:26
        Neurolog odwołał wizytę, bo był chory. Kazał się skontaktować dopiero po Nowym Roku.. Mój też od dłuższego czasu nie mówi tak ładnie jak wcześniej, te dźwięki które teraz wydaje to bardziej coś takiego: łuuuu (to najczęściej), czasem jak zacznę z nim rozmawiać to powie: areee (oczywiście nie dokładnie, coś w tym stylu), raz chyba powiedział też agugu. Teraz jest na etapie piszczenia a jak juz coś powie to właśnie jest to łuuu.
        • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 15:27
          ja tez sie wybieram po nowym roku, ale podejrzewam ze powie ze sie za duzo naczytalam, fakt- czytam sporo i coraz wiecej spraw mnie niepokoi. Synek nie jest rozluzniony na rekach u mnie, jakby sie bronil (jak jest zmeczony to czuje ze sie rozluznia, dam mu smoka i jak zasypia wtulam go w siebie, inaczej nie da sie tak przytulic. Naczytalam sie tez ze u dzieci z autyzmem czesto kontakt wzrokowy z daleka jest ok, a wlasnie na recach, w kontakcie dotykowym jest kiepsko. Jak wezme mojego pod glowke i pod pupe i podniose to odwroci glowe, nie spojrzy nawet
          • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 15:41
            To nie czytaj więcej. Lekarz powiedział że jest ok to zaufaj mu. Odwraca głowę bo jest ciekawy świata, mój też odwraca. Jak jest na rękach to brakuje tylko tego aby mógł obracać głową dookoła. Mój też jest spięty na rękach ale jak go trzymam w pozycji kołyski - wtedy się wyrywa. Najlepiej lubi w pionie przodem do świata. Na rękach lubi być ale często gdy go biorę na ręce to się pręży. Na kolanach nie usiedzi chwili. Wiesz, jak wpiszesz w google hasło "ból głowy" to co Ci wyskoczy?? Strony z rakiem mózgu. Jak wpiszesz "zmęczenie" to wyskoczy białaczka. Czytałam też jeden artykuł że niepokojącym objawem u niemowlaków jest to, że nie lubią być ubierane. Chyba większość niemowlaków nie lubi. I wcale nie oznacza to, że są chore.
            • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 15:43
              A tak poza tematem, jak jest ze snem u Twojego synka?? Pytam bo są w podobnym wieku, a mój od początku w ciągu dnia śpi 3-4 razy po ok 30 minut, śpi płytko i ciężko mu zasnąć, za to noc przesypia całą. Łącznie na dobę śpi ok. 12 godzin.
              P.S. Mój też się wtula jak jest zmęczony. To znaczy ja go przytulam big_grin Wtedy mu wszystko jedno.
              • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 16:04
                spi duzo, dzis nie spal moze ze 3 godziny (w ciagu dnia)(mysle ze to efekt anemii i alergii, meczy go to wszystko, i co chwile zmiana mleka...), a w nocy budzi sie 1-2 razy. Spi raczej mocno Ze snem nie ma problemu. A jak go polozysz na swoim brzuchu twarza do siebie to sie spojrzy? bo moj niestety nie
                • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 16:24
                  Oj to ci zazdroszcze tego snu małego, mój to chyba pobudzony jest big_grin; nie patrzy na mnie jak leży brzuchem do brzucha, patrzy wszędzie dookoła, nawet jak mu przytrzymam główkę i patrzę na niego to chwilę popatrzy i zaraz ucieka wzrokiem; ładnie patrzy tylko gdy leży a ja się nad nim nachylam noi wodzi za mną wzrokiem; bardziej interesuje się mną niż zabawkami; ostatnio bywa coraz bardziej pogodny, dużo się śmieje w głos, odpowiada uśmiechem na uśmiech; jak nie śpi to non stop wierzga nóżkami i rękami, jest ciągle w ruchu; poza tym nie usiedzi chwili na kolanach. Wyrywa się. A Twój jak ma z tym siedzeniem na Twoich kolanach? Spokojny?
                  • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 16:32
                    za to moj jest spokojnym smutaskiem, niby odpowiada na moj usmiech ale nie zawsze. Na kolanach ja go mam (pollezaco bo ma obnozone napiecie miesni wiec jeszcze nie jest za sztywny) to sie wyrywa, i tak jak u Ciebie patrzy sie na mnie jak sie nachylam
                    • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 16:41
                      skoro Twoj jest wesoly to nie masz sie czym martwic, najbardziej mi brakuje tego zeby sie do mnie przytulil. Mam nadzieje ze za jakis czas wszystko sie zmieni na lepsze bo inaczej ja zwariuje z tej niepewnosci
                      • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 17:05
                        Mój też nie zawsze odpowiada na uśmiech, ale często. Jednak do tatusia czy innych osób rzadko się uśmiecha. A co neurolog na to że mały nie chce się przytulać?
                        • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 17:15
                          do ostatniej wizyty jakos nie zauwazylam, niby sie wiercil jak ssal piers ale myslalam ze dlatego ze mam malo pokarmu, obserwuje jego zachowanie tak od 3 tyg
