stysia1987
12.01.15, 10:45
Temat moźe troche kontrowersyjny.. Ale od początku. Od urodzenia Ewy staramy sie kupowac/dawac co najlepsze. Tylko pampersy, chusteczki pampers, mm enfamil, ciuchy smyk/cocodrillo, smoczki butelki, kosmetyki i emolienty itp A teraz po pól roku zaczynam sie zastanawiac czy nie popadamy w przesadę, tzn inwestycja w dobre łozeczko, materac, wózek i fotelik - zawsze będę na tak. Ale czy np 6 miesiecznemu dziecku zrobi różnice inny rodzaj pieluch, chusteczek? Przyznam, ze kupilismy na spróbowanie pieluchy dada, ale jakoś boję sie testowania.
a teraz do sedna, mama, tesciowa i kolezanki dziwią sie, zd wydajemy co miesiac tak duźo kasy - uwazaja, ze Ewk nie musi miec pierdyliarda bodziakow, proszek nie musi byc jelp, a pieluchy inne niź papmpers premium tex mogą zdać egzamin. Jako argument podają, ze to juz nie noworodek. A co wy uważacie? Z drugiej strony myśl o oszczednosciach (wydajemy ok 1100 miesiecznie na Ewkę) wydaje się mila

z góry zaznaczam powrot do kp jest niemozliwy, wiekszosc z was zna moją laktatorową historię o kpi. Moc pozdrowien!!!!