Dodaj do ulubionych

wzdęcia - nic nie pomaga

24.08.09, 12:37
Moja córcia skończyła właśnie 8 tygodni, męczą ją straszne wzdęcia. Stosowałam
Espumisan, Infacol, Plantex, Gripe Water... a teraz Sab Simplex - po nim jest
jeszcze gorzej. Wcześniej miała silne bolące ataki wzdęć co drugi dzień, a
teraz ma co kilka godzin - pręży się nawet przy karmieniu... Puszcza bąki i
płacze, wybudza ją to ze snu... Po sab simplex dostaje też plam na szyji i
brzuchu, które znikają po ok godzinie po zastosowaniu leku...
Obserwuj wątek
    • nglka Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 12:41
      U nas po Sab Simplexie i Debridacie (na receptę - ten sam producent!) też się
      nasiliło + wysypka. Objawy przez Ciebie opisywane wskazują na alergię na ten
      preparat (plamy, nasilone objawy kolkowe). Odstaw, w składzie cała masa aromatów
      smakowych.
      Z wszelkimi preparatami chodzi o regularne stosowanie. Nie wolno zapomnieć ai
      jednej dawki, efekt jest po jakimś czasie, raczej nie natychmiast. Ja też
      wypróbowałam wszystko co możliwe. Pomógł dopiero Esputicon a gdy córka skończyła
      4 miesiące, to przerzuciłam się na Espumisan bo miałam wrażenie, że Esputicon
      przestał spełniać swoją rolę.
      • justhy Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 12:45
        Nie będę jej go już dawać. Umówię się dzisiaj na prywatną wizytę do lekarza.
        Jak to moje dziciątko cierpi...
        • nandii Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 13:17
          współczuję maluchowi sad niektórzy mówią, że musi samo minąć zanim
          układ trawienny się nie wykształci, u nas się kształci już ponad 4
          miesiące. Wypróbowałam wszystko co można, mały dalej budzi się w
          nocy i męczą go bąki i pod wieczór podobnie. Pediatra nie wiele
          pomoże, może da skierowanie na wyniki jak wszystko będzie ok to
          trzeba czekać cierpliwie i jakoś dziecku pomagać nosić i kłaść na
          brzuszku.
    • semi-dolce Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 14:52
      Espumisan, esputicon, bobotic, infacol, sam siplex to dokładnie to samo. Ten sam
      aktywny składnik. Różnią się zapewne "bazą" (która jak najbardziej może uczulać)
      i dawką simeticonu na mililitr. Zasadniczo żeby naprawde dobrze działały to
      trzeba ich dawac więcej niz nakazuje instrukcja. Mozna to robic bez obaw, bo
      simeticon nie wchłania się z układu pokarmowego.

      Plantex i gripe water to wyciagi z kopru włoskiego. Faktycznie mają prawo
      nasilać wzdęcia.

      Spróbuj może podac napar z rumianku. Oraz probiotyki.
    • beliska Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 15:12
      Masaz na kolke-znajdziesz w necie, kładzenie na brzuchu, pozwolenie fikac nogami z goła pupa do woli, odbijanie za każdym razem. Nam jako jedyny pomógł przy kolce gazowej diclofor30, spróbuj, a może małej tez pomoże. Ponadto jesli dziecko zagazowane mocno, wzdety brzuch i nie może oddac wszytskich gazów, warto odgazować-kanka doodbytnicza w aptece lub cewnik foleya rozmiar 8/tez w aptece/ do posmarowanej wazeliną pupy i ulga natychmiast. Pilnowac regularnych wypróżnień, bo to przy nadmiarze gazów b. ważne. Jesli będzie godzinami płakała lub czesto i nie będzie mogła spac, to kup chuste i w niej noś dziecko-będzie spało i bedzie jej lżej. Tobie też. To tyle rad od mamy dziecia, które gazy umęczyły strasznie. To mija w końcu na szczęscie.
      • darolisek Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 15:45
        U nas jak ręką odjął pomógł bobotic a miałyśmy wcześniej espumisan, infakol, debridat i nic nie pomagało Mała cały czas się zwijała w kuleczkę i puszczała bąki i męczyła strasznie się przy tym Była bardzo niespokojna Nie pomagały masarze a teraz po tych kropelkach od dwóch miesięcy mamy spokojego bobaska Bączki idą tylko tajniaki i wcale jej juz nie męczą Pozdrawiam
      • justhy Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 17:12
        Dziękuję bardzo, już sprawdziłam jak się robi masaż na kolkę - będę go robić
        małej regularnie. Na razie odstawiłam Sab Simplex, będzie dziś bez leków. Dałam
        tylko na uspokojenie herbatkę Plantex, troszkę ulżyło - moja siostra poszła z
        małą na spacer.
        Lekarze do których chciałam iść są na urlopie, ale na szczęście jeden jutro
        wraca, więc jutro wizyta. Może i nam nie pomoże... ale chciałabym, żeby ją
        zobaczył, bo to czasami coś innego może być.
        • justhy Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 17:14
          No i spytam się tego lekarza o Bobotic. Nie chce już sama (bez konsultacji
          lekarza) faszerować małej lekami. Boję się, że w końcu coś jej może zaszkodzić...
          • basiulka78 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 17:31
            Ja polecam Espumisan- Nasza mała dostała go w szpitalu, bo tak sie pręzyła, ze
            lekarze zaczeli panikowac z przepukliną. W domu kombinowalismy ze wszystkim. Po
            espumisanie od 3 tygodni koniec kolek, bączki wychodzą same wink
            • justhy Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 17:37
              Niestety Espumisan też nie pomaga
        • beliska Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 19:15
          Od lekarza możesz dostac np.debridat. U nas nie pomagał, ale jako jedyny nie szkodził. probiotyki takie jak diclofor30 możesz podac spokojnie, bez obaw o faszerowanie dziecka, bo nawet jak nie pomoga, to dostarcza dobrych bakterii i wspomoga odporność.
          • justhy Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 19:55
            ostatnią dawkę Sab Simplex mała dostała o 9 rano, ryk był co godzinę. O 16.00
            dostała Plantex i na razie jest super - moja siostra była z nią 2,5 godziny na
            spacerze. Teraz ją nakarmiłam i zadowolona leży w leżaczku...
            Jejku oby to się nie zmieniło... Bo ja jestem wykończona i moja córcia też...

            Jeśli lekarz się zgodzi to spróbujemy jeszcze debridat i te probiotyki, ale
            wolałabym już nie eksperymentować...
            • kocio54 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 20:43
              Witaj. Debridat reguluje pracę jelit, jeżeli jest zbyt wolna to
              przyspiesza a jeżeli za szybka zwalnia, tak że na pewno warto go
              podać. Mój synek skończył 5 miesięy i nadal ma wzdęcia, nie płacze
              już całymi dniami i wieczorami, ponieważ teraz się wiecej rusza,
              leży dużo na brzuszku(czego kiedyś nie lubił)i gazy łatwiej
              odchodzą.Jadnak czasami napina go jeszcze , zwłaszcza jak nie może
              zrobić kupki i piardków się uzbiera.Noc jest gorsza, bo wybudza sie
              i popłakuje, najlepiej jak bierzemy go do siebie i jak już zaczyna
              się "nurkowanie główką"-potrafi tak całą noc pełzać, to klepiemy go
              po pupci. Nam nie pomogły żadne specyfiki a było ich wiele,
              najbardziej suszarka (do czasu aż się przyzwyczaił). Teraz byliśmy u
              znanej p. prof, zgarnęła 150 zł. i powiedziała, że to ma prawo tak
              trwać do 8 miesiąca, zapisała syrop uspokajający(od 3 m-ca)
              DIPHERDAN-podaje na noc i mały mniej już pełza i trze główką.
              Wytrwałości Kobieto, musi byc lepiej, ja też czasami już z tej
              niemocy beczałam , jak dziecko, czasami jeszcze mi się zdarza.
              Powodzenia.
    • viola206 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 21:49
      Polecam Dicoflor 30 probiotyk. Stosowalam 1/4 saszetki wymieszane z odciagnietym
      mlekiem 2 razy dziennie.
      • marla79 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 24.08.09, 21:56
        u nas Debridat zdał egzamin.
        podawalam 2x2,5ml. a pozniej 1x
        podawalam od 6tyg. do okolo 11-12
        zreszta uklad pokarmowy jeszcze niedojrzaly i stad te niedogodnosci
        u Malucha.
        • justhy Re: wzdęcia - nic nie pomaga 25.08.09, 14:14
          ja tak małą chwaliłam, a wieczorem atak znowu był... ataki...

          za to dziś wielka zmiana - mała spokojna, w ogóle nie płacze (tylko jak głodna),
          ale purty już tak jej nie męczą. Widocznie organizm w końcu się oczyścił po Sab
          Simplex.

          Byłam u lekarza, zapisał Debridat 3 x pół łyżeczki, i Vibrucol czopki w razie
          wielkiego bólu.

          Na razie nic nie daje małej, dopiero jak ataki się zaczną. Niech organizm się
          jeszcze oczyszcza.
          • justhy Re: wzdęcia - nic nie pomaga 25.08.09, 17:01
            Był atak...
            Dałam małej Debridat (i nie chcę zapeczyć - ale pomógł) Zobaczymy co będzie przy
            dalszym stosowaniu
    • mamawiktora.online Re: wzdęcia - nic nie pomaga 26.08.09, 23:45
      Jeżeli problem wzdęć nie minie po zastosowaniu preparatów
      aptecznych, powinna Pani pomysleć o badaniu kału. Ja u syna miałam
      podobny problem. Na początku śmialiśmy się z mężem, że mały puszcza
      bączki-śmierdziuszki, ale potem pojawił się śluz w kale i ostre bóle
      brzuszka. Zrobiłam badanie kału w Instytucie Mikroekologii w
      Poznaniu. Po wdrożeniu terapii mikrobiologicznej problem znikł, mały
      przybiera na wadze, oddaje regularny stolec bez problemu. Podaję
      namiary www.instytut-mikroekologii.pl.
    • supermania Re: wzdęcia - nic nie pomaga 27.08.09, 09:17
      Ja polecam masować i jesczcze raz masować. Moja mała miała bruch
      jakby piłkę połknęła i pomogły tylko masaże. U nas po dwóch
      wygodniach wszystko minęłosmile Do tej pory jak widzę że brzuch wielki
      to masuję o od razu pomaga.
      Masaż przed każdym karmieniem nawet w nocy.
      Najlepiej trzema palcami wskazującym, środkowym i serdecznym
      wykonywać masaż punktowy brzucha dookoła pępka. Przycisnąć palce do
      brzucha w miejscu zrobić trzy kółka w prawą stronę i potem w
      następnym miejscu. Zawsze zaczynamy od lewej strony brzuszka do
      prawej. Najlepiej nad lewą nóżką, lewa strona brzucha, nad pępkem
      tuż pod żebrami, prawa strona brzucha i nad prawą nóżką i tak
      wkółko. Nacisk dość mocny tak żeby brzuszek się ugiął. Masować
      dookoła jakieś 3-5 minut lub do momentu wypróżnieniasmile
      • mama_piotrusia1984 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 27.08.09, 10:19
        A czy wzdęcia przechodzą z czasem jak kolki? Mała po debrodacie nie
        ma już takich kolek ale wzdęcia męczą ją właściwie przez cały dzien
        słabiej lub mocniej nadal. Pocieszam się że może po 3 miesiącu
        zacznie sie poprawiać ale nie wiem czy faktycznie tak może być,
        teraz ma 10 tygodni. Jak było u was?
        • bebezet Re: wzdęcia - nic nie pomaga 27.08.09, 12:02
          Trzeba zjeść łyżkę suchego majeranku... tylko nie pamiętam czy pora dnia jest
          istotna, ale chyba rano przed jedzeniem... ale to na bank pomaga. Ja sama tego
          nie praktykowałam,bo na razie jestem w ciąży ale moja znajoma mówiła że
          rewelacja + do tego odpowiednie masaże brzuszka i problem znika. Jak się jutro
          dowiem kiedy to trzeba jeść, to napiszę.
    • lilia111 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 27.08.09, 22:55
      W takim wypadku powinnaś ograniczyć węglowodany, gdyż przeważnie one są tego
      przyczyną no i masować delikatnie brzuszek.
      • justhy Re: wzdęcia - nic nie pomaga 28.08.09, 22:12
        odstawiłam nabiał... może on jej szkodzi, chociaż bardzo mało go jadłam...
        troszkę żółtego sera, drożdżówki z serem, czasami jogurt, kawę zbożową z
        mlekiem, herbatę z mlekiem.

        Wiecie co, te wzdęcia przerodziły się w kolki... Niestety Debridat też nie
        pomaga... Najgorsze jest to, że mała ma je 3-4 razy dziennie i to w różnych
        godzinach... Płacze, robi się czerwona na buźce, puszcza bąki, nie chce jeść...
        Ulgę przynosi noszenie brzuszkiem do dołu - tylko, że po jakimś czasie ręce i
        kręgosłup mi wysiadają... a niestety nie ma mi kto pomóc...
        • bunny13 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 29.08.09, 23:43
          Mojej 2 miesięcznej córeczce pomogła Bio Gaja. To probiotyk w
          kropelkach. Można kupić w aptece bez recepty.Bardzo polecam.Córka
          płakała całymi dniami, męczyły ja wzdęcia, po każdym jedzonku miala
          problemy z odbiciem. Popołudniami i wieczorami objawy nasilały się,
          odmawiała jedzenia.Dzięki Bio Gai wszystko znikęło, oczywiście na
          efekt trzeba poczekac kilka dni.
        • magdalenca78 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 17.10.09, 10:24
          To dobrze, ze odstawilas nabiał, u nas własnie nabiał byl przyczyną wzdęc.
          Jadlam go niewiele (zolty ser, czasami topiony, łyzka smietany do sałaty na
          obiad, co kilka dni szklanka mleka z kakao), ale widocznie to i tak było za
          duzo. Odsatwiłam, bo u synka pojawiła sie wysypka na buzi; pomogło na wysypkę, a
          przy okazji zniknęly wzdęcia. Poobserwuj dziecko przez kilka dni, powinna byc
          poprawa.
    • cyklop22 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 30.08.09, 10:20
      prawie całodobowe wzdęcia meczyły mojego synka przez ponad 4 m-ce.
      nie pomagało nic. Najlepszy był gripe water - łagodził troche ale
      nie wyeliminował całkowicie (plusem podawania gripe water jest to że
      je z łyzeczki bez problemu bo uczył sie od 2 m-ca) Jedyna, nalepsza
      rada to przeczekajcie. wiem że dziecko cierpi ale raczej mała szansa
      żeby któryś ze środków pomógł. Kupiłam całą aptekę i nic. Przeszło
      samo po 4 m-cach.
    • pagaa Re: wzdęcia - nic nie pomaga 30.08.09, 10:58
      hej, u nas własnie niedawno się zaczęło gazowaniesad jejciu co się Maluch
      namęczy, kupa wychodzi raz dziennie z trudem wielkim, a spać nie może spokojnie,
      ciągle się wybudza i skręca niemiłosiernie i płacze i tylko do cyca by chciał,
      to go uspokaja. masuję ile wlezie, troszkę pomaga, ale niewiele, dawałam trochę
      espumisanu, ale nie 20 kropli tylko 4, 6, nie wiem, bałam się więcej, po
      esputikonie niewiele lepiej, dziecko zmęczone maksymalnie, ale spac nie możesad a
      czy jeśli podam rano kilka kropli espumisanu to mogę po południu dać do wypicia
      plantex? biję się dawać mu leki, ale chyba trzeba będzie, bo mi go szkoda.
      • kocio54 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 30.08.09, 12:30
        Spróbuj Plantexu, ale poobserwuj, czy nie będzie gorzej, bo u
        niektórych dzieci on pogarsza sprawę-wzmaga gazy(koper). Nie bój sie
        podawać Espumisanu, ..., one się nie wchłaniają przez przewód pok. a
        zostają wydalane,likwidują napięcie powierzchniowe pęcherzyków
        powietrza w jelitkach przez co zmniejszają ilość gazów. Nam nic -
        żadne środki nie pomogły, ale zawsze warto próbować. Idz do lekarza
        po Debridat, jak będzie zle włącz suszarkę i delikatnie nagrzwaj
        brzuszek, ciepełko rozluznie jelitka i ułatwia odejście gazów a szum
        uspokoi dziecko, masuj brzuch, unoś nóżki i dociskaj delikatnie do
        brzuszka.U nas minęło 5 mies. a wzdęcia nadal są, straciły na sile,
        ale męczą w nocy, bo wtedy malutki się mało rusza i się purty
        zbierają i wybudzajasad, jest też problem z wypróżnianiem. Powodzenia.