                          • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 18:05
                            A jak było wcześniej?? Dał się przytulić?? Rodzina jak Was odwiedza chyba bierze go na ręce?? Jak reaguje u innych?? Jest kontaktowy, "rozmawia" z ludźmi czy raczej obojętny?
                            • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 18:32
                              a roznie, raz mu sie chce patrzec i otwiera buzie do gadania a czasami nie. Na rekach jest raczej taki obojetny, nie widac zadowolenia. naprawde bardzo sie martwie o ten brak reakcji na moj glos gdy go mam na rekach i to ze nie chce mojej bliskosci
                              • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 20:41
                                zapytaj neurologa. Mnie też wiele rzeczy martwi u synka ale staram się odpędzać złe myśli. Na razie obserwuję, teraz i tak nikt mi diagnozy nie postawi. A może on po prostu taki jest, taki ma charakter.. Też brakuje mi tej blisości z dzidziusiem, też bardzo bym chciała go przytulić i zobaczyc zadowolenie na jego twarzy a tymczasem widzę grymas.. Też mi przykro ale na razie nic na to nie poradzę. Muszę czekać, zobaczć jak się nadal będzie rozwijał. No i koniecznie muszę odbyć tę wizytę u neurologa. A jak u Twojego synia leżenie na brzuszku?? Wytrzymuje dłużej?? Mój od jakiegoś czasu układa rączki wzdłuż ciała i opiera się na samym brzuchu, denerwuje się tym bardzo, podkładam mu więc rączki pod główkę ale za chwilę znów są wzdłuż ciała uncertain Ale od kilku dni już się przewraca z plecków na brzuszek smile być może dzięki
                              • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 20:41
                                zapytaj neurologa. Mnie też wiele rzeczy martwi u synka ale staram się odpędzać złe myśli. Na razie obserwuję, teraz i tak nikt mi diagnozy nie postawi. A może on po prostu taki jest, taki ma charakter.. Też brakuje mi tej blisości z dzidziusiem, też bardzo bym chciała go przytulić i zobaczyc zadowolenie na jego twarzy a tymczasem widzę grymas.. Też mi przykro ale na razie nic na to nie poradzę. Muszę czekać, zobaczć jak się nadal będzie rozwijał. No i koniecznie muszę odbyć tę wizytę u neurologa. A jak u Twojego synia leżenie na brzuszku?? Wytrzymuje dłużej?? Mój od jakiegoś czasu układa rączki wzdłuż ciała i opiera się na samym brzuchu, denerwuje się tym bardzo, podkładam mu więc rączki pod główkę ale za chwilę znów są wzdłuż ciała uncertain Ale od kilku dni już się przewraca z plecków na brzuszek smile być może dzięki emu polubi pozycję na brzuszku.
                                • aleksandrajurek Re: Nie lubi się przytulać 21.12.12, 21:45
                                  dzis podjal proby przekretu na brzuszek i to kilka razy wiec mysle ze corazl lepiej w tej kwestii
    • malwinaaa-pl Re: Nie lubi się przytulać 31.12.12, 07:04
      Mam wrazenie,ze sie dziewczyny nakrecacie niepotrzebnie..Musicie obserwowac i tyle,o swoich obawach mowic neurologowi..Kazde dziecko jest inne a ze nie lubi sie przytulic,czy pewnych pozycji u mamy,to nie znaczy zaraz ze ma jakies "deficyty",choc to oczywiscie niewykluczone..Poki co pozostaje obserwacja i neurolog i mysle,ze nie mozna byc zbyt "nachalnym" wobec dziecka,moze ono zwyczajnie ma dosyc obsciskiwania i patrzenia mu w oczy,tudziez "dziu dziu agu gu" mamy i wszystkich dookola,moze dziecko zaczyna to meczyc i ucieka od tego..
      Moi rodzice mowili mi,ze jak bylam mala to nie lubilam nadmiaru pieszczot i calowania.Calowania nie lubilam i w podstawowce...jak sobie pomysle swieta i te wszytskie ciotki i babki po kolei przy jakichs okazjach to i teraz mnie mdli..Nigdy nie bylam zbyt wylewna,co nie znaczy,ze nie kochajaca..Mam dwoje dzieci i meza i kocham swoja rodzine,ale obsciskiwania do dzisiaj nie lubie i calowania tez nie...no chyba ze z mezem wink albo calus dla dzieciaczka,ale tez nie do przesady i nie w usta.
    • apple_26 Re: Nie lubi się przytulać 12.02.13, 19:37
      Chciałabym napisać wszystkim mamom, których niepokoi zachowanie ich dziecka, aby nie słuchały rodziny czy znajomych że dziecko z tego wyrośnie (może i tak) ale dla pewności poszły do lekarza, jednego czy drugiego a nawet piątego celem konsultacji dziecka. Moje obawy co do synka niestety się sprawdziły. Co jakiś czas pojawiają się nowe, niepokojące objawy (ostatnio "zawieszanie", brak głużenia itp.) Dziecko nie rozwija się prawidłowo pod kątem społecznym. Jeśli Was coś niepokoi - od razu do lekarza.

      • ewaaaa123456 Re: Nie lubi się przytulać 05.08.22, 14:19
        Jak to wygląda teraz, po czasie? U nas ten sam scenariusz...
    • bluemoon12 Re: Nie lubi się przytulać 10.04.21, 09:28
      Hej, możesz napisać jak potoczyła się Wasza historia? Czy synek rozwijał się prawidłowo czy pojawiły się jakieś zaburzenia? Mam podobny przypadek maluszka który nie lubi przytulania oraz ucieka wzrokiem gdy trzymany jest twarzą w twarz, trochę mnie to niepokoi ..
      • ewaaaa123456 Re: Nie lubi się przytulać 05.08.22, 14:18
        Jak to się skończyło u was? U nas podobny przypadek...
    • pawlinka86 Re: Nie lubi się przytulać 03.06.23, 20:57
      Czy po latach możesz powiedzieć jak potoczyła się Wasza historia, u Nas takie same objawy...
      • milli-mi Re: Nie lubi się przytulać 10.10.23, 21:32
        Hej!

        Anie jestem autorka wątku ale obiecałam sobie ze jak moje dziecko pójdzie w dobra stronę to bede podnosić innych na duchu.

        Swojego czasu przerobiłam każde forum - mogłabym ułożyć nawigację forów autystycznych w necie.

        Po krotce - moje dziecko zamknęło się w sobie ok 5 miesiąca. Wtedy w mojej głowie wykiełkował autyzm.
        Dziecko nie uśmiechało się, o śmianiu nie wspomnę, nie reagowało na moje wejście czy wyjście. Gaworzylo mało i często na dluuugo milkło, nje było leku separacyjnego, wsio mu było jedno czy z nim jestem czy nie.
        Liczyłam ze pojawi się przełom w 9 miesiącu - nic, 10 - nic.
        Straciłam nadzieje - byłam już pewna ze TO dotyczy mojego dziecka. Płakałam codziennie, nie mogłam jeść, spać

        Aż nagle powoli moje dziecko zaczęło się otwierać, za zapiać inne dzieci, uśmiechać się do ekspedientek w sklepie. A ja, bałam się cieszyć, sądziłam ze to mało, ze nje wiadomo.

        Dalej nie wiem, ale widzę, ze się rozwija, nie zatrzymał się, ciagle idzie do przodu.

        Na ten moment (rok) cieszy się jak mnie widzi i biegnie, żeby go wziąć na rece, szuka pocieszenia jak się uderzy, coraz częściej robi papa, brawo, sroczka kaszkę warzyła, gładzi się po brzuszku „jakie dobre”, daje lali pic, robi cacy-cacy, wskazuje paluszkiem i przenosi wzrok na mnie, przutula się, daje buziaki, pięknie się uśmiecha, zaczepia inne dzieci.
        Rozumie polecenia: daj, chodź, włącz światełko, przynieś „przedmiot”. Mówi buuu na autobus, bam jak coś spadnie i auuuu na kotka.

        I wiesz, jestem zła, bo teraz widzę jak bardzo ja sama mogłam zaburzyć dziecko.
        Jak miał się śmiać skoro ja ciagle płakałam?
        Jak mógł chcieć ze mną siedzieć skoro mnie nie było - ja go ciagle punktowałam zamiast bawić się z dzieckiem i pokazywać mu świat.
        A. zabrał mi radość z macierzyństwa.

        Dalej nie mogę mieć pewności - nikt mi jej nie da na tym etapie - ale odpuściłam bo widzę ze ciagle idzie do przodu.

        Nie idź ta droga, nie pozwól na odebranie sobie tego wspaniałego czasu. Ale wiedz ze przerabiałam ten syf i wiem jak ciężko żyć z ta myślą.

        Gdybys miała jakieś pytania - śmiało.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka