zniemczyk 04.03.16, 23:15 Trzymajcie kciuki za mnie dziewczyny. Niestety jestem w szpitalu. Dostałam krwawienia. Mam krwiaka na wysokości zarodka. Słyszałam bicie serca dziecka, ale boję się go zapamiętać... No to leżę... Co ma być to będzie... Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
daga_brzez Re: zbyt pewna siebie byłam... 05.03.16, 08:16 Kciuki zasisniete.. trzymaj sie. Bedzie dobrze.. Musi byc !! Odpowiedz Link Zgłoś
zniemczyk Re: zbyt pewna siebie byłam... 05.03.16, 20:29 Dziękuję dziewczyny Miło wiedzieć że nie jest się samym Krwawienie ustąpiło, ale dziś wieczorem zaczęły lecieć brunatne skrzepy. Lekarz mówi że to pewnie krwiak i dobrze że się w ten sposób macica oczyszcza. I tej wersji się będziemy trzymać Boję się trochę, ale staram się zachować spokój Powodzenia dziewczyny Odpowiedz Link Zgłoś
rasgeea Re: zbyt pewna siebie byłam... 06.03.16, 13:17 Ufff to kamień z serca Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki. Dbaj o siebie Odpowiedz Link Zgłoś
wysoka1987 Re: zbyt pewna siebie byłam... 06.03.16, 18:23 Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze Pisz i informuj nas co i jak Trzymam kciuka mocno ! Odpowiedz Link Zgłoś
zniemczyk Re: zbyt pewna siebie byłam... 07.03.16, 23:30 Dziś miałam usg. Nadal bije serduszko Maleństwo ma 1,56 cm Niestety krwiak nadal jest i... ma się dobrze... Na razie jest ok Odpowiedz Link Zgłoś
wysoka1987 Re: zbyt pewna siebie byłam... 09.03.16, 16:28 Trzymamy mocno kciuki za Ciebie i maleństwo Trzymajcie się tam Odpowiedz Link Zgłoś
zniemczyk Re: zbyt pewna siebie byłam... 15.03.16, 07:59 Wczoraj miałam usg. Dzieciątko przeżyło bardzo silne krwotoki z piątku i soboty Kosmówka lekko się odkleiła, ale nie w miejscu gdzie płód pobiera środki odżywcze, więc jest ok Zupełnie leżę plackiem na łóżku szpitalnym - nie pozwalają mi nic robić... Najgorsze że nie wiadomo dlaczego, ale krwiak już zamiast 2 cm ma 10 cm... Dziś w nocy doszły skurcze i wróciły obfite krwawienia... Mówią że to dlatego że macica pozbywa się krwiaka. Podano mi nospę domięśniowo i się uspokoiło Brakuje mi moich dzieci... Wczoraj dowiedziałam się że regulamin zabrania przyprowadzania dzieci do lat ośmiu Cała sytuacja wcale nie jest dla mnie łatwa również z innych powodów... Wiele przeżyłam, ale to co się dzieje przerasta wszystko... Odpowiedz Link Zgłoś
rajmunda Re: zbyt pewna siebie byłam... 17.03.16, 13:14 Co u Ciebie i maluszka, jak sytuacja na froncie? Pozdrawiam z zaprzyjaźnionego forum Wrześniowych Mam. Odpowiedz Link Zgłoś
zniemczyk Re: zbyt pewna siebie byłam... 17.03.16, 22:07 Sytuacja nie jest dobra. Maluszek rośnie, ale krwiak nie maleje... Aktualnie ma wymiary 9x10 cm... Krwiak niszczy macicę... Grozi mi nie tylko utrata dziecka ale i macicy... Nawet profesor z 34 letnim doświadczeniem nie widział takiego przypadku... Dziewczyny, nie chcę żebyście myślały o mnie i denerwowały się niepotrzebnie... Potrzebujecie spokoju a nie nerwowych bodźców... Nie myślcie ciągle o mnie - postarajcie się zapomnieć... Będzie dobrze Ale wolę sama przejść przez to piekło, bo wiem jak działają na kobiety w ciąży takie informacje... Powodzenia Odpowiedz Link Zgłoś
rajmunda Re: zbyt pewna siebie byłam... 18.03.16, 10:03 Oczywiście, że będziemy o Was myśleć! Pomodlę się za Was. Trzymajcie się... Odpowiedz Link Zgłoś
wysoka1987 Re: zbyt pewna siebie byłam... 18.03.16, 10:36 Jesteśmy z Tobą ! Przecież każdej z nas mogło to się przydarzyć, jak można obojętnie do tego podejść... Odpowiedz Link Zgłoś
zniemczyk Re: zbyt pewna siebie byłam... 18.03.16, 14:06 Gdy byłam w pierwszej ciąży, też korzystałam z forum takiego jak to. Gdy nagle właśnie w pierwszym trymestrze kilka dziewczyn zaczęło ronić ciąże, tak bardzo się martwiłam że sama dostałam plamień. Dlatego później nie wchodziłam na forum, albo przynajmniej na tego rodzaju posty... Nie byłam obojętna - wręcz przeciwnie - bardzo się o nie martwiłam... Dlatego dziękuję bardzo za Waszą troskę, kochane Nie chciałabym jednak żeby to na Was wpłynęło... Jeśli bardzo chcecie, od czasu do czasu napiszę co u nas Jak będę wiedziała coś konkretnego ok? Na razie powiem że maleństwo ma już 6,5 cm Ale dziwnie tak się czuję - boję się cieszyć tą ciążą, przywiązywać do maleństwa... Żeby nie było mi tak żal... Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i mam nadzieję że będziecie miały spokojne ciąże Do października niedaleko Odpowiedz Link Zgłoś
zniemczyk Re: zbyt pewna siebie byłam... 20.03.16, 18:50 Jestem już po zabiegu. Krwiak odpadł ale maleństwo nie żyło. Trudno, tak miało być... Pozdrawiam i dziękuję za każde dobre słowo Odpowiedz Link Zgłoś
evanda1 Re: zbyt pewna siebie byłam... 21.03.16, 07:43 Ściskamy Cię bardzo mocno Odpowiedz Link Zgłoś
rajmunda Re: zbyt pewna siebie byłam... 21.03.16, 09:45 Tak mi przykro Przytulam... Odpowiedz Link Zgłoś
zniemczyk Re: zbyt pewna siebie byłam... 21.03.16, 11:35 Dziękuję dziewczynki Tak musiało być.... Przepraszam ale żegnam Was... Będę o Was pamiętała i życzę Wam spokojnej, bezproblemowej ciąży Ale nie będę w stanie już tu zaglądać - wybaczcie... Jeszcze raz pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego Odpowiedz Link Zgłoś