        • pagaa Re: wzdęcia - nic nie pomaga 30.08.09, 17:51
          dzięki, to będę podawać w razie czego te max 20 kropli espumisanu, zobaczymy.
          suszarke juz opatentowalismy, pomaga niecowink mam nadziję, że coś znajdę co
          przyniesie mu ulgę i że nie będzie to długo trwało, biedne dzieciaki.
    • agnnieszjaa Kolka 17.10.09, 08:02
      Mam 7 tygodniowego Maluszka. Ja jestem na diecie -tylko gotowany
      drób, ryż, ziemniaki, marchew, pieczywo, rama, bułeczki maślane,
      suchy andrut, herbatniki, bardzo słaba herbata, rano inka bez mleka.
      Mały ma problemy ze wzdęciami i 2 razy dziennie atak kolki. Podaję
      mu Sab Simplex - nie widzę poprawy, ja piłam też koper włoski z
      Hippa. Lekarz twierdzi, że to przez moje jedzenie. Mi brakuje już
      sił, strasznie żal mi synka. W dzień nie moze spać przez gazy bo go
      wybudzają. Noce przesypia całe, od 5 rano napina się i pręży, nie
      płacze, ale się strasznie męczy. Proszę o radę jak mogę pomóc
      synkowi. Od wczoraj podaję Espumisan....może to pomoże i odstawiam
      herbatkę koperkową. Na forum czytałam, że niby skuteczne jest
      Dicoflor30, co sądzicie podać mu? Mogę jednocześnie espumisan i
      dicoflor?
    • a_a_r Re: wzdęcia - nic nie pomaga 17.10.09, 08:44
      widziałam w jakiejś gazetce o dzieciach coś, co się nazywa Windi. To
      takie "coś" , co się wkłada dziecku w pupę i to - podobno - przynosi
      natychmiastową ulgę. U nas po rozszerzeniu diety temat bąków i słabo
      przespanych nocy boleśnie powrócił. Jeszcze nie próbowałam, ale moze
      to pomoże?
      • agnnieszjaa Re: wzdęcia - nic nie pomaga 17.10.09, 09:31
        kurczę nie chciałabym używać mechanicznych sposobów, no ale raz na jakiś czas
        myślę, że nie zaszkodzi.
    • annwy Re: wzdęcia - nic nie pomaga 17.10.09, 10:14
      U nas pomogła tylko woda koperkowa (gripe water) i dicoflor30.
      Przetestowaliśmy inne środki ale nie pomagały. Wzdęcia zaczęły sie u
      córci jak miała 3 tygodnia. Teraz skończyła 3,5 mca i ma je nadal na
      szczęście o wiele, wiele mniejsze. Żeby mogła sie odgazowywać
      zamówiliśmy przez internet KATETER REKTALNY. Naoliwioną końcówke
      wkładasz do pupci maluszka i powoduje on odgazowanie. Będzie ok
      zobaczysz!!
      • agnnieszjaa Re: wzdęcia - nic nie pomaga 17.10.09, 10:50
        dzięki. Chyba zastosuję ten dicoflor30. Jak ma pomóc smile byle tylko nie
        zaszkodził. Espumisan chyba też bez rezultatów, no ale na efekt trzeba poczekać.
        Jutro mamy chrzciny i strasznie boję się, że mały będzie miał atak. No ale
        będzie co ma być, ja mam nadzieje, że jakoś to wydarzenie przeżyję smile
      • gegania Re: wzdęcia - nic nie pomaga 19.10.09, 08:14
        Można też użyć termometr.
        • agnnieszjaa Re: wzdęcia - nic nie pomaga 20.10.09, 08:47
          Dzięki dziewczyny. Chyba też odstawię krople - one chyba nic nie pomagają.
          Dawałam też przez 3 dni wodę z kopru - też bez efektów. Chyba zacznę jeść surowe
          jabłka - pediatra mi zabroniła. Raz dałam Deciflor30 - zwymiotował sad((. Dziś
          powtórzę próbę. Ach te nasze dzieciaczki ile one się namęczą, a są takie
          malutkie. Wyeliminować węglowodany - czyli nie jeść pieczywa, ryżu? Ja już teraz
          jem tylko gotowaną marchewkę, pietruszkę, chleb biały, rama, wędlina drobiowa,
          drób - kurczaki gotowane, ziemniaki, herbatniki, chrupki kukurydziane, piję
          ponad 2 litry wody dziennie i z 3 bardzo słabe herbaty....macie jakieś pomysły.
          Zginam mu nóżki, masuję brzuszek. Atak ma zawsze ok 17-18ej i przed południem, a
          od 5 nad ranem kręci się i pręży, pomimo, ze kupki sobie nawet niekiedy 2 przez
          noc zrobi.
          Pediatra za każdym razem wyklucza mi coś z diety. A może właśnie brakuje mi w
          pokarmie czegoś z surowych owoców...
      • agick kateter 22.10.09, 22:20
        ja tez zaczęłam - działa naprawdę dobrze. zastanawiam się jak często
        można go stosować. jen twierdzą, ze nie wolno, bo dziecko zapomni
        jak się kupkę robi, inni, że tak często jak trzeba. ja uzyłam tego 3
        razy - wieczorami. dzoecko oddaje gazy i kupki przez całą dobę po
        uzyciu ustrojstwa.
    • mekkia Re: wzdęcia - nic nie pomaga 18.10.09, 00:51
      to ja ci polecę coś na to jak już wzdęcia są - nie zapobiega, ale pomaga. To
      Windi - takie rurki (fachowo się to nazywa katater rektalny), które ułatwiają
      wydostawanie się gazów - u nas działało rewelacyjnie, a dziecko się od razu
      uspokajało. Najpierw odpowiednio masujesz dziecku brzuszek, aby gazy znalazły
      się jak najbliżej wyjścia. Potem wkładasz tą specjalną rurkę do pupy i w ciągu
      paru sekund wychodzi większość gazów.
      • jasmin30 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 22.10.09, 21:45
        Zamiast katateru, który jest prawie 10 razy droższy wypróbuj rurkę Medi Globe: www.allegro.pl/item790085093_rurka_rurki_medi_globe_kolka_sprawdzony_sprzedawca.html

        Działanie to samo.
        • agick windi 22.10.09, 22:26
          chyba lepszy, mimo, ze droższy - jest tak skonstruowany, że wchodzi
          tylko kawałek rurki. a ta globe nie ma zadnego ogranicznika...
          no i jest z mięciutkiego plastiku. wydaje mi się, że jak sie to po
          uzyciu wymyje i wyparzy, mozna uzyć kolejny raz.
          • jasmin30 Re: windi 23.10.09, 12:18
            No przecież nikt nie będzie jej wciskał całej tylko te 2cm smile I dlatego że jest taka elastyczna jest właśnie bezpieczna dla dziecka. Można ją też po wyparzeniu używać wielokrotnie.
    • lilia111 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 18.10.09, 22:03
      Radzę wyeliminować węglowodany.
      • 11czarna11 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 19.10.09, 07:34
        witam

        u mnie bylo to samo, nic nie pomagalo, dodatkowo byl problem z
        kupka, maly strasznie się preżył i płakał + 1 kupa na tydzień.
        Najpierw lekarz zalecił mi czopki z gliceryny, więc jak tylko był
        atak to dawałam i przechodziło. Ponieważ, nie można non stop dawać
        czopków bo dziecko się przyzwyczaja dał mi syrop (coś na L o smaku
        pomarańczowym-nie pamiętam to już 9 miesięcy temu było. Pomagał
        przez jakiś czas i znów to samo...no i lekarz mimo, że mały miał 2,5
        miesiąca kazał prowadzić sok jabłkowy - na początku z woda po parę
        łyżeczek dosłownie, a jak skończył 3 miesiące zupki warzywne - te od
        4 miesiąca - przeszło jak ręką odjął do dziś mały nie ma żadnych
        problemów i świetnie się rozwija.

        Pozdrawiam
        • agniecha_26 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 19.10.09, 07:42
          mojemu malemu parzylam rumianek i baczki szly jak tralalasmile
    • gegania BioGaia 19.10.09, 08:07
      Polecam krople probiotyczne BioGaia. Niestety na efekt trzeba poczekać ok. 2
      tygodni, ale warto. Mojemu synkowi skończyły się kolki w ok. 2-3 tygodnie od
      kiedy zaczęłam podawać. Dziwnym zbiegiem okoliczności w tym samym czasie
      odstawiłam krople z simeticonem, które najwyraźniej nie pomagały, a może nawet
      pogarszały sytuację.
      Należy pamiętać, aby BioGaię trzymać w lodówce.
    • maksa.mama Re: wzdęcia - nic nie pomaga 20.10.09, 17:07
      u nas pomógł właśnie debridad żadne krople nie pomagały tylko to syrop na recepte
      • agnnieszjaa Re: wzdęcia - nic nie pomaga 21.10.09, 15:55
        Jak dotąd nic mu nie pomaga. Przez kilka dni nie podam mu nic, może te wszystkie
        krople, herbatki i wody koperkowe tylko wymuszają na nim oddawanie gazów. Po
        deciflor30 znowu zwymiotował. Podawałyście to przed czy po karmieniu? Mi z
        butelki rozmieszany z wodą nie chce pić. Za kilka dni spróbuję zmieszać z
        mlekiem. jak nie podziała to poproszę o receptę na debridad albo krople biogaja.
        pozdrawiam
    • wiosenka24 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 21.10.09, 16:27
      Witaj smile juz kiedys o tym pisałam u nas było to samo sad wzdecia
      takie ze szok, brzuszek twardy jak kamień, zadne herbatki,
      espumisany, saby, esputicony, bobotiki, koperki nic a nic nie
      pomagało sad ja nie jadłam nic oprocz sucharków bo juz myslałam ze
      wszytsko co zjem powoduje gazy sad kazdy pryczek go wybudzał ze az
      wrzeszczał sad az zaczał tak płakac w dzień, w nocy i praktycznie
      non stop ze az zachrypł po 2 dniach sad pojechałam do lekarza dała
      skierowanie do szpitala sad w szpitalu lekarka powiedziała ze
      takiego twardego brzuszka juz dawno u dziecka nie widziała sad
      zrobili wszystkie badania od morfologii po usg brzuszka przez posiew
      sików, kupy itp,itd smile i okazało sie ze mały ma alergie na białko
      mleka i laktoze sad po przejsciu na Nutramigen wzdecia jak reką
      odajął smile powodzenia smile
      • agnnieszjaa Re: wzdęcia - nic nie pomaga 22.10.09, 07:05
        dzięki. Kurcze może faktycznie ma alergie, a to przechodzi prawda?
    • wiosenka24 Re: wzdęcia - nic nie pomaga 22.10.09, 11:04
      Jeśłi to alergia to trzeba poszkac jeszcze innych objawow oprocz
      kolek i duzych wzdec brzuszka sad u mojego małego były krostki na
      buzi i taka błyszczaca skora na policzkach, strupki za uszami i na
      płatkach uszu, duzy!!! problem z kupa sad kupa raz na tydzien w
      wielkich meczarniach albo dopiero po czopku glicerynowym sad
      • agnnieszjaa Re: wzdęcia - nic nie pomaga 22.10.09, 18:55
        u małego nic się nie dzieje oprócz wzdęć, w nocy nawet robi niekiedy 2 kupy bez
        płaczu, krostek ani plamek żadnych nie ma. Pediatra przepisała mi Debridat
        kazała podawać 2 razy dziennie. Jak wy podawałyście - ile razy dziennie,
        łyżeczka czy zmieszane np z rumiankiem, przed czy po karmieniu (karmię piersią).
        Jej ma wielką nadzieje, że pomoże. Ile należy czekać na efekt?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka