Dodaj do ulubionych

dostalam opier... za kolczyki

18.01.09, 09:50
wiem, ze kilka razy juz toczyla sie tu dyskuskja na temat kolczykow.
Ale ja swojej przekulam jak miala 5 miesiecy i tyle. A w piatek jak
bylam na szczepieniu na pol roku jak zobaczyla moja mala p. doktor
jak wyjechala na mnie z japą. Wkurzylam sie nieźle, zaczela rzucac z
tekstem, że slyszała ze w tej sprawie bedzie jakis wniosek do
Rzecznika Praw Dziecka żeby to bylo zakazane dzieciom do roku. Cos
tam i na mnie ze przez to dziecko bedzie mi chorowac i takie tam. No
głupota. Zaraz pewnie beda tu na forum teksty, ze po co przekluwac
ale to jest indywidualna sprawa a nie.
Obserwuj wątek
    • titerlitury Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 10:13
      ni dziwie się... choinkę i "wieśniarę" z dziecka robisz (przy całym
      szacunku do ludzi mieszkająścych na wsi)
      • anna0809851 Re: dostalam opier... za kolczyki 26.01.09, 19:56
        wiesz MI SAMA PANI DOKTOR POLECIŁA KOLCZYKI GDY MAJA MIAŁ 4MIESIĄCE PRZEKUŁAM
        JEJsmileNIE BYŁO PŁACZU,WSZYSTKO PIĘKNIE SIĘ ZAGOIŁOsmileTO JEST KAŻDEGO SPRAWA CO I
        KIEDY,,,I JAK....POZDRAWIAM LUDZIE WYSTAWIAJĄ OKROPNE KOMENTARZE
        • osa551 Re: dostalam opier... za kolczyki 27.01.09, 09:20
          > wiesz MI SAMA PANI DOKTOR POLECIŁA KOLCZYKI GDY MAJA MIAŁ 4MIESIĄCE PRZEKUŁAM
          > JEJsmileNIE BYŁO PŁACZU,WSZYSTKO PIĘKNIE SIĘ ZAGOIŁOsmileTO JEST KAŻDEGO SPRAWA CO I
          > KIEDY,,,I JAK....POZDRAWIAM LUDZIE WYSTAWIAJĄ OKROPNE KOMENTARZE


          To świetnie - może w takim razie napisz jakie kolczyki u niemowlęcia mają walory
          terapeutyczne to się zamkniemy. OK?
        • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 27.01.09, 14:30
          Pani doktor poleciła ci przeKUć uszy dziecku u kowala??? O_O
          To chyba jakas znachorka była....
          • magdziula_r Re: dostalam opier... za kolczyki 27.01.09, 22:50
            przekłuwanie uszu tak małym dzieciom powinno być zabronione - skoro niektóre
            ""mamuśki"" nie mają rozsądku i jeszcze pretensje, że komentarze są takie jakie są
            dziwne jesteście kobietki, dziecko to nie lalka, żeby ekperymentować, a może ono
            nie chciało tych cholernych kolczyków - mamusia zapytała chociaż
    • agajjja Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 10:15
      No ja też to uważam za głupotę, bo po pierwsze taki niemowlak wg mnie wygląda
      beznadziejnie, taka mała dorosła,leży w wózku i kolczyki...nieee.Po drugie
      dziecko ciągnie się za uszy,jak śpi kręci główką poza tym czapki itp itd. Moja
      córka ma 5,5 lat i teraz gdyby chciała to bym jej przekuła, ale jeszcze nie
      chce.Niech to będzie jej świadoma decyzja że chce nosić kolczyki.Ale to już
      sprawa każdego rodzica, ja jestem przeciwna.Mam kolegę który przebił uszy swojej
      córce w wieku 2 miesięcy i był z tego dumny...Niektórzy rodzice po prostu nie
      kierują sie wygodą i bezpieczeństwem dziecka tylko żeby pięknie wyglądało i
      sąsiadki podziwiały.Ach....
      • teritom Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 10:28
        agajjja napisała:
        > Niektórzy rodzice po prostu nie kierują sie wygodą i
        bezpieczeństwem dziecka tylko żeby pięknie wyglądało i sąsiadki
        podziwiały.Ach....

        Mam podobne zdanie.
        Oczywiście, że to indywidualna sprawa każdego rodzica i ja bym nie
        przekuła uszu, chciała bym, aby to moje dziecko świadomie
        zadecydowało. Uważam za kompletną głupotę przekuwanie uszu tak
        małym dzieciom!!!!
        • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 14:04
          A wedlug mnie dziecko wyglada slodko i fanie,jeszcze kwestia jakie sie
          kolczyki dobierze.Male dziecko ma mniej unerwione platki uszu i go to
          mniej boli.Ja mialam przebite pozno i niezle sie strachu najadlam,a
          moja siostra miala przebite jak miala tydzien.
          Taka tradycja rodzinna.Teraz mam corecze 3mies i zamierzam jej przekuc
          uszy jak tylko zajedziemy do Polski.I to nie jest szpan,dla mnie to
          jest oczywiste..pozdrawiam nieprzekonanych.
          • caila Re: dostalam opier... za kolczyki 20.01.09, 14:46
            zgadzam się że wygląda to słodko ale i dla małej dziewczynki jest to
            mniejszy stres niz przekuwanie np jak będzie miała 3 latka bo igły
            jej się żle kojarzą np ze szczepieniami, ja miałam przekute jak byłam
            kilkumięsiecznym bobasem i jestem wdzięczna mojej mamie za to bo choć
            jestem dorosła panicznie boje się igieł.
            • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 20.01.09, 15:36
              Ale przecież uszu nie przeKUwa się igłami, ani pistoletami...
            • greenadela77 Głupota mamuś 20.01.09, 15:53
              Dowiedz się może infantylna kobieto, jaka jest różnica między przekuwaniem a
              przekłuwaniem.
              Oj, kolczyki u dzidzi wyglądają słodziuteńko....
              P.S. Wspułczóje Twoim dziecią...
            • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 21.01.09, 19:21
              caila napisała:

              > zgadzam się że wygląda to słodko ale i dla małej dziewczynki jest
              to
              > mniejszy stres niz przekuwanie np jak będzie miała 3 latka bo igły
              > jej się żle kojarzą np ze szczepieniami, ja miałam przekute jak
              byłam
              > kilkumięsiecznym bobasem i jestem wdzięczna mojej mamie za to bo
              choć
              > jestem dorosła panicznie boje się igieł.


              W koncu jakas rozsadna i rozumujaca po mojemu osoba..smile
              twoja odpowiedz utwierdza mnie w przekonaniu i postanowieniu ze juz
              za miesiac przeKŁUwam uszy mojej malej.pozdrawiam

              • annubis74 Re: dostalam opier... za kolczyki 22.01.09, 14:56
                > W koncu jakas rozsadna i rozumujaca po mojemu osoba..smile

                rozmujaca po twojemu = rozsądna
                hmmm nie wyciagałabym az tak pochopnych wniosków

                > twoja odpowiedz utwierdza mnie w przekonaniu i postanowieniu ze
                > juz
                > za miesiac przeKŁUwam uszy mojej malej.

                słusznie, nie ma jak wsparcie osoby o podobnym poziomie -
                intelektualnym i estetycznym
                wiesz moze od razu przekłuj pepek... w pakiecie pewnie bedzie taniej
                a taki miniaturowy pepuszek to dopiero słodko wygląda z kolczykiem,
                poza tym to modne, a jak dzidzia w przysłości bedzie się bała bólu i
                sie nie zdecyduje na taki zabieg... szkoda by było...
                kiedyś mysłaałm że inwestowanie w przyszłośc malucha to dbałość o
                jego dobro, rozwój intelektualny, umiejętności itd. ale teraz widzę
                że to oznacza że malucha należy "na zapas" wydziergać

        • rybkaplum4 Re: dostalam opier... za kolczyki 26.01.09, 18:50
          ale pierdzielicie glupoty po pierwsz moja mala ma 6 miesiecy od urodzenia nosi mala bransoletke na reku i traktuje ja jak czesc siebie nawet niezauwaza ze ja ma a kolczyki ma od teraz i tez nie cierpi z tego powodu
          • annubis74 Re: dostalam opier... za kolczyki 27.01.09, 13:13
            tylko bransoletkę
            i w dodatku małą?
            moja mała ksiezniczka nosi po pierscionku na kazdym paluszku
            kolię i tiarę
            niech sie przyzwyczaja
    • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 10:15
      Wielki szacun dla pani doktor!!!!
    • marsupilami_08 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 10:41
      W krajach arabskich jest to zasada.Takie malenstwo musi miec przeklute uszka.Ja
      nie przekluwalam.Nie widze powodu dla ktorego mialabym to robic?bo inni to
      robia?jak sie innym podoba to ich sprawa.Ja uwazam ze mojej prawie 6 miesiecznej
      corce niepotrzebne sa kolczyki.Jest na nie za mala-kreci glowka,lapie sie
      raczkami za uszka.To tylko ozdoba dla rodzicow bo dziecko napewno nie ma z tego
      zadnej przyjemnosci.Oczywiscie sa ludzie ktorzy glupawno pytaja sie czy to
      chlopiec czy dziewczynka-sugerujac ze kolczyki powinna miec zeby mozna bylo
      odroznic.Ale kij z nimi.Uwazam ze jak mala kiedys sama poprosi o kolczyki to
      wtedy bedzie je miala.
      • goskamaja Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 11:09
        A ja uważam,że przesadzacie. Któraś z Was napisała,że to
        niebezpieczne,hehehe,ciekawe. Jeżeli mała będzie ciągnęła się za
        uszka czy wyraźnie kolczyki nie będą jej odpowiadały to zawsze moża
        je zdjąć, czyż nie? A może się okaże,że wcale jej nie przeszkadzają.
        Jak dla mnie to kolczyki dodają dziewczynce uroku,gdyby mój syn był
        dziewczynką to też przebiłabym mu uszy.pozdrawiam
        • kaskahh Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 11:17
          a moze nie o ciagniecie chodzi tylko np o infekcje?
          • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 11:23
            Niiieeeeee....
            Nieważne infekcje i bezpieczeństwo dziecka.
            NAJWAŻNIEJSZE jest to, że mamusi się podoba i może nacieszyć swoje
            oczy. To jest dla niej priorytetem.
            • magdziula_r Re: dostalam opier... za kolczyki 20.01.09, 21:55
              NAJWAŻNIEJSZE jest to, że mamusi się podoba i może nacieszyć swoje
              oczy. Podoba mi się to zdanie.
              Jak dla mnie debilizm - dodaje dziecku uroku?????? uroku to dodaje uśmiechnięta
              buzia !!!!!!!!!!! zrób jej jeszcze makijaż, fryzurę, może tipsy, heheeee
              ""niezła"" z Ciebie mamusia
        • diabla Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 11:37
          goskamaja napisała:
          > A ja uważam,że przesadzacie. Któraś z Was napisała,że to
          > niebezpieczne,hehehe,ciekawe

          No bardzo ciekawe. Szczególnie jak sobie ściągnie i się poddusi. Ty albo nie masz dzieci, albo wyobraźni.
          Małe dzieci "szorują" sobie łapkami po buzi i główce, łapią i ciągną się z uszy. Poza tym, dzieci wsadzają wszystko do buzi.
          Weź to połącz kobieto to może zrozumiesz, dlaczego niemowlak nie powinien miec kolczyków.
          A jak nadal nie zrozmiesz gdzie tkwi niebezpieczeństwo, to weź i se mózg przebij (jesli jakiś znajdziesz) odpowiednio dużym kolczykiem, bo nic ci nie pomoże, a syna oddaj na wychowanie komuś myślącemu.
    • tijgertje Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 11:18
      Osobiscie uwazam podobnie jak poprzedniczki, kolczyki tak malemu
      dziecku nie sa potrzebne, ale nie o tym ten post byl w sumie.
      zachowanie lekarki uwazam za niedopuszczalne! To, czy przebijasz
      dziecku uszy czy nie, to twoja sprawa, lekarka moze sie z tym nie
      zgadzac, ale nie ma prawa straszyc cie rzecznikiem praw dziecka czy
      jakimis chorobami. Ciekawa jestem jakie to niby choroby od kolczykow
      sie biora, hehewink wkurzaja mnie tacy lekarze, ktoryz wykorzyystuja
      swoja pozycje zeby zjechac pacjenta, nawet jesli nie maja racji,
      wrrr...
      • myszka_1405 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 11:28
        a ja jestem za kolczykami w tak niskim wieku.... mi osobiscie strasznie sie to podoba.... i jak nasz niunia skonczy pol roku tez jej przebije uszka smile teraz sa takie sposoby ze po I nic nie boli a po II od stali hirurgicznej ( + przemywanie )nie moze sie zrobic zadne zakarzenie....
        ps. ja tam leje na to co mowia inni i i tak zrobie co ma zrobic ale kazdy ma swoje zdanie i nie ma co sie tak bulwersowac.... wink
        • diabla [...] 18.01.09, 11:41
          Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
        • memphis90 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 14:03
          Zaczynam wierzyć, że kolczykowanie dzieci ma bezpośredni związek z
          wykształceniem rodziców, a raczej z jego brakiem ("hirurgiczna", "zakarzenie").

          teraz s
          > a takie sposoby ze po I nic nie boli
          Tak, magiczneuncertain Skoro dzieci płaczą przy szczepieniu czy pobierabniu krwi- to
          tak samo boli je przebijanie uszu.

          a po II od stali hirurgicznej ( + przemywa
          > nie )nie moze sie zrobic zadne zakarzenie....
          Jasne, nie możeuncertain Znów jakaś magia. Moja ciocia jest profesorem kardiologii,
          miała na oddziale dziecko z zapalenie wsierdzia (serca) po założeniu kolczyków...
        • figrut Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 03:44
          teraz s
          > a takie sposoby ze po I nic nie boli a po II od stali hirurgicznej ( + przemywa
          > nie )nie moze sie zrobic zadne zakarzenie....
          Guzik prawda. Moja córka miała przekłuwane uszy w profesjonalnym salonie,
          kolczyki ze stali chirurgicznej, receptę na maść z antybiotykiem i uszy się
          paprzą. Bratanica miała to samo - salon,maść, kolczyki ze stali chirurgicznej i
          też się paprały. O sobie nie piszę, bo miałam zwykłe kolczyki ze srebra założone
          po przekłuciu.
        • 8kucharek Re: dostalam opier... za kolczyki 20.01.09, 15:21
          żebyś się nie zdziwiła.
      • memphis90 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 14:50
        To, czy przebijasz
        > dziecku uszy czy nie, to twoja sprawa, lekarka moze sie z tym nie
        > zgadzac, ale nie ma prawa straszyc cie rzecznikiem praw dziecka czy
        > jakimis chorobami.
        No tak, a jak palisz, to nie ma prawa straszyć cię rakiem płuc. Jak się obżerasz
        chipsami- nie ma prawa straszyć cię zawałem i udarem. Z jakiej racji?

        Ciekawa jestem jakie to niby choroby od kolczykow
        > sie biora, hehewink
        Ja już raz pisałam przykład wzięty z życia- od infekcji może dojść do zapalenia
        wsierdzia serca. Choroba w zasadzie równoznaczna z sepsą bakteryjną. Jak się uda
        opanować sprawę antybiotykiem i dziecko na sepsę nie umrze, to i tak dochodzi do
        zniszczenia zastawek serca i w konsekwencji do niewydolności krążeniowej. W
        dalszej przyszłości takie dziecko czeka operacja na otwartym sercu, wymiana
        zastawek i do konca życia leczenie albo przeciwzakrzepowe (sztuczne zastawki)
        albo immunosupresyjne (zastawki organiczne). Jasne, takich powikłań nie ma każde
        dziecko z przekłutymi uszami- ale nikt nie da gwarancji, że tym jednym dzieckiem
        na milion nie bedzie właśnie nasze dziecko.

        Oprócz tego- banalne zadławienie. Które jak najbardziej może zakończyć się
        zgonem lub poważnym niedotlenieniem mózgu.

        O banalnych infekcjach nawet nie piszę.

        wkurzaja mnie tacy lekarze, ktoryz wykorzyystuja
        > swoja pozycje zeby zjechac pacjenta, nawet jesli nie maja racji,
        Taa, a najgorzej, jak jednak ją mają...
        • peresia Re: Memphis... 18.01.09, 14:58
          szkoda czasu na tłumaczenia, dla zwolenniczek tego procederu to nie
          jest ważne. Zdrowie i bezpieczeństwo ich dziecka jest dla nich
          sprawą dalece drugorzędną. Najważniejsze, że mogą nacieszyć oczy
          swoimi próżnymi pomysłami.
        • tijgertje Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 16:31
          memphis90 napisała:
          No tak, a jak palisz, to nie ma prawa straszyć cię rakiem płuc. Jak
          się obżeras
          > z
          > chipsami- nie ma prawa straszyć cię zawałem i udarem. Z jakiej
          racji?
          >

          Ale porownanie...

          Ciekawa jestem jakie to niby choroby od kolczykow
          > > sie biora, hehewink
          > Ja już raz pisałam przykład wzięty z życia- od infekcji może dojść
          do zapaleni
          > a
          > wsierdzia serca.

          Tak, na pewno dochodzi do tego przy kazdym przebijaniu uszu.
          Infekcja z tymi samymi konsekwencjami moze byc chocby od zadrapania.
          bez przesady.


          zapraszam:
          www.abra-kadabra.nl/
          • memphis90 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 21:32
            >>
            > Tak, na pewno dochodzi do tego przy kazdym przebijaniu uszu.

            Hmm, czyżbyś nie potrafiła czytać do końca i ze zrozumieniem?
            "Jasne, takich powikłań nie ma każde
            dziecko z przekłutymi uszami- ale nikt nie da gwarancji, że tym jednym dzieckiem
            na milion nie bedzie właśnie nasze dziecko. "

            Chciałaś przykłądów- masz przykłady.
          • annaa77 Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 12:09
            tijgertje napisała:

            >
            > Tak, na pewno dochodzi do tego przy kazdym przebijaniu uszu.
            > Infekcja z tymi samymi konsekwencjami moze byc chocby od
            zadrapania.
            > bez przesady.
            >
            >
            taaa.....tyle że zadrapanie jest PRZYPADKOWE, a kolczyki to ŚWIADOMY
            wybór "matki".
    • tscina Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 11:39
      jeżeli wda się jakaś infekcja to może chorować, ale przy zachowaniu higieny i
      dzisiejszej technologii stosowanej przy przebijaniu uszu oraz przy tworzeniu
      tych pierwszych kolczyków nie tak łatwo o infekcję
      Jeżeli tylko rodzice widzą taką chęć to co w tym złego? Przecież to dziewczynka
      i kiedyś zapewne będzie się sama dopominała biżuterii Przebicie uszu to nie
      tatuaż - jeśli kolczyki nie będą jej odpowiadać to dziurki zarosną i będą prawie
      niewidoczne
      Choć mnie się do osobiście nie podoba absolutnie Cię nie potępiam
      p.s. znam 2 letnie jednojajowe bliźniaczki, którym mama założyła kolczyki jak
      miały po 4 miesiące to nie mogła ich rozróżnić Żadnych problemów
      • zona_mi tscina 18.01.09, 12:54
        Czy Ty odbierasz pocztę gazetową? Zachęcam.
        • tscina Re: tscina 18.01.09, 13:43
          w celu ?
          • zona_mi Re: tscina 18.01.09, 15:14
            W celu zastosowania się do sugestii moderatorki b.bujak odnośnie
            Twojej sygnaturki.
    • mamabuberka Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 11:41
      Ale czyja to jest indywidualna sprawa? Twoja czy dziecka? Mam wrażenie, że
      chciałaś zrobić dla SIEBIE dobrze a nie dla dziecka. Nie dziwię się lekarce, też
      by mnie poniosło jakbym była na jej miejscu. Kolczyki w uszach u tak małego
      dziecka są ok? To może jeszcze pępek albo brwi? Takie rzeczy kojarzą mi się z
      obcinaniem dla psów uszu albo ogona, głupie skojarzenie ale tak mam smile
    • kamelia04.08.2007 i bardzo dobrze, bo ci się należało 18.01.09, 11:56
      szkoda tylko dziecka, że ma tak ograniczona matkę, która z dziecka
      robi lalkę - tylko dla własnej przyjemnosci.
      Nie wiesz, że moze zaczepic taka watpliwą "ozdoba" o ubranie, albo w
      inny sposób sobie uszkodzic małzowinę.
    • uullaa [...] 18.01.09, 11:57
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • osa551 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:05
      Żal tylko dziecka, że matce nawet nie przyszło do głowy, że przekłuwanie uszu
      tak małemu dziecku jest po prostu wieśniackie.

      A lekarka jak to lekarka - jej pacjentem jest dziecko a nit Ty i na dziecku jej
      zależy. Nie wpadło jej tylko do głowy, że jej słowa odbijają się od betonu, więc
      bez sensu tracić czas i energię...
    • atucapijo Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:07
      ja sie zgadzam z poprzedniczkami, kolczyki jak samo dziecko sobie
      zazyczy, jesli to nie bedzie w zbyt wczesnym wieku. ja zazyczylam
      sobie jak mialam z 5 lat i wlosy do kolan, oczywiscie wlosy sie
      wkrecily w wstrzelone kolczyki, poszla infekcja, uszy sie zrobily
      czerwono-fioletowe i byl bol - nie przy kluciu, ale po.
      kto mnie zna moglby sie zdziwic, ze ja, z tatuazem i piercingami w
      roznych miejscach, jestem przeciw, ale do tego chyba sie dorasta...
      ostatni kolczyk, z pepka,wyjelam w 5 mcu ciazy na wniosek lekarza, i
      chyba nie wroce do niego.
      teraz mi sie podoba wszystko naturalne. a dla wlasnej przyjemnosci
      czesze synka w irokeza przy przewijaniu smile
      • mamajaneczki Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:21
        Obiecałam sobie kiedyś że nigdy nie bedę się wypowiadać w sprawie ortografii,
        ale nie wytrzymałam. Dziewczyny, błagam, PRZEKŁUWAĆ. Przekuwać to można miecze
        na lemiesze i kiedyś już taki wątek był. Niemowlęciu uszy można przekłuwać, co
        nie znaczy że się powinno...
    • deela Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:21
      jeszcze oba sutki jej przekluj, jak szalec to szalec
      • deela Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:23
        indywidualna sprawa to jest jak siebie klujesz gdzie popadnie a nie dzieciaka
        ale co tam
        w koncu to tylko lalka nie?
        • emigrantka34 jezyk 18.01.09, 22:55
          niech przekluje od razu jezyk i porobi dziary big_grin
      • kasieniam Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 13:26
        Dla mnie to nie jest nic złego przekuć uszka córeczce, sama również zastanawiam
        się nad tym, bo już kolczyki złote leżą w szufladziesmile. W Hiszpanii jak się
        urodzą dziewczynki od razu przekuwają uszy i nie robią z tego takiego halo jak w
        Polsce.Uważam, że to jest indywidualna sprawa każdej z mam i Wy nie macie prawa
        oceniać.Ja również wcześnie, bo w wieku 3 lat przekute miałam uszy i sama tego
        chciałam, z tego co mama mi opowiadała nie dałam jej żyć tylko płakałam, że chcę
        kolczyki.Tylko kiedyś były gorsze sposoby przekuwania uszu chodzi mi,że nie jak
        w tych czasach pójdziesz do kosmetyczki i dla dziecka jest to praktycznie
        bezbolesne.
        • peresia Re: kup sobie lepiej 18.01.09, 13:35
          słownik poprawnej polszczyzny!
          Uszy się PRZEKŁUWA.
          Boszzzzzzzzz.....


          Jak to jest, że zwolenniczki dziurawienia uszu malutkim dziewczynkom
          mają najczęściej problem z poprawnością językową?
          Hmmmmmm......
          • michalinaa80 Re: kup sobie lepiej 21.01.09, 15:05
            > Boszzzzzzzzz.....< a to słowo to co znaczy???? bo to chyba nie ze
            słownika poprawnej polszczyzny? smile chodzilo Ci o pralke marki >
            Boszzzzzzzzz..... ??hehehe.
            • peresia Re: kup sobie lepiej 21.01.09, 16:09
              chodzilo Ci o pralke marki >

              Zgadłaś! tongue_out big_grin
              • michalinaa80 Re: kup sobie lepiej 21.01.09, 17:26
                peresia ty to jednak matołek jestes big_grin kobiecino, to byla ironia smile
                sprawdz w slowniku jak nie wiesz co to slowo znaczy wink
                • peresia Re: kup sobie lepiej 21.01.09, 17:36
                  Naprawdę??? Nigdy bym na to nie wpadła, jestem pełna uznania! tongue_out
                  <szczerze! tongue_out>

                  Powinnaś zmienić dialekt i zacząć pisać w ojczystym języku tongue_out

                  big_grin big_grin big_grin
                  • michalinaa80 Re: kup sobie lepiej 21.01.09, 19:50
                    chcialabym w twoim dialekcie, ale chyba tak nie potrafie boszzzzzzsad
                    a boszzzzzz to w jakim dialekcie bedzie?
                    • peresia Re: kup sobie lepiej 21.01.09, 19:53
                      Przyganiał matołek matołkowi! tongue_out
                      big_grin big_grin big_grin
                      • michalinaa80 Re: kup sobie lepiej 21.01.09, 20:05
                        to jednak przyznajesz, ze matolkiem jestes wink ja siebie za matolka
                        nie uwazam. Milego wieczoru zyczesmile
                        • peresia Re: kup sobie lepiej 21.01.09, 20:13
                          > to jednak przyznajesz, ze matolkiem jestes wink

                          Jaaa??? W życiu! tongue_out

                          ja siebie za matolka
                          > nie uwazam.

                          A czy to ważne? tongue_out
                          <po cichu>: nie bierz tak wszystkiego do siebie, bo to szkodzi -
                          zmarszczek wtedy przybywa tongue_out, troche wiecej dystansu...

                          >Milego wieczoru zyczesmile

                          Również! kiss
                          • michalinaa80 Re: kup sobie lepiej 21.01.09, 20:38
                            peresia konczmy juz ta przepychankesmile dobranoc .
                            • peresia Re: kup sobie lepiej 21.01.09, 20:48
                              Przepychankę???? O_O
                              A taka fajna zabawa była, chlip....sad

                              Spokojnej nocki smile
        • memphis90 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 14:06
          W Hiszpanii jak się
          > urodzą dziewczynki od razu przekuwają uszy i nie robią z tego takiego halo jak
          > w
          > Polsce.Uważam, że to jest indywidualna sprawa każdej z mam i Wy nie macie prawa
          > oceniać
          A w Afryce odcinają dziewczynkom łechtaczki i też nie robią z tego powodu
          żadnego halouncertain Sama nie wiem, czemu to bulwersuje organizacje obrony praw
          człowieka, się wtrącają w niepodważalne decyzje rodziców względem dziecka...
        • emigrantka34 w Hiszpanii... 18.01.09, 23:07
          Natomiast w Chinach topi sie po wsiach noworodki zenskiej plci.
          Ewentualnie podrzucza sie je do pseudosierocinca, by zmarly tam z
          osamotnienia i glodu.
          • kamelia04.08.2007 Re: w Hiszpanii... 19.01.09, 11:53
            a w Indiach wprowadzenie badan usg doprowadziło do zwiekszonej
            ilosci spedzen płodów płci zenskiej
          • kamelia04.08.2007 Re: w Hiszpanii... 19.01.09, 11:57
            we FR tez przekłuwaja, tylko nie wsadzaja kolczyka, tylko taki
            wkręt, żeby zachowac dziure.
            Tłumaczenie: przekłuwa sie uszy takim małym dzieciom, bo male dzieci
            nie czuja bólu (sic!).
            Myslałam, ze spadne z krzesła, jak usłyszałam taka głupotę (nie jest
            to pierwsza niestety głupota, która usłyszałam we FR).
            • emigrantka34 Re: w Hiszpanii... 19.01.09, 16:54
              Przez cztery lata pobytu w FR widzialam jedno niemowle plci zenskiej
              z przebitym uchem i to niemowle bylo rasy zoltej. Nie wiem gdzie
              mieszkasz - moze gdzies blisko Hiszpani ? smile
              • peresia Re: w Hiszpanii... 19.01.09, 16:59
                pewnie w Andorze wink
              • ewa-krystyna Re: w Hiszpanii... 19.01.09, 20:30
                emigrantka34 napisała:

                > Przez cztery lata pobytu w FR widzialam jedno niemowle plci zenskiej
                > z przebitym uchem i to niemowle bylo rasy zoltej. Nie wiem gdzie
                > mieszkasz - moze gdzies blisko Hiszpani ? smile


                mieszkalam 5 lat we Francji- w Marsylii i Paryzu czyli nie az tak blisko Hiszpanii











                mieszkalam 5 lat we Francji- troche dalej od hiszpanskiej granicy,bo w Paryzu i
                Marsylii- i uwierz mi 99% dziewczynek pochodzenia arabskiego mialo przebite uszy
                i to najczesciej jeszcze w pierwszej dobie po urodzeniu.... nie wiem jak ty tego
                nie zauwazylas?
                • emigrantka34 Re: w Hiszpanii... 19.01.09, 23:17
                  Mieszkam w Paryzu, a wczesniej w strasbourgu.
                  Nie zauwazylam, zeby 99 procent niemowlat pochodzenia arabskiego
                  mialo przeklute uszy.
                  Chyba lekko przesadzasz wiec.

                  A tak na marginesie - powyzej napisane bylo, ze "we francji czesto
                  sie przekluwa uszy"; uscislijmy to - jezeli ktos komus przekluwa, no
                  to od biedy moze matki dziewczynkom pochodzenia arabskiego - inna
                  tradycja. Nie francuska. Tylko arabska, ewentualnie islamska. One to
                  przywlokly to ze swoich ojczyzn. Gdzie przewaznie kobieta niewiele
                  znaczy. Albo niezbyt wiele.
    • agusia7807 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:30
      Ja tez zamierzam w najbliższym czasie przebic małej uszka,w tej
      chwili ma 5 miesięcy..odczekam jeszcze jakis czas.
      Nie zamierzam liczyc się z opiniami tychże mam,które tak najeżdżają
      nie licząc się ze słowami.Trochę kultury co niektórym by sie
      przydało.To samo tyczy sie p. dr. która nie miała prawa w ten sposób
      sie zachować.
      Gdtby nawet wdała sie infekcja i dziecko ewidentnie mogło by sobie
      zrobic krzywde...Kolczyki mozna wyjąć.Dziurki zarosną.
      • osa551 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:38
        Gdyby wdała się naprawdę infekcja, albo dziecko zrobiłoby sobie krzywdę (a
        może), to mamusią zajmie się prokurator a w stosunku do niego - pani doktor to
        pestka ....

        Może to dotrze???
        • agusia7807 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:40
          osa551 napisała:

          > Gdyby wdała się naprawdę infekcja, albo dziecko zrobiłoby sobie
          krzywdę (a
          > może), to mamusią zajmie się prokurator a w stosunku do niego -
          pani doktor to
          > pestka ....
          >
          > Może to dotrze???


          Dlaczego śmiac mi się chce kiedy to czytam??????
          • osa551 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:42
            > Dlaczego śmiac mi się chce kiedy to czytam??????

            Bo nie jesteś w stanie zrozumieć co autorka postu miała na myśli ...
          • liwilla1 Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 13:46
            może dlatego, że intelektualnie jesteś na poziomie ameby?
        • osa551 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:40
          Jak już jest bardzo nie halo to wtedy nazywa się to "narażenie zdrowia i życia".
          Wystarczy, że w wyniku przekłucia uszu dziecko trafi do szpitala a lekarze
          uznają, że to wina rodziców.
          • agusia7807 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 12:47
            Tak masz rację,nie wiem o czym ty piszesz...
            • osa551 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 13:01
              Na przykład o tym jak lekarze na IP muszą się nagimnastykować, żeby wyjąć
              zablokowane sztyfty ze spuchniętych jak balony uszu niemowlęcia a potem podać
              dziecku 2 tygodniowy antybiotyk i ni daj Boże to dziecko na tydzień zatrzymać w
              szpitalu. Niestety sytuacja z życia wzięta.
              • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 13:08
                Osa, wątpię że i ta wypowiedź będzie zrozumiana...
                • osa551 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 17:20
                  > Osa, wątpię że i ta wypowiedź będzie zrozumiana...

                  Peresia, żeby dotarło - musiałabym napisać taki post, który złamie regulamin...
                  niestety
      • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 13:10
        > Gdtby nawet wdała sie infekcja i dziecko ewidentnie mogło by sobie
        > zrobic krzywde...Kolczyki mozna wyjąć.Dziurki zarosną.

        Opad rąk i cycków...uncertain
    • zona_mi Jelłi rzeczywiście przekułaś 18.01.09, 12:57
      dziecku uszy, to jesteś bez serca...

      sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2510448
    • beliska Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 13:51
      Ale jazzgot hehehe. Dalej mamuśki. Prokurator rozłożył mnie na łopatki D
    • uullaa Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 13:52
      A powiedzcie jeszcze mamusie jaki CEL ma przekłuwanie uszu
      niemowlęciu? I która z was, zwolenniczek piercingu niemowląt, ma
      więcej niż 25 lat?
      • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 15:39
        W celu urody i na przyszlosc, bo jak dziecko jest duze to bardziej
        boli i jest strach a tak pstryk i z glowy.
        Ja mam 31 lat i corke 3 mies i co z tego? moja siostra przebijane
        miala uszy jak byla malutka.nawet nie pisnela.
        U mnie w rodzinie jest taka tradycja i to nie jest znecanie wierzcie
        mi.a jak sie dba to zadnej infekcji nie ma.pozdrawiam i troche luzu w
        zyciu zycze.
        • liwilla1 Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 16:20
          a co, jeśli córka jak dorośnie nie będzie chciała takiego upiększenia?
          • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 21:34
            to nie bedzie nosic kolczykow- to jej zarosna dziurkismileproste
            • liwilla1 Re: dostalam opier... za kolczyki 20.01.09, 11:42
              a co z bliznami w uszach?
              • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 21.01.09, 19:18
                Oj faktycznie to beda takie wielkie kilkucentymetrowe blizny.
    • memphis90 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 13:58
      Zaraz pewnie beda tu na forum teksty, ze po co przekluwac
      > ale to jest indywidualna sprawa a nie.
      Indywidualna- do czasu, mam nadzieję, że Rzecznik zajmie się sprawą i powstanie
      zakaz kolczykowania dzieci. To chore, że rodzic może zrobić z dzieckiem dowolną
      rzeczuncertain Jest zakaz obcinania psom ogonów i uszu, a można okaleczać dziecko.
      Bardzo dobrze, że lekarz zareagował. Nie wiem, czego się spodziewałaś zakładając
      ten wątek- że ktoś pogłaszcze Cię po główce i powie, że p. doktor jest be?
      • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 15:45
        Chwileczke nie tak nerwowo.ja pochodze z mieszanej rodziny i u mnie
        przekuwanie dziewczynkom uszu jest sprawa oczywista i normalna,nie
        wiem po co to straszenie rzecznkami i lekarzami?!!
        Lekarz powinien wiedziec ze malego dziecka to nie boli,a im starsze
        to bardziej boli i dochodzi jeszcze strach.
        Ja popieram przekuwanie uszu wczesnie bo sama mialam przekute jak
        mialam 9 lat i bardzo bolalo i przezylam to!
        moze warto spojrzec na to od strony dziecka, a przeciez prawie kazda
        kobieta chce nosic potem kolczyki..a przeciez chyba kazdy mysli o
        przyszlosci swojego dziecka czyz nie?smile
        • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 15:55
          > Ja popieram przekuwanie uszu

          O raaaanyyyy...seca nie masz?
          Bo wiesz przeKUwa się młotkiem w kuźni...i takie dziury to juz się
          raczej nie zarastają.

          > moze warto spojrzec na to od strony dziecka, a przeciez prawie
          kazda
          > kobieta chce nosic potem kolczyki..a przeciez chyba kazdy mysli o
          > przyszlosci swojego dziecka czyz nie?smile

          Wolę zakupić mojej córce książkę, tym samym zainwestować w rozwój
          jej inteligencji, żeby potem takich głupot nie wypisywała, w
          dodatku "po polskiemu".
          Wstyd.
          • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 22:05
            nie zadzieraj nosa (uszu) he he he z ksiazkami mi tu wyskakuje.Nie na
            temat!
            • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 22:27
              Widać że książka to u ciebie towar deficytowy big_grin, skoro nawet wyraz
              >>przekłuć<< nie potrafisz napisać poprawnie. Wstyd!
              • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 20.01.09, 10:56
                A ty pewnie nauczycielka bo pouczac lubiszsmilejak cie to dowartosciowuje
                to ok
                • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 20.01.09, 11:02
                  Owszem czytanie książek baaardzo dowartościowuje smile
                  • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 21.01.09, 19:16
                    Ja nie mowie o czytaniu ksiazek tylko o madrowaniu sie i pouczaniu
                    innych ze zle mysla..kazdy mysli jak chce i czyta co chce.zmien
                    reperuar bo mi sie znudzilo z toba gadac...nie podajesz zadnych
                    ciekawych argumentow.papa
                    • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 21.01.09, 19:21
                      >kazdy mysli jak chce i czyta co chce

                      Jasne, szczególnie po lekturze "Życia na gorąco" tongue_out


                      zmien
                      > reperuar bo mi sie znudzilo z toba gadac...nie podajesz zadnych
                      > ciekawych argumentow.papa

                      i nawzajem! big_grin big_grin big_grin
                      • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 21.01.09, 19:30
                        peresia napisała:

                        > >kazdy mysli jak chce i czyta co chce
                        >
                        > Jasne, szczególnie po lekturze "Życia na gorąco" tongue_out
                        >
                        >
                        > zmien
                        > > reperuar bo mi sie znudzilo z toba gadac...nie podajesz zadnych
                        > > ciekawych argumentow.papa
                        >
                        > i nawzajem! big_grin big_grin big_grin
                        >
                        >
                        Powiem szczerze ze takiej ksiazki nie czytalam.to twoja ulubiona?
                        • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 21.01.09, 19:36
                          > Powiem szczerze ze takiej ksiazki nie czytalam.to twoja ulubiona?

                          uchowaj Boże! big_grin
        • liwilla1 Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 16:17
          zufirek napisała:

          > moze warto spojrzec na to od strony dziecka, a przecież prawie kazda
          > kobieta chce nosic potem kolczyki..

          jak w tej reklamie PRAWIE robi różnicę. osobiście znam mnóstwo
          niezakolczykowanych dorosłych dziewczyn które - czytaj teraz uważnie - NIE CHCĄ
          mieć przekłutych uszu i NIE CHCĄ nosić kolczyków. wiem, doprawdy niepojęte...


          a przeciez chyba kazdy mysli o
          > przyszlosci swojego dziecka czyz nie?smile

          no właśnie, dlatego też dziwi jak wiele matek dokonuje GWAŁTU na ciele swoich
          córek w imię sobie tylko znanych motywów.
          • annubis74 Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 21:11
            > > moze warto spojrzec na to od strony dziecka, a przecież prawie
            kazda
            > > kobieta chce nosic potem kolczyki..
            każda jak każda
            ale poza tym co innego kobieta a co innego niemowlę
            proponuję miłośniczkom piercingu poprzekłuwać sobie zwoje mózgowe
            (oryginalne i gustowne), bo i tak widać niektórym paniom się
            kompletnie nie przydają, więc i strata żadna jakby się uszkodziły.
            Wielka i nieskończona jesteś głupoto ludzka...
            • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 22:20
              ja nie oceniam twojej inteligencjismile tylko wypowiadam sie w temacie
          • zufirek Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 22:16
            Moj maz powiedzial ze ktos chyba dawno temu dokonal GWALTU na twojej
            psychice.Bez urazy ale to jego slowa..rownie dobrze ubieranie
            dziewczynek w sukienki tez moze byc gwaltem na ich psychice bo znam
            duzo dziewczyn ktore wola chodzic w spodniach.Albo ubieranie w
            rozowe kolory,moze one wola na czarno..?W tym momencie ty decydujesz
            przynajmniej na razie,o losie swojej corki,ty decydujesz w co ja
            ubrac i co jej czytac..Jest istota skazana na twoje decyzje,a
            przekucie uszu nie jest chyba az taka straszna w skutkach decyzja.
            Naukowo jest udwodnione ze malec ma malo unerwione platki uszu i nie
            boli go to az tak...nie bardziej niz zastrzyk szczepienia a przeciez
            chyba chodzisz ze swoim dzieckiem na szczepienia ?...smile
            • perwenia Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 22:24
              > przekucie uszu nie jest chyba az taka straszna w skutkach decyzja.
              > Naukowo jest udwodnione ze malec ma malo unerwione platki uszu i
              nie
              > boli go to az tak...nie bardziej niz zastrzyk szczepienia a
              przeciez
              > chyba chodzisz ze swoim dzieckiem na szczepienia ?...smile


              Zastrzyk to pikuś przy przeKUwaniu.
              Igła stanowczo różni się gabarytowo od dłuta, no i dziury mają chyba
              kilka centymetrów średnicy, na pewno się nie zarosną. big_grin
              Biedne dziecko...uncertain

              Poza tym porównywanie przekłuwania uszu dziewczynkom ze szczepieniem
              jest po prostu śmieszne i świadczy o braku wyobraźni i nie
              tylko... big_grin
            • liwilla1 Re: dostalam opier... za kolczyki 20.01.09, 11:41
              zufirek napisała:

              > Moj maz powiedzial ze ktos chyba dawno temu dokonal GWALTU na twojej
              > psychice.Bez urazy ale to jego slowa

              powiedz swojemu mężowi [bez urazy rzecz jasna], że rozumiem, że w pewnych
              kręgach społecznych intelekt u kobiety nie stanowi atutu przy wyborze żony.

              > Naukowo jest udwodnione ze malec ma malo unerwione platki uszu i nie
              > boli go to az tak...nie bardziej niz zastrzyk szczepienia a przeciez
              > chyba chodzisz ze swoim dzieckiem na szczepienia ?...smile

              zostawiam TO bez komentarza. inaczej się nie da...
    • 2madzia.1 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 14:08
      pani doktor miała rację.po co malutkim dzieciom kolczyki?na razie to uszy a
      potem proponuję pępek przekłuć to ponoć trendy
    • domiel6 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 14:14
      Ja nie przekluwalabym ,bo byloby mi szkoda dziecka.Kazdy robi jak uwaza.W
      Hiszpanii jest na to jakas moda,bo duzo dziewczynek ma przeklute uszy.I nikomu
      nic do tego ,tymbardziej lekarzom.
      • agusia7807 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 14:32
        Obstaje przy swoim,niektórym z Was brak kultury...
        Jeżeli o chodzi o wiek...co kogo to obchodziuncertainJestem na tyle
        duża,że nie będzie nikt mi wkładał takich bzdur do głowy i straszył
        prokuratorem,hahha.Dobre sobie...
        Zajmijcie sie lepiej soba i waszymi sprawami...a ortografia ...czyt.
        błedy ort. nie świadcza o charaktarze i rozumowaniu człowieka.
        A lekarze sa od tego ,aby leczyc ...
        • uullaa Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 14:48
          Błędy ortograficzne i wiek śiadczą o tym, że im człowiek młodszy i
          durniejszy tym młodszy i durniejszy. Efektem czego są kolczyki u
          niemowlęcia, na przykład.
          • kukulan Re: dostalam opier... za kolczyki 19.01.09, 15:36
            uullaa napisała:

            > Błędy ortograficzne i wiek śiadczą o tym, że im człowiek młodszy i
            > durniejszy tym młodszy i durniejszy. Efektem czego są kolczyki u
            > niemowlęcia, na przykład.
            sorry,le dla mnie oznaka glupoty jeest mamusia z papierosem a nie
            jej dziecko z kolczykiem!!!
            • uullaa Re: dostalam opier... za kolczyki 20.01.09, 11:30
              kukulan napisała:

              > sorry,le dla mnie oznaka glupoty jeest mamusia z papierosem a nie
              > jej dziecko z kolczykiem!!!
              Fakt, powinna z różańcem chodzić. I z aureolą nawróconej dziewicy
              lub syndromem matki boskiej niepokalanej. Żenua.

              • kukulan Re: dostalam opier... za kolczyki 22.01.09, 08:38
                o czym Ty wogole mowisz?!!!widac ze jestes palaca...
                • kukulan Re: dostalam opier... za kolczyki 22.01.09, 09:15
                  nie chodzi o to by byc swietym ,ale kiedy widze matke z papierosem
                  to wiem ze najprawdopodobniej palila tez w ciazy a teraz dalej
                  naraza swoje dziecko na m.in. astme,bezdech itp.to MNIE bulwersuje i
                  dla MNIE jest glupota wieksza niz przebicie uszek małej dziewczynce.
                  • uullaa Re: dostalam opier... za kolczyki 22.01.09, 19:16
                    kukulan napisała:

                    > nie chodzi o to by byc swietym ,ale kiedy widze matke z papierosem
                    > to wiem ze najprawdopodobniej palila tez w ciazy a teraz dalej
                    > naraza swoje dziecko na m.in. astme,bezdech itp.to MNIE bulwersuje
                    i
                    > dla MNIE jest glupota wieksza niz przebicie uszek małej
                    dziewczynce.
                    Ojej, kobieto, zgadzam się z tobą. I co? Dalej będziesz się ciskać?
                    Idź weź sobie "wonną kąpiel z olejkami" - to jedyna rozrywka
                    dozwolona dla matki boskiej.

                    • kukulan Re: dostalam opier... za kolczyki 23.01.09, 07:42
                      jak taka znasz to jej polec pewnie skorzysta...zreszta to raczej
                      nierzadnice brały takie wonne kapiele wiec chyba cos nie bardzo
                      trafilas z tym...pozdro
        • peresia Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 14:52
          Nie dziwię sie, że obstajesz przy swoim - żeby móc wyciągać wnioski
          trzeba najpierw umieć czytać ze zrozumieniem....
        • memphis90 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 14:54
          > Zajmijcie sie lepiej soba i waszymi sprawami...a ortografia ...czyt.
          > błedy ort. nie świadcza o charaktarze i rozumowaniu człowieka.
          Racja, świadczą o jego głupocie. Nawet osoba z dysleksją może sobie włączyć
          autopoprawianie błędów.

          > A lekarze sa od tego ,aby leczyc ...
          Są też od edukowania ludzi w kwestii higieny, profilaktyki chorób itd.
          • anettchen2306 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 15:56
            Racja, lekarze sa rowniez od tego, by przestrzegac, a gdy trzeba i
            zganic - moze niektorzy sobie to do serca wezma. W Niemczech gdzie
            mieszkam, za leczenie komplikacji po przekluciu uszu (bo to
            swoistego rodzaju piercing!) lub innych czesci ciala (nos,
            pepek...), komplikacji po wykonaniu tatuazu lub po innych "zabiegach
            upiekszajacych" - za to trzeba zaplacic z wlasnej kieszeni! Zadna
            kasa chorych nie pokryje kosztu leczenia ropiejacych uszu czy
            zaognionego pepka po piercingu! Lekarze przypadki takie zmuszeni sa
            meldowac od razu w kasie chorych, gdzie delikwent jest ubezpieczony.
            Ciekawe jaka bylaby reakcja, gdyby wprowadzic ten przepis w Polsce?
            Jezeli ktos sie zdecyduje (no bo w koncu to wolny kraj) - niech za
            wlasne bledy (a moze za glupote?) placi sam smile
            Im mlodsze dziecko, tym gorzej znosi wszelakie zakazenia - nie
            trzeba byc lekarzem, by to wiedziec.
        • osa551 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 17:32
          a ortografia ...czyt.
          > błedy ort. nie świadcza o charaktarze i rozumowaniu człowieka

          świadczą o jego poziomie niestety
      • titerlitury Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 17:01
        w kulturze hiszpańskiej przetwało wiele elementów arabskich - to
        jeden z nich
    • mika_p Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 15:02
      Ja nie rozumiem, czemu foremki najeżdzają na ciebie, Lilko. Przecież na pewno
      podjęłaś decyzje o przekłuciu uszu swojej córeczki na jej wyraźną, powtarzaną
      prośbę. Żadna matka nie naraziłaby dziecka na ból dla własnego estetycznego
      kaprysu.
      • uullaa Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 15:06
        Mika_p, zbyt wyrafinowanie. Tu trzeba łopatą albo kijem przez łeb.
    • mruwa9 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 15:13
      Madra doktorka, glupia matka...pomijajac kwestie zakazenia,
      zapalenia, urazu mechanicznego platka ucha, pozostaje kwestia
      przypadkowego polkniecia/zachlysnienia sie dziecka wyciagnietym lub
      wypadnietym przypadkeim kolczykiem, co w najgorszym wypadku moze
      skonczyc sie perforacja sciany przewodu pokarmowego i smiercia
      dziecka w meczarniach, a w nieco lepszym ciezkim leczeniem , z
      chirurgicznym wlacznie. A wszystko w imie watpliwego poczucia
      estetyki matki bez wyobrazni. Lekarka nakrzyczala w interesie
      zdrowia i zycia dziecka,ale na glupote (matki) nie ma sily...
    • mama_frania Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 15:31
      I słusznie dostałaś. dziecko to nie lalka ani zabawka, ale do takich wniosków
      trzeba dojrzeć. Niektórzy nie dojrzewają nigdy.
    • ciociacesia ja tez chcę przedziurawic 18.01.09, 15:58
      ale sobie, nie dziecku i sie boje, bo kuzynce goiły sie przez dwa miesiace i
      widze jak teraz siostra sie meczy, bo niby samo przekłuwanie nie boli ale
      gojenie, oczyszczanie i podraznianie przy dotyku moga bolec jak najbardziej...
      wole jednak krzywdzic dziecko na inne sposoby
      • lili.2 Re: ja tez chcę przedziurawic 18.01.09, 19:26
        A ja mojej przebiłam jak miała 4miesiące. Babcia co nie ma kolczykow
        prosiła żeby zaczekac do 6m-ca ale na co jak po 6 by kazała czekac
        do roczku itd. Mała ma 15 miesięcy w uszach śliczne złote kolczyki
        jest słodka a kolczyki jeszcze bardziej jej dodają uroku. A jeśli
        chodzi o przebijanie:
        -kilka razy jej kosmetyczka strzeliła wcześniej pistolecikiem do
        przklówania żeby mała sie nie przestraszyła podczas przebicia i tak
        było malutka nawet nie wiedziała kiedy kolczyk był już w jej uchu
        nawet nie pisneła.Kolczyki są ze stali chirurgicznej i nosi sie jej
        około 6tygodni potem można zmienic na złote.
        -co do gojenia to 3 razy dziennie przemywac solą fizjologiczną albo
        nawet częściej i jest ok nic sie nie papra.
        -co do koczyków teraz są specjalne dla takich dzieci niby wkretki
        ale nie wyciągane a zakręcane z tyłu jak śrubka więc dziecko nie
        zdejmie ich.
        Moja na początku miała zwykłe wkrętki a teraz ma kółeczka odkąd je
        ma jest z nimi oswojona tak jakby były jej częścią i nie są niczym
        nowym dla niej więc ich nie ciągnie ale wiem że gdybym miała jej
        przebic w wieku 6m-cy a 15,roczku nie przebiłabym bo wszystko co
        nowe to ją interesowac zaczeło w tym wieku i wszystko próbuje itd.
        Po jednej z tutejszych kłótni o bólu itd. sama poszłam sobie przebic
        ucho u góry i powiem Wam że nie bolało i nic nie ropialo pomimo iż
        jak miałam 10 lat miałam przebijane uszy igłą i wtedy to był koszmar
        a teraz to nic nie boli - ale strach ma wielkie oczysmile
        I jak już ktoś napisał że to nie tatuaż kiedyś jak sie jej nie
        spodobają może wyciągnąc i będzie po problemie.Pozdrawiam
        zwolenniczki i przeciwniczki teżsmile
        • malgosiek2 Re: ja tez chcę przedziurawic 18.01.09, 20:53
          4 MIES.!!
          Szkoda,ze nie przekłułaś jeszcze na sali porodowej i od razu pępka
          tak dla urody,bo jest "słodka"
          A raczej stara-maleńka.
        • kukulan higiena w salonach 19.01.09, 15:45
          jestem fryzjerka i pracowalam kiedys w salonie gdzie przebijalysmy
          uszy dzieciom oczywiscie tez nawet b.malym i powiem szczerze ze ja
          jako mama trzymalam jeszcze wieksza higiene niz byla wymagana przy
          tym zabiegu,ale reszta dziewczyn...szkoda mowic czsem nawet rak po
          papierosie nie umyly-szkoda gadac,a renomowany salon....jednym
          slowem lepiej sie wstrzymac drogie mamy niestety nigdy nie wiemy
          wszystkiego.
    • smerfetka8801 Re: dostalam opier... za kolczyki 18.01.09, 16:13
      pani doktor wyraźnie ma dobrze pod kopułką i tyle.Nie wiem jak można dla "mody"
      czy nie wiem czego sprawiać ból dziecku.ja przekułam uszy w wieku 7 lat u
      kosmetyczki i była to moja decyzja prosiłam mamę chyba z pól roku a potem
      płakałam z bólu gdy uszy ropiały-a mama mnie ostrzegała.mojej córce czegoś
      takiego nie zafunduję...
      poza tym niemowlę i kolczyki...normalnie parodia jeszcze paznokcie pomalować..
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka