magdamajak
15.04.19, 20:57
Cześć.
po kłopotach z kp, o których pisałam w innym wątku i które udało się opanować, nadeszły nowe problemy. Mój Maluch zaczął mieć jakieś problemy z brzuszkiem, na kolkę mi to nie wygląda - pręży się mocno i ostro płacze przed kupą i gazami. Kupę robi normalną, i w klorze i w konsystencji. Ciężko go też odłożyć po karmieniu, zaraz się wybudza i płacze, z czym wcześniej nie było problemów. I ciągle chce ssać. Wygląda to tak: je, wypluwa brodawkę jakby skończył, biorę go do odbijania, a on już szuka piersi, w międzyczasie płacz i kupa z prężeniem. Daję jeść i tak w kółko. Czytałam, że może to mleko I fazy nieslużyć, ale ja karmię z jednej piersi minimum 15 minut. W nocy jest jakby lepiej, nie ma takich ataków płaczu i daje się też odłożyć spać.
Kolejna sprawa to jego ciągłe odginanie główki do tyłu, robi to wtedy gdy właśnie ma atak płaczu, ale też na przewijaku, gdzie jest też ciągle wygięty w literkę C - zauważyła to też nasza pediatra, ale poza komentarzem, że on tak sie wygina w bok, nic nie powiedziała. Dodam jeszcze, że przewinięcie go bez płaczu praktycznie się nie zdarza. Czy ktoś może doradzić jak pomóc Małemu, to straszne jak się tak męczy. I czy to jego wyginanie to jest to napięcie mięśniowe? Pozdrawiam.