Dodaj do ulubionych

Niemowle płacze cały dzień

23.12.19, 14:23
Potrzebuje pomocy albo chociaż potwierdzenia że to wszytko minie. Moja córka (7 tygodni) od wyjścia że szpitala po porodzie cały czas płacze a raczej krzyczy aż robi się fioletowa na buzi. Jak zaczęła to pojechałam z nią do szpitala zbadali ją i powiedzieli że jest zdrowa. Codziennie płacze cały dzień i noc poza chwilami gdy śpi i je. Prawidłowo przybiera na wadze (karmie piersią) w poradni laktacyjnej powiedzieli że dobrze karmie i nie łyka powietrze. Kupki, bączki wszytko ok. Jestem też na ścisłej diecie. Nie ma opcji żeby poleżała sama dłużej niż 5 minut (kołyski, bujaczek, wózek na spacerze) na łóżku obok mnie też nie poleży gdy biorę ja na ręce uspokaja się ale to tylko pomaga na chwilę bo po chwili znów krzyk. Neurolog też niczego nie stwierdził. Postarzałam się o 5 lat nie mogę sobie z tym poradzić wiedziałam że to nie będą wakacje ale sytuacja mnie przerosła. Noszę małą ciągle na rękach bo by się chyba zaplakala szkoda mi jej rodzina uważa że przyzwyczaiłam ją do noszenia i nie potrafię się nią zająć a gdy im ją daje na 10 minut to też sobie nie radzą. Jestem bliska załamania nerwowego chociaż staram się być pogodna to nie wiem ile jeszcze wytrzymam.
Obserwuj wątek
    • dag-ger Re: Niemowle płacze cały dzień 23.12.19, 20:55
      A sprawdzałas pod kątem refluksu ukrytego? Treść żołądkowa cofa się do przełyku i podrażnia, a na zewnątrz nie widać ulewania. Może spróbuj ja kłaść na pochylonej powierzchni, głowa na górze. Nam neurolog kazała nawet 30 st. kąt nachylenia łóżka ale okazało się to niepotrzebne, bo jednak mały tego nie miał.
      Druga sprawa to może spróbuj chusty, nie masz nic do stracenia poza pareset złotych jeśli się nie sprawdzi, a do zyskania wiele. 7 tygodni to jeszcze młoda i raczej nie będzie stawiać oporu przy motaniu, chociaż może płakać. Ale nie zrazaj się I pochodz, to może się uspokoi.
      Ostatnie, co mam jeszcze do dodania to blog wymagające.pl, lektura obowiązkowa przy wymagających dzieciach, jeśli jeszcze na niego nie trafiłaś.
      Powodzenia, mam nadzieję że znajdziecie przyczynę płaczu.
      • katrina198484 Re: Niemowle płacze cały dzień 31.12.19, 17:10
        Prawdopodobnie alergia na białko mleka krowiego.odstaw wszystko co może je zawierać. Po 1 tygodniu powinno być ok.czemu jesteś na diecie
        • katrina198484 Re: Niemowle płacze cały dzień 31.12.19, 17:12
          Córka je co 2 godziny A ma 5 miesięcy.chusta tak.i żadnych diet
    • rulsanka Re: Niemowle płacze cały dzień 23.12.19, 21:12
      Ogromnie współczuję, płacz dziecka bardzo wykańcza nerwowo. Nie osłabiaj się dodatkowo dietą. Dziecko płacze i tak. Jedz normalnie. Dieta matki karmiącej to mit. W ciąży też byłaś na diecie? Dziecko w czasie ciąży miało kontakt ze wszystkimi składnikami twojego pożywienia.
      Druga sprawa to kupy - jakie są?
      Trzecia sprawa, piszesz, że nie płacze, gdy je. To może karm ją zamiast nosić? Niektóre dzieci w tym wieku wiszą na piersi przez prawie cały czas. Mój młodszy syn tak robił przez 3 miesiące. Karmienie warto sobie uprzyjemnić karmiąc na leżąco i korzystając z czytnika e-booków lub przeglądarki na telefonie. Do pewnego etapu można oglądać filmy, potem dziecko robi się bardziej spostrzegawcze i nie zawsze się da. Ale czytać można.
      Czwarta sprawa - czy dziecko dostaje coś poza piersią? Witaminy, leki? Moje dzieci bardzo źle reagowały na witaminy D i K. U starszaka się zorientowałam w zasadzie za późno, kiedy czas najgorszych kolek już mijał. U młodszego syna miałam możliwość zaobserwować i przetestować reakcję na witaminy. To była bezsprzecznie przyczyna kolek u niego.
      • katrina198484 Re: Niemowle płacze cały dzień 31.12.19, 17:28
        Jakie sa kupy.zielonkowate.ciagnace lub pieniste
    • magdamajak Re: Niemowle płacze cały dzień 25.12.19, 20:35
      Popieram wszystko, co napisały dziewczyny wcześniej. Mój Młody też wisiał na piersi długimi godzinami, a ileż się wszyscy mądrzyli dookoła i pukali w czoło, że Mały tyle przy piersi. Dobrze, że posłuchałam dziewczyn z tego forum i olałam wszystkich i idiotyczne zalecenia karmienia co 3h i karmiłam i po pół dnia ciągiem jak chciał. To nie tylko jedzenie, ale przytulanie i kimanie jednocześnie. Widocznie tego potrzebował i kropka. Chusta super. I nie wygłupiaj się z dieta i. Rób pyszne jedzonko i rozsiądź się wygodnie, a jak tyłek zacznie boleć, idź poleżeć. Blog obowiązkowo, jest świetny, i choć ja nie mogę powiedzieć, że mam dziecko wymagające w rozumieniu tej definicji, to bardzo mi pomógł. Teksty w stylu 'przyzwyczaiłaś bla bla' olej i ogólnie wszystkich olej, rób zgodnie ze swoim sercem i rozumem. Jak w ogóle można mamie powiedzieć, że nie umie się dzieckiem zająć? Ja bym taką osobę wdeptała w ziemię. Uwierz w siebie i bądź dla dziecka, rób tak jak ono chce, to zapewni spokój i jemu i Tobie. To wszystko minie.
    • mamtrzykotyidwa Re: Niemowle płacze cały dzień 28.12.19, 17:34
      Najprawdopodobniej masz alergiczkę. Ma dolegliwości ze strony brzuszka, ale tego nie widać.
      Jakie krople z D3 i K dajesz? Jaki mają skład? Te z olejem MCT często powodują problemy i te z olejem arachidowym też.
      Na czym polega ta ścisła dieta?
      Co konkretnie jesz?
      Czy jak ją podnosisz do pionu, to jej się odbija?
      Spróbuj kłaść ją sobie na ramieniu, brzuszek powyżej twojej piersi, głowa na ramieniu - w takiej pozycji dziecko powinno się uspokajać.
      Możesz też spróbować dawać przed każdym karmieniem krople delikol, to enzym pomagający rozkładać laktozę z mleka - jeśli jest alergiczką, to może mieć problem z trawieniem laktozy z twojego mleka. Są bez recepty.
    • lidek0 Re: Niemowle płacze cały dzień 01.01.20, 15:47
      A jak z napięciem mięśniowym ?
    • ela.dzi Re: Niemowle płacze cały dzień 01.01.20, 23:08
      Miałam podobnego wrzaskuna, choć u nas to były przeważnie kolki, ale i poza tym ryczał z powodu 'bólu egzystencji'. Żałuję, że w tamtym okresie nie odkryłam nosidła.

      Nie powiem niestety nic odkrywczego, kiedyś minie, ale kiedy ... Jedynie co podpowiem, mimo wszystko wyjdź do ludzi, z dzieckiem czy samej. Wychodź na spacery, jeśli tylko się z nią da (chociaż w wózku młody uwielbiał spać i miał swoje stałe port). Ta pora roku jest szalenie depresyjna, bardzo źle wspominam ten okres z wymagającym niemowlęciem, a byłam wiecznie sama. Nie powiem, żeby po latach ten egzemplarz był mniej absorbujący, zmienił się tylko rodzaj 'upierdliwości' i choć trochę jest już świadomy, że nie zawsze mogę się do niego dostosować.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka